Wody w okolicach Krakowa

[tadekb]

Czyli, jak widać, czasami w całym PZW można dostrzec jakieś plusy. I dlatego też, zanim kolejny raz piszemy o tych .ujach z pezetfu, co tylko kradno i nie zarybiajo, to się chwilę zastanówmy. Wrzucając wszystkich do jednego wora sporo osób krzywdzimy i odbieramy im ochotę do pracy, z której efektów korzystamy. Często nawet niewiele zdając sobie z tego sprawę.

 

U mnie też "jakaś akcja edukacyjno-rozrywkowa dla dzieciaków" się znajdzie.

 

Można sobie poszperać po stronach internetowych koła.

Albo zerknąć na kilka przykładowych wpisów:

http://www.wedkarstwo-niepolomice.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=165&Itemid=1

http://www.wedkarstwo-niepolomice.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=288&Itemid=1

http://www.pzw.org.pl/koloniepolomice/wiadomosci/143456/60/lekcje_na_lodzie

http://www.pzw.org.pl/koloniepolomice/wiadomosci/143456/60/lekcje_na_lodzie

http://www.pzw.org.pl/koloniepolomice/wiadomosci/153578/60/zakonczenie_sezonu

http://www.wedkarstwo-niepolomice.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=309&Itemid=1

http://www.wedkarstwo-niepolomice.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=295&Itemid=1

 

Co do łowisk no kill to w moim kole powstało jedno z pierwszych w Polsce. W ostatnim czasie coraz więcej prób organizacji tego typu łowisk. I bardzo dobrze. Dziś łatwiej o tym mówić. Ale 5 czy 10 lat temu to się człowiek spotykał z reakcją w stylu wielkich oczu, albo z ".ujów poje...ło". Włącznie z wydzwanianiem do okręgu jak to jakiś pojeb odbiera im, wędkarzom z krwi i kości, prawa do targania z wody ile się da. Bo im się należy itp.

 

A takie rzeczy jak limity "roczne" czy inaczej nazywane, wprowadzono u nas uuuuuu... dawno temu. Też był to nieliczny w tamtych czasach przypadek.

 

Ale, żeby nie było za różowo - 90 % członków naszego koła to dalej "karta się musi zwrócić". Choć na pewno przez to co się w kole w ostatnich latach działo spora część z nich zmieniło sporo ze swojego podejścia.

Edytowane 5 Stycznia 2018 przez tadekb

[K-Pon]

Hmmm. Koło Krzeszowice nie widnieje w zestawieniu kół podległych Okręgu Kraków. Coś przeoczyłem ??

[Wuku1]

Czyli, jak widać, czasami w całym PZW można dostrzec jakieś plusy. I dlatego też, zanim kolejny raz piszemy o tych .ujach z pezetfu, co tylko kradno i nie zarybiajo, to się chwilę zastanówmy. Wrzucając wszystkich do jednego wora sporo osób krzywdzimy i odbieramy im ochotę do pracy, z której efektów korzystamy. Często nawet niewiele zdając sobie z tego sprawę.

 

U mnie też "jakaś akcja edukacyjno-rozrywkowa dla dzieciaków" się znajdzie.

 

Można sobie poszperać po stronach internetowych koła.

Albo zerknąć na kilka przykładowych wpisów:

http://www.wedkarstwo-niepolomice.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=165&Itemid=1

http://www.wedkarstwo-niepolomice.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=288&Itemid=1

http://www.pzw.org.pl/koloniepolomice/wiadomosci/143456/60/lekcje_na_lodzie

http://www.pzw.org.pl/koloniepolomice/wiadomosci/143456/60/lekcje_na_lodzie

http://www.pzw.org.pl/koloniepolomice/wiadomosci/153578/60/zakonczenie_sezonu

http://www.wedkarstwo-niepolomice.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=309&Itemid=1

http://www.wedkarstwo-niepolomice.cba.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=295&Itemid=1

 

Co do łowisk no kill to w moim kole powstało jedno z pierwszych w Polsce. W ostatnim czasie coraz więcej prób organizacji tego typu łowisk. I bardzo dobrze. Dziś łatwiej o tym mówić. Ale 5 czy 10 lat temu to się człowiek spotykał z reakcją w stylu wielkich oczu, albo z ".ujów poje...ło". Włącznie z wydzwanianiem do okręgu jak to jakiś pojeb odbiera im, wędkarzom z krwi i kości, prawa do targania z wody ile się da. Bo im się należy itp.

 

A takie rzeczy jak limity "roczne" czy inaczej nazywane, wprowadzono u nas uuuuuu... dawno temu. Też był to nieliczny w tamtych czasach przypadek.

 

Ale, żeby nie było za różowo - 90 % członków naszego koła to dalej "karta się musi zwrócić". Choć na pewno przez to co się w kole w ostatnich latach działo spora część z nich zmieniło sporo ze swojego podejścia.

O widzę że współpracujecie z gimnazjum do którego uczęszcza moja córka. Ja po dwuletniej przerwie w wędkowaniu również zastanawiam się w którym kole opłacić składki. Interesuje mnie odcinek Wisły poniżej Nowego Korczyna więc pewnie znów opłacę składki w okręgu tarnowskim a dzięki porozumieniu z okręgiem krakowskim i tak będę mógł łowić na Wiśle w okolicach Niepołomic.  Zastanawiam się dlaczego Okręg krakowski ma zawsze tak mało podpisanych porozumień. Dla przykładu nasi sąsiedzi z Kielc mają podpisane porozumienia na 2018 z 21 okręgami podczas gdy Kraków tylko z Tarnowem i Bielsko - Białą !!! Opłacając składki w okręgu tarnowskim mam możliwość dokupienia za 58 zł składek na wody okręgu kieleckiego. Może, ktoś z was jest bliżej gości zarządzających Okręgiem w Krakowie i wytłumaczy mi dlaczego inni potrafią się dogadać a nasze Leśne Dziadki nie. 

[etherni]

Hmmm. Koło Krzeszowice nie widnieje w zestawieniu kół podległych Okręgu Kraków. Coś przeoczyłem ??

http://www.pzw.org.pl/29/cms/302/adresy_kol_pzw_okregu_krakow_

 

Stoi jak byk.

[K-Pon]

A tu nie ma i nie widzę ppdstrony z danymi Koła i Władzami:

 

http://www.pzw.org.pl/29/podlegle

[tadekb]

Krzyśku, Sławek podał Ci kompletną listę kół i ich dane, z zakładki Adresy Kół PZW Okręgu Kraków  .

Ty podajesz listę z zakładki Jednostki terenowe . Ta akurat nazwa zakładki moim zdaniem jest niefortunna, bo tak naprawdę to lista kół, które mają swoje strony internetowe założone na związkowej domenie pzw.org.pl . Po kliknięciu na dane koło lądujemy na stronie danego koła. Krzeszowice nie korzystają ze związkowej domeny.

[K-Pon]

Krzyśku, Sławek podał Ci kompletną listę kół i ich dane, z zakładki Adresy Kół PZW Okręgu Kraków .

Ty podajesz listę z zakładki Jednostki terenowe . Ta akurat nazwa zakładki moim zdaniem jest niefortunna, bo tak naprawdę to lista kół, które mają swoje strony internetowe założone na związkowej domenie pzw.org.pl . Po kliknięciu na dane koło lądujemy na stronie danego koła. Krzeszowice nie korzystają ze związkowej domeny.

Rozumiem choć to mylące. Na portalu w....e.pl mają "stronkę"

 

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[pezet]

tadekb, on 05 Jan 2018 - 08:36, said:

Czyli, jak widać, czasami w całym PZW można dostrzec jakieś plusy.

 

W gestapo też pewnie znalazłoby się jakiegoś porządnego Niemca.

Śliwka, która wpadnie do szamba nie zamieni go w kompot.

i tak dalej...

ŻADEN argument nie obroni czegoś tak do cna skompromitowanego jak pzw.

 

Ale wracając do tematu:

znajomy wędkarz od lat kupuje składki w okręgu kieleckim.

On w Krakowie w ogóle nie łowi, ale Kielce mają zawsze dużo niższe składki i wiele porozumień międzyokręgowych.

Nawet z dokupieniem krakowskiego wyjdzie pewnie na plus.

 

Jedynie brak wpłacających składki może choć trochę otrzeźwić krakowskich tłustych misiów i zmusić ich do myślenia o wędkarzach i do dbania o skromne zasoby wodne.

Dopóki jelenie wpłacają składki i jest co wypić i zakąsić - to będzie ciąg dalszy równi pochyłej...

[K-Pon]

W gestapo też pewnie znalazłoby się jakiegoś porządnego Niemca.

Śliwka, która wpadnie do szamba nie zamieni go w kompot.

i tak dalej...

ŻADEN argument nie obroni czegoś tak do cna skompromitowanego jak pzw.

 

Ale wracając do tematu:

znajomy wędkarz od lat kupuje składki w okręgu kieleckim.

On w Krakowie w ogóle nie łowi, ale Kielce mają zawsze dużo niższe składki i wiele porozumień międzyokręgowych.

Nawet z dokupieniem krakowskiego wyjdzie pewnie na plus.

 

Jedynie brak wpłacających składki może choć trochę otrzeźwić krakowskich tłustych misiów i zmusić ich do myślenia o wędkarzach i do dbania o skromne zasoby wodne.

Dopóki jelenie wpłacają składki i jest co wypić i zakąsić - to będzie ciąg dalszy równi pochyłej...

Hmmm. Zdziwiłbyś się ile znaczy jednostka.

Ja jestem dumny z każdej drobnej zmiany bo to one kształtują kolejne pokolenia.

Piszecie, że dopuki "nie wyginie pokolenie mięsiarzy" nic się nie zmieni, a zapominacie iż to Ci Oni nas wychowali i ukształtowali. Jakoś My potrafimy wypuścić ryby a wzory niby musieliśmy takie "patologiczne"...

Społeczeństwo się zmienia i powolny dobrobyt zmienia też nastawienie Polaków na "łatwe białko"....

[J-O-K-E-R]

Ja dziś kartę opłaciłem. Jutro idę nad Wisłę szukać tadkowych (albo innych) kleni. A jak jeszcze parę osób odprowadzi składkę do jedynej słusznej organizacji wędkarskiej to może wspólne towarzyskie otwarcie sezonu zrobimy?

[etherni]

W gestapo też pewnie znalazłoby się jakiegoś porządnego Niemca.

Śliwka, która wpadnie do szamba nie zamieni go w kompot.

i tak dalej...

ŻADEN argument nie obroni czegoś tak do cna skompromitowanego jak pzw.

 

Ale wracając do tematu:

znajomy wędkarz od lat kupuje składki w okręgu kieleckim.

On w Krakowie w ogóle nie łowi, ale Kielce mają zawsze dużo niższe składki i wiele porozumień międzyokręgowych.

Nawet z dokupieniem krakowskiego wyjdzie pewnie na plus.

 

Jedynie brak wpłacających składki może choć trochę otrzeźwić krakowskich tłustych misiów i zmusić ich do myślenia o wędkarzach i do dbania o skromne zasoby wodne.

Dopóki jelenie wpłacają składki i jest co wypić i zakąsić - to będzie ciąg dalszy równi pochyłej...

Ilu będzie sklonnych przestać płacić? 5%? Reszta chce karpia...

Jakoś schizma w postaci MZW nie zaszkodziła okręgowi.

[PPalinski1]

Ma ktoś info jak wygląda sprawa w kole na mogilskiej u milicjantów jakieś namiary, wody itd?

[Gobio Gobio]

Ma ktoś info jak wygląda sprawa w kole na mogilskiej u milicjantów jakieś namiary, wody itd?

Prawilnie...wszyscy nabrali wody w usta i nikt nic nie powie w sprawie mogilskiej

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pezet]

Jak się tam zapiszesz, z automatu dostajesz znaczek ORMO

[Krzysiu]

Jak sie tam zapiszesz dostaniesz szmatę zamiast karty wędkarskiej.

[etherni]

Ale może warto, bo mają łowisko specjalne Dobczyce

[Lepton]

Ma ktoś info jak wygląda sprawa w kole na mogilskiej u milicjantów jakieś namiary, wody itd?

 

Główna (i chyba najważniejsza) zmiana  

- Teraz chcą być nazywani policjantami.

                                                                

[pezet]

Dziś przespacerowałem się na (nie)użytku Prądnika.

Ryby żadnej nie widziałem, bo woda trącona, a ja bez polaroidów.

Ale spotkałem pana z uzbrojonym spinningiem i spytałem, czy w styczniu tutaj można łowić?

Ale odpowiedział, że tylko tak sobie spaceruje

[Iwan krk]

Dziś przespacerowałem się na (nie)użytku Prądnika.

Ryby żadnej nie widziałem, bo woda trącona, a ja bez polaroidów.

Ale spotkałem pana z uzbrojonym spinningiem i spytałem, czy w styczniu tutaj można łowić?

Ale odpowiedział, że tylko tak sobie spaceruje

Jest tam niedaleko miejsce corocznego tarła pstrągów.

W 2015 roku w listopadzie były piękne 4 gniazda. Pstrągów w szczytowym momencie tarła było z 70.

W 2016 roku były też ładne gniazda ale ryb już mniej. Może 30...max 40.

W listopadzie 2017 roku było jedno skromne gniazdo. Obserwowałem tarło codziennie przez prawie dwa tygodnie. Maksymalna zaobserwowana obsada to 3 (słownie trzy) sztuki. Przykry widok ....

 

Może ten pan ze spinningiem przyszedł po te trzy ostatnie ..... przedsezonowo, żeby inni mu nie zjedli.

[sero1975]

O tym samym pomyślałem . Kropek smaczny ......

[Krzysiu]

Na każda odmiane patologi w obecnych czasach jest miła i delikatna nazwa .

Poproszę nr na priv w celu wykupienia dniówki z łódki na dobczycach .

[sero1975]

Na każda odmiane patologi w obecnych czasach jest miła i delikatna nazwa .

Poproszę nr na priv w celu wykupienia dniówki z łódki na dobczycach .

Ja też poproszę ))

[J-O-K-E-R]

I jak w tym kraju ma być dobrze?

[J-O-K-E-R]

Pan z kormoranami chciał rywalizować?

[Krzysiu]

Mam nadzieje ze zostałem dobrze zrozumiany wykupie nie sprzedam dniówki