legion Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Pytanko jest jak w temacie,czy 8-10 cm to już lód bezpieczny.Na stare lata mi się ; potego " i zapragnąłem połowic na ajsie,a szalka pokazuje o zgrozo 130 Polskich kilogramów,ale posiłki były przeważnie ekologiczne :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 wobler129 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 10 przy mrozach, nie papka jest bardzo bezpieczny. Ja mam pytanie po takiej akcji jak ostatnio - tzn. było 7-8cm i teraz było na + i teraz znów ma być na minus... Jaki lód w tej sytuacji będzie bezpieczny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 W centrum temperatury były ledwo-ledwo dodatnie. Lód nie powinien był ucierpieć, o ile był czarny i jednolity. Ja będę w weekend śmigał bez obaw (np. dziś w nocy było -10 st.) ale ja ważę 70kg A tak na poważnie - nic to, że Legion waży 130. Przy 10cm, o równomiernej grubości lodzie, 2-3 gości łażących razem/obok siebie to norma, a to trochę więcej niż 130 kilo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 wobler129 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 U nas (Lubuskie) będzie dopiero dziś w nocy -5 albo lepiej, z pt-sob będzie dopiero -10. Kilka dni było 1-5stopni na plusie. Jak chwyci to będzie bez śniegu, pokrywa lodu. Wydaje mi się, że przy 85kg+klamoty i 8cm będzie wystarczające, bo lód będzie fajnie ścięty bez śniegu. Co myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 skiner Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 (edytowane) jak jezioro jest płytkie i nie jest przepływowe to przyjmuje sie 7-10cm jako grubość bezpiecznąnatomiast przed wybraniem się na lód proponuje zapoznać się ze specyfikacja danego łowiskajest to bardzo ważne gdyż sa zbiorniki bardzo zdradliwe i 10cm możne okazać się za mało w miejscach gdzie sa silniejszeprądy, źródełka, większe nasłonecznienie lub inne anomalia tu przede wszystkim trzeba liczyć na zdrowy rozsadek a nie grubość lodu Edytowane 20 Grudnia 2012 przez @Wojti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 miramar69 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Reasumując - powiem tak ze nie ma czegoś takiego jak bezpieczny lód (patrz wyżej), natomiast trzeba zachować wiele warunków bezpieczeństwa żeby nie skończyło się to łowieniem z pod lodu . Osobiście widziałem ostatnio (jakieś dwa tygodnie temu) KAMIKADZE na naszym kanale lód jakieś 4cm a on na samym środeczku - troszkę rozsądku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zetika16 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Bezpieczny lód to jest w burdelu jak zalozysz gumę na instrument 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jeziorm 1 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 W centrum temperatury były ledwo-ledwo dodatnie. Lód nie powinien był ucierpieć, o ile był czarny i jednolity. Ja będę w weekend śmigał bez obaw (np. dziś w nocy było -10 st.) ale ja ważę 70kg A tak na poważnie - nic to, że Legion waży 130. Przy 10cm, o równomiernej grubości lodzie, 2-3 gości łażących razem/obok siebie to norma, a to trochę więcej niż 130 kilo. Krzychu w centrum było ledwo dodatnio to fakt , ale padał deszcz i z on osłabił lód od góry, ja obserwowałem teraz ta pokrywę dośc czesto i naprawde od góry był troche "wylizany" przez deszcze, troche cm stracił z powierzchni, może 2, ale to moga byc te dwa decydujace... ja czekam za wiekszymi mrozami, nie dajmy sie zwariować, nawet kilogramowy okoń nie jest warty kąpieli.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sylwek1981 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 U mnie (południe Wielkopolski) na pewno w ten weekend nie ma nawet o czym myśleć Byłem w ostatnią niedzielę i nie dało się wejść na lód, tzn. może i wejść bym wszedł, ale zejść to już chyba niekoniecznie... Był to dopiero drugi dzień odwilży, ale deszcz zrobił swoje - było jakieś 2-3 cm zmrożonego śniegu i pod spodem najwyżej 3 cm lodu. Łowiłem w przerębli z pomostu Pierwsze zejście mormyszki do dna i na ok. 4 m wziął mi okoń 30 cm. Później niestety już tylko parę płotek i ze 20 szt. okonków 6-8 cm, no i jedna obcinka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 miramar69 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 U nas pokrywa lodowa na mniejszych i płytszych zbiornikach przekracza 10cm na tych dużych nie sprawdzałem jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krakus Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Pytanko jest jak w temacie,czy 8-10 cm to już lód bezpieczny.Na stare lata mi się ; potego " i zapragnąłem połowic na ajsie,a szalka pokazuje o zgrozo 130 Polskich kilogramów,ale posiłki były przeważnie ekologiczne :lol: Ja mam kolego breche metalowa której uzywam na pierwszym i ostatnim lodzie lub wtedy kiedy nie jestem pewny pokrywy lodowej np na nieznanej mi wodzie < oparzeliska > wiec proponuje sie w cos takiego zaopatrzec i walnac pare razy przed wejsciem i po strachuInny dobry sposób to poprostu wywiercic dziure niedaleko brzegu i zmierzyc gr. lodu poskakac delikatnie jak sie nic niepokojacego nie dzieje to mozna isc glebiej w jeziorkoKolce , kawalek linki przyczepionej do wwierconego swidra w lód to powinno byc normalne jezeli ktos czuje sie niepewnie na lodzie wiec zycze tyle powrotów ile wyjazdów pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 wobler129 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Nie wiem czy sobie połowimy patrząc na długoterminową... Fakt od dziś zimno, ale później znów 0,+1,+3 w dzień i w nocy -1. -2 - to nie za dobrze wróży niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 MIGOTKA Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Kto ma za cieno lodu to zapraszam do norge. U mnie minimum 30 cm czarnego jednolitego jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bartsiedlce Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Na wschodzie mazowsza też mrozu i lodu nie brakuje. Poprzedniej nocy 15, w tej chwili 13 poniżej zera. Trzyma od dwóch tygodni, lód powyżej dychy.Zapraszamy - Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 To na Suwalszczyźnie gdzie sie wybieram na święta jest na bank 15-20 cm. Koledzy z północnego podlasia mogą potwierdzić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krystiano1981r Opublikowano 21 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2012 Koledzy,wczoraj we Wrocławiu na "2 barkach" pod dwoma wędkarzami załamał się lód,na szczęście ubrani byli w kombinezony wypornościowe i skończyło się tylko na pełnych "porach" i utopionym sprzęcie...Lód około 6cm wytrzymywał jak siedzieli osobno,kiedy jeden podszedł do drugiego pogadać pokrywa nie wytrzymała...Dodam,że głębokość na tym łowisku oscyluje w granicach 4-6m...Pamiętajmy wchodząc na lód o maksymalnej asekuracji i ostrożności... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 21 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2012 Cóż, na lodzie 6-8cm nie łazi się jak dupa wołowa i nie pcha we dwóch do tej samej dziury - takie łowienie to nie piknik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 rybak109 Opublikowano 21 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2012 To na Suwalszczyźnie gdzie sie wybieram na święta jest na bank 15-20 cm. Koledzy z północnego podlasia mogą potwierdzić??? na bank to może jest na małych i płytkich jeziorach, wczoraj jechałem w kierunku suwalszczyzny co prawda dojechałem tylko pod orzysz ale swoje widziałem i niestety większe jeziora mimo mrozu falują np. w Mragowie podobnie jest u nas w Olsztynie, mrozy od dwóch tygodni w okolicy -5 do - 10, a jeziora nie wszystkie skute lodem, wczoraj na krzywym w gutkowie falka chlupotała wesoło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krystiano1981r Opublikowano 21 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2012 Cóż, na lodzie 6-8cm nie łazi się jak dupa wołowa i nie pcha we dwóch do tej samej dziury - takie łowienie to nie piknik.Zgadza się...Wiesz jednak jak to jest,łazi się po lodzie dwie godzinki nic się nie dzieje a więc pokrywa wytrzyma kankana nawet...Czujność słabnie i wypadek gotowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 21 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2012 Widzę, że z głębszymi zbiornikami to jest jenak na razie loteria. Na podwarszawskiego "Okonia" jeszcze nie wpuszczają. U mnie na jeziorku lód ani chrupnie, tylko że pod butami półtora metra wody max. - taka sadzawka szybciej się schładza. Dziś wieczorem zrobię odwierty, ale dane mogą być od sasa do lasa, bo na lodzie leżał śnieg, który dostał wody i pozamarzał mleczną, nierównomierną warstwą. Pocieszające jest to, że taka pokrywa, mimo że nie jest najmocniejsza, ma sporą wyporność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 24 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2012 (edytowane) W sobotę na zbiorniku o ca. 2m głębokości - dobre 12cm, może więcej. Ale już w okolicach cieku wpływającego do zbiornika - max. połowa tego. Czuj duch, warto jeszcze zachować ostrożność. Edytowane 27 Grudnia 2012 przez krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 WhiteWillow Opublikowano 24 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2012 (edytowane) U mnie (głęboka Suwalszczyzna ) na jeziorze 50ha o średniej głębokości 3m w niektórych miejscach lód już ewidentnie nadawał się pod świder - na oko 20cm jednolitego lodu. Natomiast w sąsiadujących miejscach 5cm zamarzniętego przesiąkniętego wodą śniegu, pod nim warstewka wody i 5cm kaszowatego lodu. Także tak jak Krzysiek napisał, trza być ostrożnym. Edytowane 24 Grudnia 2012 przez WhiteWillow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 skiner Opublikowano 29 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 (edytowane) No to przed (a u niektórych już w trakcie) sezonem odgrzewamy kotleta. źródło:http://mazury.info.pl/bojery/wytrzymalosc.html Edytowane 29 Grudnia 2014 przez @Wojti 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 miramar69 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 (edytowane) Najważniejsze , aby zawsze zachować resztki rozumu w pogoni za okoniami i nie zapominać że : "LÓD NIGDY NIE JEST DO KOŃCA BEZPIECZNY". PS: Jest taki Polski film (nie pamietam tytułu) na temat bezpiecznego LODU , niestety pomimo obliczeń matematycznych przez bohatera filmu wejście na lód kończy się tragicznie . Edytowane 29 Grudnia 2014 przez miramar69 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pablo07 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 10 cm to minimum na jaki wchodzimy z ojcem. Po wejsciu przewaznie jest to z mostu na lod pukamy pierzchnia w celu sprawdzenia twardosci i grubosci tafli. U mnie w pomorskim lod jeszcze sie nie pojawil ,bynajmiej tutaj gdzie mieszkam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 n15 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Najważniejsze , aby zawsze zachować resztki rozumu w pogoni za okoniami i nie zapominać że : "LÓD NIGDY NIE JEST DO KOŃCA BEZPIECZNY". . Jest w tym 100% prawdy. PS: Jest taki Polski film (nie pamietam tytułu) na temat bezpiecznego LODU , niestety pomimo obliczeń matematycznych przez bohatera filmu wejście na lód kończy się tragicznie . To pierwszy odcinek Dekalogu Kieślowskiego, choć jego prawdziwym tematem nie jest bezpieczeństwo na lodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
legion
Pytanko jest jak w temacie,czy 8-10 cm to już lód bezpieczny.Na stare lata mi się ; potego " i zapragnąłem połowic na ajsie,a szalka pokazuje o zgrozo 130 Polskich kilogramów,ale posiłki były przeważnie ekologiczne
:lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
7
4
4
3
Popularne dni
20 Gru
13
25 Lut
12
28 Lut
7
21 Gru
7
Top użytkownicy dla tego pytania
miramar69 7 odpowiedzi
krzysiek 4 odpowiedzi
mariusz199044 4 odpowiedzi
wobler129 3 odpowiedzi
Popularne dni
20 Gru 2012
13 odpowiedzi
25 Lut 2015
12 odpowiedzi
28 Lut 2015
7 odpowiedzi
21 Gru 2012
7 odpowiedzi
Popularne posty
skiner
No to przed (a u niektórych już w trakcie) sezonem odgrzewamy kotleta. źródło: http://mazury.info.pl/bojery/wytrzymalosc.html
popper
Powinienem wstawić w cudzysłów "Bezpieczny lód"
popper
Dla mnie bezpieczny, to lód z lodziarni/cukierni. Był czas, że trabantem na Witkę wjeżdżałem. Minęło szybko i całe szczęście
65 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.