Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jest do końca tak z sumami moim zdaniem, najprostsze są ryby które uderzają z sianiem drobnicy i uderzają w tym samym miejscu kilkukrotnie, jest to częste na dużej widzie bo drobnica jest zbita pod brzegiem ale tez wielokrotnie łowiłem taka namierzona rybę dopiero po 2-3 zmianie przynęty.

Co do nocnych opasek nigdy nie mam pewności, czy branie jest skutkiem konkretnej przynęty czy tego ze akurat ryba wpłynęła w łowisko lub się uaktywniła...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem są dwa typy sytuacji z łowienia sumów.
Jak dobrze żerują. Wtedy walą w pierwszych rzutach w byle co. Ważne, aby kotwice nie wyglądały jak na zdjęciu powyżej, kółka też.
Druga sytuacja, to sum przyklejony do dna. Wtedy trzeba go zdenerwować czymś mocno pracującym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg mnie jest tak, że jak wynajdziesz suma, to jeżeli nie jest to ryba akurat zmieniająca miejsce zamieszkania, tylko siedząca w miejscu, nawet nie musi żerować, to moment jest branie. Ja większość sumów łowię na upatrzonego, nie chodzę za nimi, po prostu jak widzę że jest to go zdejmuje. W moim przypadku są to ryby stojące w warkoczach, albo na większej wodzie w cieniach nurtowych przy brzegu. Skąd poznać z czterdziestu metrów że ryba tam stoi? Po niespokojnych uklejach. One nie uciekają, nie wyskakują, ale są niespokojne przy powierzchni wody, robią nerwowe odjazdy przy powierzchni, ale nic ich nie goni. Dlatego że pod spodem stoi metrówka z plusem, i nawet jak nie żre to te ryby są niespokojne. Najdłużej taka rybę zdjąlem w szóstym rzucie, a to dlatego że pięć poprzednich straciłem na jazdę po grzbietach leszczy, w których stadzie stał wąs. Jak udalo sie poprowadzić woblera, od razu był dzwon.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że jest ich dużo więcej i im dłużej łowię te ryby z nastawieniem na nie, tym bardziej się z tym utwierdzam.

Kolejna to stojąca pod powierzchnia ryba której widać tylko koniec płetwy. Następna sum który atakuje rytmem atak odpływa i za chwile jest atakuje kilkanaście metrów dalej. Sumy nie zawsze stoją przy dnie latem często wiszą w toni czy pod samą powierzchnią. Wbrew pozorom często odprowadzają przynętę,czy podnoszą się do niej, ale nie atakują. Niestety z brzegu nie widzimy tych akcji jak na echu podczas verta. Wg mnie najtrudniej złowić rybę ze spławów, przynajmniej mi...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wymianą kotwic w Widłach to trzeba ostrożnie bo za ciężkie psują pracę. Ja to robię z wagą i daje mniejsze ale mocniejsze Ownery.

 

Ja też używam ownerów, wobki już są zaopatrzone w ST-36BC w rozmiarze 4 i 6 :)

Dzięki panowie za kilka przydatnych informacji :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na odcinku krakowskim woda jeszcze trącona ale dało sie zaobserwować jakieś życie na wodzie. Pospiningowałem wieczorem - wpadł kleń i nocny sandacz. 2 brania spartoliłem. Ryby wróciły do wody oczywiście. Kilka mocnych ataków boleni ale nie udało mi się żadnego skusić.

 

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez zeralda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...