Thymallus Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 No, a już myślałem, że zdecydujesz się na Avida. Nie pamiętam czy koledzy pisali, że Premier to zupełnie coś innego niż Avid mimo, że z tej samej stajni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 Uff, coraz więcej udaje mi się z Was wydusić. Czyli taki kijek też by się sprawdził jak dla nowicjusza o całkiem przeciętnej europejskiej posturze ? http://www.allegro.pl/item212003749_st_croix_premier_casting owy.html Tak tego premierka mozesz brac bo i cena dobra, na pierwszy mocniejszy kijek jak znalazł. Tele,z e on ma 183 cm lepszy byłby taki 6,6 albo nawet 7 Andrzeju masz racje avid to inna bajka niz premier. Tylko czy na pierwzy kij i do tego jeszcze na mocniejsze łowienie jest sens się szarpać na Avida? Tę różnice w cenie miedzy avidem a tym premierem z allegro dorzuciłbym do Shimano Curado 201DPV zamiast revo , takim zestawem sam chetnie bym lowił pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 moim zdaniem jest sens.., co prawd aunas przyjelo sie ze do ciezkiego casta niem apotrzeby tak finezyjnych i wyrafinowanych patykow uzywac ale.. moim zdaniem jesli kolega moz esobi en ato pozwolic to:AVID:+ duzo lepsze uzbrojenie - FUJI ALCONITE+ zupelnie inna dynamika blanku+ inny grafit - bardziej sprezysty, lzejszy ale i tu uwaga: mniej odporny na urazy mechaniczne... PS. ciagle biore pod uwage fakt ze kolega si eobudzil i stwierdzil ze od ... kiedyś tam bedzie lowil tylko sprzetem castingowym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 Jeżeli mogę wtrącić swoje skromne 3 grosze z perspektywy byłego użytkownika kija castingowego St.Croix o mocy 20lb, czyli taniego TRC66MH: moim zdaniem ta wędka nadaje się do łowienia jerkami o masie do ok 50 gram, ale raczej okazjonalnego. Ta wędka ma dosyć krótką rękojeść i łowienie nią ciężkimi przynętami może być w dłuższym okresie czasu męczące. Porzucac sobie okazjonalnie sliderkiem to tak, ale jesliby z premedytacja nastawiac sie na jerkowanie, powiedzmy w srednim czy wiekszym kalibrze, sugerowałbym kij o długości dolnika 12 cali (30cm) dla osob o przeciętnej długości przedramienia Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 Mifek, z twojej perspektywy tak. jak ktos ma w domu avida, kistlera, megabassa jaberwaber jabadu, legende itd to faktycznie premierek czy triumphik wydaje sie nie interesujący. Ale pierwszy kij? za mniej niż 400 zł? Super! Friko, autor watku napisał na poczatku przynety spinningowe + jerki w takim układzie długość dolnika w TRC66MHF jest wystarczająca. Ja lowilem twoim/moim kijem przyz kilka godzin sliderem 10S i krótkość dolnika była ostatnim moim zmartwieniem. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 Dla Ciebie nie, dla mnie tak jak widac mozna różnie fizjologicznie odczuwać ten sam sprzęt. Dla mnie dolnik długości 9 w wędce o mocy 20lb lub większej jest rozwiązaniem na które nigdy się nie zdecyduję zamawiając wędki do swoich potrzeb *. Ale takie fanaberie można zrealizować raczej u rodbuildera *może przy krótkim łódkowym spinningu na sandały, tak żeby się wygodnie łowiło siedząc na ławeczce, z gałką EWCB lub podobną na końcu... ale nawet wtedy pójdę oczko dalej, gdzies do 10... rozmarzyłem się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 he he, i tak zawsze wyjdzie na to, że jedynym rozwiązaniem, które satysfakcjonuje jest poprostu custom, ale to chyba wykracza poza ramy tego wątku. Jak jednak jesteśmy przy długości albo krotkości dolnika to przyznam się, że ja szarpię woblery szczytówką skierowaną do góry !! Moim zdaniem tak prowadzony wobler pracuje bardziej agresywnie. Może dlatego nie potrzebuję dłuższego dolnika? trzebaby się w koncu umówic nad jakąś woda i połowic trochę.pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 Na rbo wymyślili fajne hasełko: GO CUSTOM! - chwytne, nie ? Będą się łączyć w organizację zawodową i lobbować, Tom Kirkman wspominał o tym zresztą w wywiadzie dla jerkbaita. Oczywiscie że dopasowanie długości rękojesci do wymagan, warunkow fizycznych, techniki wedkarza jest jedna z najwiekszych wartosci dodanych jakie generuje rodbuilding. Dla mnie jako uzytkownika np. dlugosci dolnika to nie tylko wywazenie kija, ale takze wsparcie podczas holu ryby. Wędka o mocy 20lb to z reguły bardzo mocny sprzęt, do cięzszych przynęt no i większych ryb. Ponieważ z takiego kija nie będę rzucał 1 ręką, krótki dolnik jest mi niepotrzebny. Za to dłuższy dolnik lepiej wyważy mi kij no i wspomoże, podczas - daj Boże - holu Mysle Jurku ze jesli prowadzisz woblery kijem uniesionym do gory dluzszy dolnik by Ci sie przydal. Nawet jesli teraz jak piszesz 'nie stanowi to dla Ciebie zmartwienia' podejrzewam ze odczulbys roznice w komforcie lowiac na ten sam kij z dolnikiem dłuższym o 2-3cale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theslut Opublikowano 7 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Dzięki wszystkim za wyrażenie swoich opinii i wsparcie dobrym słowem maluczkiego w temacie castingu. Teraz to muszę wszystko na spokojnie przeanalizować celem podjęcia decyzji ostatecznej. Mam nadzieję, że kiedyś dane będzie się nam spotkać w realu na rybach, a póki co połamania narzędzi rozrywki życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 7 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Dyskusja już się chyba zakończyła ale może jeszcze podrzucę młodemu wędkarzowi (stażem castingowym !!!) jeszcze jedną propozycję, która w jakiś sposób łączy wypowiedzi przedmówców i założenia pytającego.Wariant jest taki. Kupić sobie 2 kije castingowe.TRC66MF 1/4-3/4 oz do 17 lbs jako kij na szczupaki poławiane przy pomocy normalnych woblerów jak n.p. Shellow Shad Rap czy też Executor. Dodatkowo można jeszcze zahaczyć sandacza na taki kijek.Premier Musky PM610MF 1/2-2 oz do 30 lbs. To jest orginalny kij na duże szczpaki. Ma długi gryf o czym pisał Friko i pozwala stosować wszystkie glidery Salmo. Do tego jakiś nowy Abu 5601C3, kawał plecionki jakieś 25 lbs i można łowić. Całość zabawy to jakieś 200$ (same kije). Tu odnośnik do wypowiedzi autora pytania, że cenę jakoś przetrzyma. I nie ma żadnych dylematów czy dany kij da radę rzucić lekkim wabikiem czy ciężkim Fatso. oddaję pod rozwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 7 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 premier 17-20 lb lub avid 17 lb powinny spelnic twoje oczekiwaniaa ja przypomne moje skromne zdanie, z poczatku dyskusji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 7 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Mifek, z twojej perspektywy tak. jak ktos ma w domu avida, kistlera, megabassa jaberwaber jabadu, legende itd to faktycznie premierek czy triumphik wydaje sie nie interesujący. Ale pierwszy kij? za mniej niż 400 zł? Super! pozd JW jurek ale skoro kolega sam napisal ze cena jest akceptowalna to dlaczego ma kupowac n adzien dobry premiera czy triumpha (pamietamy ze kolega chce sie calkowiscie przestawic.. ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 7 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 mozna sie tez zapytac, dlaczego ma kupowac avida albo cholera wie co jeszcze, skoro jemu, ewentualnie, premier albo cholera wie co jeszcze, podpasuje? ja np. macalem dwa avid i dwa premier i wybralem obydwa premier, bo mi avid nie lezal tak jak te dwie inne wedki ... czy one sa gorsze, czy tez lepsze, to jest tak bardzo subiektywne, ze bardziej sie nie da, dlatego powinno sie wziasc zawsze pod uwage indywidualne preferencje i to subiektywne uczucie, dla mnie akurat, w tym jednym przypadku, premier byl lepszy od avid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.