Skocz do zawartości

Szczupaki 2025


wesol

Rekomendowane odpowiedzi

Wesoły obślizgun na otwarcie sezonu????

Poszalal trochę na kijku do 21g, na zdjęciu tak nie widać ale napchany beńkami jak na jesieni. Zapomniałem zmierzyć????, w sumie co za różnica, już taki fajny????

post-52318-0-25430900-1746126300_thumb.jpg

  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 majówka szczupakowa wcale, przyłowowa.

3 majówka za to na stówę już. No prawie stówę  ;) mi wystarczy.

I od dwóch sezonów pierwsza porządna ryba na dużą gumę. Szkoda bo na stc M do 17g i 1,2 plecionce nawet hamulec nie zagrał… za to borutę w łódce robił już na całego.

e1249a7b6bf34.jpghttps://zapodaj.net/plik-KlYuxNQ12t

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy wyjazd na szczupaki w tym roku. Na wodzie jestem w piątek wieczorem. Plan to łowienie od świtu w sobotę. Ogólnie jest strasznie kiepsko, brań jak na lekarstwo i trzy piędziesiątaki wyjęte na bustery. Na grubo jedno odprowadzenie takiej 90. Nie lubię łowić w niedzielę bo ludzi sporo, ale postanowiłem zostać. Od świtu bez kontaktu. ale ok 16tej wjeżdża odpasione 101cm na SG roacha 32cm z łapki. Opłaciło się zostać.

 

post-71003-0-06813800-1748211371_thumb.jpg

  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Drugi wypad w tym roku – i od razu grubo! Junior dorzucił konkretną sztukę: 113,5 cm i 10,3 kg.

A ja? Jak zwykle, kiedy jesteśmy razem na łodzi – starszy "napływający", tylko patrzę i podziwiam.

Dumny tata jedenastolatka – i to jak! ????????

post-57619-0-24716800-1748535605_thumb.jpg

  • Like 29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Testy muchy przegubowej udane. Dwa szczupaki spadły ale jednego udało się wyjąć i to z oczka w grążelach. Oj dał popalić, kilka razy odjeżdżał w liście na kilka ładnych metrów ;) Podczas podbierania pękła mi agrafka, ale szczęśliwe wpadł do siatki z muchą w pysku  :D Całe 75cm.

post-46206-0-11286700-1749753739_thumb.jpg

post-46206-0-28711500-1749753743_thumb.jpg

post-46206-0-88034500-1749753748_thumb.jpg

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówią, że prawdziwy wędkarz choć raz musi mieć kotwicę wbitą w ciało. No to dziś i mnie to spotkało. Musiałem wyjmować kotwicę z łydki [emoji15]. Nic przyjemnego. Ale udało się dziś ustalić w końcu upragnioną życiówkę 102 cm pięknego kaczora. Wpadł jeszcze taki 75 cm i kilka krótszych. Ogólnie dzień baaaardzo słaby - wszyscy praktycznie o 10 spłynęli bez kontaktu. Tym bardziej mnie cieszy taka ryba w tak ciężkim dniu. [emoji123][emoji123][emoji3577]1563a91d61c3288937fae28be0b67619.jpg

9fdeff2ce3232d3d97d472b97098e268.jpg

ffb83aaa00aa9e99142500450162f949.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką refleksję? temat do dyskusji? Nie wiem jak to nazwać - mianowicie:

zastanawia mnie na przyszłość jak zachować się w sytuacji kiedy jestem sam na 3 metrowym pontonie (często zdarza mi się tak pływać) i wali taka ryba, która w dodatku pobiera przynęte w taki sposób, że obie kotwice wraz z całą przynętą ma głęboko w paszczy.. W pontonie mało miejsca bo gratów wożę dużo - ułożyć taką rybę w środku jest miejsce natomiast to jest dosłownie chwila nieuwagi przy jej ogarnianiu i kotwica ląduje w ręce lub nie daj Boże w burcie pontonu. Posiadam niezbędne rzeczy do ogarnięcia takiej ryby, szczypce do wyczepiania z Daiwy - największy model a mimo to przy odczepianiu przynęty moje palce trzymające te szczypce były ledwie kilka cm od zębów tej ryby. Ogromny łeb i paszcza. Wystarczy jeden jej ruch i może stać się niefajnie na wodzie.

W tym wypadku to była łódka więc udało się rybę oswobodzić w miarę komfortowo i odpłynęła w dobrej kondycji, choć potrzebowała niespełna 4 minut na dojście do siebie.

 

Myślę, sobie, że aby nie narażać swojego jak i ryby zdrowia - najepiej byłoby w takiej sytuacji spłynąć do brzegu z rybą w podbieraku i ogarnąć ją na brzegu. Bo to dosłownie chwila nie uwagi i sytuacja może stać się bardzo niekomfortowa biorąc pod uwagę, że często mam pod sobą 10+ metrów wody.

Edytowane przez scOOtt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką refleksję? temat do dyskusji? Nie wiem jak to nazwać - mianowicie:

zastanawia mnie na przyszłość jak zachować się w sytuacji kiedy jestem sam na 3 metrowym pontonie (często zdarza mi się tak pływać) i wali taka ryba, która w dodatku pobiera przynęte w taki sposób, że obie kotwice wraz z całą przynętą ma głęboko w paszczy.. W pontonie mało miejsca bo gratów wożę dużo - ułożyć taką rybę w środku jest miejsce natomiast to jest dosłownie chwila nieuwagi przy jej ogarnianiu i kotwica ląduje w ręce lub nie daj Boże w burcie pontonu. Posiadam niezbędne rzeczy do ogarnięcia takiej ryby, szczypce do wyczepiania z Daiwy - największy model a mimo to przy odczepianiu przynęty moje palce trzymające te szczypce były ledwie kilka cm od zębów tej ryby. Ogromny łeb i paszcza. Wystarczy jeden jej ruch i może stać się niefajnie na wodzie.

W tym wypadku to była łódka więc udało się rybę oswobodzić w miarę komfortowo i odpłynęła w dobrej kondycji, choć potrzebowała niespełna 4 minut na dojście do siebie.

 

Myślę, sobie, że aby nie narażać swojego jak i ryby zdrowia - najepiej byłoby w takiej sytuacji spłynąć do brzegu z rybą w podbieraku i ogarnąć ją na brzegu. Bo to dosłownie chwila nie uwagi i sytuacja może stać się bardzo niekomfortowa biorąc pod uwagę, że często mam pod sobą 10+ metrów wody.

 

Rękawiczka anty cut i bezzadziory.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złowiłem z pontonu kilkadziesiąt metrowych szczupaków które podbierałem dużym podbierakiem i w nim je wyhaczałem. Żaden nie wbił mi kotwicy w balon ani w rękę. Wystarczy odseparować podbierak od burty i trochę się przez nią wychylić. Nie jest to komfortowa pozycja ale dzięki temu nie wracamy do brzegu na flaku.

Edytowane przez Pumba
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złowiłem z pontonu kilkadziesiąt metrowych szczupaków które podbierałem dużym podbierakiem i w nim je wyhaczałem. Żaden nie wbił mi kotwicy w balon ani w rękę. Wystarczy odseparować podbierak od burty i trochę się przez nią wychylić. Nie jest to komfortowa pozycja ale dzięki temu nie wracamy do brzegu na flaku.

Ja idę jeszcze dalej. Otóż zakładam sobie na burtę pasek z ...wykładziny PCV podłogowej na odcinku, gdzie planuje podbierać ryby. W zależności od wielkości ryby scenariusze są dwa. Mała ryba  (-80) - do ręki (na dłoni obowiązkowo rękawica antyprzebiciowa) odczepiana na zewnątrz; większa/duża ryba - podbierak i odczepianie za burtą. Do środka pontonu zapraszane sa tylko ryby odczepione w celu odbycia sesji. Reszta od razu płynie w swoją stronę ;)

W obu przypadkach zawsze jest ryzyko że zapięta gdzieś niefortunnie ryba może zbliżyć sie kotwicami do burty. Właśnie ta wykładzina jest taką ostatnią deską ratunku. Wygląda niewyjściowo, bo to w końcu pasek badziewia przyczepiony na trytki do uchwytów i olinowania burty, czasem podwiewa jak sie płynie, ale przynajmniej raz mi łowienie uratował. Wyskakujący szczupak w powietrzu przywalił łbem w burtę. A że jerk był na wierzchu... wiadomo jak mogłoby sie to skończyć.

Często zapięte od zewnątrz ryby staram się odpinać bez dotykania ryby. Przy odrobinie wprawy i bezzadziorach lub mikro zadziorach bardzo sprawnie udaje się uwolnić i łowić dalej.

 

Może ktoś skorzysta z takiego pomysłu lub wymyśli coś lepszego. Wykłądzina ma kilka zalet - nie kosztuje, jest montowana i demontowana w kilka chwil, nie zajmuje dużo miejsca, jest lekka i cicha. A jednocześnie odporna jak cholera.

Edytowane przez DanekM
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...