Skocz do zawartości

ręczne lepienie blanków czyli farmazony w sosie słodko-kwaśnym


Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ w przestrzeni publicznej zaczęły się pojawiać informacje o ręcznym "lepieniu" blanków przyszło mi do głowy że może na wszelki wypadek użytkownicy jerkbaita powinni dostać krótki fact-checking. Co ciekawe, informacje o ręcznie rolowanych blankach pojawiły się w ostatnim czasie nie tylko u nas, bo również w USA znalazłem o tym wzmiankę, więc może jest to pokłosie jakieś globalnej akcji "edukacyjnej" majfrendów  :lol:

 

Poniżej wklejam linki do kilku źródeł dotyczących technologii produkcji blanków z których możecie skorzystać żeby wyrobić sobie własne zdanie:

 

Wywiad z Krzysztofem Zielińskim - wędkarzem, rodbuilderem, podróżnikiem oraz pierwszym polskim producentem blanków - Wywiady - Artykuły - Strona główna - jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing

 

Blank Manufacturing

 

 

 

...jak to podsumował jeden z kolegów na forum rodbuilding.org - teoretycznie ręczne zrolowanie blanku jest możliwe ale wątpię żebyś chciał łowić na wędkę wykonaną na takim blanku ;)

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na przykład strasznie bawi jak średnio ogarniający sprzedawcy/użytkownicy piszą o wzmocnieniu blanku rowingiem/specjalnej fakturze blanku etc, a w rzeczywistości mają po prostu na myśli ten spiralny rowek na powierzchni, który powstał po odwinięciu ochronnej taśmy po wypiekaniu i w rzeczywistości nie ma nic wspólnego ze wzmocnieniem, czy jakimś specjalnym zabiegiem - to po prostu producent, żeby przyoszczędzić ominął etap sandingu (szlifowania) i lakierowania całości.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil! Ty się nie znasz ... przecież ta spirala na powierzchni blanku:

1 - jest sprężyną i zwiększa sprężystość blanku,

2 - zmniejszając opory powietrza, czyni blank bardziej aerodynamicznym i tym samym - szybszym, a szybkość blanku jest najważniejsza.

 

:rolleyes:  B)  :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 i w rzeczywistości nie ma nic wspólnego ze wzmocnieniem, 

 

Tutaj akurat troche bym polemizował. Blanki cienkościenne nie są szlifowane bardzo często właśnie po to aby nadmiernie ich nie osłabić i moim zdaniem ma to sens. Widziałem proces szlifowania blanku i powiem że osobiście wolałbym blank nieszlifowany. Szlifowanie również w pewien sposób "zmiękcza" blank i dobrze to widać na przykładzie Mag Bassów NFC:  nieszlifowane Delty po oszlifowaniu stają się IM-ami.  Delty sprawiają wyraźnie mocniejszych i szybszych chociaż równiez nieco cięższych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ile tego węgla ubędzie? Nawet przez pierwszy nawój się nie przeszlifuje. Zresztą sam mnóstwo blanków zeszlifowałem, różnica jeśli była to zawsze tylko na plus dla szybkości. Zresztą nie o tym pisałem w powyższym fragmencie tylko o tym, że ten rowek na blanku to niby specjalne wzmocnienie blanku, a to nie jest wzmocnienie tylko pozostałość po konkretnym etapie produkcyjnym.

Poza tym, z tego co ostatnio czytałem, po etapie sandingu najłatwiej wyłapać wady blanku, bo stają się dobrze widoczne po oszlifowaniu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem wcześniej, blank nieszlifowany ma nienaruszoną strukturę zewnętrzną maty i dodatkowo sama żywica ma jakąś wytrzymałość. Nie ma takiej samej wytrzymałości jak włókno węglowe, ale minimalnie wzmacnia blank, bo to jest dodatkowa warstwa. Gdybyś zrobił testy wytrzymałościowe dla jakiejś partii blanków i porównał wyniki, to pewnie blanki bez szlifowania miały by wyższą wytrzymałość. Także pod względem użytkowym, żywica zabezpiecza w jakiś topniu strukturę blanku przed uszkodzeniem mechanicznym np. przypadkowym uderzeniem.

Co do szybkości to rzeczywiście żywica swoje waży, a nie pooprawia sztywności (bo moduł Younga o wiele mniejszy niż włókien węglowych), więc jak zdejmiesz warstwę żywicy, to blank przyspiesza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłośnikom skrobanek w imię szybkości chciałbym przypomnieć, że w większości spoiwem w blankach jest epoksyd. Bardzo podatny na ultrafiolet, a więc poliuretanowe werniksy i lakiery nakładane są, nie bez powodu. Nie tylko dla ładności.. albo zaspokojeniu rąk  swędzących od bezczynności. Wcierka z omotkowego epoxy też nie jest najlepszym rozwiązaniem  :) 

W szklakach tego problemu nie ma..  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłośnikom skrobanek w imię szybkości chciałbym przypomnieć, że w większości spoiwem w blankach jest epoksyd. Bardzo podatny na ultrafiolet, a więc poliuretanowe werniksy i lakiery nakładane są, nie bez powodu. Nie tylko dla ładności.. albo zaspokojeniu rąk  swędzących od bezczynności. Wcierka z omotkowego epoxy też nie jest najlepszym rozwiązaniem  :)

W szklakach tego problemu nie ma..  

Post chyba na prima aprilis... "...epoksyd. Bardzo podatny na ultrafiolet..." No faktycznie przeciętna wędka jest na 50 lat... Zacznę iż jakoś nie zauważyłem aby szlifowane blanki nagle zaczęły się łamać jak zapałki po kilku czy nawet kilkunastu latach używania. Często w niesprzyjających warunkach: mróz, wiatr z piachem, woda, słońce czy w nagrzanych do grubo ponad 70 stopniach autach w lato.  Gdzie też słońce operuje. Poza tym praktycznie nie ma możliwości aby łowić jednym kijem kilkadziesiąt razy lub więcej w ciągu roku przez 30-40 lat. Prędzej wędkę się połamie lub sprzeda. Bo znajdzie się lepiej dopasowana albo traci ona sens po przestawieniu się na inną metodę/wodę/przynęty etc. Zatem nie potrzebuję pół milimetra lakieru, ohydnych śliwek na omotkach więc nie używam tzw. "the best blanks on earth" czy innej masówy :lol: Wolę od Krzycha kupować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Rozumiem oburzenie, a nawet powiem - a róbta co chceta, ale fakty pozostają faktami. Nawet jeśli utwardzona żywica jest mniej podatna na uv, to i tak każda szanująca się firma nakłada na blank warstwę ochronną.. którą to, fachmani aspirujący uważają za grubą przesadę i całkowitą niedorzeczność. Choć zajebiste z założenia oskórowanie blanku, w celu trendy odchudzenia, choćby o gram, oraz prawilnego przyśpieszenia, znosi od ręki każdą gwarancję i rękojmię - nawet tych z Weihai.. i prawdopodobnie od Krzycha też..

Ta ludowa praktyka idealnie pasi do równie fascynującego zjawiska, biegającego w naszym demimondziku jako firmowe niedoszacowanie. Z braku laku i tradycji, wyspecjalizowaliśmy się alternatywnie - w poprawianiu dobrego  :) 



  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...