Aerograf w pytaniach i odpowiedziach

[wobo]

Macie może jakieś jakieś żelazne zasady i porady co do malowania aerografem? Np. jakie kolory w pierwszej kolejności, czy jak zrobić ładne przejścia? Męczę się trochę malowaniem aerografem i nie wychodzi mi to jakoś super ładnie.

 

Perłowy podkład - jako pierwsza warstwa. I  najciemniejszy kolor(czarny , zielony, niebieski ) i coraz jaśniejsze. "Kleksik" ciemnej farby na jasnym tle będzie widoczny, odwrotnie - mało widoczny.

Ciemny grzbiet, czerwony brzuszek, i na koniec srebrne boczki... Uniwersalne malowanie.

[Bolen30]

Z tym malowaniem to jak najbardziej tak jak wyzej biały jako baza poczatkowa chociaz rózne kolory kryja inaczej w odwrotnej kolejnosci bo ciezko je przykryc.Ale znawcy aero potrfia czynic cuda lecz niektóre kolory malujac bezposrednio na biały po przepyleniu niedaja stuprocentowej barwy koloru ktory jest napyleniu.Mowa o przepyleniu.

[mytmp]

Już nie mam sił do tego aerografu (TG-180). Zacząłem wczoraj malować, pomalowałem kilka sztuk woblerów na perłowy, później grzbiety na czarno i super się malowało, byłem zadowolony jak nigdy. Po tym malowaniu jak zwykle zmiana farby, czyli czyszczenie zbiorniczka, przedmuchanie dyszy wodą, przygotowanie kolejnej farby i co? Aerograf nie chce malować i pluje farbą. Rozkręciłem, przeczyściłem dyszę i te części odkręcalne koło dyszy i aerograf zaczął w miarę poprawnie malować, ale tylko na chwilę   Doszło do tego, żeby pomalować kilka sztuk woblerów, musiałem 3 razy go rozkręcać i czyścić, a i tak mam wszędzie ślady plucia na woblerach. Wiem, że używam farb o których jest opinia że ciężko się nimi maluje (Vallejo model air i vallejo premium) ale rozcieńczam je w stosunku 3:2 i problem dalej występuje. Maluję dyszą 0,3 ciśnienie na kompresorze 2 bary. Dysza i iglica wymieniane na inne tego samego rozmiaru, a także na 0,5 i 0,2, każda ma ten sam problem, że po chwili dobrego malowania przestaje malować, a jak już maluje to pluje farbą, przecieranie końcówki dyszy też nic nie daje. Co może być nie tak? Aerograf do wymiany czy farby? Wolałbym uniknąć wymiany farb bo mam ich trochę, więc szkoda kilkaset złotych wyrzucać w błoto. Może aerograf? Wiadomo, że to chińczyk, tylko na co wymienić? Nie chcę wydawać dużo pieniędzy żeby później okazało się, że dalej jest taka samo (czytałem że ludzie malujący innymi aero np. H&S mieli takie same problemy). Dzisiaj podjadę do sklepu i kupię opóźniacz do farb vallejo, może to coś pomoże. Macie jakieś pomysły jak ogarnąć to aero?

[Bolen30]

Mysle ze farby zbyt szybko tezeja i zaczyna sie plucie bo mieszanka robi sie zbyt gesta.

[Harjer]

Mysle ze farby zbyt szybko tezeja i zaczyna sie plucie bo mieszanka robi sie zbyt gesta.

Oczywiście, to farba jest za gęsta. Rozcieńcz do maksimum, zwiększ ciśnienie w aero i będzie dobrze.

Edytowane 5 Sierpnia 2020 przez Harjer

[wobo]

Może być jeszcze jeden powód - niedokładne rozmieszanie z rozpuszczalnikiem - i mamy fragmenty rozrzedzone i fragmenty o gęstszej konsystencji...

[Bolen30]

Tak tez moze byc ale akryle to ogólnie sa gestawe.

[Żbiku]

Podpytam tutaj, bo dużo zdolnych i kompetentnych odwiedza ten temat.

 

Planuje zakupić partię seryjnych woblerów i oddać je komuś do przemalowania. Czy technicznie to możliwe? Jakie są wady/trudności takiej czynności? Jaki to byłby średni koszt? Czy nie obciąży to za mocno lub nie „pogrubi” seryjnego korpusu? Jak rozwiązać sprawę wklejonego steru, aby nie musieć go wyklejać i ponownie wklejać po malowaniu (a może można to łatwo zrobić właśnie?)

 

Nadmienie, ze chodzi o Salmo Minnow 6S i kolorystykę pstrąga potokowego. Seryjne woblery są już praktycznie nie do zdobycia w tym kolorze, mogę jeszcze kupić partię w innych malowaniach, które chciałbym przemalować.

 

Z góry dziękuje za odpowiedz.

Edytowane 7 Września 2020 przez Żbiku

[lenny]

Jest to możliwe, jak najbardziej. Taki zabieg nie wpłynie raczej na zachowanie woblera.

Jak, jak przemalowywałem woblery, to ster oklejalem. Nie ma sensu wyrywać go z korpusu, pewnie nie zawsze się to uda????.

Jak oklei się dokładnie, to nie wygląda to źle.

 

Chyba Harier kiedyś pokazywał na filmiku jak to się robi

[sukingad]

Koszt to jest całkowicie indywidualna kwestia i tutaj nic Ci nie podpowiem. Co do steru to nawet oklejać nie trzeba bo lakier nie trzyma się poliwęglanu i sam odejdzie po czasie jak cieniutka folia, trzeba tylko ponscinać miejsce styku steru z korpusem żeby ładnie odeszło. Najlepiej dawać cienką warstwę lakieru, żeby jak najmniej ingerować w masę przynęty. Domalux będzie lepszy niż Hartzlack do finalnego wykończenia woblera. Wybierz z dostępnej kolorystyki wzór, który najłatwiej podrasować na pstrąga- RR, HBL.

[mytmp]

Tak z ciekawości, dlaczego domalux będzie lepszy niż hartzlack?

[sukingad]

Cueńsza powłoka

[Bolen30]

Mysle ze wobler salmo minnow po malowaniu nawet harzlakiem niezmieni na tyle pracy by go popsuc bo niesadze by warstw trzeba by było nałozyc wiele.Wobler o wmiare spokojnym wezyku niestraci pracy.A spece od malowania wiedza ze sa to naprawde znikome ilosci i wagi.A dzis kalkomania jest dostepna i ktos napewno podejmie sie wyzwania bo to wobler seryjny.Uzytkownik Salmo nawet ma właso recznie robiona kalkomanie chyba nawet na takich korpusach.

[sukingad]

Pewnie

[sadilol]

Uzywam od dobrych 3 lat tg130 z smiesznym kompresorkiem co ma 3 "predkosci" szczeze w zupelnosci mi wystarczalo. Jakis czas temu kupilem sobie lepszy kompresor (moja zachcianka a nie przymus) niestety nie mialem okazji sie pobawic plus tg chyba 200. Dwusetka z 0.2 dysza juz sie bawilem i robi robote. 130 mam z dysza 0.5 na lakiery i podklady. Nie wiem czy trafilem na swietne sztuki ale daja mi to co od nich oczekuje.

[sadilol]

Uzywam od dobrych 3 lat tg130 z smiesznym kompresorkiem co ma 3 "predkosci" szczeze w zupelnosci mi wystarczalo. Jakis czas temu kupilem sobie lepszy kompresor (moja zachcianka a nie przymus) niestety nie mialem okazji sie pobawic plus tg chyba 200. Dwusetka z 0.2 dysza juz sie bawilem i robi robote. 130 mam z dysza 0.5 na lakiery i podklady. Nie wiem czy trafilem na swietne sztuki ale daja mi to co od nich oczekuje.

[skonek_okonek]

Witam wszystkich,

Proszę o rade jaki aerograf kupić na początek zabawy z wyrobem woblerów. Woblery chce robić tylko dla siebie bo mam kilka pomysłów, a praca zawodowa raczej nie pozwoli na wyrób masowy na sprzedaż...

Nie chciałbym kupować czegoś co mnie zniechęci do malowania więc proszę o propozycje sprawdzone i niezawodne. Kilka woblerów już mam wystruganych i czekają na farbę. Są to boleniówki, więc do rozpoczęcia sezonu jeszcze trochę czasu zostało... 

[damian1986]

AEROGRAF HARDER & STEENBECK ULTRA

[Kaziq]

to na bogato... :=) NIe zapomnij o konkretnym kompresorze (raczej takim z butlą kompresyjną). Do samego malowania woblerków wystarczy tak naprawdę dowolny pistolet.

[damian1986]

Miał być sprawdzony i niezawodny ????

[skonek_okonek]

AEROGRAF HARDER & STEENBECK ULTRA

Mam nadzieję ze jak kiedyś zapytasz kogoś o kupno dobrego samochodu to ktoś Ci z uśmiechem doradzi..."kup Ferrari..." 

 

Kompresor mam, będę malował w garażu więc hałas nie przeszkadza... Szukam czegoś sprawdzonego, nie koniecznie najtańszego ale proszę nie zapominać że dopiero zaczynam i nie wiem czy będzie kontynuacja...

[damian1986]

Bez urazy, sam miałem kilka aero chińskich, to loteria jaki trafisz. Ja zawsze miałam z nimi problemy raz smakowało się lepiej raz gorzej i nie zbyt sprawiało to przyjemność. Ale kiedy kupiłam ultre wszystko się zmieniło 90% problemów znikło została przyjemność.

[skonek_okonek]

Nie ma problemu...ale sam na początek nie kupiłeś od razu H&S więc też nie chce od razu inwestować, bo nie wiem czy mi w ogóle to siądzie i czy nie prościej będzie kupić woblery. Dlatego szukam czegoś na początek żeby się nie zniechęcić ale też żeby nie inwestować bimbalionów...

[Kaziq]

... z drugiej strony H&S sprzedasz za 80 % zapłaconej ceny. Na chińskim zostaniesz siedzieć, bo niesprzedawalny. Wychodzi to samo

Edytowane 28 Stycznia 2021 przez Kaziq

[skonek_okonek]

Czyli rozumiem że wszystko inne poza H&S jest do......niczego i nie warto kupować nawet na początek...??