PPalinski1 Opublikowano 26 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2018 Czekam ;p zobaczymy co u Ciebie dziś sie działo ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wuku1 Opublikowano 26 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2018 Trochę ponarzekaliśmy ale chociaż wątek mocno aktywny:). Prawda jest taka, że dużo narzekamy a mało robimy. Może lepiej zorganizujmy jakieś otwarcie sezonu 2018 nad Wisełką ( wiem, że niektórzy już po otwarciu:)). Co wy na to? Trochę "porzucamy" a później jakieś ognisko, piwko, pogadamy itp. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J-O-K-E-R Opublikowano 26 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2018 Poza gadaniem byłem pomachać i poustawiać nowe nabytki woblerowe. Półtorej godziny na główkach na W3. Woda nieco się podnosi, płynie trochę gałęzi, patyków, trawek i... sterty śmieci. Najwięcej moich ulubionych butelek.Brania nie miałem, ale uparłem się na czesanie zastoisk za główkami bo tam widziałem dwa chlapnięcia. Po godzinie chlapnęło jeszcze raz, przed samym nosem. Leszczyk kilówka pokazał się do połowy i skrył w wodę. Klenie chyba będą gdzie indziej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 26 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2018 Ktoś jutro atakuje Wisłę lub nizinną Rudawę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 26 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2018 Prawda jest taka, że nie ma w naszym pięknym kraju wielu instytucji, które mogą się pochwalić sprawnie działającą bazą danych. Także te dzieci ze srajfonami przewyższają też ZUS, NFZ, wszystkie możliwe sądy (tu jest pod tym względem absolutne dno), nie wspominając urzędów miejskich i innych.PZW się pod tym względem po prostu nie wyróżnia z tłumu. Nic w tym dziwnego, że smartfony i chmury działają, że serwisy internetowe takie jak choćby bankowe, allegro (200 tys transakcji dziennie), tysiące sklepów internetowych itp., itd. – działają – bo są PRYWATNE. System ZUS (za 3 miliardy!!!), EWUŚ, systemy sądowe, urzędowe (za kolejne miliony czy miliardy) – nie działają, bo są PAŃSTWOWE. Wszystkim, co państwowe "zarządzają" urzędnicy, którzy przede wszystkim na tym się nie znają (bo gdyby się znali, to by założyli własny biznes), którzy nie dysponują własną kasą, tylko „niczyją”, nie ponoszą żadnego ryzyka, ani żadnej odpowiedzialności za błędne decyzje. Taki gagngster Kosiniak-Kamysz wydał 50 milionów (!!!) na niedziałającą stronę internetową dla bezdomnych (nie mówiąc, że w czasie swojej kadencji puścił w niebyt sto-kilkadziesiąt MILIARDÓW na tzw „walke z bezrobociem”, choć równie dobrze mógłby je wydać na walkę z zorzą polarną lub plamami na Jowiszu) – i gangster Kosiniak Kamysz wciąż chodzi na wolności i nadal łoi grubą kasę.MZ wydało na projekt systemu ewidencji ubezpieczonych 700 milionów. Kasa poszła, po czym projekt skasowano. Nikt nie siedzi.Wiaty przystankowe w Kielcach po 400 tysięcy za sztukę? Pikuś. Nie czepiajmy się takich drobiazgów.W Orlenie, PGNiG czy KGHM robi się przewały na dziesiątki miliardów – nawet już dziennikarzy to nie interesuje, bo to przecież „normalne” Podstawowa zasada: publiczna kasa jest do rozkradania i marnotrawienia. Kolejność i skala może być różna, ale ta zasada obowiązuje ZAWSZE i w każdym przypadku. PZW, jak każda organizacja publiczna/państwowa, służy głównie do przewalania publicznej kasy. Jeżeli urzędniczki z prowincjonalnego sanepidu potrafiły narobić sobie lewych umów na 12 milionów, to co dopiero „wędkarscy” funkcjonariusze, rodem z MO, SB, WSW, WSI i podobnych, zaprawieni w „bojach” – czyli szwindlach i machlojach?„Statutowa działalność” ma co najwyżej pozatykać gęby krytykantom. Mało kogo ona interesuje. Co z tego, że tu i ówdzie pojawi się ktoś uczciwy, kto chce faktycznie coś zrobić, ma zapał do działania? Jak do beczki z gnojówką wpuścisz kroplę perfum, to nadal to będzie beczka śmierdzącego gnoju. NIC się nie zmieni.Garstka zapaleńców w tej beczce gnoju – PZW, może co najwyżej zrobić trochę piany po wierzchu, ale niczego nie zmieni. Nawet mi takich ludzi trochę żal, bo albo są głupi, albo naiwni, skoro myślą, że uda im się COŚ zrobić.Chyba że zarybienie lokalnej glinianki kwintalem karpia uznają za realizację własnych ambicji „działacza”. Zbrodniczą organizację PZW można tylko i wyłącznie ZLIKWIDOWAĆ!Zbrodnia na polskich wodach już się dokonała. Nie ma czego nawet dobijać.Czas na to, żeby polskie wody otrzymały WŁAŚCICIELA. Prawdziwego gospodarza. Po 60 latach braku gospodarza i totalnym rabunku, mimo wszystko wody mogą się odrodzić. Trzeba dać im tylko na to szansę. PS.Sorry, ale tak się kończy, jak czytam próby „racjonalnej” argumentacji za tą kupą gówna, jaką jest PZW. Nie da się tego spokojnie przełknąć.A moderator niech pousuwa „wątki poboczne”. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hanz Opublikowano 26 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2018 Az mi powieka lata tak żem się zdenerwował. Likwidacja pzw ... moze mi się przyśni dzisiaj taki piękny kraj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J-O-K-E-R Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Pezet. Wyjdź za mnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Pezet. Wyjdź za mnie! J-O-K-E-R poznałem Cię osobiście i nic nie wskazywało że coś z Tobą nie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Dał się ponieść propagandzie dżender i takim tam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J-O-K-E-R Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 (edytowane) Ze mną wszystko ok. Żonaty jestem Ale to jeszcze można podobno odkręcić Pezet, powiedz że jesteś kobietą.Mercedes czy Dolores też nie brzmi żeńsko, a imiona dla pań. Edytowane 27 Stycznia 2018 przez J-O-K-E-R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zachęcony wynikami Tadka też postanowiłem na chwilę się wybrać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldebaran Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Kilka razy, w kilku różnych sezonach próbowałem łowić w styczniu na Rudawie i nigdy nie miałem nawet puknięcia.. Działo się coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Tak, ale nie kleniowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldebaran Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Jak nie kleniowo to ciekawe, chyba tylko pstrąga sobie wyobrażam aktywnego o tej porze na tym odcinku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Ja lowilem tam w styczniu, klenie, jazie, palie, potoki i raz karasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Woda dość niska i czysta, kleni nie widziałem więc do lutego można sobie dać spokój z tym odcinkiem.Z potoków na pewno jeden z 4 na przedzie jest. ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldebaran Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Palii to już w Rudawie chyba nie ma, przynajmniej ja od chyba 2-3 lat żadnej nie widziałem i nie słyszałem żeby ktoś łowił. A jak tam okonie? Ja w zeszłym sezonie trochę odpuściłem Rudawę, ale w poprzednich latach było tego pełno, a w zeszłym roku przez te kilka wyjść do mniej więcej czerwca nawet jednego nie widziałem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Nigdy nie złowiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert91 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Byłem przed chwilą na W3. Głównie chodziło o przetestowanie ostatnio zakupionych woblerów. Naszła mnie jednak refleksja, że jeszcze dużo wody upłynie zanim przekonam się do zimowych łowów na Wiśle, może pomógł mi w tym dający mocno popalić wiatr. Drugie tyle będzie musiało upłynąć zanim zacznę tą rzekę rozumieć o tej porze roku Mimo wszystko dobrze jest się wyrwać chociaż na chwilę z domu, byle do wiosny. Woda była niska i czysta, nic tylko łowić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Każda wyprawa czegoś uczy. Wg mnie ale nie mam za wielkiego doświadczenia Wisła to 90% miejsce i odpowiedni czas reszta to łowienie.Niestety bez częstego łowienia lub pomocy lepiej zorientowanych ciężko o sensowne wyniki, może dlatego jest to tak ciekawe łowienie???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Gdy znajdziesz sobie na Wiśle dwa, trzy stadka kleni i jazi to polubisz zimny wiatr, deszcz i śnieg. Namierzone ryby o tej porze roku szczególnie zrekompensują nie przyjazną aurę. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milczacy Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Dziś tak piździło na Wiśle że z nasady główki jedyną możliwą przynętą była cykada. Wszelkie próby rzucania wobkami czy obrotówką 0 kończyły się brzuchem żyłki i niejednokrotnie lądowaniem wabika na brzegu masa śmiecia i trawy we wodzie.Dowiało mi, zjechałem na dupie ze skarpy i mi przeszedł zapał Jedno puknięcie za trzy godziny łowienia. C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kepes53 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Ja dziś też w planie miałem poszukać rybek na Wisełce ale ten wiatr skutecznie wywiał mi ten pomysł z głowy... za tydzień jak czas pozwoli to chyba górę weźmie jakaś mała rzeczka z kropkowanymi mieszkańcami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
intoxication Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Hej. Ja byłem dziś chwilę na cieplym kanale w Hucie. Kontaktu z ryba nie miałem. Ktoś tam jakieś drobny Białoryb miał i w sumie tyle. Mega wiatr niestety. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J-O-K-E-R Opublikowano 29 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 (edytowane) Skawinka wczoraj w Skawinie. Woda nawet do łowienia. Aktywności na powierzchni zero. 3 godziny i jedno domniemane puknięcie na mały woblerek, aczkolwiek mógł to być krzaczek...Szukam dalej. Jak tak dalej pójdzie to zimą obędzie się bez sukcesów i doczekam dopiero wiosennych ryb w normalnych miejscach i na normalne przynęty. PS: Był zimorodek, sztuk 1. Rybożerny, więc coś tam na pewno pływa. Edytowane 29 Stycznia 2018 przez J-O-K-E-R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.