Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Mam prośbę, jeśli ktoś jeszcze nie miał walnego w kole, a się wybiera.

 

Przedstawcie proszę wniosek o zmiany wymiarów górnych dla klenia i jazia oraz ustalenie takiego wymiaru dla bolenia. Oczywiście o ile się z takimi proponowanymi wymiarami zgadzacie.

U mnie złożyłem wniosek i przeszło. Może jak z kilku innych kół coś takiego napłynie to ma szanse kiedyś wejść w życie.

 

Kleń i jaź do 25 i od 50 cm

Boleń do 50 i od 70 cm

 

Pozdrawiam

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie wiem czy to odpowiedni dział (jeśli nie, to proszę o przeniesienie), ale wczoraj otrzymałem maila, którego poniżej w całości przytaczam. Może ktoś będzie zainteresowany.

 

 

 

Dzień dobry,

Zwracamy się z informacją o projekcie Strażnicy Rzek WWF i zaproszeniem do współpracy. Prosimy o rozpropagowanie tej wiadomości wśród potencjalnie zainteresowanych działaniem na rzecz rzek członków koła/organizacji/znajomych.

Rzeki to ogromne dziedzictwo przyrodnicze – w Polsce mamy ich ok. 150 tysięcy kilometrów. Chcąc przejść każdą z nich, pokonamy dystans równy niemal 4-krotnej długości równika. Szacujemy, że prace melioracyjne i utrzymaniowe, które w wielu przypadkach niszczą środowisko naturalne rzek, dotyczą nawet 20 tys. km cieków rocznie. Z mapy Polski znikają kolejne tarliska, z dna wykopywane są jaja i larwy wielu organizmów wodnych, usuwane są rośliny, a brzegi i otoczenie rzek są dewastowane. Z każdym rokiem coraz mniej rzek pozostaje w naturalnym stanie.

Jesteśmy grupą osób, które zawodowo, naukowo lub hobbystycznie zajmują się ochroną ekosystemów rzecznych. Współpracujemy z naukowcami, aktywistami, wolontariuszami. Chronimy rzeki w różny sposób: edukując, monitorując prace utrzymani owe na rzekach, gromadząc i udostępniając trudno dostępne dane, interweniując.

W ramach projektu Strażnicy Rzek (https://straznicy.wwf.pl/) w województwie Małopolskim i Podkarpackim chcemy zbudować sprawnie działający ruch społeczny, którego celem jest ochrona, ale też renaturyzacja rzek. Szczególną wagę przykładamy do istnienia sztucznych barier dla migracji ryb w rzekach, takich jak jazy, progi czy zapory. Bariery te uniemożliwiają przemieszczanie się ryb i są powodem, dla którego rodzime gatunki wymierają w wielu rzekach. Chcielibyśmy poznać ich faktyczne rozmieszczenie na rzekach w południowej Polsce, przeanalizować możliwości oraz doprowadzić do rozebrania lub przebudowy wielu z nich – w celu umożliwienia migracji rybom.

Potrzebujemy więc wolontariuszy, którzy są w terenie i mają ochotę skontrolować jakiś odcinek rzeki, wprowadzić dane do aplikacji, a także spotkać się, napisać pismo do Wód Polskich czy RDOŚ – generalnie działać na różnych płaszczyznach dla dobra rzek. Problemów jest dużo, a zaradzić im można tylko przez współpracę różnych środowisk.

W ramach projektu będą organizowane także spotkania, szkolenia i prelekcje w różnych miejscowościach woj. Małopolskiego i Podkarpackiego – udział w projekcie jest więc szansą na poszerzenie wiedzy i nawiązanie rzecznych znajomości.

Pierwsze spotkanie Małopolskich Strażników Rzek odbędzie się 26 lutego w Krakowie w Księgarni Podróżniczej Bonobo (ul. Mały Rynek 4) o godzinie 18:00. Kolejne będą odbywały się zależnie od zainteresowania w różnych miejscowościach w woj. Małopolskim i Podkarpackim.

Niniejsze zaproszenie kierujemy do organizacji pozarządowych, kół Polskiego Związku Wędkarskiego, organizacji nieformalnych, jednostek naukowych i osób indywidualnych.

Zainteresowanych udziałem w projekcie Strażnicy Rzek zapraszamy do kontaktu przez jedną lub kilka możliwych form:

  1. Przez wypełnienie formularza na stronie https://straznicy.wwf.pl/o-projekcie/
  2. Przez fanpage na facebooku: Strażnicy Rzek WWF, https://www.facebook.com/Stra%C5%BCnicy-Rzek-WWF-106126020935432/
  3. Przez grupę na facebooku: Strażnicy Rzek z Małopolski i Podkarpacia, https://www.facebook.com/groups/118430999602493/
  4. Przez mail lub telefon do koordynatora regionalnego w woj. Małopolskim i Podkarpackim: Piotr Bednarek, pbednarek@wwf.pltel. +48 794 253 328
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Określenie "organizacja ekologiczna" kojarzy się bardzo źle, ale to pewnie za sprawą przestępczej mafii o nazwie Greenpeace.

 

Tymczasem w opisie projektu napisano o szkodliwych regulacjach rzek, przegradzaniu zaporami, niszczeniu tarlisk, etc. Czyli o tym, z czym powinni walczyć wędkarze i ich - za przeproszeniem - "związek". Piszą też o renaturyzacji rzek - temacie, w którym swego czasu aktywnie działał prof. Mikołajczyk, ale chyba ostatecznie przegrał z systemem. 

 

26 lutego akurat pracuję od 18, a chętnie bym poszedł posłuchać. Jeśli ktoś się tam wybierze, to niech napisze parę słów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pezet masz rację. Nawiązałem kontakt z p. Bednarkiem i w jego działaniu chodzi o zlikwidowanie/przebudowę wszelakich progów/wodospadów/jazów uniemożliwiających rybom swobodne przemieszczanie się. Ściągnąłem na telefon aplikację, w której robi się zdjęcia, podaje współrzędne gps i całość nanosi na mapę. Potem, z taką dokumentacją WWF uda się do Wód Polskich i będzie walczyć o udrożnienie danej rzeki na wzór Białej Tarnowskiej. Niebawem, z wędką ruszę w teren i zrobię co trzeba. Czy to coś da ? Czy beton skruszeje ? Nie wiem. Ale wiem, że lepiej próbować, niż siedzieć przed tv i jakieś "Trudne sprawy" oglądać czy wlepiać oczy w monitor i żale na jb wylewać, że ryb nie ma....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie było Panowie, to np. taka Skawinka po "odprogowaniu" mogłaby się stać tarliskiem dla ryb z całego W2, a Prądnik dla rybek z Wisły pomiędzy Dąbiem, a Przewozem.No, ale czy to w ogóle możliwe ? Na zebraniu w moim kole jeden gość z zarządu stwierdził, że przecież klenie czy brzany przeskoczą nawet i metrowej wysokości próg. Może i tak jest, choć wydaje mi się to mocno wątpliwe. Nikt natomiast nie przekona mnie, że drobnica (kiełbie,ukleje,strzeble,itp) są w stanie pokonać choćby najmniejszy próg. A te rybki są nieodłącznym składnikiem każdego rzecznego ekosystemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Mam mało wędkarskie pytanie ale pomyślałem, że może mi pomożecie bo dotyczy Wisły w okolicach Krakowa.

 

Muszę przygotować analizę możliwości przewozu towarów rzeką od Promu w Okleśnej do Krakowa.

 

Czy ktoś z Was kiedykolwiek widział barki wodne w okolicach Okleśnej? Jeśli tak czy znacie nazwę firmy, która się tym zajmuje

 

Może ktoś ma numer telefonu do operatora promu w Okleśnej?

 

Będę wdzięczny za każdą pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Mam mało wędkarskie pytanie ale pomyślałem, że może mi pomożecie bo dotyczy Wisły w okolicach Krakowa.

 

Muszę przygotować analizę możliwości przewozu towarów rzeką od Promu w Okleśnej do Krakowa.

 

Czy ktoś z Was kiedykolwiek widział barki wodne w okolicach Okleśnej? Jeśli tak czy znacie nazwę firmy, która się tym zajmuje

 

Może ktoś ma numer telefonu do operatora promu w Okleśnej?

 

Będę wdzięczny za każdą pomoc

 

Proszę w analizie napisać: niedasię

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://gazetakrakowska.pl/krakow-trasa-lagiewnicka-przelozyli-koryto-wilgi-i-ryby-w-dwoch-wiaderkach-zdjecia/ar/c3-14828278

 

Tu możesz przekazać, jak to w artykule napisali, zbudowali piękne koryto z ekologicznych materiałów. Dokąd ten świat zmierza..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem czy to odpowiedni dział (jeśli nie, to proszę o przeniesienie), ale wczoraj otrzymałem maila, którego poniżej w całości przytaczam. Może ktoś będzie zainteresowany.

 

 

 

Dzień dobry,

Zwracamy się z informacją o projekcie Strażnicy Rzek WWF i zaproszeniem do współpracy. Prosimy o rozpropagowanie tej wiadomości wśród potencjalnie zainteresowanych działaniem na rzecz rzek członków koła/organizacji/znajomych.

Rzeki to ogromne dziedzictwo przyrodnicze – w Polsce mamy ich ok. 150 tysięcy kilometrów. Chcąc przejść każdą z nich, pokonamy dystans równy niemal 4-krotnej długości równika. Szacujemy, że prace melioracyjne i utrzymaniowe, które w wielu przypadkach niszczą środowisko naturalne rzek, dotyczą nawet 20 tys. km cieków rocznie. Z mapy Polski znikają kolejne tarliska, z dna wykopywane są jaja i larwy wielu organizmów wodnych, usuwane są rośliny, a brzegi i otoczenie rzek są dewastowane. Z każdym rokiem coraz mniej rzek pozostaje w naturalnym stanie.

Jesteśmy grupą osób, które zawodowo, naukowo lub hobbystycznie zajmują się ochroną ekosystemów rzecznych. Współpracujemy z naukowcami, aktywistami, wolontariuszami. Chronimy rzeki w różny sposób: edukując, monitorując prace utrzymani owe na rzekach, gromadząc i udostępniając trudno dostępne dane, interweniując.

W ramach projektu Strażnicy Rzek (https://straznicy.wwf.pl/) w województwie Małopolskim i Podkarpackim chcemy zbudować sprawnie działający ruch społeczny, którego celem jest ochrona, ale też renaturyzacja rzek. Szczególną wagę przykładamy do istnienia sztucznych barier dla migracji ryb w rzekach, takich jak jazy, progi czy zapory. Bariery te uniemożliwiają przemieszczanie się ryb i są powodem, dla którego rodzime gatunki wymierają w wielu rzekach. Chcielibyśmy poznać ich faktyczne rozmieszczenie na rzekach w południowej Polsce, przeanalizować możliwości oraz doprowadzić do rozebrania lub przebudowy wielu z nich – w celu umożliwienia migracji rybom.

Potrzebujemy więc wolontariuszy, którzy są w terenie i mają ochotę skontrolować jakiś odcinek rzeki, wprowadzić dane do aplikacji, a także spotkać się, napisać pismo do Wód Polskich czy RDOŚ – generalnie działać na różnych płaszczyznach dla dobra rzek. Problemów jest dużo, a zaradzić im można tylko przez współpracę różnych środowisk.

W ramach projektu będą organizowane także spotkania, szkolenia i prelekcje w różnych miejscowościach woj. Małopolskiego i Podkarpackiego – udział w projekcie jest więc szansą na poszerzenie wiedzy i nawiązanie rzecznych znajomości.

Pierwsze spotkanie Małopolskich Strażników Rzek odbędzie się 26 lutego w Krakowie w Księgarni Podróżniczej Bonobo (ul. Mały Rynek 4) o godzinie 18:00. Kolejne będą odbywały się zależnie od zainteresowania w różnych miejscowościach w woj. Małopolskim i Podkarpackim.

Niniejsze zaproszenie kierujemy do organizacji pozarządowych, kół Polskiego Związku Wędkarskiego, organizacji nieformalnych, jednostek naukowych i osób indywidualnych.

Zainteresowanych udziałem w projekcie Strażnicy Rzek zapraszamy do kontaktu przez jedną lub kilka możliwych form:

  1. Przez wypełnienie formularza na stronie https://straznicy.wwf.pl/o-projekcie/
  2. Przez fanpage na facebooku: Strażnicy Rzek WWF, https://www.facebook.com/Stra%C5%BCnicy-Rzek-WWF-106126020935432/
  3. Przez grupę na facebooku: Strażnicy Rzek z Małopolski i Podkarpacia, https://www.facebook.com/groups/118430999602493/
  4. Przez mail lub telefon do koordynatora regionalnego w woj. Małopolskim i Podkarpackim: Piotr Bednarek, pbednarek@wwf.pltel. +48 794 253 328

 

Odnośnie działań WWF, to mają one związek z tym, o czym poniżej:

 

https://www.portalsamorzadowy.pl/ochrona-srodowiska/polskie-rzeki-beda-renaturyzowane-rusza-nowy-program,155502.html

 

 

Ze swej strony mogę powiedzieć, że nawiązałem współpracę z WWF i oznaczam w aplikacji na telefonie progi na rzekach. Robię zdjęcia i zapisuję współrzędne GPS. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w to idą Wody Polskie  , to mają alternatywę wydania kasy , zamiast utopii związanej z budową szlaków żeglownych.

Nie da się ukryć ,że  to będzie kosztowne .

Ale przychylność nasza  będzie większa, jeśli to będzie robione dla natury a nie kasy tylko.

 

Ciekawe czy to co zrobili z nowym korytem Wilgi , będzie dla nich wzorcem.

Zadbali tam o brzegi ( bo widać)   , ale dno tego tworu to  kanał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa Wilgii to kpina. Dostali gotowy plan jak zrobić to zgodnie z RDW oraz dobrymi praktykami hydrotechnicznymi- olali sprawę, jak to w Polsce.
-> http://www.ratujmyrzeki.pl/218-ekologia-zbyt-trudna-dla-trasy-lagiewnickiej?fbclid=IwAR31xr88DIxpxrSoi45ycPR62TtVz6MetkPA6R8GeIi89CanEfqdCVoOVEY

Obecnie zwiększyli tym zagrożenie powodziowe, bo wylot z tego zwężonego kanału zrobili wprost na osiedle domków jednorodzinnych:
5e5cf9d7ec1b1_p.jpg?1583339465
źródło zdjęcia: https://gazetakrakowska.pl/krakow-trasa-lagiewnicka-przelozyli-koryto-wilgi-i-ryby-w-dwoch-wiaderkach-zdjecia-403/ar/c3-14828278?fbclid=IwAR1lS5-xBzBAWZqmuXRytcE2IKFoMSSn2eGP2AvfY5Flxd5WUqeC1mixV18

A Wody Polskie w końcu zaczęły greenwashing, nie dajcie się im zbałamucić. Równocześnie piszą o renaturyzacji, ale też że nie będą odchodzić od żeglugi czy energetyki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...