Wody w okolicach Krakowa

[K-Pon]

 

 

Dzisiejsze 2h nad wodą dały 9 średnich kleników i 3 mikro bolki. Klenie bardzo agresywne, 33-39cm. Bolenie ok 30-35 cm.

Przynętą nr 1 okazał się znaleziony woblerek Jaxon[emoji14] Wszystkie klenie na niego. Bolenie zaś na 3cm twichingowego hm z aukcji charytatywnej z Naszego Forum

 

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[K-Pon]

Ps. Pozdrowienia dla novvvaka

 

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[nowwwak]

Rowniez pozdrawiam. Na miejscowce minelismy sie z kolega. Myslalem, ze bedzie dobrze, bo przez chwile uaktywnily sie jazie, ale jak tylko bolenie poczuly przybor, zaczely rzez i jaski sie uspokoily. Zeby nie kusic losu zwinalem sie do domu. Lubie ta nasza Wisle ponizej Krakowa, ale to nieprzewidywalne hustanie woda, zielsko plynace ze Smrodki nie ulatwia zycia. Przyzwyczaily sie ryby, my tez chyba musimy sie dostosowac

[Gobio Gobio]

Witam

Gdzie rozpoczynacie sezon na ryby z zębami?

Pytam bo chce wybrać miejsce o najmniejszej presji

[penkulski]

Panowie jaka woda na Wiśle w okolicach Krakowa?

[jerzy6]

średnio-podniesiony, ale niezły

dzisiaj byłem pierwszy raz na Wiśle z zamiarem klenie, lub co siądzie, a siadł sumek 1,3m,  zdjęcia nie zamieszczam z przyczyn wiadomych, rybka szybko puszczona, a walka przednia, wobek Janusz Widły,wędka na blanku Lamiglass wykonana przez kolegę Janusza.

Edytowane 30 Kwietnia 2016 przez jerzy6

[coma]

Klenie na 9cm wobka łowiłeś Jerzy? :/ Srogo...

[etherni]

Powiedziałbym to samo, gdyby nie fakt że w zeszlym roku najwieksze klenie łowiłem na wobki 7-9cm...

[jerzy6]

dokładnie,próbowałem na małe, a potem już tak zniechęcony założyłem zaczarowny ołówek i na płytkiej wodzie przy zachodzie słońca miałem branie niespodziewane

w zeszłym roku na niego łowiłem bolenie, klenie, zdarzał się sum...

i dobrze ,że akurat zmieniłem wędkę wieczorem na trochę mocniejszą z plećką, bo w poprzednich latach często miałem pecha że właśnie na ten słaby zestaw...

Edytowane 1 Maja 2016 przez jerzy6

[K-Pon]

Dzisiejszy 61 cm bolenik

 

 

[Dadi]

Wczoraj straszna bida, i wczesnym porankiem (pozadrawiam wszystkic Przewozowiczów  ) ,a także wieczorem. Dziś pobudka o 3, co by do pracy zdążyć jeszcze, ostatnie 15 min biczowania wody połączone z narzekaniem, lamentami i klnięciem, że nie ma ryb, aż trafia się ten strzał. PB pobity, 71 cm, nędzny bo nędzny, ale przynajmniej jest "7" z przodu.

 

Edytowane 2 Maja 2016 przez Dadi

[PePe.]

To już coś lepiej niż moje wczorajsze pół metra

[Orni]

Ja odpuściłem start sezonu boleniowego na okołokrakowskiej Wiśle. Łowiłem na  Dunajcu. Efekty równie mizerne jak u Was. Można powiedzieć że ryby nie brały.Tylko 3 szt w przedziale 35-50cm za cały dzień

[K-Pon]

Wczoraj bolki obudziły się na dobre. Na ok 20 brań (w tym jedno suma ok 110cm - rozgiął kółko łącznikowe ) wyjęte chyba 12 bolenik w przedziale 51 - 72 cm. Zdecydowana większość 60-65 cm.

Zdjęcia 72cm nie dam że względu na dużą ilość krwi

 

 

 

 

 

 

[bandog]

Szacun za połów !!! Szkoda tylko, że na fotkach zdradzasz miejscówkę, która i tak jest masakrycznie oblegana. A po takich zdjęciach to bolesławy nie będą miały "wytchnienia" bo pół Krakowa zrobiło albo w dniu jutrzejszym zrobi zmasowany nalot. Mimo wszystko gratulacje.

[K-Pon]

Czy ja wiem... widziało mnie tam ok 15 wędkarzy wczoraj. Z nich znajomych 4 osoby, w tych 4, 3 to użytkownicy JB.pl.

Ryby złowione na odcinku ok 1km od znaku na "200m" w dość nietypowych miejscach.

3 szt. zainspirowany filmikiem Remka złowione na uncjowego casta, po zrobieniu masakrycznej brody (w 4 sec na spokojnie odpłatnej już w samochodzie) wróciłem do tradycyjnego spina

Edytowane 7 Maja 2016 przez K-Pon

[kondzio 77]

Myślałem ze ta miejscówka to już nie tajemnica.

Kilka lat temu bywałem tam dość systematycznie.Ale z czasem nie warto było juz robić po 150km.

Cieszę się jednak że coś tam jeszcze zostało.

Bo widziałem i takich co berglowe jazie na bagażnik roweru upychali.

Edytowane 7 Maja 2016 przez kondzio 77

[K-Pon]

W tym roku byłem świadkiem beretowania 2 boleni na tej "miejscówce". Ludzie się niestety nie zmieniają mimo coraz droższych akcesorii wędkarskich

Edytowane 7 Maja 2016 przez K-Pon

[pontonss]

Ale co on zdradził prostke na Wiśle z Krakowa jestem i nie wiem która to bo jest takich z 20

[Voldemort]

Ale co on zdradził prostke na Wiśle z Krakowa jestem i nie wiem która to bo jest takich z 20

Taka jest jedna jedyna - i kto łowi na krakowskiej Wiśle wie co to za miejsce.

Minusem jest straszliwa presja, plusem sporo ryb - ja wybrałem inne miejsca i od 10 lat byłem tam raz, choć wyniki mam zdecydowanie słabsze.

[spy]

...

Edytowane 8 Maja 2016 przez spy

[PePe.]

Taka jest jedna jedyna - i kto łowi na krakowskiej Wiśle wie co to za miejsce.

Minusem jest straszliwa presja, plusem sporo ryb - ja wybrałem inne miejsca i od 10 lat byłem tam raz, choć wyniki mam zdecydowanie słabsze.

Jaki plus, jakie sporo ryb ? tam jest sporo ale drobnicy co świadczą zdjęcia Krzyśka. Takie bolusie to łowi mój syn na obrotówkę

[etherni]

W sumie to nie ma co zdradzać , jak tak kolejka nad wodę stoi nawet w tygodniu. Byłem raz i podziękuję, chyba że odbije mi na grutowe tępienie sumika karłowatego.

[PePe.]

Nie ma co zdradzać, ale kolega Krzyś podniecony swoimi trofeami nie pomyślał o tym i dał  d.u.p.y

[K-Pon]

Co najwyżej przerzucić się trzeba na inne miejscówki z większymi niż te "dziecinne" sztuki

Ciekawe jaki tłok był w weekend na omawianym odcinku ??

Edytowane 9 Maja 2016 przez K-Pon