sero1975 Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Super Gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 wiślana rzeczywistość 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hanz Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 (edytowane) A gdyby tak zarybiac glonojadem ... By do wielkości sumów urosly Edytowane 1 Sierpnia 2017 przez hanz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Mamy w naszych wodach glonojady: certy i świnki.W większości wytępione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolen30 Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Az tak zle z tymi glonami ?Płyna czy osiadły juz na kamieniach czy tez sie odrywaja od kamieni i płyna?Czyli zostaje tylko powierzchniowe łowienie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Rozmowa z zimy:"Panie, w latach osiemdziesiątych to ja dwa razy w tygodniu z Raby przywoziłem caly bagażnik syrenki świnek. No po kilka tysięcy rocznie! I co się stało? Co zrobili?" ci jacyś "oni" zrobili, pewnie mieli polonezy i wołgi, i większe bagażniki... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sero1975 Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Kurde nie wiem jak to jest bo na Rożnowie certa rozpasała się niemiłosiernie . Amatorzy grysiku ,makaronu i białych skarżą się ,że co rzut to certa .Może jakaś partia w końcu spłynie do Wisły i się rozpanoszy . Bo na dziadków borowych z pzw chyba nie liczycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robbert89 Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Po mojemu to nie glony, tylko rosliny koszone na kanale zrzutowym z oczyszczalni. Przynajmniej w zeszlym roku plynelo tego dosc sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sandre Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 W Rabie jest sporo. Ojciec dzis w godzinke 11 zlowil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spy Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 To sinice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 (edytowane) Te glony, co na zdjęciu, porastają dno i zastoiska. Nawet ciągnąc płytko łatwo je 'złapać'.Ale ciągnąc woblera w nucie wyjmuje się podobne, ale cieńsze nitki.Nawet łowiąc z powierzchni praktycznie w każdym rzucie jakaś ozdoba czepia się woblera. Edytowane 1 Sierpnia 2017 przez pezet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregorxix Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Dokładnie, a obecne upały sytuacji nie poprawią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Rośliny - w tym glony - są pożyteczne, bo przyswajają biogeny z wody. Problem w tym, że jak zaczna obumierać, to je zwrócą do wody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Glony szybciej niż rośliny naczyniowe ulegają rozkładowi. A samo przyswajanie azotu i fosforu jest limitowane przez wiele czynników, w tym trzy główne: ilość dwutlenku węgla, potasu i światło.Im czystsza woda, tym większa dominacja roślin naczyniowych. Mają większe wymagania niż glony. Na Dłubni są odcinki wyglądające jak akwarium roślinne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Boruch Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 (edytowane) W zależności od odbiorcy po sezonie łowienia na Wiśle można mieć albo stalowe nerwy i stalową wolę nie mylić ze Stalową Wolą albo zszargane nerwy i bliską wizyre w psychiatryku i pomyśleć ze ro wsztstko przez glony ps. Dość biadolenia bo wlasnie dojeżdżam do Wisły :-) Edytowane 2 Sierpnia 2017 przez Piotr Boruch 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sandre Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Oby jako pasażer Piotruś, bo za korzystanie w trakcie jest dwieście albo i pincet chyba, że władza będzie wędkować to pouczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Boruch Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 (edytowane) od jakiegoś czasu tylko autobus......recydywa sms-owa :-) ps. osiem kleni ;-) Edytowane 2 Sierpnia 2017 przez Piotr Boruch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolen30 Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Jesli dzis na naszej królowe to bardzo dobry wynik.Ja od4,30 na wodzie i tylko dwa pobicia kleniatek na smuzaka i jedna kluska na kiju około forumowego minimum która po chwili sie spieła.A do fotki zero.Ale przynajmniej ładnie leszcze kopały w dnie za jedzonkiem az stawały na głowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Esioslaw Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Witam ostatnie wypady nad wisle od strony Nowego brzeska i okolice morska są bardzo słabe, kilka drobnych kleni na koncie, bez zadnych drapieżników coś nie chcą się skusić, widać sporadycznie jak bolenie się pokazują i sandacze. Nie wiem gdzie się pochowały szczupłe, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruszyna Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 (edytowane) Witam, Wisła poniżej Krakowa, okolice Niedar i Uścia Solnego. Jeden mały okoń. Można powiedzieć, że brak kontaktu z rybą. Sterczą tylko kije z kukurydzą za karpiem albo rosówkami za sumem prawie na każdej główce. Ale też sporadycznie pojedyncze sztuki albo i nic. Nie mam pomysłu na te ryby w Wiśle. Może ktoś coś podpowie;-)? Edytowane 12 Sierpnia 2017 przez Kruszyna 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Jechać nad Odrę 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Witam, Wisła poniżej Krakowa, okolice Niedar i Uścia Solnego. Jeden mały okoń. Można powiedzieć, że brak kontaktu z rybą. Sterczą tylko kije z kukurydzą za karpiem albo rosówkami za sumem prawie na każdej główce. Ale też sporadycznie pojedyncze sztuki albo i nic. Nie mam pomysłu na te ryby w Wiśle. Może ktoś coś podpowie;-)?Dendrobena? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy6 Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Dzisiaj klenie , może nie powalały wielkością , ale brały dobrze.Syn na smużaka Lipińskiego , ale te większe mu spadły , a ja próbowałem bolka póki się pokazywał, ale nic z tego , potem na igiełkę Janusza parę kleni się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 ... a ja próbowałem bolka póki się pokazywał, ale nic z tego ...Spróbuj jak się nie pokazują, z dna. Tylko to jest próba cierpliwości i precyzji, plus sporo zerwanych przynęt. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy6 Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Już nieraz tak próbowałem czasem z dobrym skutkiem , ale tylko czasem...A teraz w dodatku mnóstwo zielska...Dzisiaj glony, śmieci i mętniejąca woda doprowadzały mnie do szewskiej pasji jedynie smużakiem i to niedaleko spuszczanym coś połowiłem- 2klenie 40-43cm, z 6 mniejszych i kilkanaście wyjść-spinek, z czego jednak 70% na małym dopływie Wisły, gdyż po godz.17-ej woda była bardzo mętna i ryby na Wiśle przestały mi brać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.