Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

W tym miesiącu już jedno miałem 5 czerwca.  Wyczerpałem limit. Sum to był. Wział na sznur do wieszania prania i betoniarke. Ale spadł. 

 

Boleń nie wiem jak wygląda i jakie ma zwyczaje. Kiedyś kupiłem sobie na niego pudło przynęt , ale zanim zdążyłem sie zainterssować jego łowiniem zdązył wyginać w 3 lata 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puki poziom wody był stabilny - to ryby były i zaczynały współpracować przewidywalnie na namierzonych wiosną miejscach. Owszem, bolenie pokazywały się nieczęsto, ale były i jak się wiedziało gdzie i wypraktykowało kiedy, to były do złowienia..

W ostatnich dniach złowiłem łącznie 9 bolków 55-70 cm, trochę kleniowego przedszkola i nawet brzany jako przyłów... 

Odkąd jednak zaczęli znów bawić się śluzami - rybę  wcięło.

Kleń znikł, bolek pojawia się na 15 minut w momencie jak woda zaczyna wzrastać, i znika całkiem, aż woda nie wróci do normy.... A woda potrafi się wahnąć o metr w przeciągu 1-1,5 godziny i niesie tyle śmiecia, że więcej się przeklina niż zarzuca - a chyba nawet jeszcze nie zaczęło się koszenie traw...

Nie wiem po co, nie wiem kto tą wajhą na śluzach macha.... ale życzę mu sraczki co nie przerywa snu.

 

Człowiek nawet by i połaził, poszukał tej ryby.... ale jak? mam 192 cm wzrostu, a trawa mnie miejscami przewyższa... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo od dwóch albo trzech lat komputer steruje śluzami i jak dostaje impuls że jest za dużo wody to opuszcza śluzy czasem trzy naraz nie wiadomo dlaczego i dlatego są takie gwałtowne skoki a później gwałtowne odcięcie. Wcześniej szedł Pan "Adam" i opuszczał śluzy lub podnosił po trochu i skoki był na poziome 20-30 cm  a za nim puścił wodę to dzwonek był i wszyscy wiedzieli że pójdzie woda  :) odkąd Tauron ma wy.ebane na skoki wody i liczy się tylko kasa to tak jest jak jest.... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Panowie????

Zostawiłem na Przylasku Rusieckim okolice zbiorników nr 12,13,14 podbierak może któryś z kolegów na niego trafił???? https://salar.pl/produkt-1156-k-109

Pewno małe szanse na odzyskanie ale

może jakimś cudem. Oczywiście się odwdzięczę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa Krakus ale Ty masz łowiska...:) my tu na najrybniejszej kiedyś Wiśle się męczymy, ale Ty to już masochizm wybrałeś:) dejze se spokój z takimi łowiskami, jak 12,13 i 14. Jak będziesz emerytem to może, ale teraz to szkoda tracić czas.

To już wolałbym po 1,2, 9 chodzić beż brania , ale jak weźmie okoń to koń przynajmniej może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że tak się wtrącę odnośnie Wisły w okolicach ujścia Dunajca, Nowego Korczyna... 
Pływam tam od 5 lat ale tak 2-4 razy w roku. Szukam za dnia klenio-jazi a nocą sumów. I powiem Wam szczerze, że mam dość tej wody za dnia. To jest wręcz niemożliwe, żeby nie mieć w ogle wyjść do owadów i małych wobów! To jakiś koszmar. Musiałem tam teraz płynąć w sobotę, 5 godzin w tym wietrze na belly, i po to tylko, żeby zrobić rekonesans przed spływem nocnym. No żadnej aktywności ryb. Kolejny roku. W nocy zresztą to samo. Na suma tam można liczyć, ale na białe drapieżniki to jest jak dla mnie klęska. Jak porównam Odrę sprzed roku w okolicach ujścia Baryczy, czy Wartę w Sierakowie, Dunajec w sezonie... to Wisła jest dla mnie martwą rzeką (na tym odcinku). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na W3, od 19 do 21 - 4 bolenie 60-70 cm, dwa malutkie klonki i jedna sympatyczna kluseczka około 45 cm. I dwa spady…w tym jeden to prawdopodobnie spora brzana… powoziła troszkę przy dnie, stanęła i wklinowała wobler w kamienie. Po rybie i po przynęcie, nie było szans nawet na podjęcie walki ze sprzętem pod klenia/bolka na lekko. 
Bolki są, choć się wcale nie pokazują. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywista oczywistość :)  Jak myślę - kluczem do Wisły nie  jest łażenie kilometrów za rybą (bo się teraz nie da, chyba że z maczetą), ale namierzenie potencjalnych miejscówek jeszcze wiosną, a teraz - konsekwentne ich obławianie w pełnym przekroju dnia i przynęt w pudełku.... aż do znalezienia schematu. Jak się znajdzie miejsce i czas, a dodatkowo - wstrzeli w stabilną wodę, to ryby są i biorą. 

A co do pokazywania się ryb.... Od majówki widziałem dosłownie kilka ataków bolenia na moich boleniowych miejscach. Na palcach rąk by policzył... a w ciągu kilku ostatnich dni tylko - złowiłem tych bolków 13 czy 14. Więc one są, ale nieśmiałe ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się wybiorę na zapomniane miejscówki sprzed 20lat w okolice Rogowa czy Przemykowa za brzanami skoro się pokazują. Ile z domu wynioslem sera żółtego to tylko mama wiedziała

Dziś na W3, od 19 do 21 - 4 bolenie 60-70 cm, dwa malutkie klonki i jedna sympatyczna kluseczka około 45 cm. I dwa spady…w tym jeden to prawdopodobnie spora brzana… powoziła troszkę przy dnie, stanęła i wklinowała wobler w kamienie. Po rybie i po przynęcie, nie było szans nawet na podjęcie walki ze sprzętem pod klenia/bolka na lekko. 

Bolki są, choć się wcale nie pokazują.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo od dwóch albo trzech lat komputer steruje śluzami i jak dostaje impuls że jest za dużo wody to opuszcza śluzy czasem trzy naraz nie wiadomo dlaczego i dlatego są takie gwałtowne skoki a później gwałtowne odcięcie. Wcześniej szedł Pan "Adam" i opuszczał śluzy lub podnosił po trochu i skoki był na poziome 20-30 cm  a za nim puścił wodę to dzwonek był i wszyscy wiedzieli że pójdzie woda  :) odkąd Tauron ma wy.ebane na skoki wody i liczy się tylko kasa to tak jest jak jest.... 

Jeśli masz chwilkę Piotrze, to poczytaj....

 

https://straznicy.wwf.pl/wp-content/uploads/2021/10/Droga-Wodna-Gornej-Wisly-Analiza-kosztow-i-korzysci-stan-istniejacy-i-plany-dalszego-rozwoju.pdf

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się wybiorę na zapomniane miejscówki sprzed 20lat w okolice Rogowa czy Przemykowa za brzanami skoro się pokazują. Ile z domu wynioslem sera żółtego to tylko mama wiedziała

Poczekaj jeszcze dwa tygodnie bo okres ochronny  :) choć sam w zeszłym tygodniu złowiłem jedną 70 +  :D  piękna bestia  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzieliscie Panowie rybki spod Wawelu ?

 

Nie wiem Panowie, czy zauważyliście, ale w 7:20 gość z wody wraz z sumem wyciąga małego linka. I teraz pytanie, czy użył go jako żywca (wg mnie nie miał 25 cm), czy też łowił na kilka haczyków i na jeden z nich wziął mu linek. Poza tym, łowi w nocy z łodzi, co w naszym okręgu jest zabronione...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Panowie, czy zauważyliście, ale w 7:20 gość z wody wraz z sumem wyciąga małego linka. I teraz pytanie, czy użył go jako żywca (wg mnie nie miał 25 cm), czy też łowił na kilka haczyków i na jeden z nich wziął mu linek. Poza tym, łowi w nocy z łodzi, co w naszym okręgu jest zabronione...

Grzesiu nie będę komentował publicznie co sądzę o tym wszystkim piiiiiiiiiiii łowienie sumów w maju troll w nocy to norma....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Wczoraj wieczór, dokładna powtórka z wtorku -  od 20.00 do 21.30 - 4 bolenie 50-70 cm (ten ostatni zapiął się na zewnątrz pyska i już troszkę mnie powoził, bo stawał bokiem do nurtu, a mnie brakowało mocy w dolniku klenio-jaziowego kijka ukręconego na muchówce 5/6). Na deser - jeden piękny, upasiony kleń około 45 cm. A do tego dwa spady - w tym jedna ryba (przypuszczam że brzana albo sooolidny boleń) niemal wyrwała mi kij z ręki przy braniu, odeszła z gwizdem hamulca pod prąd jednym cięgiem jakieś 30 metrów, przymurowała, zakręciła i koniec - rozgięta kotwiczka w woblerze.  I znów - poza ukleją przy brzegu - zero śladu ryb, zero spławów czy oznak żerowania! Boleń siedzi w rynnach i nie pokazuje się wcale. Na szczęście, gryzie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...