Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnie 2 tyg spędziłem na Przewozie, od strony Brzegów, jedynie 1 bolek 66cm (cieszy bardzo, pierwszy złapany boleń w karierze) i karaś za ogon, szału nie ma ale jest motywacja do obserwacji i wyciągania wniosków z wody i zmian. Z innej beczki, poleci ktoś odcinek Wisły albo jakiś stawik podkrakowski z możliwością złapania klenia? (Wiem, wiem, jest wszędzie tylko trzeba umiejętnie się do niego zabrać, z czym być może jest u mnie problem, ale na naukę nigdy za późno). Nie mniej, z góry dziękuję za jakiekolwiek sugestie :) 

 

Połamania! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dramat?

Czy ja wiem. Zawody to zawody. Zwłaszcza nie takie lokalne w kole dla 10 osób. Jakby nie patrzeć to zupełnie inne łowienie niż "po cywilnemu".

Wydłubać w takich warunkach jak na Lajkoniku cztery ryby, to trzeba się nieżle przeczołgać i albo być mega specem, albo farciarzem (niepotrzebne skreślić). Pisząc o warunkach mam na myśli sporo ludzi dreptających w tą i z powrotem (74 zawodników i 30 sędziów). Wyniki zaraz będą to mogę tylko napisać, że Bogdan pozamiatał. Tak więc zapunktuj w obu turach potem komentuj. Prywatnie znam tą wodę naprawdę dobrze, a musiałem się sporo napocić, żeby złowić cokolwiek. I nawet mi się udało być 9 indywidualnie i 6 drużynowo. A np. rok temu zaliczyłem dwa zera, jak zresztą reszta Krakowa. I dla przykładu ciekawostka. Ktoś wylosował smródkę. Jak zobaczył rano jakie i ile jazi mu ogonami macha to mu banan z twarzy nie schodził. Po 7godzinach zszedł na zero. Jaśki były cały czas. A wydawało się, że wystarczy trafić do wody....

Z rybami może być róźnie. Raz biorą raz nie, ale używając określenia "dramat" odniosłem się przedewszystkim do wahań poziomu wody i to w okresie rozrodu ryb. Konsekwencją tych zmian poziomu wody szczególnie przy jej opadaniu jest przecież  zerowe zainteresowaniae "z drugiej strony". Zawody rządzą się oczywiście swoimi prawami i okazów z reguły się wtedy nie łowi ale mimo to na ponad 70 chłopa, którzy z pewnością umieją łowić i niektórzy z nich znają Wisełkę jak własną kieszeń to mogło być nieco lepiej jeśli chodzi o róźnorodność złowionych gatunków.

Edytowane przez bandog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co? Przecież fajny jest :)

Najważniejsze, że radocha ze zdjęć bije i jest ok.

Kolega nowy, to mu można polecić podpięty na samej górze wątek o zasadach zamieszczania zdjęć na forum. Warto przeczytać i się stosować. Nie tylko w kwestii wymiarów.

ZAN - prośba na koniec - nie kładź tych ryb na kamieniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co? Przecież fajny jest :)

Najważniejsze, że radocha ze zdjęć bije i jest ok.

Kolega nowy, to mu można polecić podpięty na samej górze wątek o zasadach zamieszczania zdjęć na forum. Warto przeczytać i się stosować. Nie tylko w kwestii wymiarów.

ZAN - prośba na koniec - nie kładź tych ryb na kamieniach.

Poprawie się Tadku :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz na tym odcinku ryby są bardzo cywilizowane teraz nie w glowie im twoje sztuczne przynęty tylko turyści i harce z partnerami przenieś się poniżej lub powyżej miasta tam ryby małomiasteczkowe na pewno dadzą się złowić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...