Skocz do zawartości

Dwuręczna muchówka- od czego zacząć?


Herman

Rekomendowane odpowiedzi

Marcin ,

dopóki oceniamy przez pryzmat własnych doświaczeń nie jest łatwo zrozumieć,

co dla Ciebie łatwe dla innych może być trudne lub nieosiągalne (dlatego jedni łowią lipienie na pajęczynki,

zaś inni zakładając 0,43 na przyponie martwią się "za słabo" www.byskan.se)

Znowu nie daje się cytować, ale trudno.

Moim zdaniem łowienie "za cienko" jest sprzeczne z ideologia nie szkodzenia rybom. Każdemu może się zdarzyć urwanie przypadkowe urwanie żyłki, bo stara lub przetarta, Mi oczywiście też się zdarza. Natomiast świadome łowienie zbyt cienką żyłką, bo będe miał więcej brań osobiście uważam za barbarzyństwo :angry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oo cos ciekawego, kolego Andrzeju czy mógłbyś coś więcej napisać na ten temat "15' macha łowiąc ryby wszelkiej maści z upodobaniem tajmienie", do tej pory nie znalazłem żadnego opisu połowu tajmieni na dwuręczne kije, przynajmniej w polskojęzycznych stronach, zwłaszcza interesuje mnie jak dwuręczne kije radzą sobie z muchami  w rozmiarze tajmieniowym, no i z jakim linkami toto współgra

 

Skagitem spokojnie pociśniesz nawet muchą wielkości szczura. Bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Michale z tymi syberyjskimi głowatkami w odniesieniu do DH to się chyba zagalopowałem, muszę sprawdzić... Jutro przedzwonię do źródła i temat wyjaśnię. Niewątpliwie ryby tej maści naciągnął trochę, widziałem foty a i osoba znana, szanowana. O łośkach nie wspomnę. Swego czasu miałem przyjemność rozmawiać z wędkarzem ksywka chyba Yogi (Bielsko B.), zacny Gość i on w opowieściach swych potwierdzał metodę kija dwuręcznego jako narzędzia połowu głowacic. Zakładam, że Panowie nie koloryzują. Z natury rzeczy łatwowierny jestem i słowo przyjmuję jako pewną monetę. Czasami jedynie wątpliwość mam przy naszych forumowych transakcjach ale to inna opowieść. Słowem - ryby jako fotogaleria i film widziałem, metodę sprawdzę. Wielu wie o kim mowa, więc specjalnej tajemnicy nie ma... ;)

Moje doświadczenia w tej mierze są marne więc temat chłonę z zaciekawieniem, pasja we mnie wielka by kij ten poskromić a i rybę zacną nim ułowić. Ale jak na złość tylko drobiazg się czepia, może ten sezon będzie łaskawszy. Z głowatką miałem przyjemność trzy razy się spotkać, kij spiningowy i lata odległe. Za każdym razem pokonany zostałem. Mam jednak nadzieję, że rachunki wyrównam... :)

 

Pozdrawiam

 

Andrzej

 

PS

Wyszło na to, że koloryzowałem, poniosła mnie fantazja. Tajmienie łowione były na kije jednoręczne i spiny. Przepraszam za podanie niesprawdzonej wiadomości. Drugi przykład z podanego tekstu j/w słyszałem na własne uszy, więc przyjmuję jako pewnik... :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

z muchówką jednoręczną mam prawie 20 lat doświadczenia , i tak ja założyciel tego postu zapragnołem pomachać czymś konkretnym 

2 lata temu na aukcji kupiłem sobie tani kijek Jaxon XT-Pro NGR Salmon Fly 425 / # 10. Zaraz jak tylko kurier odjechał)))  zabrałem muchy kijek i wodery i wybrałem sie nad wisełkę na odcinku warszawskim   duuuża piaszczysta łacha woda po kolana i przedemną przykosa a w niej bolenie ))) 

rzuty znad głowy .. powyżej 30 m ... po półgodzince machania zapioł sie bolek około 1.5 kg  wedeczka nawet całkiem miło popracowała podczas holu ,, jednak pozostał niedosyt że to tylko bolek i tylko 1.5 kg

potem był wypad w zimie na os dunajec w poszukiwaniu głowatki.... no i tu już pokochałem dwuręczną muchówke ))))   streamerek około 20 cm  i głowacica oko 80 cm goniąca tego cudaka.. tego sie nie zapomina )))  szarpniecie i dośc krótki hol ale... wędeczka .. piękne ugięcie i amortyzacja 

jak dla mnie w zupełności  sprzet wystarczający a wydałem na niego około 600 zł wędka młynek i 2 linki 

 

posiadacze bardziej markowego sprzetu mnie pewnie tu zaraz zlinczują... zapewniam jednak miałem okazję niedawno pomachac około 30 minut 2 dwuręcznymi kijami marokwych producentów i   .... hm.. ten jakson wcale im nie ustępuje

 

 

pare razy gdy zakłądałem streamerki około 9-10 cm na os dunajec zdażyło mi się holować pstrągi po 50 +  hm.. na takim kiju to jednak żadna przyjemność  tak wiec raczej tylko głowatka i muszyska powyżej 10 cm. jeżeli jesteś z wawki lub okolic to zapraszam na wspólne mahanie dwuręcznym kijem za bolkami ))

Edytowane przez marcin wojtczak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Masz rację, 2 ręczna wciąga.

Jak na polskie wody masz trochę potężna armatę, ale - jak sie nie ma co się lubi to się lubi co się ma i nie dyskutuje :D

Przydałby się lżejszy zestaw - #7 na ten przykład, ale to kasa i nakłady kolejne, budzi się zawsze "po co ci to"...

Jaxon miał swego czasu bardzo udane 2 ręczne kije, astral tez pięknie się sprawował, bez kompleksów do wedek 4x drozszych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i jeszcze moje spostrzeżenie  o którym zapomniałem...

 

ten jakson wydaje mi się szybszym i milszym w mahaniu kijkiem dzięki temu że ma dość dużej "średnicy " przelotki i w zimie ciut milej sie tym macha ze względu na oblodzenie a w lecie ( gdy mogłem porównać rzuty  innymi dh kijkami ) miałem wrażenie że płynniej się wszystkie fazy rzutów układają i sznur "gładziej " schodzi z wędki 

jak dla mnie kijek jest oki.. może .. ciut przy długi o te powiedzmy jedną stope ale jest oki za tą kase.. w zupełności wart zachodu

 

a na warszawskiej wisełce  przy połowie bolków zapieło mi sie we wrześniu chyba coś z wąsami albo sandałek bo  i zebranie muchy było inne i walka zuuuupełnie  inna i finał w postaci  przetarcia żyłeczki 0,20    przy bolkach nawet tych w okolicach 2.5 kg ( najwieksze jakie mi sie trafiały ) to sie przetarcia nie zdarzały

Edytowane przez marcin wojtczak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten kijek to faktycznie armata )))) muszysssska  o ile tylko są z syntetyku dają się  wystrzelić na konkretne odległości . troche gorzej jest z naturalnymi futrzanymi streamerami jak nasiąkną wodą . Na bolki załadam sznur clear intermedium ( niestety nie znam producenta ani modelu )który był dołączony do zestawu  sądziłem że zestaw ten sprzedawał prawdopodobnie laik jeżeli chodzi o dh  i że  dobór tego sznurka był zupełnie przypadkowy.. ale sznurek okazał sie rewelacyjny))) 

na jesieni dokupiłem sobie tani pływający sznurek Taimen Big Fly - Fly Line WF-F Fl. Yellow 10 #   i tu była porażka z mojej strony . linka bardzo sztywna przy niższych temperaturach do tego dziwnie niejednorodna bywają miejsca w lince gdzie w przekroju jest owalna i miejsca gdzie jest zwyczajnie okrągła 

no i przy takim pływającym sznurze człowiek czesto bywa zraszany wodą z podnosznej linki - być może to moje braki w technice ))) 

 

ale fakt faktem... cieżko jest w naszym kraju o rybska odpowiedniej masy do tego kijka  bo łowienie boleni na ten kijek to takie troche strzelanie ze sztucera do zająców .

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedek DH Jaxona nigdy nie mialem w rekach, wiec ciezko mi cos powiedziec, ale wielokrotnie juz sie zdazalo, ze ten sam blank byl wykorzystany przez dwoch producentow i roznica w cenie byla miazdzaca. Jesli za pierwszym razem trafiles na kij ktory w 100% ci podpasowal, to masz nieprawdopodobne szczescie.

Tak z ciekawosci jeszcze spytam, czy probowales tym kijem rzutow speyowych, bo znad glowy to praktycznie wszystkim mozna rzucic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Na zlocie glowatkowym probowalismy lowic glowatki na spejowki 15' #10-11. Szlo tak sobie ale wina byly glowice, niby najlepsze Guideline ale sprawowaly sie kiepsko przy rzutach znad glowy. Moze i wyglada to ciezko ale dla mnie spejowka wsadzona pod pache jest latwiejsza w operowaniu niz chociazby switch. 

 

Najciekawsza wedka, jaka mialem w rekach pod tym katem byl Loomis: 

 

http://www.gloomis.com/publish/content/gloomis_2010/us/en/fly/rods/salwater_rods/crosscurrent_specialized.html#

 

Przeznaczenie to wietrzne plaze, duze muchy, jak znalazl na glowacice czy tajmnienia. 

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naoglądałem sie filmików z speyowymi rzutami  sporo trenowałem sobie nad wisłą  najbardziej przypadł mi do gustu snap T i chyba najładniej mi wychodzi najcześciej go używam gdy za plecami mam np. 2  mur oporowy na os dunajec ))  To chyba jedyna technika rzutu która da sie w tym miejscu zastosowac

 

na wiśle gdy za plecami mam pełno pustej przestrzeni najlepsze rzuty to te z nad głowy  trzeba tylko ładnie sobie" poukładać" linke pod palcami obu rąk ))  przed rzutem,  

 

chętnie bym sie spotkał z kimś kto ma inny kijek by porównac porzucać sądze że na pewną  są kije które by mi bardziej pasowały tak jak już pisałem ten jakson jest o jedną stopę za długi jak dla mnie. W tym kiju korek nie jest najwyższej jakości ale da sie to przeżyc to chyba jedyna wada 

 

mam na myśli konkretnie ten typ rzutu 

http://www.youtube.com/watch?v=swr8ZB1Sps0

Edytowane przez marcin wojtczak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dodam że wszelkie techniki speyowe  zupełnie w moim przypadku sie nie sprawdzały przy muchach powyżej 15 cm   

mniejsze typowo łososiowe muchy pięknie da sie wyrwac z wody .. ale takiego głowacicowego potwora 20 cm albo i więcej .. przy próbie wywleczenia go z wody sznur traci bardzo dużo energi i cały rzut gaśnie w połowie 

aby móc jednak połowic ukręciłem z syntetyku  bardzo ubogie w materiał ale dośc długie muchy   testujue je przy rzutach speyowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta linka taimena to raczej za lekka do tego kija.

Spróbuj kocykowe zonkery na tubach - to najlżejsze/najsmuklejsze co mozna.

Moim zdaniem niezbyt nawet skagitowa, mega ciężka głowica pomoże, tu nie chodzi nawet tyle o cieżar mokrej muchy, co o jej "rozmiary czołowe" i spory opór jaki stawia w wodzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin,

 

W Wa-wie mam Guideline LeCie 13'7'' #9-10 z glowicami. Za pare tugodni bede to sie odezwe. Wedka bardzo ciekawa, przy rzutach znad glowy leci cala glowica, running i jeszcze wedke wyrywa z rak :) Swietne glowice zakupilem tutaj:

 

 http://scandinavianflylines.com/shop/index.php?cPath=21_101_96&osCsid=s89bg8u6ggo9qj78245vaai4j1

 

Przy underhandzie nie ukladaja sie tak ladnie jak Guideline DDD ale nadrabiaja znad glowy. 

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie duze/ciezkie muchy i szybko tonace przypony spokojnie da rade obsluzyc speyem, wlasnie do tego celu zostal stworzony skagit. Docenilem to wlasnie teraz zimowa pora kiedy trzeba gleboko schodzic z przyneta. Jak sobie pomysle jak sie katowalem rok temu Rio AFS z ciezkimi muchami i przyponami 15ft to mi smiac sie chce. Dobrze, ze byla Alaska i musialm rozgryzc temat skagitu.

Osobiscie nie rzucam znad glowy, bo na moich wodach nie ma na to miejsca za plecami, wiec zmuszony jestem speyowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam osoby które coś już wiecej ugryzły w temacie spay castingu .

co byście mi proponowali  za linkę

wekdka:

Jaxon XT-Pro NGR Salmon Fly 425 / # 10

 

duże muchy około 20 cm   

linka z myślą o głowacicy na dunajcu 

nie lubie łowic głęboko max 1.2 m-1.5 to już max . wydaje mi się że jeżeli głowatka żeruje to i tak podniesie się do przynęty a łowienie przy dnie nie należy do najprzyjemniejszych a i lnka przy krótkim przyponie jakie stosuje ( około 1 m ) czasem sie w kamienie zakleszcza

wiec raczej 1-1.2 m 

miłobybyło gdyby linka była miękka w zimie

 

a i jeszcze jedno pytanko

 pare lat temu w jakiejś gazecie wędkarskiej ( nie pamiętam w jakiej ) czytałem artykuł  w którym autor wspomina o niemcach łowiacych nad regą trocie muchówkami z linkami    jak to autor i ile pamiętam określił nie jako okragłe w przekroju a w rodzaju "taśmy" ponoć wedłóg tego autora  smigało to że miło było popatrzeć

wie ktoś o co może w tym artykule chodziło ( poszperam po gazetach powinienem znależć ten artykuł ) jakoś zapadł  mi w pamięci ten artykuł i to stwierdzenie o linkach w formie "taśmy")))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak zwykle polecam Rio AFS w klasie 10 tak jak twoja wedka. Tutaj jest gotowy zestaw:

http://www.guideflyfishingonline.co.uk/page.php?id=692

Mozesz tez kupic sobie wszystko osobno, czyli np. tanszy running innej firmy, glowice AFS, przypony tez inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam osoby które coś już wiecej ugryzły w temacie spay castingu .

co byście mi proponowali  za linkę

wekdka:

Jaxon XT-Pro NGR Salmon Fly 425 / # 10

 

duże muchy około 20 cm   

linka z myślą o głowacicy na dunajcu 

nie lubie łowic głęboko max 1.2 m-1.5 to już max . wydaje mi się że jeżeli głowatka żeruje to i tak podniesie się do przynęty a łowienie przy dnie nie należy do najprzyjemniejszych a i lnka przy krótkim przyponie jakie stosuje ( około 1 m ) czasem sie w kamienie zakleszcza

wiec raczej 1-1.2 m 

miłobybyło gdyby linka była miękka w zimie

 

a i jeszcze jedno pytanko

 pare lat temu w jakiejś gazecie wędkarskiej ( nie pamiętam w jakiej ) czytałem artykuł  w którym autor wspomina o niemcach łowiacych nad regą trocie muchówkami z linkami    jak to autor i ile pamiętam określił nie jako okragłe w przekroju a w rodzaju "taśmy" ponoć wedłóg tego autora  smigało to że miło było popatrzeć

wie ktoś o co może w tym artykule chodziło ( poszperam po gazetach powinienem znależć ten artykuł ) jakoś zapadł  mi w pamięci ten artykuł i to stwierdzenie o linkach w formie "taśmy")))

Jeśli chcesz linki typowo pod glowatkę, nie łososiowej i "adaptować ją" to moim zdaniem do dwuręcznego kija #10 wybór z linek gotowych masz 1

 

http://www.tacklebargains.co.uk/acatalog/Airflo-Polyfuse-XT-Saltwater-Forty-Plus-Two-Hand-Beach-Line---WF11-12I--5048.html

Linka intermediate, clear, głowica waży 35gram, więc powinna dobrze z kijami w #10 współdziałać, ewentualnie jako alternatywa w klasie #9/10, tam głowica ma ok 27 gram.Gadu gadu, skagit sragit - jak potrzebujesz miec coś co dobrze zrobi ci robote to bierz to - ja tym łowiłem dośc długo, podobnie jak kilku kolegów, których ta linką zaraziłem. Ludzie byli w szoku, ile można ciężkim switchem (Vision GT 11'#10) i tą linką muszyska na hakach 8/0 wypierniczyć. W wiekszości, gdy mówi się o "duzych muchach" mamy na mysli muchy na hakach 3/0. Full syntetyk, motane w smukły sposób. To i z #8 jednoręcznej lata, cały sezon taką łowiłem. Jednak  z jeśli chcesz łowic na naprawdę duże muchy - np po 20cm, a wędka którą posiadasz jak najbardziej na to pozwala, to drogi na skróty nie ma.

Przed kupieniem tej linki sporo kombinowałem, m. in. kupiłem na wyprzedaży guideline'ową głowicę #12 która ważyła ponad 50 gram. Uharatałem cienki koniec - od strony przyponu i tak stworzonym "walcem", mającym około 8-9 metrów miotało sie bez najmniejszego problemu takie muchy.

Niestety tak krotka głowica do kija DH jest moim zdaniem za krótka, stąd linka 40+CSW robi w sam raz...

Polecam, miałem, sprawdziłem, sporo tym łowiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, kolega chyba pytal o linke to speyowania, jesli dobrze rozumiem, a proponowane przez ciebie Airflo nadaje sie chyba glownie do overhead'u.

A co do "...Gadu gadu, skagit sragit...", jesli masz lepsze rozwiazanie do rzucania spey'em duzymi muchami i ciezkimi przyponami, to chetnie sie przyucze. Marcin postawil kryteria: spey, duze muchy, glebokosc max 1.2m.  Stad moja propozycja z Rio AFS + 10ft przypony jako kompromis nie znajac dokladnie kija. Ale idealnym narzedziem do tego typu lowienia bylby wlasnie wysmiewany przez ciebie skagit  :P  Moge zgadywac na odleglosc ze glowica ok 675 grains i 15ft przypony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luko - bez napinki ;) 

Nie znam techniki speyowej, bo moim zdaniem rwanie się na takie muchy, na głowatke, która jest płochliwą rybą, ze speyem, oranie i chlastanie tym wody - mija sie z celem.

Fakt, ze tą linką rzuty snapT raczej słabo... moje niedopatrzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Muchy glowacicowe jakie znam ( wielkosciowo) nie dadza sie wyrwac z wody przy pomocy technik spejowych, nie ma sie co oszukiwac. Pozostaja rzuty znad glowy. Dla siebie robie cos innego: biore dosc dluga glowice i ucinam ale poczatek. Przy wielkich muchach prezentacja nie jest juz tak wazna. Robi sie wtedy taki troche rocket taper. Takie cos stosowalem chociazby nad Dunajcem gdzie wszyscy sie zastanawiali jak moge delikatna wedka rzucac daleko muchami. 

 

Podobnie jest ze sznurami szczupakowymi, najlepsze czym lowilem to Rio Windcutter multi tip ale bez dolaczania koncowek. Wszystkie PIKE siadaja ale linka jest bardzo droga :( 

 

Skagity tez odpadaja bo nimi nie rzuca sie znad glowy chyba ze ktos lubi supertravele :) 

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzucalem 20cm intruderami, ciezka robota, ale do tego wlasnie jest skagit. Jesli mnie pamiec nie myli to panowie AEG wlasnie uzywali tej techniki przy polowie tajmieni w Mongolii i jakos nie ploszyli ryb. Oczywiscie ze latwiej jest rzucac znad glowy jesli jest miejsce na back cast, ale jak go nie ma to co robic? Jedyna przewaga jaka widze w rzutach znad glowy do dystans, bo skagit tak daleko nie poleci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wielkimi muchami i cieżkimi linkami nie ma co liczyć na piękne rzuty speyowe . na ciut krótszych dystansach niż powiedzmy 20 kilka metrów może sie jeszcze coś udać   

Chyba nie da się połączyć spey castu z cieżkim topornym zestawem głowacicowym  20 cm mucha i tonąca linka 

Zna ktoś jakiś złoty środek?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...