wesol Opublikowano 1 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja Wesoły obślizgun na otwarcie sezonu????Poszalal trochę na kijku do 21g, na zdjęciu tak nie widać ale napchany beńkami jak na jesieni. Zapomniałem zmierzyć????, w sumie co za różnica, już taki fajny???? 33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 1 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja Dziś kilka rybek było ale takie 75-80+ nie ma co ,może jutro będzie grubiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesol Opublikowano 3 Maja Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja Jest i drugi???? 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qh_ Opublikowano 3 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 1 majówka szczupakowa wcale, przyłowowa.3 majówka za to na stówę już. No prawie stówę mi wystarczy.I od dwóch sezonów pierwsza porządna ryba na dużą gumę. Szkoda bo na stc M do 17g i 1,2 plecionce nawet hamulec nie zagrał… za to borutę w łódce robił już na całego.https://zapodaj.net/plik-KlYuxNQ12t 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 3 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja Wesoły obślizgun na otwarcie sezonu????Poszalal trochę na kijku do 21g, na zdjęciu tak nie widać ale napchany beńkami jak na jesieni. Zapomniałem zmierzyć????, w sumie co za różnica, już taki fajny????________ 90cm+ pewnie. A co to "beńka" (-mi)??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wesol Opublikowano 3 Maja Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja Beńki, bękarty, japońce, karasie srebrne, główny pokarm szczupaków w mojej kałuży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 4 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja Majówka tym razem rodzinna, ale udało się na trochę wyrwać z kolegą nad wodę. 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 5 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja U mnie ilościowo bardzo dobrze, jakościowo nawet nawet do metra zabrakło niewiele. 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sinus Opublikowano 12 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja Wczorajszy pierwszy przyzwoity w tym sezonie. Jeszcze nie miałem na kiju tak napchanego szczupaka- wagowo więcej niż niejedna metrówka 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malybalon Opublikowano 13 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja W końcu wyjeździłem tego metra 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malybalon Opublikowano 14 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja To prawda wypływałem,wczorajszy po pracy 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 18 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja (edytowane) Kolega dziś wyjął na taką muchę jaką ostatnio wstawiałem. Wędka w #8 klasie. Ryba 97cm, na szybko zmierzona, dumny jestem z niego, nauka nie poszła w las Edytowane 18 Maja przez Tomek.M 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal_ Opublikowano 25 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja Pierwszy wyjazd na szczupaki w tym roku. Na wodzie jestem w piątek wieczorem. Plan to łowienie od świtu w sobotę. Ogólnie jest strasznie kiepsko, brań jak na lekarstwo i trzy piędziesiątaki wyjęte na bustery. Na grubo jedno odprowadzenie takiej 90. Nie lubię łowić w niedzielę bo ludzi sporo, ale postanowiłem zostać. Od świtu bez kontaktu. ale ok 16tej wjeżdża odpasione 101cm na SG roacha 32cm z łapki. Opłaciło się zostać. 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirko filipovic Opublikowano 26 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja Serce zamarło jak na moich oczach otworzył ryja 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z Olsztyna Opublikowano 29 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja Drugi wypad w tym roku – i od razu grubo! Junior dorzucił konkretną sztukę: 113,5 cm i 10,3 kg.A ja? Jak zwykle, kiedy jesteśmy razem na łodzi – starszy "napływający", tylko patrzę i podziwiam.Dumny tata jedenastolatka – i to jak! ???????? 29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid75 Opublikowano 7 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca Narazie (mam nadzieje[emoji3]) najlepsze w tym roku. 105, 104 i 3x 90+ Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qh_ Opublikowano 7 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca Gratulacje. Wrzuć te zdjęcia do wątku: czy szczupaki biorą w nocy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid75 Opublikowano 8 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca Gratulacje. Wrzuć te zdjęcia do wątku: czy szczupaki biorą w nocy? Oj biorą, biorą. Często lepiej niż za dnia Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 12 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca Testy muchy przegubowej udane. Dwa szczupaki spadły ale jednego udało się wyjąć i to z oczka w grążelach. Oj dał popalić, kilka razy odjeżdżał w liście na kilka ładnych metrów Podczas podbierania pękła mi agrafka, ale szczęśliwe wpadł do siatki z muchą w pysku Całe 75cm. 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 15 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca Mówią, że prawdziwy wędkarz choć raz musi mieć kotwicę wbitą w ciało. No to dziś i mnie to spotkało. Musiałem wyjmować kotwicę z łydki [emoji15]. Nic przyjemnego. Ale udało się dziś ustalić w końcu upragnioną życiówkę 102 cm pięknego kaczora. Wpadł jeszcze taki 75 cm i kilka krótszych. Ogólnie dzień baaaardzo słaby - wszyscy praktycznie o 10 spłynęli bez kontaktu. Tym bardziej mnie cieszy taka ryba w tak ciężkim dniu. [emoji123][emoji123][emoji3577] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 16 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca (edytowane) Mam taką refleksję? temat do dyskusji? Nie wiem jak to nazwać - mianowicie:zastanawia mnie na przyszłość jak zachować się w sytuacji kiedy jestem sam na 3 metrowym pontonie (często zdarza mi się tak pływać) i wali taka ryba, która w dodatku pobiera przynęte w taki sposób, że obie kotwice wraz z całą przynętą ma głęboko w paszczy.. W pontonie mało miejsca bo gratów wożę dużo - ułożyć taką rybę w środku jest miejsce natomiast to jest dosłownie chwila nieuwagi przy jej ogarnianiu i kotwica ląduje w ręce lub nie daj Boże w burcie pontonu. Posiadam niezbędne rzeczy do ogarnięcia takiej ryby, szczypce do wyczepiania z Daiwy - największy model a mimo to przy odczepianiu przynęty moje palce trzymające te szczypce były ledwie kilka cm od zębów tej ryby. Ogromny łeb i paszcza. Wystarczy jeden jej ruch i może stać się niefajnie na wodzie.W tym wypadku to była łódka więc udało się rybę oswobodzić w miarę komfortowo i odpłynęła w dobrej kondycji, choć potrzebowała niespełna 4 minut na dojście do siebie. Myślę, sobie, że aby nie narażać swojego jak i ryby zdrowia - najepiej byłoby w takiej sytuacji spłynąć do brzegu z rybą w podbieraku i ogarnąć ją na brzegu. Bo to dosłownie chwila nie uwagi i sytuacja może stać się bardzo niekomfortowa biorąc pod uwagę, że często mam pod sobą 10+ metrów wody. Edytowane 16 Czerwca przez scOOtt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lokityrem Opublikowano 16 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca Mam taką refleksję? temat do dyskusji? Nie wiem jak to nazwać - mianowicie:zastanawia mnie na przyszłość jak zachować się w sytuacji kiedy jestem sam na 3 metrowym pontonie (często zdarza mi się tak pływać) i wali taka ryba, która w dodatku pobiera przynęte w taki sposób, że obie kotwice wraz z całą przynętą ma głęboko w paszczy.. W pontonie mało miejsca bo gratów wożę dużo - ułożyć taką rybę w środku jest miejsce natomiast to jest dosłownie chwila nieuwagi przy jej ogarnianiu i kotwica ląduje w ręce lub nie daj Boże w burcie pontonu. Posiadam niezbędne rzeczy do ogarnięcia takiej ryby, szczypce do wyczepiania z Daiwy - największy model a mimo to przy odczepianiu przynęty moje palce trzymające te szczypce były ledwie kilka cm od zębów tej ryby. Ogromny łeb i paszcza. Wystarczy jeden jej ruch i może stać się niefajnie na wodzie.W tym wypadku to była łódka więc udało się rybę oswobodzić w miarę komfortowo i odpłynęła w dobrej kondycji, choć potrzebowała niespełna 4 minut na dojście do siebie. Myślę, sobie, że aby nie narażać swojego jak i ryby zdrowia - najepiej byłoby w takiej sytuacji spłynąć do brzegu z rybą w podbieraku i ogarnąć ją na brzegu. Bo to dosłownie chwila nie uwagi i sytuacja może stać się bardzo niekomfortowa biorąc pod uwagę, że często mam pod sobą 10+ metrów wody. Rękawiczka anty cut i bezzadziory. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scOOtt Opublikowano 16 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca Rękawiczka anty cut i bezzadziory.Jest to jakiś pomysł. Niemniej jednak nie uchroni to przed wpakowaniem kotwicy w burtę co może się stać w każdej chwili. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 16 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca (edytowane) Złowiłem z pontonu kilkadziesiąt metrowych szczupaków które podbierałem dużym podbierakiem i w nim je wyhaczałem. Żaden nie wbił mi kotwicy w balon ani w rękę. Wystarczy odseparować podbierak od burty i trochę się przez nią wychylić. Nie jest to komfortowa pozycja ale dzięki temu nie wracamy do brzegu na flaku. Edytowane 16 Czerwca przez Pumba 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanekM Opublikowano 16 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca (edytowane) Złowiłem z pontonu kilkadziesiąt metrowych szczupaków które podbierałem dużym podbierakiem i w nim je wyhaczałem. Żaden nie wbił mi kotwicy w balon ani w rękę. Wystarczy odseparować podbierak od burty i trochę się przez nią wychylić. Nie jest to komfortowa pozycja ale dzięki temu nie wracamy do brzegu na flaku.Ja idę jeszcze dalej. Otóż zakładam sobie na burtę pasek z ...wykładziny PCV podłogowej na odcinku, gdzie planuje podbierać ryby. W zależności od wielkości ryby scenariusze są dwa. Mała ryba (-80) - do ręki (na dłoni obowiązkowo rękawica antyprzebiciowa) odczepiana na zewnątrz; większa/duża ryba - podbierak i odczepianie za burtą. Do środka pontonu zapraszane sa tylko ryby odczepione w celu odbycia sesji. Reszta od razu płynie w swoją stronę W obu przypadkach zawsze jest ryzyko że zapięta gdzieś niefortunnie ryba może zbliżyć sie kotwicami do burty. Właśnie ta wykładzina jest taką ostatnią deską ratunku. Wygląda niewyjściowo, bo to w końcu pasek badziewia przyczepiony na trytki do uchwytów i olinowania burty, czasem podwiewa jak sie płynie, ale przynajmniej raz mi łowienie uratował. Wyskakujący szczupak w powietrzu przywalił łbem w burtę. A że jerk był na wierzchu... wiadomo jak mogłoby sie to skończyć.Często zapięte od zewnątrz ryby staram się odpinać bez dotykania ryby. Przy odrobinie wprawy i bezzadziorach lub mikro zadziorach bardzo sprawnie udaje się uwolnić i łowić dalej. Może ktoś skorzysta z takiego pomysłu lub wymyśli coś lepszego. Wykłądzina ma kilka zalet - nie kosztuje, jest montowana i demontowana w kilka chwil, nie zajmuje dużo miejsca, jest lekka i cicha. A jednocześnie odporna jak cholera. Edytowane 16 Czerwca przez DanekM 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.