Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Wisła to w zasadzie dla mnie tylko bolenie i tylko 150 km od Krakowa w dół. I z obserwacji własnych i rozmów z wędkarzami stawiam na spadek pogłowia o 90% w ciągu ostatnich kilkunastu lat.

 

 

Piotrek tak było 6 lat zaraz po 2010r. po tej szybkiej zimnej dużej wodzie, ale ostatnie dwa sezony już lepsze-sporo lepsze. Piotrek masz fajny odcinek Wisły Brzesko-Koszycki. Czego chcieć więcej?  :)  No chyba, że wolisz złowić mniej, ale w dużo bardziej atrakcyjniejszym plenerze.

Edytowane przez ginel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale nie jest wpisany jako obręb ochronny i zastanawialem się czy ktoś inny nie wydaje na niego zgody w rozumieniu, że tylko opisany odcinek jest pzw a pozostały np. ma innego gospodarza lub żadnego prócz rzgw.

Edytowane przez Adrian Tałocha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale nie jest wpisany jako obręb ochronny i zastanawialem się czy ktoś inny nie wydaje na niego zgody w rozumieniu, że tylko opisany odcinek jest pzw a pozostały np. ma innego gospodarza lub żadnego prócz rzgw.

Tam jest enklawa Ojcowskiego Parku Narodowego z tego co się orientuję. Zakaz łowienia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem 2 lata temu. Pan skarbnik ze sklepu w Niepołomicach skutecznie mnie zniechęcił. Doliczył niemałe wpisowe, DOBROWOLNĄ opłatę na koło i wyszło sporo ponad 3 stówy za składkę niepełną. Na koniec oświadczył że bez kartoteki z poprzedniego koła mnie nie przyjmie i koniec. Szkoda, bo miałem w planach reprezentowanie koła na zawodach okręgowych, na które jeżdżę od lat...

Raba Gdów okazała się bezproblemowa.

Pozdrawiam Pana skarbnika z Niepołomic

Edytowane przez J-O-K-E-R
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko...

Jedźcie nad wodę :)

 

Może komuś się przyda:

 

Tomku, Koło Niepołomice i każde inne, ma niewielki wpływ na wysokość opłat. Nie piszę o kosztach zezwoleń na wody kół, jeżeli je posiadają. To inny temat.

 

Składka członkowska - 86 zł - niezależna od Koła PZW Niepołomice (i jakiegokolwiek innego też)

 

Zezwolenie na wody okręgowe:

 

niepełna 150zł - niezależna od Koła PZW Niepołomice (i jakiegokolwiek innego też)

 

pełna  270zł - niezależna od Koła PZW Niepołomice (i jakiegokolwiek innego też)

 

Wpisowe. - niezależne od Koła PZW Niepołomice (i jakiegokolwiek innego też)

Jeżeli ktoś był członkiem PZW nikt nie pobierze od Ciebie wpisowego.

Chyba, że w danym roku spóźniłeś się z opłacaniem składki członkowskiej w PZW (nie opłaciłeś do końca kwietnia).

Wtedy musisz zapłacić wpisowe.

 

Tzw. dobrowolna wpłata na rzecz koła - 30 zł i tylko w tym przypadku wysokość tej wpłaty jest zależna od Koła Niepołomice.

Dlaczego kiedyś był to fundusz koła a teraz jest "dobrowolna wpłata"? Bo to takie nasze wewnątrzkołowe gentlemen's agreement ;)  Chodzi o to, że jako członkowie koła umawiamy się, że na rzecz koła wpłacimy po trzy dyszki. Fundusz koła byłby traktowany jako przychód, od którego zapłacilibyśmy podatek. Od darowizny koło nie musi. Czegoś nie rozumiesz?

 

Skarbnik odmówił Ci przyjęcia do koła, bez dotychczasowej karty ewidencyjnej ze starego koła. I bardzo dobrze. Nie wolno mu tego zrobić - niezależne od Koła PZW Niepołomice (i jakiegokolwiek innego też).

 

Nie pisz, że koło Raba Gdów było w tym względzie bezproblemowe, bo podpitalasz kolegów ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawią wypowiedzi wysoko moralnych ludzi broniących pstrągów w lutym, dajmy trochę swobody pstrągom. Jeżeli będzie chciał uderzyć w wobka to niech uderza, a jak nie to przeto nie musi. To jest jego wola. Warto się zastanowić nad sprawą wstrętnego oszukiwania ryb drewnianą imitacją rybki. Czy to jest godne zachowanie? Czy warto ryby stresować obecnością ludzi nad wodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli możemy mowić w tym przypadku o gentelmenach...to skoro mogą oficjalnie omijać podatki to raczej nikt nikogo nie skrzywdzi za wpisanie do koła.

Odnoszę wrażenie że podobne fory w naszym kraju co chłopaki w setach moro mają jeszcze gentleman’s ubrani na czarno z białym akcentem.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Gobio Gobio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim gdy ja lub ktokolwiek inny chce opłacić licencje za możliwość wędkowania to staje się z automatu klientem i tak powinienem być traktowany. Guzik mnie interesują piętrowe struktury i durnowate wewnętrzne procedury. Nie chce brać udziału w pseudisyowarzyszeniach po piwnicach. Chce pilnowanej, czystej możliwie rybnej wody i jak najmniej kłopotu z formalnościami.

Tymczasem mając styczność z PZW staje się petentem. System stawia nas w pozycji upierdliwego, natrętnego interesanta, a Pana ze sklepu ustawia w roli urzędasa.

Edytowane przez J-O-K-E-R
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet mi się nie chce pisać co ja bym chciał i co mi się w tym kraju nie podoba. To w jakiej pozycji stawia nas "System" w dużej mierze zależy od tego, jak sami się w tym wszystkim widzimy. I jaka jest nasza postawa. Nie podoba mi się, chcę tego czy tamtego i... co z tego? Przynależność do PZW czy innego stowarzyszenia nie jest niczyim obowiązkiem. Wiem, nie podoba się to co piszę. Tylko że ... tak po prostu jest. I szybko się to nie zmieni. Nie zależnie od tego, czego to my nie chcemy. Zwłaszcza w porze zimowej.

 

 

 

Jeśli możemy mowić w tym przypadku o gentelmenach...to skoro mogą oficjalnie omijać podatki to raczej nikt nikogo nie skrzywdzi za wpisanie do koła.
Odnoszę wrażenie że podobne fory w naszym kraju co chłopaki w setach moro mają jeszcze gentleman’s ubrani na czarno z białym akcentem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

 

Co do podatków. Nie czepiaj się. Unikanie obowiązków podatkowych a optymalizacja podatkowa to dwie różne rzeczy. Trudno wyznaczyć granicę i grubsze głowy sobie na tym głowę łamią niż moja czy twoja. Co do sensu przynoszenia karty ewidencyjnej. Przykład: ktoś w jego macierzystym okręgu, kole,  był kawałem buca. Kłusował na lewo i prawo. W końcu ktoś go ustrzelił i został np. zawieszony na dwa lata w prawach członka PZW. Albo wogóle wyrzucony. Chciałbyś żeby przyszedł do twojego koła i robił syf jaki ma w swoim zwyczaju robić? Dopuki nie ruszy elektroniczna ewidencja członków PZW, karta ewidencyjna to póki co jedyna możliwość weryfikacji kto się do ciebie zgłosił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiej optymalizacji tu mówimy? Zwyczajne ukrywanie kosztów imprez bo właśnie na tak szczytne cele te pieniądze są przeznaczane. I nie są to imprezy promujące aktywne spędzanie czasu typu „rodzinne spotkania z wędką nad wodą” a raczej „ spotkanie zarządu koła z wódką nad wodą”

Co do dokumentów z koła jak najbardziej się zgadzam że to jedyny sposób identyfikacji członków/kłusowników.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiej optymalizacji tu mówimy? Zwyczajne ukrywanie kosztów imprez bo właśnie na tak szczytne cele te pieniądze są przeznaczane. I nie są to imprezy promujące aktywne spędzanie czasu typu „rodzinne spotkania z wędką nad wodą” a raczej „ spotkanie zarządu koła z wódką nad wodą”

 

Widzę, że wiesz najlepiej. Ale tu akurat najzwyczajniej w świecie po prostu mnie obrażasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażaj się tylko skoro masz taką wiedzę to chętnie usłyszę na co idą nasze pieniądze? Jest 600.000 członków płacących składki i większość nie ma totalnie wiedzy za co płaci.

 

 

 

Jak to na co?

 

 

O jakiej optymalizacji tu mówimy? Zwyczajne ukrywanie kosztów imprez bo właśnie na tak szczytne cele te pieniądze są przeznaczane. I nie są to imprezy promujące aktywne spędzanie czasu typu „rodzinne spotkania z wędką nad wodą” a raczej „ spotkanie zarządu koła z wódką nad wodą”

 

 

:D  :P  :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli miałem „nosa”!

Szkolenia delegatów w Spale nie są tanie.

Nurtuje mnie jeszcze co z domem kultury wędkarskiej w Łopusznej który był remontowany z „naszych” składek ? Sprzedany? Kasa podzielona równo czy ktoś zgarnął lwią część?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, przepraszam za dużo niewygodnych pytań...to tak jakbym w sklepie wędkarskim dochodził dlaczego Daiwa Exceler nie jest Daiwą Exist która przecież jest tylko marketingowym gniotem i nie warta jest tej ceny.

  Nie można za wiele wymagać tylko płacić i udawać że jest wszystko w najlepszym porządku, nad wodą nie ma śmieci, a ryb tak dużo że trzeba to wszytko beretować żeby nam dzieci i trzody chlewnej nie porwały.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...