jachu Opublikowano 17 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia (edytowane) chinskim emerytem faktycznie nie musisz sie martwić, taki ktoś nie istnieje... po prostu u nich nie ma emerytury:)Aaa. No popatrz. Rozumiem, że miałeś ochotę błysnąć.https://www.gowork.pl/blog/20-emerytury-w-chinach-wiek-emerytalny-zasady-wysokosc/Oczywiście, że nie mam powodu martwić się losem chińskiego emeryta. Jak on moim. Edytowane 17 Kwietnia przez jachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia Opinie o NFC przynajmniej na fejsie sa dosc kiepskie, terminy do d..y, blanki sie lamia, sa krzywe... Do tych ostatnich Maslow pisze, ze zrobia z nich super wedki w Edge Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 17 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia jachu - jeśli firmy i produkcja, z dalekiej podróży wrócą do Stanów, prosperity wzrośnie. W zamyśle ma znów być gospodarka amerykańska, a nie gospodarka w Ameryce. My odwrotnie. Globalizacja potentatom nie wyszła na dobre - ale rynkom wschodzącym, i owszem..Unijny kociokwik świadczy tylko o jednym - unijczykowie i unijki budzą się z ręką w naczyniu zwanym nocnik.. jako wolna chińska kolonia Wrócą Sławku pod warunkiem, że przestaną myśleć o zarabianiu na dolarze, który od lat drukują w gigantycznych ilościach, wykorzystując jego nadal uprzywilejowaną pozycję i zaczną sami produkować. Popatrz na kiedyś bogate przemysłowe miasta północnego wschodu Stanów. Do czego sami doprowadzili. Fajnie było kupować tanio w Chinach płacąc dolarami bez pokrycia a potem zamienić dług na nic nie warte obligacje. Już słychać, że będą je chcieli zamienić na stuletnie. To ma być Sławku poważne państwo? Jak Trampowi pójdzie z amerykańską gospodarką tak szybko, jak z zakończeniem wojny na Ukrainie, to ja mogę tylko współczuć Loomisowi. Może nie doczekać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 17 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia USA nie są krajem poważnym? Trzęsąc całym światem? Miały one dość długotrwały globalistyczny epizod połączony z neokomunizowaniem, ale ostatnie wybory zdają się kłaść temu kres. Dlatego taka wrzawa i hejt Póki co Stany - to ciągle złote miasto na szczycie góry, do którego pchają się tłumy. Do Niemiec też się pchają - największego rabusia i mordercy, nawet do Rosji, ale do umiłowanych Chin jakoś tak bez entuzjazmu.. Shimano, właściciel i producent blanków obrandowanych przez Loomis, za żadne skarby nie chce prawa do tego logo odstąpić. Czyżby nie było bardziej nośnego i lepiej kojarzonego, a japan to tylko wydmuszka? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 17 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia Zero wspolczucia w rod buildingowym swiecie dla jankesow. Przy obecnych cenach ich produktow jakimi sa blanki czy gotowe wedki hand made by Mexican or Filipino ladies to potrzeba byc na prawde pasjonatem ich produktow rod building hand mejd. Jasne, sa perelki. Loomis gl3 2.90 8lbs, le73mlxf2 sc586hf. Pewnie wiele innych. Kiedys nie bylo alternatywy badz jej nie znalismy. Jankeskie wedki jesli ktos lubi Rod building nadaja sie tylko do przezbrojenia. Kiedys to wszystko mialo jakis sens, teraz juz nie ma. Wojna w Europie to najlepszy biznes dla jankesow. Ile Polska po ataku kacapow na ukrainu zamowila sprzetu wojskowego, ile Reszta ojropy bysmy potrzebowali sie przed nimi bronic. 450 mln ludzi przeciwko moze 150-200. Do tego niby potrzebujemy jankesow tak samo jak UK potrzebuje nowych czolgow Challenger 3, wszelkiej mozliwej artyleri za 100k za sztuke, co ruskie moga zagluszyc. Jak ktos dalej nie skuma to jestesmy wyspa, ostatnie czego potrzebujemy do obrony to sa czolgi. Dalej nie ma Co pisac. Te palanty Co teraz rzadza jankeskim swiatem nawet za same manipulacje na gieldach zasluguja na pohybel. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 18 Kwietnia Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia Koledzy widzę że wątek mocno skręcił w tematy bardzo odległe od rodbuildingu czy wędkarstwa w ogóle więc staję przed dylematem czy go zamknąć czy spróbować skierować na właściwe tory. Zacznę od tego drugiego. Z listu Loomisa można wyczytać następujące reczy: 1. NFC nie zamierza wyciagnąć "pomocnej dłoni" do producentów pragnących powrócić "teraz" [ po nałożeniu ceł ] z produkcją z Chin do USA2. Zamiast tego - sugeruje miejscowym rodbuilderom skorzystanie z okazji jaką będzie jak rozumiem drastyczny wzrost cen gotowych produktów wytwarzanych w oparciu o importowane komponenty - do zawalczenia o swoje miejsce na rynku w oparciu o to co można wytworzyć lokalnie. Widzę tu jeden szkopuł - o ile w stanach są robione blanki (nie tylko w NFC zresztą) i mogą byc robione kolejne, z uchwytami tez sobie poradzą - to nie słyszałem o tym żeby w USA byly robione przelotki. Może doczekamy się więc jakiegoś amerykańskiego producenta przelotek ? A może już jest tylko o nim nie słyszałem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 18 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia Wątek nie tyle skręca, ile jest nieokrojony i zawężony do nieczytelności.. w imię domniemanej poprawności Mnie zawsze cieszy powrót powrót do korzeni i suwerenności. Niech ABU znów będzie szwedzkie, Hardy angielski, a DAMy niemieckie. A nasz FishingArt polskim rekinem, który w pizdu pogoni azjatyckie tygrysy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekamil Opublikowano 18 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia A to American Tackle Company nie robi swoich przelotek w USA? A to ci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 18 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia Mam siostrę w rednekowym Idaho. Trochę z nią porozmawiałem na temat tych zmian, tzn jak to wygląda na takiej prowincji. Mówi, że bardzo rzuciło się w oczy coś w rodzaju zastraszenia. Ludzie boją się wyrażać swoje opinie, wszystko półszeptem, za rogiem, co jest, w jej opinii bardzo niepokojące. Nie ma kozaczenia jak rok temu.Z drugiej strony twierdzi, że tam nic amerykańskiego nie ma. Oczywiście drobne rzemiosło itp. tak, ale na każdym etapie każdej czynności w tym rzemiośle coś jest z importu, od surowca do narzędzia. I nikt nie ma wątpliwości, że da się zastąpić made in USA, ale pytanie za ile i kto za to zapłaci. Oni już do pewnego poziomu cen (szczególnie usług) i komfortu przywykli i boją się utraty tego. Przykład ze szpitala koło niej. Nie dość, że personel "obcokrajowy" to jeszcze ogromna rotacja i notoryczny brak rąk do pracy. Ale chęci podjęcia takiej pracy przez kowojki nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 18 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia (edytowane) USA nie są krajem poważnym? Trzęsąc całym światem? Miały one dość długotrwały globalistyczny epizod połączony z neokomunizowaniem, ale ostatnie wybory zdają się kłaść temu kres. Dlatego taka wrzawa i hejt Póki co Stany - to ciągle złote miasto na szczycie góry, do którego pchają się tłumy. Do Niemiec też się pchają - największego rabusia i mordercy, nawet do Rosji, ale do umiłowanych Chin jakoś tak bez entuzjazmu.. Shimano, właściciel i producent blanków obrandowanych przez Loomis, za żadne skarby nie chce prawa do tego logo odstąpić. Czyżby nie było bardziej nośnego i lepiej kojarzonego, a japan to tylko wydmuszka? Trzęsą Sławku. Ale gdybyś nie zauważył jakby mniej niż wcześniej. A dlaczego Shimano miałby się pozbyć Loomisa? Kto na tym przejęciu bardziej skorzystał? Raczej tracący na znaczeniu Loomis. Zachwycasz się starociami od Loomisa. W tym samym czasie japońska wydmuszka potrafiła produkować znacznie bardziej zaawansowany sprzęt w szkockiej Daiwie. Przypomnij sobie też katalogi Shimano ze sprzętem na brytyjski rynek z lat 90. W tym czasie Loomis robił starocie, do których masz wyłącznie sentymentalny stosunek. A pamiętasz krzywe blanki, które wyprzedawali kiedy przeszli na sprzedaż gotowych wędzisk? Ale OK. Niech robią wszystko u siebie. Jeśli przeszkadzają im korzyści wynikające ze skali produkcji. Korzyści dla producentów i dla nas-konsumentów. Niech robią przelotki i uchwyty lepsze niż Fuji, lepsze niż Japońcy pianki na rękojeści, niech jeszcze sprowadzą do siebie i posadzą dęby korkorodne. :)Tylko masz świadomość ile to będzie nas kosztowało? Uważasz, że te wszystkie St.Croix, Sage, Winstony i cała reszta u nich produkowana jest warta ich obecnej ceny? Edytowane 18 Kwietnia przez jachu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 18 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia Na przejęciu Loomisa wizerunkowo i technologicznie skorzystało Shimano, tak samo jak Daiwa na przejęciu angielskich manufaktur. Kudy ich bobom wówczas było do takiego choćby Tri-casta albo Alnwick. Tak samo daleko jak kaseciakowi Sony do Blaupunkta Dziś ta sama przepaść jest losem Chin przodujących&umiłowanych - za pośrednictwem tandetnego aliexpress Prócz jednego starego GL3, z czczej ciekawości całkiem niedawno kupiłęm se dwa łódkowe NRXy. Co mogę powiedzieć - moim zdaniem, tylko brązowe i zielone Elite mogą się równać, reszta wypad Niepotrzebnie się zacietrzewiasz i naginasz zupełnie oczywiste fakty. Japonia i Chiny to jeszcze długo, długo będzie zwykłe. Nie jestem anglosocfanem. ale sprawiedliwość niektórym potrafię oddać. Loomis to gigant i wie co mówi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.