Skocz do zawartości
  • 0

Szybkie pytanie


WhiteWillow

Pytanie

10 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Andrzej, Rarenium też jest w planach, ale chciałbym, żeby ktoś zorientowany odpowiedział mi na to pytanie bo ten Twinek też mnie korci.

 

Sławek, u mnie duże pstrągi biorą :) A tak na serio to jeszcze nie wiem, ale zawsze do czegoś się przyda, najszybciej do trolla i do konkretnych gum z rzutu :) Młynek jest nowy, wisi na stojaku w sklepie :)

Edytowane przez WhiteWillow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Powyższe zastosowania połowicznie realizuje u mnie Slammer 360. Połowicznie bo kiedyś wpadłem na pomysł, żeby nim porzucać i połowa szpuli nowej Spiderwire poszła się j.....ć :) Więc Slammer ma zakaz rzucania, ino woblery zwija :) A taki Twinek nie dość, że kulturę pracy ma "trochę" wyższą niż Penn i przyjemniej nim się łowi, to i bród nie powinien robić w co trzecim rzucie. Poza tym może kiedyś mi odbije i na jakieś trocie wyskoczę to będzie jak znalazł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj:)

 

Nie miałem styczności z tym młynkiem ale spróbuje troszkę inaczej spojrzeć na sytuację.

 

Przez wielu te stare Szimano "to jest to" i kupuje się używane w różnym stanie. Mówi się, że szkoda, że ich nie produkują bo nowe (nawet drogie) to chłam.

 

A Ty masz możliwość kupić taką legendę (nową) w cenie Stradica czy Rarenium (no prawie).

 

Skoro wielu potrafi się skusić na używki za 500-600zł, to chyba nowy tych 800zł tym bardziej jest wart?:) 

 

Jak widzisz dla niego zastosowanie dla siebie, masz ochotę na nowy młynek, masz kasę... to chyba warto?

 

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.

 

Jest to kołowrotek dość ciężki (395 gram ) z przeznaczeniem do średnio-ciężkiego spinningu.

Sprawdzona i niezawodna konstrukcja bez "bajerów" , pięknie nawija żyłkę lub plecionkę. Kultura pracy jak na SHIMANO przystało - znakomita.

Przekładnia"mocarna" wykonana ze specjalnie utwardzanego stopu aluminium.

 

Korba jest wkręcana na gwint bezpośrednio w przekładnię tzn.w oś koła zębatego co wpływa na zero luzów w tym połączeniu.Dodatkowo sama oś koła zębatego jest wykonana ze stali co daje gwarancję " niepęczenia" śię tego elementu w czasie wielokrotnego przykręcania korby, co niestety w wielu innych kołowrotkach ma miejsce włącznie z zanitowanymi łożyskami na osi.

 

Czy wart tej ceny? jeżeli jest nowy to bym się nie zastanawiał - maszynka na wiele,wiele lat łowienia.

 

Jedyny minus to uchwyt korbki,wrażliwy na na wszelkie środki przeciw owadom,po pewnym czasie zaczyna się kleić.

Ale tu moja rada-wewnętrzną część dłoni zamoczyć w wodzie i wytrzeć do sucha.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozumiem o co Ci chodzi. Ale czy to ważne ile kiedyś kosztował? Ważne, że w porównaniu do tego co teraz chodzi w tej kwocie jest warty tej ceny.

 

Tak jak napisałem, skoro używki za 500-600 schodzą to chyba 800 tym bardziej warty?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...