Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem Ci , ze łowienie spiningiem w wodzie o widoczności zerowej nie wychodzi mi w ogóle ,(chyba , ze jest widoczność choćby minimalna), nie umiem wtedy żadnych gatunków złowić,podziwiam jeśli ktos cos złowi, a teraz jak płynie ponad 300m/sek to pewnie strasznie mętna.

Natomiast po długim poście ryby potem na pewno będą łatwiejsze ;)

Edytowane przez jerzy6
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazowiecka trochę inna niż Małopolska, ale nigdy nie miałem dobrych wyników na przyborze, brania wyraźnie siadają, owszem można coś wydłubać, ale nawet drobny przyborek powoduje że zmienia się dotychczasowy układ co powoduje niechęć do brań. Ostatni przykład, dzień przed przyborem kilka ryb, brań, spinek, na drugi dzień przybór i z trudem wymęczona ryba. Co innego stabilizacja stanu i opad, ryby czują że więcej nie skoczy i zaczynają żerowanie, oczywiście już w innych miejscach niż przed przyborem. W mętnej wodzie ryby dobrze żerują, szczególnie jak przybór trwał kilka dni, ale nie na przybierającej. Ja już po iluś razach łowienia na wzbierającej już sobie odpuściłem, strata czasu, a branie jednej ryba na dzień mnie nie satysfakcjonuje.

Edytowane przez wujek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że ryby zmieniają stanowiska bo zmienia się przeplyw i nie jest już dla nich optymalny. Duża woda niesie dużo jedzenia dlatego trudniej ją złowić pomijając utrudnienia w postaci syfu czepiajacego się kotwiczek.

Wczoraj na wiśle było widać żerowanie suma, bolenia nawet ataki sandaczy biała ryba zbita na płyciznach pod brzegiem i w okolicy cofek przy ujsciach dopływów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A noo...

Cięzkowice gdzie w lecie nieraz 3-4m3 teraz 250m3 i st. alarmowy, uregulowana, zniszczona :D Stradomka- 160-170m3, gdzie w lecie z powodu regulacji płynie tylko 0.4m3! Tyle pomagają regulacje przeciw powodziom-wręcz odwrotnie i niszczą jeszcze rzekę i zycie w niej!

I jeszcze fale z całego Ślaska!

Wisła też pewnie wnet przekroczy stan alarmowy.

Edytowane przez jerzy6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im mocniej wczoraj padało tym mocniej wierzyłem że wąsy będą miały wielkie żarcie. Nim założyłem woblera to miałem namierzonych dwóch bandytów. Pierwszy rzut i strzał,chwila zabawy i 115 na brzegu. Niestety narobił tyle hałasu że drugi przestał się pokazywać. Spacerek w górę i znowu namierzone dwa bijące kilka metrów od siebie. Zaszedłem je od góry, pierwszy się spłoszył ale drugi walnął aż mi prąd przeszedł do pięt. Z tym było trochę przeciągania liny i szukania miejsca do lądowania, ostatecznie 145 zameldował się na brzegu. Namierzyłem jeszcze trzeciego ale trącił tylko postawionego wobka i już nie powtórzył. Tak się uparłem żeby trafić trzeciego że pojechałem na drugi brzeg i znowu coś namierzyłem ale bił sporadycznie i już się nie skusił. Nad wodą klimat niesamowity, środkiem płynęły całe drzewa. Fotki w sumach.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj woda poszła metr w górę i skończyło się wielkie żarcie. Jeden wypatrzony sum uderzył mi w gumę okonia Widła. Odjechał z 10 metrów i niestety spadł. Mój błąd, guma bez dozbrojki i miękko ustawiony hamulec. Potem w warkoczu za filarem namierzyłem żerującego sandacza. Przywalił w zaczarowany ołówek w pierwszym rzucie. Tym razem za ostro go holowałem i też odpadł.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj 2:0 dla sumów. Pierwszy wypatrzony w paśniku walnął w Salmo Pech 8 cm w pierwszym podaniu. Niestety zaparkował pod przeszkodą i po 15 min przeciągania liny przetarł pletkę. Drugi też wypatrzony też walnął w pierwszym rzucie w Dorado Invadera 9 cm. Tym razem podszedłem do niego za delikatnie chyba był nie odcięty i spadł po 10 min. Widziałem jeszcze dwa żerujące przy wierzchu ale poza zasięgiem rzutu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do mieszkających bliżej Wisły: jak z przejrzystością wody? 70 km( w sumie 140  ;) ) nie chciałbym gonić na darmo. Bardziej chodzi mi o Wisłe o/.Tarnów.

PS Jeśli ktoś ma fotki z ostatniego przyboru, to też chętnie obejrzę, chociaż oko pocieszyć widokiem królowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do mieszkających bliżej Wisły: jak z przejrzystością wody? 70 km( w sumie 140  ;) ) nie chciałbym gonić na darmo. Bardziej chodzi mi o Wisłe o/.Tarnów.

PS Jeśli ktoś ma fotki z ostatniego przyboru, to też chętnie obejrzę, chociaż oko pocieszyć widokiem królowej.

Woda lekko kopnięta, ale warto łowić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...