Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Piszcie Panowie jak tam Wasze wyniki. Ja ostatnie kilka dni siedzę na L4 i pewnie jeszcze parę mi zejdzie :( Aż mnie serce boli, że w taką pogodę muszę być w domu zamiast nad rzeką :angry: Chociaż poczytam Wasze relacje...

Edytowane przez coma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszcie Panowie jak tam Wasze wyniki. Ja ostatnie kilka dni siedzę na L4 i pewnie jeszcze parę mi zejdzie :( Aż mnie serce boli, że w taką pogodę muszę być w domu zamiast nad rzeką :angry: Chociaż poczytam Wasze relacje...

Nie masz co żałować bo nic ciekawego się w tym tygodniu nie dzieje....tylko mistrz tadekb coś tam łowi  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz co żałować bo nic ciekawego się w tym tygodniu nie dzieje....tylko mistrz tadekb coś tam łowi  :)

 

Ktoś się nawet może potknąć i ładnie to opisać ;) Dla mnie liczy się obecność nad wodą, ryby to tylko (i aż) wisienka na torcie ;) Także piszcie jak było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszego popołudnia odwiedziłem jeszcze slawną śmierdziuchę. Ryb mnogo  same klenie i jazie. Najpierw schodząc powyzej ze skarpy wpadłem w bobrową jamę i zaraz potem w komandoskim stylu znalzłem się tuż przy wodzie. Potem puściłem z prądem woblerka  i zaraz zgarnąl go ładny jasio, który zaraz spadł, a potem przerzuciłem dwa pudełka i  to było na tyle, a i jeszcze kończąc spojrzałem ze skarpy i ryby dalej tam były i to by było na tyle ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszego popołudnia odwiedziłem jeszcze slawną śmierdziuchę. Ryb mnogo  same klenie i jazie. Najpierw schodząc powyzej ze skarpy wpadłem w bobrową jamę i zaraz potem w komandoskim stylu znalzłem się tuż przy wodzie. Potem puściłem z prądem woblerka  i zaraz zgarnąl go ładny jasio, który zaraz spadł, a potem przerzuciłem dwa pudełka i  to było na tyle, a i jeszcze kończąc spojrzałem ze skarpy i ryby dalej tam były i to by było na tyle ;)

 

Hehe, chciałbym to zobaczyć :D Czyli trochę trafiłem z tym potknięciem ;) Cieszy, że ryby są. A że nie biorą? Cóż taka już nasza karma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś okolice Dąbrówki Morskiej na smużaki 7 kleni największy 45 cm zostałem po zmroku do 19 tej z cięższym kijem i woblerami 5-7 cm ale nic się nie działo . Woda kryształ  taka jak lubię tylko z moimi kleniami już gorzej :(

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś okolice Dąbrówki Morskiej na smużaki 7 kleni największy 45 cm zostałem po zmroku do 19 tej z cięższym kijem i woblerami 5-7 cm ale nic się nie działo . Woda kryształ  taka jak lubię tylko z moimi kleniami już gorzej :(

jutro jade w to miejsce tylko że po drugiej stronie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszego popołudnia odwiedziłem jeszcze slawną śmierdziuchę. Ryb mnogo  same klenie i jazie. Najpierw schodząc powyzej ze skarpy wpadłem w bobrową jamę i zaraz potem w komandoskim stylu znalzłem się tuż przy wodzie. Potem puściłem z prądem woblerka  i zaraz zgarnąl go ładny jasio, który zaraz spadł, a potem przerzuciłem dwa pudełka i  to było na tyle, a i jeszcze kończąc spojrzałem ze skarpy i ryby dalej tam były i to by było na tyle ;)

A jak z wielkością ryb?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę słabo ostatnio.

Wczoraj za ponad 7 godz. łowienia 1 bolek ok.68cm, 2 szczupaczki i 3 małe klenie.

Bolek i szczupaczki na Widły.

A przedwczoraj w nocy byłem na Dunajcu koło Tarnowa i zero, tam to dopiero kiszka, ani jednego walnięcia nie słyszałem. :)

Edytowane przez jerzy6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj trzy godzinki nad wodą i tylko 4 okonki, największy 28 cm, mniejszych nie mierzyłem - na oko 20+. Jedna obcinka szczupaka prawie pod nogami. Nawet te okonki jakieś bardzo niemrawe się wydawały. Nie chciało im się walczyć i nie rzucały się mocno przy odhaczaniu. Jak przyszedł wiatr wszelkie brania się skończyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek,Sławek,pięknie! 

 

Ja byłem chwile ( po mega długiej przerwie) wczoraj w centrum miasta gdzie miałem jedno branie. Widiałem też ponton ,który "czego szukał" bo pływali w te i z powrotem na odcinku ok 700m. Długo to trwało,aż do 22.30. Tp chyba były jakieś manewry wojskowe bo ponton był pomalowany w maskujące moro.... <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek,Sławek,pięknie!

 

Ja byłem chwile ( po mega długiej przerwie) wczoraj w centrum miasta gdzie miałem jedno branie. Widiałem też ponton ,który "czego szukał" bo pływali w te i z powrotem na odcinku ok 700m. Długo to trwało,aż do 22.30. Tp chyba były jakieś manewry wojskowe bo ponton był pomalowany w maskujące moro.... <_<

To trollerzy nocniki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek,Sławek,pięknie! 

 

Ja byłem chwile ( po mega długiej przerwie) wczoraj w centrum miasta gdzie miałem jedno branie. Widiałem też ponton ,który "czego szukał" bo pływali w te i z powrotem na odcinku ok 700m. Długo to trwało,aż do 22.30. Tp chyba były jakieś manewry wojskowe bo ponton był pomalowany w maskujące moro.... <_<

Coś mi świta kto ma taki ponton cały w moro. Moze chłopak co zgubil jak był wcześniej i szuka..ale czemu po nocy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...