Piotrek_D Opublikowano 5 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2020 Dziś 4-9 na W3, na zero. Powtórka z wczoraj, ryba bardzo nieaktywna, nie dzieje się zupełnie nic. Jeden kleń huknął w smużaka ale się nie zapiął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 5 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2020 Nie wiem skąd ale wyglądało to jakby woda skoszone łąki porwała, takie po kilkaset ha. Pierwszy raz łowiem w Wiśle jak w oczku pomiędzu zielskiem w jakimś bajorku, z tą małą różnicą że zielsko było takie dynamiczne. Poszedłem na lekko (100gr), nie było szansy aby na odcinku 5m nie zaczepić o płynącą trawę. Generalnie straty miałem jak nigdy, bo dno przemodelowane+ zielsko wszędzie. Ale przynajmniej parę pięknych ataków suma na drobnicę widziałem. Pod samymi nogami. pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roseth Opublikowano 6 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2020 Wczoraj 3 godzinki na W5. Faktycznie wodnik i rusałki chyba "sianokosy" czynili. Koło 20-tej już mniej płynęło. Gruby deszcz skrócił sesję. 3 ataki boleni na szczytach zalanych główek, w trawach,chociaż tyle. Walczymy dalej. Widok Wisły "napełnionej" po brzegi-bezcenny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 8 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Wody ubyło, zielska nie ma, woda przejrzysta. Ryby są ale nie żrą przynęt (przynajmniej moich). Wisła natomiast żre mocno. pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdekDeBeściak Opublikowano 12 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2020 Nie wiem jak dziś, ale wczoraj poniżej Krakowa bardzo fajna woda do łowienia. Czysta, stan normalny. Aktywność drapieżnika nasiliła się późnym popołudniem, z apogeum około 19.00, raczej przy brzegu. Pozdrawiam spininigistów i kontrolerów PSR w miejscowości Grabie - grunciarz z plaży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolen30 Opublikowano 27 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2020 Cos ostatnio cisza w temacie odnosnie królowej,czyzby nadal była nie do łowienia ponizej W3?Bo ostatnio to trudny temat by wróciła do pierwotnego stanu by mozna by poprubowac.Wie ktos cos odnosnie stanu i koloru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Braco Opublikowano 28 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2020 Właśnie wróciłem z okolic koszyc. Woda znacznie opadła ale wciąż kolor kawy. Główki nadal zalane w większości. Brzegi nie wyschły bo ciągle dolewa. Byłem też wczoraj rano i dziś już wyraźnie widać pojedyncze zbiórki kleni, wczoraj tafla była martwa. Myślę, że można pomału próbować choć znawca nie jestem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdekDeBeściak Opublikowano 28 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2020 W centrum miasta niska ale brudna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy6 Opublikowano 28 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2020 coś tam brały wczoraj bolki koło Koszyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek4417 Opublikowano 1 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 cześć czy ktoś łowił pod mostem Wandy? Jest tam jakis drapieznik? głownie interesuje mnie sandacz i bolen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krakus Opublikowano 1 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 (edytowane) Jest tam drapieżnik jak wszędzie na Wiśle ale po kilku lub kilkunastu urwanych przynętach na pewno sobie odpuścisz jest tam mnóstwo zaczepów w postaci lin i innego dziadostwa ale jak się nie przekonasz sam to możesz mi nie uwierzyć. Połamania na dużej rybie życzę :-) Edytowane 1 Lipca 2020 przez krakus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek4417 Opublikowano 2 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2020 No zaczepów to jest pełno ???? a co byś polecił w okolicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sero1975 Opublikowano 2 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2020 (edytowane) Jest tam drapieżnik jak wszędzie na Wiśle ale po kilku lub kilkunastu urwanych przynętach na pewno sobie odpuścisz jest tam mnóstwo zaczepów w postaci lin i innego dziadostwa ale jak się nie przekonasz sam to możesz mi nie uwierzyć. Połamania na dużej rybie życzę :-)Potwierdzam co do zaczepów. Byłem 4 może 5 razy zostawiłem tam wiaderko gum ale wyciągnąłem dwa uczciwe sandacze i jazia jako przyłów. Niestety wiślany chłopak ze mnie żaden na Wiśle jestem raz dwa razy w roku ale co do bolenia to spróbowałbym poniżej stopnia wodnego na obwodnicy . Widziałem tam ładne sztuki w akcji . Ale wiem,że na forum mamy krakowskich speców co ich się ryba ima może któryś się wypowie Edytowane 2 Lipca 2020 przez sero1975 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 2 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2020 Jeszcze można łowic na woblery zwłaszcza kiedy szukasz bolenia. Sandacza też można łowić na woblery, zwłaszcza w lecie kiedy kręci się na płyciznach i blisko brzegu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy6 Opublikowano 2 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2020 (edytowane) ...zwłaszcza wieczorem i w nocy. Piotrek wtedy jest mistrzem. Edytowane 2 Lipca 2020 przez jerzy6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Braco Opublikowano 5 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2020 Jak tam panowie wyniki? Woda się już oczyscila? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roseth Opublikowano 5 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2020 (edytowane) Wczoraj poniżej ujścia Raby 16-20 bez kontaktu. Na wodzie cisza. Woda mocno trącona. Komary dopisują. Edytowane 5 Lipca 2020 przez Roseth Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert91 Opublikowano 5 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2020 Taka sytuacja z godziny 22... Teraz robię przerwę do świtu. Komarów masę, ale mugga daje radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 6 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2020 Robert91 - sumek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert91 Opublikowano 6 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2020 Tak, mam nauczkę żeby wymieniać oryginalnie montowane budżetowe kotwice. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J-O-K-E-R Opublikowano 7 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2020 (edytowane) Ten Wideł to ulubiony wobek przyłowowych sumów na Wiśle. Dwie sztuki mi już popłynęły z wąsaczami, a jeden zdemolowany jak u Roberta. Edytowane 7 Lipca 2020 przez J-O-K-E-R 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_D Opublikowano 7 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2020 A ja powiem tak, jak namierzę suma w zasięgu rzutu, nie dalej jak w 3-4 rzucie siada, niezależnie co jest na końcu zestawu. One po prostu zeżrą wszystko co jest koło pyska. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 7 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2020 Dokładnie tak jest ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysju Opublikowano 7 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2020 Ale ten Wideł to jest szperacz do nieaktywnych sumków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert91 Opublikowano 7 Lipca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2020 W temacie sumów wiem bardzo mało. Fakt jest jednak taki, że tego dnia łowiłem siedząc w jednym miejscu przez 3 godziny od 20:30. Ryby były aktywne na powierzchni, woda jeszcze na tyle podniesiona, że drobnica siedziała przy zalanych trawach. Przez większość czasu łowiłem płytko chodzącymi widłami 9 cm i innym rękodziełem twórców z tego forum - doczekałem się na te przynęty jednego niewciętego brania pod nogami. Nie wiem czy to był boleń czy sandacz, sum prawie na pewno nie. Dopiero na głębiej schodzącego bandziorka 6,5 cm Widła miałem branie, niestety po chwili duża ryba przerwała plecionkę zahaczając pechowo o kamień. Ryby cały czas żerowały przy powierzchni, raz jedna uderzyła tak blisko mnie, że drobnica mało mi do śpiochów nie wpadła. Mimo tego gdy znowu założyłem płytko chodzącego wobka była cisza, dopiero zaczarowany ołówek skusił wąsacza, który po około 10 minutach holu zdemolował kotwiczki w woblerze. Pletka do 9 kg, hamulec wcale nie na beton, coś za łatwo się poddały moim zdaniem . Nie wiem czemu nie brały przy powierzchni, głupi jestem w temacie wieczorowo nocnych łowów jeszcze. Dodam że w tym miejscu przy opasce było około 2m wody. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.