Wody w okolicach Krakowa

[tadekb]

Z komercją będzie raczej ciężko. Na jednodniowy spacerek turystyczny możesz się wybrać na Przylasek Rusiecki. 14 zbiorników, więc kawał wody. Możesz wybrać się na zb. nr 10 – łowisko Krakowskiego Klubu Karpiowego. Informacje : http://www.carpteam.malopolska.pl/Lowisko-3K.php

 

Albo mimo wszystko możesz wykupić dniówkę na wody okręgowe w siedzibie okręgu: Dom Wędkarza os. Szkolne (nad zalewem w Nowej Hucie) – 15 minut od Przylasku. Będziesz miał więcej do zwiedzania. Dodatkowo na 1, 2 i 3 można łowić ze sprzętu pływającego. Sprawdź dokładnie, na których zbiornikach będziesz mógł łowić. Wisła w jeden dzień to nie jest dobry pomysł. Tym bardziej, że woda bardzo niska i wyniki jakieś nie teges.

 

[Kuba Standera]

Witam

 

Podpowiedzcie koledzy jakieś ciekawe łowisko w pobliżu Krakowa (tak do 30km) gdzie można by spokojnie pospiningować z brzegu.

Żonka ma jednodniowy kurs w Krakowie więc wolę godnie spędzić czas z patykiem w ręku niż drzemać na parkingu

Najchętniej jakieś komercyjne łowisko bo opłaty 1-dniowe PZW to jakaś makabra (przynajmniej w mazowieckim) - znaczki, hologramy, książeczki, rejestry. Gdyby nie to, może popróbowałbym nawet Wisły choć średni ze mnie łowca wielkorzeczny

 

Pozdrawiam

Trutta

Polecam wypad na Cholerzyn.

Licencja na miejscu, tęczaków naprawdę sporo. Warto się wybrać.

[tadekb]

Cholerzyn mi nawet nie wpadł do głowy - nie ta strona krakowa

A jak chodzi o dniówki w okręgu krakowskim to nawet nie wiedziałem, że można ze strony okręgu http://www.pzw.org.pl/29/ druknąć sobie zezwolenie, a kasę przelać na konto. Dla przyjezdnych napewno spore ułatwienie.

 

A tak żeby nie zakładać nowego wątku, to może pływa ktoś ze spiningiem po krakowskiej Wiśle? Tak od Przewozu do Tyńca?

[mkuczara]

Pływamy z kolegą (nawet daleko poza Tyniec). Jak coś mogę pomóc to pytaj.

[krakus]

Pływamy z kolegą (nawet daleko poza Tyniec). Jak coś mogę pomóc to pytaj.

Plywacie moze z echem jak tam z dolkami jezeli mozna wiedziec nie pozamulalo po wiekszej wodzie i oczywiscie jak wyniki bo na dole straszna kiszka

[mkuczara]

Tak pływamy z echem. Przy niskiej wodzie na zewnetrznych zakretach Wisły głebokość dochodziła do 8m (okolice Łęgu). Przecietnie jest kolo 3,5-4. Powyżej stopnia Kościuszki mamy jedno fajne miejsce zlokalizowane - rozpruta opaska opadająca do 6m

[tadekb]

Pływamy z kolegą (nawet daleko poza Tyniec). Jak coś mogę pomóc to pytaj.

 

O.K. Dzięki.

Tak tylko pytam z ciekawości. O wyniki nie pytam, bo sam sobie sprawdzę Znam dobrze niektóre odcinki, bo od lat tam pływam, tyle tylko, że chodziło mi o poznawanie wody pod kontem karpiowym. Ze spningiem po pływałem ze dwa razy i raczej pływałem niż łowiłem. Takich głębinek 7-8m jest więcej. To samo jak chodzi o rozmyte opaski, stare umocnienia itp. Woda na uregulowanym krakowskim odcinku (pow. stopnia Przewóz) wydaje się monotonnym kanałem, ale taka nie jest. Jak wszędzie - trzeba pływać, łowić i poznawać. Przy okazji karpiowania często trafiały się klenie +50, czy podobne jazie. Bywało, że te drugie były przekleństwem. Trafiały się sumy, a raz nawet sandacz na miodowo kwiatowy zapach . Jeszcze w tym roku kilka razy popływam i tym razem przynajmniej spróbuję coś złowić. Planuję wymienić ponton. Ma służyć do częstszych spiningowych łowów. Tym bardziej, że w niedalekiej przyszłości ( do końca 2014) ma powstać kolejny stopień wodny w Niepołomicach, więc liczę na ciekawy odcinek do popływania. Tym bardziej, że będzie inny od krakowskiego. Pożyjemy, zobaczymy.

[mkuczara]

Szczerze mówiąć w ten stopień wodny mocno nie wierze (w szczególności w termin - 2014). Fakt głębszych miejsc jest więcej, rozmytych opasek i innych zwalisk też (np vis a vis ujsćia Dłubni - pod przeciwległym brzegiem)

[tadekb]

Co do stopnia to jakieś półtora tygodnia temu był materiał w Kronice Krakowskiej, jako by klapło i taki termin podano. Aż z ciekawości spróbuję się czegoś dowiedzieć na miejscu. W dzisiejszych czasach sama realizacja jakiejś inwestycji to przysłowiowy pikuś. Najgorsze, że wszystkie biórwy muszą się wyrobić, czyli plany, opracowania, opinie, odwołania, oddziaływania, znowu opracowania i kontropinie... itd. Jak już napisałem: pożywim, uwidim. A póki co byle dziś w nocy karpie brały

Wiem, wiem nie to forum

[mkuczara]

Karpiarzy często widze na przeciw ciepłego kanału w Nowej Hucie.

Ja tam wydłubałem ładnego klenia wiosną. To miejsce ze zwalonymi po powodzi drzewami.

[tomi78]

Ten kraj jest strasznie poryty ,kolesie z WWF chcą powrotu łososia do górnych dopływów Wisły a inni myślą nad kolejnym progiem na Wiśle.

[michcio]

najlepsze jest to że niestety WWF nie ma nic do gadania a program nadzoruje RZGW, które też wydaje zezwolenia na wszelkie zabudowy rzek...

[mkuczara]

Próg był planowany razem z progiem w Przewozie , ale wybudowano tylko jeden. Stąd Przewóz jest nieżeglowny. Próg w Niepołomicach przynajmniej w teorii ma to poprawić i uczynić z Wisły szlak wodny.

[Gobio Gobio]

nieżeglowny i nierybny ..przy tej niżówce są miejsca gdzie w woderach przejdę na drugi brzeg!

http://www.polskieszlakiwodne.pl/data/niepolonice.pdf

[mkuczara]

Jeśli chodzi o białoryb to tego akurat dużo, drapieżnik pewnie wybity , a to co zostało spłukane przez powódź. Przewóz to mekka kłusowników.

[michcio]

nieżeglowny i nierybny ..przy tej niżówce są miejsca gdzie w woderach przejdę na drugi brzeg!

http://www.polskieszlakiwodne.pl/data/niepolonice.pdf

 

 

Ciekawe pismo, czytając je włos jeżył mi się na plecach i szlag trafiał punktując takie argumenty o nieszkodliwości ekologicznej tych budowli. Tragedia! Widać, ze dla tych ludzi tylko kasa się liczy. Ale dobro ludzi i następnych pokoleń to w dupie! Pogłębiająca się erozja poniżej Przewozu... a niby czym spowodowana? Tym że deszczu nie ma!? NIE, spowodowana jest właśnie stopniem Przewóz! Banda kretynów, dobrze że Projekt Narodowej Strategii Gospodarowania Wodami 2030 zakłada inne gospodarowanie wód.

[mkuczara]

Mógłbyś rozwinąć? Jestem laikiem troche

 

W każdym bądź razie chyba klamka zapadła - http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,10572844,W_Niepolomic ach_na_Wisle_prad_i_turystyka.html

 

[krakus]

Dzis bylem na Wisle w okolicy Mogily

Wynik to jeden sandaczyk na oko 35 cm + kilka bardzo delikatnych bran , a wiec smialo moge napisac ze rybka dzis nie gryzla za dobrze

A jak u Was panowie dzieje sie cos ?

[mkuczara]

Ja dziś wydłubałem małego sandacza pod mostem w Niepolomicach. Może podrosnie do dorosłych rozmiarów. W tym miejscu jest teraz duże zgrupowanie drobnicy i drapieżniki krążą - ludzie też

[krakus]

Ja dzis wyskoczylem na kilka godzin nad Wiselke w okolice sstopnia wodnego ,, D?BIE ,, u mnie zero i u 2 grunciarzy co lowili na rybki tez nic a wiec chyba trzeba poczekac na wieczorne przymrozki

[mkuczara]

Byłem tam wczoraj i na 0. Inna sprawa to stan Wisły - pieszo ją można przejść.

[MARCIN FILIPOWICZ]

Witam,

 

Dzisiaj 2 sandacze ok. 40 cm w okolicach Mogiły. Poza tym : zero okonia, klenia .... Coś jest nie tak z tą nasza Wisłą.

[krakus]

Ja zauwazylem t? zmiane po zeszlorocznej powodzi choc drobengo sandacza trochu jest bo mialem w tym roku dzien ze zlapalem ich 8 plus 2 spady plus kilka bran ale wszystkie rybki do 45 cm

Zastanawiam sie gdzie sie mogly pochowac te wieksze sztuki bo przed powodzia kilka grubasów udalo mi sie przechytrzyc lowiac w tych samych miejscach lub podobnych

[tadekb]

Ja sobie wreszcie trochę popływałem. Bardziej był to rekonesans niż łowienie. Chciałem po prostu opłynąć stare śmieci i dotknąć ich spiningiem. Wziołem dwa zestawy. No i w praniu wyszło, że muszę wzmocnić plecionkę na tym delikatniejszym. Pół godziny z zestawem bardziej sumowym, ze sporą gumą na 25gr. przyniosło dwa brania z opadu, w rynnie 8m. Jedno to sandaczyk ok.55 i drugie spudłowane. Woda przy obecnym przepływie prawie stoi i można by o wiele przyjemniej obłowić sobie to i tamto bez sięgania po mocarne pały. Ale generalnie rybę widać na górze jak w lecie. Więc jeszcze nie ten czas. No ale popływałem sobie i w zasadzie o to chodziło.

[mkuczara]

No to miło że się cos uwiesiło. My zamkneliśmy sezon pontonowy i coś tam z brzegu dłubiemy, ale bez przekonania. Weekend ma być już chłodny - zobaczymy czy coś się zmieni.