Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

A ja to się tak czasem zastanawiam, co było by lepsze - to co jest dziś, czy powrót tych czasów, kiedy ryby faktycznie było masę, ale pływała w gównie. Przepraszam, za wyrażenie, ale jak chodzi o stan Wisły tuż poniżej Krakowa, to naprawdę jeszcze kilka lat temu było naprawdę źle. A jeszcze na początku  tego stulecia ( XXI wiek!!! )  na tym odcinku zasiadka z gruntówką równała się podziwianiu płynących podpasek, kondomów itp, i wąchaniu szamba. A po pół godzinie trzeba było obierać z żyłki farfocle z papieru toaletowego i kłaków. No ale ryby było w bród... No ale nie ma co pórównywać do dawnych lat. Dla mnie najgorszy był okres po powodzi z 2010. gdzieś od 2013 jest coraz lepiej. Woda jest teraz dużo czystsza i w moim subiektywnym odczuciu z rybą też jest coraz lepiej. Z roku na rok będzie lepiej. Tego sią przynajmniej trzymam :)

Tez tak stwierdziłem w po sezonie 2015. Z roku na rok, ale powoli, jest coraz lepiej z rybą 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie odpowiada to co widzę - miałem 20 lat przerwy w wędkowaniu, i przede wszystkim widzę wody czystsze, widzę ryby o duzych wymaganiach wobec wody tam, gdzie nie było w ogóle życia, widzę pstrągi i lipienie w środku miasta.

Woda w Wiśle poza Krakowem już nie cuchnie jak szambo a 20 lat temu trudno było wytrzymać. W samym mieście też jest lepiej.

 

 

Chociaż są miejscówki, gdzis nadal mozna regularnie poławiać podpaski, kondony, bandaże i szmaty. W zeszłym roku kolega @Likus pokonał mnie 3 podpaskami i 17 szmatek vs 1 skarpeta, bandaż i 12 szmatek... liczyłem na tampaxa w ostatnim rzucie, ale nie współpracowały. Pewnie miały... okres :D

Edytowane przez etherni
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zgłaszałem w przeszłości 2 razy do strażnika SSR i nie zadziałało!

dopiero rok temu oficjalne pismo do zarządu okręgu zadziałało -dostałem ogólne pismo,ze gmina działa w tym kierunku...

Pezet w medycynie im większa czystość tym większa jałowość, tak samo we wodzie :)

A tak na poważnie w naszej okolicy wszędzie jest gorzej z rybami czy woda pseudo czystsza  czy brudniejsza.

W Uszwicy woda brudniejsza powyżej Brzeska , a ryb dużo mniej.

W czwartek byłem w okolicy Niepołomic, gdzie był nasz mały zlocik na jesieni ;)  , złowiłem kilka kleniaszków

 i 1 bolek gruby spadł mi przy samym brzegu , a już myślałem, że wreszcie będę miał pięknego i trzeciego bolka w tym roku :D

Edytowane przez jerzy6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OCZYWIŚCIE, że bardziej czysta woda cieszy. I robi większe nadzieje.

Kłopot tylko z tym, o czym pisałem i ja i inni - że czystsza woda, a ryb mniej...

 

No to jeszcze w temacie wody, zanieczyszczeń itp.

Wszelka ryba ma co jeść. Nie raz zdarza się wyciągnąć jakiś patyk, szmatę czy inne badziewie i okazuje się, że jest całe oblepione robactwem.

Poniżej mała próbka tego co woda rybom oferuje.

Ten okonek raczej nie wie co to głód:

 

post-50427-0-55154600-1474135869_thumb.jpg

 

Dziś byłem w okolicy Koszyc. Tak czystej wody dawno na Wiśle nie widziałem. Stojąc po tyłek w wodzie widziałem dno. Dla mnie bomba. Inna sprawa, że pada i jutro już takiego widoku nie będzie.

Jak chodzi o rybostan to po powodzi nic szybko w tym temacie się nie dzieje, bo nie może. Potrzeba lat. To długi proces. Po powodzi kiepsko było nawet z uklejką. Dawniej było jej mrowie. Zaczęła się odbijać i z roku na rok widać jej więcej. Dziś jest jej masa. Drapieżnika też przybywa. Z roku na rok ma więcej żarcia i to przełoży się na jego ilość i jakość.  Dawniej w szaro-burym syfie nic nie wyrosło. Dziś woda poniżej Krk zaczyna zarastać - głównie rogatkiem, moczarką, czasem jakaś rdestnica się pojawi. To też wyjdzie rybom na plus. Oby nie było jakiegoś kataklizmu i będzie lepiej.

P.S. Mały minus tego wszystkiego (czystszej wody) - w czystej wodzie ryba już nie jest taka łatwa do złowienia. I z tym na pewno trzeba się liczyć. Ale czy to na pewno minus ;)  ?

Edytowane przez tadekb
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dobrą metę na chusteczki pampers .. Jakby ktos byl zainteresowany walcie na priv.

Te właśnie mialem na myśli pisząc "szmatki", mokre chusteczki chigieniczne, z jakiegoś dziwnego sytetyku toto jest, nie rozkłada się, a pali jak benzyna.

No, ale kto ma dzieci to wie, że produkty niemowlaka wymagają zaawansowanej i agesywnej chemii do zwalczenia. Tylko kto to w takich ilościach wrzuca do Wisły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie,

 

Wasze spostrzeżenia dotyczące czystości wody a ilości ryb są trafne a problem leży dosłownie w jej czystości co można zaobserwować w np. stawach hodowlanych. Generalnie do nawet ekstremalnego poziomu zanieczyszczeń ryby mogą się przyzwyczaić i w takim środowisku żyć, ale ryby nieprzyzwyczajone do zanieczyszczeń i prosto mówiąc po naszemu nie zahartowane są niestety bardzo wrażliwe na nagłe podtrucia rzeki. Podobnie jest w stawach hodowlanych (ryby żyjące w ciężkich warunkach od małego nie mają większych problemów ale jak wpuścimy tam dziką rybę żyjącą w poprawnych warunkach to ta padnie bardzo szybko z powodu reakcji szokowej na  ilości amoniaku itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pontonss,problem w takim ujeciu jest znany kazdemu akwaryście, jako ciekawostkę dodam że słynne zatrucie Rudawy w zeszłym roku odczułem również w swoich akwariach, mimo że woda teoretycznie była czyta po przejsciu przez stację uzdatniania. Dlatego nie do końca wierzę w wersję o szambie, bo nie było skoku amoniaku, ani azotu ogólnie tylko fosforany.

 

Fakt że ryby potrafią żyć w syfie, w latach 90' w Wiśle łowiłem sporo ryb, ale przyjemność z takiego wędkowania była zdecydowanie mniejsza, niż choćby sprzed dwóch dni, kiedy obserwowałem pod nogami brzany, a na kamienistym odcinku obrotówkę odprowadził pstrąg. Tyle że to już na tarnowskiej Wiśle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj właśnie rozmawiałem z kumplem że można by zorganizować spotkanie :)

Pytanie tylko w którym miejscu ? mam jedną miejscówkę na myśli, ale wolałbym poczekać na Wasze propozycje.

Miejscówka mniej znana i ciężka do obłowienia, to będzie wyzwanie dla Nas i zobaczymy kto ma talent i szczęście :)

Propozycje proszę wysyłać na PW, a ja to przeanalizuje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj właśnie rozmawiałem z kumplem że można by zorganizować spotkanie :)

Pytanie tylko w którym miejscu ? mam jedną miejscówkę na myśli, ale wolałbym poczekać na Wasze propozycje.

Miejscówka mniej znana i ciężka do obłowienia, to będzie wyzwanie dla Nas i zobaczymy kto ma talent i szczęście :)

Propozycje proszę wysyłać na PW, a ja to przeanalizuje.

Heh... jak mus to mus.

Raczej będę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...