Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Wisła jest Ok, potrafi zaskoczyć i dać dużo frajdy tylko nikt z PZW tak naprawdę o nią nie dba i rzeka broni się sama. Nie znam danych dotyczących zarybień Wisły?! Są takie ? Sypią karpiem...tęczakiem?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są opinie, że duże pstrągi, czasami łowione w Dłubni, to były ryby wypasione i wyrosłe w Zalewie Zesławickim, okresowo wstępujące do rzeki.

Tym bardziej, że ryby w mało żyznej Dłubni miały głodówę, taka prawie forma głodowa, duży łeb, wątłe ciało.

Zresztą, w zalewie takoż łowiono piękne potokowce, wyglądem i kondycją przypominające trocie. Piękne, okazałe rybska.

 

Natomiast Rudawa, to już inny charakter rzeki. Bardzo żyzna, stanowiąca habitat dla wielu gatunków: pstrągi rosły aż miło i było ich mnóstwo.

Nawet regulacja nie miała negatywnego wpływu, bo była wykonana z głową, jeszcze przed wojną, a może nawet w czasach miłościwie nam panującego Franciszka Józefa.

Rudawę poznałem jako kilkunastolatek. Mój ojciec nie wędkował, miał za to kolegów wędkarzy i ci czasem zabierali mnie na nocne węgorze.

Tak, koledzy, wówczas w okolicach Zabierzowa Rudawa była rzeką nizinną z prawem łowienia na każdą przynętę. Węgorzy była nieprawdopodobna ilość, każda nocna zasiadka kończyła się obfitą zdobyczą. Wędkarze ci łowili głównie na rosówki, czasem na rybkę, i jako przyłów trafiały się wielkie pstrągi. Naprawdę wielkie, dwu, trzykilowe, wypasione na kiełbiach i konikach polnych.

Kilka kilometrów wyżej Rudawa była już zakwalifikowana do wód górskich.

Letnim wieczorem, jak się stanęło na moście w miejscowości Rudawa, zdawało się, patrząc na płań, że deszcz pada: to niewielkie pstrągi i nieco rzadsze lipienie, zbierały płynące muchy.

Ale za to wtedy okres połowu pstrąga zaczynał się 1 kwietnia.

I tu moje pytanie: czy naprawdę, koledzy, musimy trapić te pstrągi, już nieliczne, w lutym? Może dajmy im odpocząć jeszcze chociaż miesiąc, półtora.

Mimo, że przepisy pozwalają...bo pozwalają też na walenie w łeb, prawda?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Esioslaw, on 19 Jan 2018 - 20:01, said:

. Jak dla mnie jest to absurdem  z tymi porozumieniami że na województwo przypada kilka okręgów,  

 

To przecież oczywiste - zamiast 16 prezesów, vice-, zastępców, skarbników, sekretarek, itp., itd., jest 49.

3 razy więcej gąb do konsumowania składek.

A każda gęba z władz PZW nie ma dna, więc pochłonie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

380 zł? Zwariowali, nie placcie i tak kontroli nie ma. Jak 20 nie zapłaci są 7600 w plecy. Ja za Holandię place 40 euro ( niecałe) za Ren w Niemczech 34, Lippe + 7 jezior 25, Ruhr ( odcinek 25 km) 40 euro. Francja 35 na tydzień albo 90 na rok. Jak jestem w Polsce nie płacę, chciałem wykupić na tydzień, dzień ale i tak musiałbym zapłacić składkę, to jest chore. Cena dniowego pozwolenia na rybnej rzece w Niemczech waha się od 5-10 euro, w Polsce płacimy tyle samo, za możliwość pochodzenia z wędka wzdłuż brzegu, ewentualnie można woblery pozostawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku, pierwszy raz od 10 lat nie opłacam Krakowa. Zapłaciłem macierzyste kieleckie (porozumienia z 21 innymi okręgami) oraz Tarnów. I więcej mi nie potrzeba. Nad woda jestem średnio 80 razy w ciągu sezonu z tego 15 razy na krakowskiej wodzie. mimo, że do dlubni mam 6km a do Szreniawy 900 metrów.

Edytowane przez fifek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę ja mam ten problem ze wygoda jest dla mnie skoczyć gdzieś na pare godzin w krk .

Jak jadę na roznow czy czorsztyn to już dzien z głowy . Innych miejscówek nie znam w okolicy nie jestem wielkim miłośnikiem Wisły , zbyt chimeryczna dla mnie troszkę sie zniechęciłem ostatnio , wole wszelkiego rodzaju bajora typu zalew na piaskach czy brzegi ale tam dopiero czuć beton .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę chłopaki nie jest tak źle, trzeba łowić, co jest.

A są piękne sumy, widziałem zdjecia kilku dwumetrówek z ubiegłego roku i widzialem piękne spławy, klenie i jazie 50-60 w pewnych okresach da się łowić jak płotki, chłopaki połapali sandacze 90tki i to nawet w mieście, szczupaki metrówki z krakowskich zbiorników (118 największy) z białorybu leszcze 60-70 cm (największy 82), karasie po 40 cm, wzdręgi i płocie 30 cm, a i jak się dobrze połazi to potoka z 4 z przodu się złowi, czy na Rabie jeszcze większego.

Oprócz tego słyszałem o trociach w Krakowie i nawet głowatce, na żywca przy Dąbiu ponad 12 kg, ładne brzany

Nie znam tych łowisk z lat wcześniejszych, ale da się naprawdę coś złowić, czego wszystkim życzę w tym sezonie.

Edytowane przez Adrian Tałocha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rownież jeszcze nie opłaciłem skladek ale mam dylemat czy nie opłacić kieleckiego , Choć zasobność Nidy mnie zniechęca. Łowię głownie na Szreniawie Wisle i Rabie. Szreniawa mnie zraziła choć z roku na rok czuję sentyment do tej rzeki i jego wcześniejszego potencjału i tych emocji związanych z uganianiem się na kropkami :) Każdy wypad był przygodą i rywalizacją z innymi wędkarzami :)  W zeszłym roku bardzo dużo razy odwiedzałem Wisełkę mam do niej blisko  nawet 5 razy w tygodniu po te kilka godz :) udawało  się coś złapać bo nie powiem siadały Ryby ale jak patrzac na poprzednie lata widać duża różnice:)   

W 2017 badałem całą Wisłę od Krakowa do  Koszyc w poszukiwaniu drapieżników poznałem Wiele ciekawych atrakcyjnych miejsc. Przyjeżdżałem na miejsce z wielkim entuzjazmem a odjeżdżałem przeważnie z rozgoryczeniem tłumacząc że w dzisiejszym dniu i porze roku nie biorą ale w koncu ile czasu ryba może nie brać :)  i Tak minął sezon na naszej Wisełce, pod koniec jesieni uganiałem się na Szczupłym i Sandaczem może z 20 wypadów bez owocnych jedynie czas miło spędzony z Naturą.

Pewnie stanie się tak że opłacę Krakowskie i pierwszego pójdę sprawdzić jak wygląda sytuacja na Szreniawie, moze czymś mnie zaskoczy bo znając kaprysy tej rzeki  z roku na rok zaskakuję :) na pewno nie to samo co 10 lat temu ale spróbować Warto  a  Wisełka Sobie poczeka.

 

PS. Największy pstrąg tamtego roku 38cm pierwszy raz odkad łowię na tej rzecze  nie spadłem poniżej 40. Chce powiedzieć że ten 38 był drugi w przedziale od 30 cm, pozostałe to takie do 30 sporadycznie. . ryb na caly sezon było może 10 co jest klęską.  Nadzieja umiera ostatnia :) Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trza by sie było do jednego koła wszyscy przepisać i na takie zebranie uderzyć choć pewnie niejeden z narzekających już kartę opłacił . ( Wojtek byłeś ?)

Byłem, wku..iłem się i opłaciłem tylko licencję mojemu tacie... wyszedłem...znając życie wrócę za kilka tygodni z równo wyliczoną sumką w zębach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku składki opłaciłem w okręgu tarnowskim. Niepełna okręgowa 120 zł .Dodatkowo opłaciłem składkę na okręg kielecki za 58 zł  ( dzięki porozumieniu Tarnowa i Kielc członek okręgu tarnowskiego opłaca składkę ulgową). Tarnów ma podpisane porozumienie z Krakowem więc mogę również łowić na odcinku Wisły od stopnia Dąbie do ujścia Raby. Jak dla mnie najlepsza opcja: mam możliwość łowienia na Wiśle od stopnia Dąbie do ujścia Wisłoki, dodatkowo Raba, Dunajec, Nida i wiele innych. Info dla zainteresowanych Wisłą w okręgu tarnowskim: od 1 stycznia do 31 marca jest zakaz połowu metodą spinningową. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócisz wrócisz , już ja to wiem .

Wyślę ci kilka fotek i z karta w zębach będziesz stał na brzegu i czekał aż podplyne .

Czyli będziesz wysyłał fotki zmrożonych piwek bo ani ryb ani fok tam nie przewiduje ????????‍♂️

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tadekb, on 19 Jan 2018 - 22:41, said:

. Jestem jakieś 200 razy w roku na rybach. Jedno wyjście kosztuje mnie może 2-3 zł.

 

No właśnie.

 

I może jeszcze ze 2-3 takie osoby znalazłoby się w okręgu krakowskim.

 

Ale jak przeciętny wędkarz jest nad wodą kilka-kilkanaście razy w roku po parę godzin, to kasowanie 4 stów za możliwość pospacerowania z wędką nad jałową wodą, to "lekka" przesada.

Spacer bez wędki daje taki sam efekt, a jest za darmo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, w kwestii kontroli to zeszły rok był ogromnym postępem. Sam byłem kontrolowany 7 razy, a byłby tego ponad 15 gdyby doliczyć sytuacje, gdy patrol przyjeżdżał na mój telefon, lub byłem już na tyle znany danej ekipie, że nie tracili czasu tylko zasięgali informacji, gdzie i co się dzieje w okolicy.

Sprawdzali mnie zarówno ludzie z SSR, PSR i policja, a także patrol mieszany.

W tej kwestii są zmiany na lepsze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nawet regulacja nie miała negatywnego wpływu, bo była wykonana z głową, jeszcze przed wojną, a może nawet w czasach miłościwie nam panującego Franciszka Józefa.

 

Rudawę (przynajmniej na krakowskim odcinku) uregulowano już na początku XX wieku, jeszcze przed I wś ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku składki opłaciłem w okręgu tarnowskim. Niepełna okręgowa 120 zł ...

Tarnów ma podpisane porozumienie z Krakowem więc mogę również łowić na odcinku Wisły od stopnia Dąbie do ujścia Raby. Jak dla mnie najlepsza opcja: mam możliwość łowienia na Wiśle od stopnia Dąbie do ujścia Wisłoki...

Info dla zainteresowanych Wisłą w okręgu tarnowskim: od 1 stycznia do 31 marca jest zakaz połowu metodą spinningową. 

I to jest ciekawa opcja :) będzie się trzeba mocno zastanowić i poszukać koła w Tarnowskim !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...