Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Mój z piaskowni nad Wisłą koło Niepołomic.

Tam nie wolno łowić, ale właścicielka pozwoliła nam połowić w dzień wolny, kiedy nie kopią.

Dwaj koledzy dyskutowali, czy idziemy w lewo czy w prawo, a ja ciepłem jakąś Algę przed siebie,

pierwszy rzut i od razu zaczep. Później zaczep ożył.

Pierwsza i ostatnia ryba tego dnia.

 

Nie traktuję jej jako "sukces", bo złowiona przypadkowo.

Lege artis, za pysk itd., ale to zwykły fuks...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja z Wisełki :) ja tą rybką zamykam sezon czekam na bociany :) ostatnio dłonie miałem czerwone jak rak, szkoda marznąć nad wodą :) ja tego dnia holowałem dwie rybki które mi się w pół drogi odczepiły, później złowiłem małego szczupaczka, śledź wrócił do wody kolejny rzut gumą i mega wyjazd plecionki ze szpuli około 20 min holu i witamy na Brzegu naprawdę serce się raduje jak się walczy i łowi takie okazy hmm jak dla mnie to nawet ,,pomnik przyrody". Super oby ta dalej 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec sezonu organizujemy w niedzielę 10.12.2017 godzina 14, łowimy, palimy ognicho i jemy kiełbasę :) kto chętny to zapraszam ! główki w Niepołomicach od ulicy Portowej pierwszy przejazd za mostem kolejowym, kto ma 4x4 przejedzie przez wał, reszta zostawi auta przy asfalcie :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowię wyłącznie na spinning pstrągi i bolenie, więc na jazgarzowy przyłów nie mam szans :)

 

W dzieciństwie na stawach przy azylu łowiłem karasie, różanki i właśnie jazgarze.

Parę lat temu poszedłem z lekkim spławikiem i robakiem "za jazgarzem" - ale w ogóle nic nie złowiłem.

Zrobiłem za to zdjęcia sporego żółwia czerwonolicego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Państwo

 

Miałem zamiar dołączyć do was popodglądać i się czegoś nauczyć .Zwłaszcza od ,,łowców okazów". :P

 

Niestety ,,mój" Rożnów wzywa i to jest silniejsze ode mnie :D :D.Zwłaszcza ,że znajomy dziś dzwonił i mówił,że przez cały dzień jedno podbicie.

A dla mnie brzmi to jak wyzwanie :) .

 

Połamanych kijów zatem życzę i bynajmniej nie o kamienie :D .

 

A nad Wisłą do zobaczenia w 2018 ......

 

Sergiusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...