Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dziś na ujściu Raby "przyzerowałem". Coś czułem, że źle łowie. Za dużo przynęt zabrałem i namieszałem. Ryba żerowała, od strony ujścia z pół godzinnymi przerwami, na narybku. Potem woda opadła z 10 - 15 cm , zrobił się gorąc i przestała. Po złej stronie rzeki waliło cały czas, jak zwykle. Około 10 zebrałem się do domu. Akurat jak byłem na rybach listonosz przywiózł woblery od P. Janusza W. więc następnym razem zabiorę góra 4-5 woblerków i tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tez zrób sa naprawde łowne i sprawnemu wedkarzowi ryby dopisza na konto.Takze ja na rabie tez prawie na zero gdyby nie klenik miarowy ale słabizna była straszna zero aktywnosci praktycznie poza paroma zbiórkami.Kompan dwa kropasy zaliczył ale nic godnego uwagi.A sierpien powoli ucieka niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy ktoś z was podzieli się informacjami na temat stanu dróg dojazdowych do Wisły poniżej ujścia Raby (obie strony). Chodzi mi o to czy osobówką przejdzie czy jamy i doły (Morsko, Dąbrówka Morska).

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał tak zrobił. Pojechałem na ryby z widłami. Na wszelki wypadek gdyby okazały się nieskuteczne zabrałem dwa sieki. Z nowymi przynętami pojechałem na nowe miejsce. Efekt. Trzy bolenie złowione małymi widłami. Szczęście mi dopisało jeszcze raz kiedy okazało się że zapomniałem lejców o udało mi się przemknąć przed pięcioma radiowozami w drodze powrotnej. Wisła niska i aż gęsta. Bolki biły całe popołudnie ale małe. Duże pewnie stały przy dnie w głęboczkach. Wedkarzy jak na zawodach.

post-69186-0-14021100-1565380391_thumb.jpeg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłem po złej stronie rzeki i zero od 5 - 8. Jakby ktoś spotkał gościa płynącego zielonym kajakiem z Oświęcimia do Gdańska to "pozdro" dla niego ode mnie. Pogadaliśmy trochę na ujściu Raby, gdzie spędzał noc.

Edytowane przez EdekDeBeściak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Któryś z Kolegów był dziś może nad Wisłą? Widzę ostrzeżenie na pogodynce i zastanawiam się czy jakaś kawa nie płynie. Trzy miesiące nie łowiłem, także mam ciśnienie na wypad wieczorny. Wybieram się poniżej ujścia D.

 

Nie wiem o jakie ujście Ci chodzi ale jeśli o Dunajec to może być problem bo Dunajec kawa i nawet jeśli Wisła jest w miarę to Dunajec będzie brudził.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem tylko na wycieczce kóło Szczurowej, nie łowiłem bo jestem trochę niedysponowany..

Pojeździłem sobie trochę na rowerze..

Woda doskonała lekko trącona , czyli najlepsza jak dla mnie . Niestety spotkałem młodego grunciarza ,,cwaniaczka,, , który w czasie rozmowy min. stwierdził, ze teraz w/g przepisów to wolano zabijać sumki bez limitu i bez wymiaru, bez okresu, gdyż to szkodniki i wszyscy tak mówią .... itaki jest regulamin... :wacko: :ph34r:\.

Z nowu musiałem się zdenerwować okrutnie

Eh ta rzeczywistość polska wędkarska...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

dziś była ostatnia szansa łowienia podczas "długiego" weekendu. Miejscówka zaplanowana była wcześniej. Dojazd ustalony wg mapy satelitarnej i w drogę. Pobudka o 4.00. Na miejscu byłem kilka minut po piątej. Dojeżdżając do rzeki gruntową drogą mijałem uciekające zające i sarny. Nad samą wodą rodzina bobrów, kaczki i bociany. Pięknie. Po rozłożeniu wędki powoli wszedłem na najbliższą główkę. Woda była niska i czysta. Ryby chyba mnie dojrzały bo zauważyłem fale "odpływające" w stronę głównego nurtu. Po kilku minutach chyba wróciły bo drapieżniki zaczęły uganiać się za drobnicą. Tej były nieprzebrane ilości i różnego "kalibru". Niska, czysta woda, brak wiatru i pełna stołówka dla ryb nie wróżyły sukcesu. Bolenie biły wszędzie. W klatkach, na szczycie główek, w głównym nurcie. Dosłownie mogłem zaglądać im do pysków podczas ataku na drobnicę. A ja nic nie mogłem złowić. Wreszcie podczas któregoś rzutu pod prąd w kierunku szczytu główki powyżej coś na chwilę powiesiło się na kotwicy woblera. Hamulec zagrał, i tyle .... Szkoda. Potem nic. Zmieniałem przynęty, sposób podania. Wytypowałem sobie trzy główki które obławiałem. Za każdym razem kiedy przeszedłem na następną , na poprzedniej "bum" i boleń przywalił. Myśle sobię " Szlag by to trafił. Co jest" Ryba żeruje, a brać nie chce." Nawet sobie pomyślałem, co mistrzowie z wątku boleniowego by zrobili w takiej sytuacji. Zbliżała się 11, więc postanowiłem jeszcze dosłownie kilka rzutów. Wszedłem na główkę najbliżej auta. Oczywiście w klatce żerowały bolenie. Założyłem Bielika  z zielonym grzbietem i posłałem go na środek klatki w kierunku nerwowo pływającej drobnicy. Po kilku obrotach wreszcie upragniony ciężar na wędce. Po 1-2 minutach, zobaczyłem , że mam ładnego bolenia. Martwiłem się jednak, gdyż wobler był na zewnątrz pyska, a ryba zapięta była tylko jednym haczykiem kotwiczki. Udało się jednak podebrać rybę ręką. Nie noszę miarki, więc dociąłem sobie patyk do długości ryby. Rybka po krótkiej reanimacji odpłynęła robiąc serce na powierzchni wody. W domu zmierzyłem patyk. 73 cm.

 

 

post-69186-0-12121600-1566127161_thumb.jpg

post-69186-0-67686700-1566127168_thumb.jpg

post-69186-0-62404600-1566127175_thumb.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na jak duże przynęty łowisz, ale mi ostatnio w takich miejscach bolki najchętniej biorą na wobki 4-5 cm. Boleń zacny, gratuluję.

 

Generalnie lubię łowić na duże przynęty. Bolenie na 7-11 cm woblery (Sieki, Bieliki, Hermesy, Hegemony, Sigi itd.) . Masz rację. Teraz bolenie żerują na ławicach małych rybek 4 cm i małe woblery mogą być skuteczne. Dwa wypady do tyłu właśnie miałem brania na małe pływające "bandziorki i  "zawodnicze piąteczki". Ideałem byłby wobler 4 cm , smukły odpowiednio ciężki o drobnej lusterkującej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...