Wady fabrycne wędek

[trout master]

Szukam takiego wątku "wady fabryczne wędek" i nic na Forum nie widzę. Szkoda. A byłoby o czym pisać i wielu na pewno skorzystałoby na czyiś doświadczeniach (tych złych). Złe konstrukcje, źle dobrany, wzmocniony czy wykonany materiał, itp. Są takie modele które łamią się każdemu w tych samych miejscach czy na tej samej sekcji (np. w muchowkach). Jeżeli kilka/-naście wędek danego modelu o tych samych czy podobnych parametrach w tym samym miejscu kończy swój żywot to znaczy że jest jakaś wada konstrukcyjna. Przykład wklejki, zbyt duże przejścia ze szczytówek o papierowych ściankach na solidniejsze dolniki czy sekcje niżej i .... chruuuuup. Żadna naprawa, żadne delikatniejsze obchodzenie z tak zepsutym kijem nic nie da. Albo wycofanie z produkcji (ale to obowiązek firmy która nie przetestowała odpowiednio dobrze wypuszczanego modelu) albo przebudowa i wzmocnienie we własnym zakresie. Wtedy może trochę podziała.

Najlepiej jednak o takich wadliwych modelach szybko pisać aby inni na takie się nie skusili.

Myślę że taki wątek warto by założyć. Dwóch pacjentów na listę mam: jeden spinning i jedna muchówka.

[czarny1]

pomysł fajny, ale bezsensowny... po prostu zanim przetestujesz i zdarzy się kilka złamań, dany model zostanie już zastąpiony innym, nowszym... i wcale niekoniecznie lepszym:( 

[Gabriel Kozdraś]

Arek, pomysł fajny.

 @czarny1 - Ale unikniesz wtopy przy zakupie z drugiej ręki, dlatego takie informacje są cenne.

A są modele, gdzie wady wychodzą bardzo szybko - kojarzę taka muchówkę...do "żyłki" gdzie już po kilku miesiącach od premiery producent z automatu dokładał drugą szczytówkę w komplecie do nowej wędki.

[trout master]

Nie chodzi wyłącznie o pokazanie tego kto co spitolił. Ważne też z jakiej przyczyny. Tak jak pisałem, szczytówka z cieniutkimi ściankami (kij 1-7g) i nagle grube ścianki na dolniku. Czy muchówka podobnie, cienkie ścianki z wiadomych względów (moda, trend, lepsze materiały, lekkość, itp) i złe uzbrojenie przed i po złączu z dolnikiem który mimo dosyć cienkich ścianek jest jednak za mocny aby ugięcie wytrzymało. Model bardzo fajny, o ładnej pracy (mnie zaskoczyła) ale z taką wadą konstrukcyjną.

Firma dostając za dużo gwarancyjnych napraw na pewno kapnie się że coś nie tak jest w danym miejscu, ale kupujący z drugiej reki nawet po wymianach gwarancyjnych już niekoniecznie musi o tym wiedzieć. Informować warto bo stare modele często chwalone potrafią niemile zaskoczyć.