Jakie plany na dluzszy weekend?

[Kuba]

Jak w temacie.

Postanowilem odwiedzic GPRP, czyli polowic na Narwi u ujscia Biebrzy i nizej. Chce wreszcie nie tylko slownie wesprzec alternatywna do pzw forme gospodarowania akwenem. Poza tym tyle zlego wypisano o GPRP w sieci, ze postanowilem na wlasnej skórze sie przekonac, jak tam gospodarze wode wyje...ja.

[Michumm]

Ja postanowiłem złowić tego 50cm okonia, łowisko jest, ryby są, tylko żeby chciał sie złapać, zdjecie i do wody.

[Tramal]

11-ego z samgo rana będę łowił na hektarowym stawku. Mam zamiar uczyć się jerkowania oraz wypróbować kilka przynęt domowej roboty. Moim celem będzie metrówka z którą kiedyś stoczłem przegraną walkę(pękło wszystko: Kołowrotek,szczytówka i żyłka...). Szczupaków nie ma tam wielu za to sa naprawde duże jak na taką kałużę...

 

Pozdrawiam

[admin]

Witam,

W piątek kilka testów technicznych nad wodą, ze zdjęciami i może rybami.

W sobotę opracowanie kolejnego artykułu

W niedzielę błogie lenistwo. Generalnie nie planuję za dużo bo czekam na sprzęt ... ale jak już dojdzie to z pewnością wyskoczę jeszcze w poszukiwaniu szczupaków.

 

pozdrawiam

Remek

 

[mifek]

Pomorze Zachodnie postanowiło zjednoczyć swe sił w wlace z potężnymi szczupakami (któe gdzieś tam pewnie są). Powiem krótko: Świnoujście (Komancz + Jakubek) + Szczecin (mifek). Dwie dobeńki razem... Oj będzie się działo... Jeszcze nie wiem co ale ubaw na pewno będzie

 

A gdyby coś się nam niechcacy do zestawu przyczepiło to damy znać...

[Gumofilc]

Ja GPRP tez...

Gumo

[TaZz]

Ja postanawiam wybrać sie na przystań rybacką w kołobrzegu na stwora który siedział mi na kotwicy przez ok 30 sekund ok 3 do 5-6 kg żyłka kręciła ósemki na lustrze wody . Odjazd ryby przy holu na 5m i z powrotem, hamulec zgrzyta, żyłka się wysnuwa z kołowrotka i ryby nie ma na kotwicy myśle że to mógł by byc łosoś tak podejrzewali starsi rangą (wiekiem) wędkarze i postanowiłem bestię wyholować w długi weekend z obowiązującą zasadą no kill.

 

 

 

Pozdrawiam TaZz

[Smaczek]

Ja się wybieram w strony Mifka, co by Mu trochę ryb popsuć - kanał Dolna Odra. Dość już mam uganiania się po Odrze w okolicach Zielonej Góry za sandaczami, których tu nie ma . A tam jest spora szansa na złowienie bardzo fajnej rybki- bass słonecznego . I tu wyjaśnia się pojęcie słowa popsuć, gdyż tego gatunku z wiadomych względów nie można wypuszczać z powrotem do wody (a rybka jest smaczna). Szkoda jedynie, że okazy powyżej 15 cm należą do rzadkości . Ale zdjątko rybki prześlicznej urody (jeśli złowię takową) zamieszczę na stronie do pocmokania <_< .

[mifek]

Smaczek Czy powinienem ostrzec miasto GRYFINO przed najazdem RYSIA <_< ??????

 

A tak na poważnie : gdybyś dał znac kiedy tam będziesz to może by mi się udało jakoś do Ciebie podjechać i poprzeszkadzać

[Smaczek]

Mifku, dałem du.. na całej lini, ale człek uczy się na błędach i nexte mal dam znać na bank (a z pewnością nie są to ostatnie wędkarskie odwiedziny województwa zachodniopomorskiego). Może następnym razem jak będę w okolicy sklecimy jakowyś wypad na odrzańskie wody (moje ukochane). Myślę, że w Twoich okolicach jest więcej rybek w Odrze niż w moich.

PS. Rychoa nie zabieram, bo niechybnie mogło by to zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu kraju (wiadomo, skłonności Rycha i bliskość elektrowni Dolna Odra- wystarczy trochę pokojarzyć) .

[mifek]

oki trudno.. nastepnym razem jakby co to wiesz... ja mam biuro 35 km od gryfina wiec zawsze mozna zaplanowac jakis wyjazd służbowy w rejony Dolnej Odry

[KOMANCZ]

Jak to Mifek zapowiedział..... 11-12 listopada bedzie gościć w Świnoujściu. Jak to wędkarstwie z rybami bywa, nie gwarantuje metrowego szczupaka... ale ciut mniejszego powinien wyciągnąć. Jak nie to znam rybaków w Karsiborze, którzy coś zaradzą. Ostatnio wedzonego wegorza i filety sandacza, złapalem i zawiozłem do Golubia. Od pewnego czasu jestem zwolennikiem konsumpcji ryby. Zalecenie lekarskie na moj zchorowany żołądek

[rognis_oko]

Ja niestety nie wybieram się nigdzie, no może uda mi się wyskoczyć na wiślane sandacze...

 

@Kuba, @Gumo,

dajcie koniecznie znać co tam słychać na górnej Narwi.

 

Wszystkim życze powodzenia na rybkach.

[EsoxRules]

Po sromotnej porażce sobotniej na Zalewie Sulejowskim, gdzie mimo dobrej mapy, echa, silnika, setki przynęt i doświadczonych kompanów nie połowilismy rybek, na piątek planuję dopołudniowy wypad nad jakąś mniejszą pobliską wodę. Może stary poczciwy Słok okaże się łaskawszy...

[Guzu]

W obliczu wizyty z Polski - reprezentacja kraju w pilce noznej mezczyzn w kategorii seniorow, udam sie na stadion poogladac ich w sprawdzianie z Ekwadorem.

 

Wedkarsko za wiele sie dziac nie bedzie.

Moze uda mi sie w koncu z bliska obejrzec lodzie trollingowe z zaloga w porcie. Dotychczas trafiam albo na jednostki wychodzace w morze i ogladam je z odleglosci 200 metrow, albo puste lodzie stojace przy nadbrzezu...

Plazujacych glizdziarzy omijam szerokim lukiem, nie interesuja mnie takie zabawy.

 

Guzu

[Friko]

@Guzu,

 

nie badz rura i nie pekaj, zadzialaj cos z lowieniem typu surf! Jesli szukasz srodziemnomorskich klimatow to mi sie wydaje ze to jest to - cieply wieczor na plazy, buteleczka wina, glizdy sie mocza - maniana

No moze jeszcze polowanie z kusza, to chyba najbardziej mi sie kojarzy z morzem środziemnym - i trzeba przyznac ze kusznicy dobre efekty maja

 

pozdrawiam

[Guzu]

Friko

 

Blagam:

cieply wieczor na plazy, buteleczka wina, glizdy sie mocza.

 

To jest klimat imprezowy (oczywiscie bez moczenia glizdy .

 

Ryby to aktywna zabawa, juz nawet ten Twoj trolling miniguma bylby lepszy niz surfglizdziarstwo.

 

A co do nurkowania z kusza. Nie mialem okazji.

Preferuje na kill.

Wiec chyba nurkowanie z kusza bez kuszy mi pozostaje.

 

Nie badz rura i nie pekaj, raczej sie nie zatykaj

 

Prawda jest taka, ze mam zamiar zbadac temat spinigowania w morzu. Wiem ze tu czasem takie cyrki sie dzieja. Ale szczegolow na razie nie znam...na wszystko przyjdzie czas.

 

Guzu

 

[Friko]

 

Nie badz rura i nie pekaj, raczej sie nie zatykaj

 

 

o nieznajomośc klasyki Kolegi nie posadzam, wiec nie do konca jarze co chciales wyrazic

 

swoja droga na forum przydalby sie chat, bo glupio wyglda takie stukanie a skrzynka z privami szybko sie zapelnia

 

Ale podobno chat obciaza wydajnosc strony czy jakos tak, wiec nie bedzie

 

pozdrawiam

 

[Guzu]

Friko,

 

Unikajac nierzeczowych rozmow. Zamknijmy zagadnienie

 

Konczac rurowo - klimatyczny watek: pojade, badz poplyne ze spiningiem na morze. To dam znac. Chocbym mial lowic na komputerze to za glizdowanie z plazy sie nie wezme.

Taki bede

 

Guzu

[siudak]

Cholerka a ja pewnikiem nie bede miał nawet szansy nosa wystawić z domu, a okoń gryzie

[phalacrocorax]

Ja miałem zamiar poszwędać się po górach (niewędkarsko) ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Ale nie ma tego złego... pojadę sobie nad narew

[Gumofilc]

Guzu, twardy badz jak...Roman Bratny.

 

Moczykijom glizdowym mowimy nie!

Gumo

[Pedros]

A ja myślę o Śniardwach. Może się uda.

[Kuba]

A ja myślę o Śniardwach. Może się uda....

...przezyc, jak dmuchnie. Sniardwy w listopadzie to kozactwo totalne No, chyba ze sie ma ze 20KM...

 

[Gumofilc]

Jak pogoda dopisze to niezly pomysl. Za to jak dmuchnie to nie wystarczy i 20KM. Chyba, ze jednostka kilkaset kg. Jescze sie taki nie urodzil, zeby plywac jak silnik jest czesciej w powietrzu niz w wodzie...

Gumo

[Baloo]

Jescze sie taki nie urodzil, zeby plywac jak silnik jest czesciej w powietrzu niz w wodzie...

 

Chyba był taki jeden - niejaki Marszałek. Sądząc jednak po ilości obrażeń nie polecałbym szeroko rozumianego naśladownictwa.

 

YO!