Wolti Opublikowano 11 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca WitamW tym sezonie wziąłem nowe wodery i już teraz mam podeszwy zjechane do zera. Nigdy wcześniej nie miałem sytuacji by w połowie sezonu mieć tak zjechane ( de facto mam inne wodery tej firmy i po 4-5 latach zaczęły puszczać w innych miejscach a podeszwa jeszcze do przeżycia) . Niby wodery to budżetowe PROS-y , ale bez jaj wszędzie oprócz podeszw nówki sztuki bo niewiele chodzone. Zastanawiam się czy jest szansa jeszcze je podratować. Tylko w taki sposób żeby nie stworzyć kolejnego zagrożenia ( już kilka razy w nich wyrżnąłem czy to w wodzie czy na brzegu w błocie). Teoretycznie niewiele chodzę po brzegu ale w sumie te 500 metrów po brzegu na łowisko i tyle samo z powrotem robię więc chyba filc się nie sprawdzi. Macie jakieś pomysły - oprócz wywalenia do kosza ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybak109 Opublikowano 18 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia E1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.