mayou Opublikowano 23 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia Dzisiaj miły być klanie, na Rabie. Przez 2h stałem na miejscem pełnym fajnych ryb. Cały mój kunszt animacji przynęt został srogo olany przez wszystko tam pływało. Podpływały, przyglądały się i odpływały. Na odchodne na miejsce zameldowała się para wędkarska. Dowiedziałem się że są tam codziennie i sceniariusz identyczny w ich wykonaniu .... Niegłodne czy jak ....taki kraj. No ale jakże tak, znowu bez ryby. To pojechałem wieczorem na 5 minut na W3. 4 minuta łowienia......, pz 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pride Opublikowano 24 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia Czyli jest szansa na suma z ręki Piękna ryba, gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 25 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia Pride, jest taka szansa, że jak mi w sobotę walnął sum, to kolega mi nie wierzył, że mam rybę. Wąsaty musiał być naprawdę spory, bo przez 23 minuty holu (dopóki nie urwała się żyłka) czułem tylko statyczny ciężar a'la zaczep. Od czasu do czasu wybrał trochę żyłki z hamulca. Po prostu wziął w swoim domu i potem w nim osiadł. Nigdzie nie odpływał, nie szarpał, ale i ruszyć nawet na cm się nie dał. Na moje oko, to ryba miała ze 200 cm i >50 kg. A na wędce boleniowej 9-28 g i żyłce 0,24 mogłem mu skoczyć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 25 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia Na chwile obecną i w naszej rzeczywistości wędkarskiej jedynie na sumy i zaczepy możemy liczyć. Przez wakacje w Polska na W3 złowiłem tylko sandaczyka wielkości dobrej szczupakowej gumy (przywalił na 10cm bezstera). Cała reszta emocji nad wodą to zaczepy i sumy. Wiem gdzie mam zaczepy, wiem gdzie mam sumy. Od tych ostatnich można zegarek nastawiać. 19,30 do 19.45 koledzy wypływają z mieszkanka, płyną elegancko moim brzegiem i straszą wszystko co popadnie po drodze, potem wracają drugą stroną do chałupy. Jak się uda wtedy być nad wodą to jest pewne że atrakcje będą. Niestety najczęściej tych atrakcji jest nadmiar w kg. Taki kraj. pz 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 25 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia Pojechałem tak na luzie na dwie godzinki bez ciśnienia na rybę, a złowiłem 3 sztuki w 40 minut i wszystkie 50 sumy aktywne i już chodziło mi po głowie wyciągnąć sumowke ale wolę klenie i bolenie 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 25 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia Sum też lubi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pride Opublikowano 26 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia Byłem wczoraj dwie godzinki na dzikiej Wiśle pobiegać za sumem, ale kompletnie nic się nie działo. Wiało za to jak cholera Nie nastawiałem się na ryby, zwiedziałem nowy odcinek rzeki. Może uda się tam wrócić w przyszłym tygodniu. A tu jeszcze info lokalne, tuż obok Wawelu powstanie zbiornik retencyjny ,,Wawel" o pojemności 15 000m3. https://lovekrakow.pl/aktualnosci/pod-wawelem-powstanie-wielki-zbiornik-retencyjny-to-inwestycja-absolutnie-konieczna_63177.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 26 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia U mnie wczoraj pełno glonów. Czepia się to kotwic, krętlków itd. Spro fat iris DR 80 został przekuty na morskie p, panz kotwy bo sobotni wąsaty wyprostował st41tn. Siedział na obu dlatego dojechał. Skutek swapu kotwic jest taki że przy ubytku wody w Wisle ( ze 20cm mniej) czepia się to glonów masakrycznie. Wąsate dziady pływają, ale nie żrą. Ze 2 razy przeszedł taki 2+ na peryskopowej, nawet nie cmoknoł. pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 2 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września Gdy smok wawelski patrzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek_BB Opublikowano 7 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Września Panowie, gzie jakieś miejsce do wodowania na W3? Najlbliższe znalazłem... na W4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 8 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września Jak masz czym przyczepę ciągać, to przed N. Brzeskiem jest kilka plaż z dobrym dojazdem. Ponton na pewno się da zwodować. Wiadomo plaża bywa zdradliwa i można się nieźle zakopać. pz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek_BB Opublikowano 8 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września Jak masz czym przyczepę ciągać, to przed N. Brzeskiem jest kilka plaż z dobrym dojazdem. Ponton na pewno się da zwodować. Wiadomo plaża bywa zdradliwa i można się nieźle zakopać. pzOk dzięki - namierzyłem na google maps, podjadę na lekko sprawdzić. Wczoraj byłem w Świniarach na starym promie (z silnikiem spalinowym mocno nie bardzo), zrzuciłem się dopiero w Dąbrówce (miękko, ale da radę ujeździć - większym problemem jest płytka woda, która utrudnia wciągnięcie na przyczepkę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 8 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września Jeszcze nie tak dawno u mnie we wsi było coś na kształt rampy. Kiedyś tam podobno był promik do Wawrzeńczyc. Niestety kolejne powodzie i erozja denna zrobiły swoje. Od Przewozu do miejsca starego promu w Świniarach jest pszej...... Mały ponton czasem widzę że goście zrzucają że skarpy nawet u mnie we wsi. Taka zabawa jest fajna we 2 rosłych chłopa. W pojedynkę to tak słabo. Od prawego brzegu jedyny zjad to na wysokości rezerwatu Wislisko kobyle. Jest dojazd pod dobrą terenówkę albo traktor. Z lewego okoloce New Brzeska, ale w górę masz wtedy szybką wodę na przełomie. Na niskiej wodzie może być problem przez to przejść. Dalej w górę aż do 112km trzeba mocno uważać na drzewa w wodzie. Jest tego w opór. Sumków w nich też jest dużo. Gorzej je z tamtąd wyciągnąć. Generalnie rzadko ktoś u nas pływa. A nawet mocni zawodnicy plus pływało potrafią wyzerować. Taki kraj, pz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gruntownik93 Opublikowano 8 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września Panowie, gzie jakieś miejsce do wodowania na W3? Najlbliższe znalazłem... na W4 Sierosławice tam gdzie był most pontonowy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommy100 Opublikowano 9 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września Wszedzie możesz sie zwodowac ale pontonem jedynie. Lodke to nie wiem jak cchesz plynać jak tam mieiscami jeat 7 cm wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommy100 Opublikowano 9 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września Bylem dzis nad wodą . Pytozylina forte 2000 z wyciągiem z aszwagandy. Zrzutka na bolenia i sandacza i zarybienie z beczki jest jedynym rozwiązaniem. Kleń zmienił miejsce zamieszkania na niebo Trza beczke wypuścić u Maja we wsi i tuczyć pelletem bo inaczej tego nie widze. Albo glowacice zakupic i wrzucić bo z tego juz nic nie bedzie z tej rzeki. W 5 lat skurwesyny zabily wode 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września Nie wiem czy przypadkiem jakieś łososiowate już tam nie pływa. W niedziele przed południem zaliczyłem na ochorze do 15gr (ale 12lb.) hol który przypominał na filmik na YT z morskim GT.Oczywiście flou 0,22 długo nie pożyło, ale zilion 10,0 nie nadążał zwijać. Zilion robi 112cm na obrót korbki. Dziwne przypadki chodzą u mnie po wsi. pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek_BB Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września Wszedzie możesz sie zwodowac ale pontonem jedynie. Lodke to nie wiem jak cchesz plynać jak tam mieiscami jeat 7 cm wodySamemu z silnikiem 40kg nie wszedzie niestety.Widzialem jakis czas temu mniej wiecej na wysokosci Raby goscia na wypasionej łódce, akurat płynął od strony Nowego Brzeska, ale to w takim razie gdzieś musiał się wodować na promie W4 albo i dalej (?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nidzik Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września Samemu z silnikiem 40kg nie wszedzie niestety.Widzialem jakis czas temu mniej wiecej na wysokosci Raby goscia na wypasionej łódce, akurat płynął od strony Nowego Brzeska, ale to w takim razie gdzieś musiał się wodować na promie W4 albo i dalej (?)Kiedy go widziałeś? Może chodzi o mnie? Do niedawna wodowałem się na plaży tuż powyżej mostu w Górce na W4 ale w tym roku już 2 razy się tam zakopałem przy wyjeżdżaniu z wody mimo że mam mocno zmotaną terenówkę. Ostatnio zmieniłem slipa z plaży na betonowy w Ujściu Jezuickim na samym ujsciu Dunajca. Wolę mimo że nadkładam 30 kilometrów, za to mogę jechać zwykłą osobówką. Pływam na kopii Trackera Grizzly w jasnoszarym kolorze i zaburtowcem Mercury 60 KM. W dodatku mam spodzinę typu jet. Łódź jest płaskodenna i w ślizg pokonuję wypłacenia o głębokości około 15 cm co w tym roku na odcinku między Jaksicami a Szczucinem nie jest niczym nadzwyczajnym, na Dunajcu są mielizny gdzie ludzie schodzą z kajaka, przelatuje tam niemal w powietrzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek_BB Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września Kiedy go widziałeś? Może chodzi o mnie? Do niedawna wodowałem się na plaży tuż powyżej mostu w Górce na W4 ale w tym roku już 2 razy się tam zakopałem przy wyjeżdżaniu z wody mimo że mam mocno zmotaną terenówkę. Ostatnio zmieniłem slipa z plaży na betonowy w Ujściu Jezuickim na samym ujsciu Dunajca. Wolę mimo że nadkładam 30 kilometrów, za to mogę jechać zwykłą osobówką. Pływam na kopii Trackera Grizzly w jasnoszarym kolorze i zaburtowcem Mercury 60 KM. W dodatku mam spodzinę typu jet. Łódź jest płaskodenna i w ślizg pokonuję wypłacenia o głębokości około 15 cm co w tym roku na odcinku między Jaksicami a Szczucinem nie jest niczym nadzwyczajnym, na Dunajcu są mielizny gdzie ludzie schodzą z kajaka, przelatuje tam niemal w powietrzuTo chyba widziałem Ciebie :-)Łódka kozak ! I tak właśnie po ostatnich doświadczeniach z drzewami i płyciznami myślałem jak tak latasz... no ale faktycznie latasz :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września Dawaj zdjęcie tej jednostki pływającej jak taki kozak na nasze płytkie wody idealna 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września Z innej - niewiślanej - beczki:Zaglądam na tarlisko pstrąga na Dłubni.Aktualnie - ani jednej ryby... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xnt@ Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września Za wcześnie na tarło pstrąga. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nidzik Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września (edytowane) Dawaj zdjęcie tej jednostki pływającej jak taki kozak na nasze płytkie wody idealna Nie mam aktualnych zdjęć bo projekt cały czas się rozwija. W tym roku dołożyłem dziobówkę, niestety tylko Terrove bez elektrycznego trymu co na płytkiej wodzie bardzo by mi się przydało. W przyszłym roku przesiądę się na Ulterrę Wysłane z mojego SM-S926B przy użyciu Tapatalka Edytowane 10 Września przez Nidzik 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 10 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września Za wcześnie na tarło pstrąga.W zeszłym roku kończyło się na początku grudnia. Ale nie wiem kiedy się zaczęło, bo nie byłem tam wcześniej.W tym roku będę zaglądał co parę dni.Mam nadzieję, że jakieś będzie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.