Bolen30 Opublikowano 7 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 Alez to ładnie wyglada a nawet niewiem gdzie to jest.Ale obstawiam ze pewnie pradnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
r2r Opublikowano 7 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 (edytowane) Mi sie wydaje że to Rudawa. Poznaje te warkocze na wodzie Edytowane 7 Lutego 2018 przez r2r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 7 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2018 To nie Rudawa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sero1975 Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 Pewnie,że nie Rudawa a ja nawet wiem gdzie to :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bandog Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 Coś śmieci mało. Rok temu chyba tam tapczan w trawie leżał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 Dzisiaj śnieg przykrył śmieci????Przyszła zima i woda zrobiła się ołowiana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milczacy Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 Panowie, a był ktoś już na Rabie poniżej Gdowa? Korci mnie za kleniem się przejść po Rabie właśnie, albo po Stradomce. Coś mniejszego i bardziej czytelnego od Wisły, której jakoś nie mogę zupełnie rozgryźć tej zimy....Ktoś? Coś? Jakieś wieści z wody...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J-O-K-E-R Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 Zacytuję spotkanego niedawno gościa: "Paaaanie w Rabie to my kiedyś łowili ryby. WORAMI świnki i klenie nosilim. Ale teraz nie ma nic. Nie wiem co się porobiło. Chyba ryba się wyniosła gdzie indziej" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldebaran Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 (edytowane) Coś śmieci mało. Rok temu chyba tam tapczan w trawie leżał. Przynajmniej w trawie. Ciut wyżej kiedyś na lodówce w wodzie nawet trawa wyrosła i się wyspa zrobiła A co można czasem przy moście n a Wileńskiej znaleźć to nawet nie mówię, dom by się wyposażyło za darmo. Ktoś? Coś? Jakieś wieści z wody...? Ja na tej Rabie bywam od naprawdę wielkiego dzwonu, ale ci znajomi, którzy tam w miarę regularnie łowią, to polecają dopiero od maja (o ile w ogóle można ten odcinek polecić) - wcześniej woda jest za zimna. Edytowane 8 Lutego 2018 przez aldebaran Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davv1d Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 a jaki odcinek na no killu Rudawy polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GPB Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 Pierwsze dni lutego były dobre ale to zasługa pogody. Teraz jest słabo, w nocy mróz a w dzień płynie śniegówka. Odcinek jest tak krótki że spokojnie w dwa dni go wybadasz. Najsłabszy jest odcinek od mostu drogowego na 79 w Zabierzowie do Szczyglic tam gdzie była regulacja. Wyżej im gęstsze krzaki na brzegu tym większa szansa. Żeby sobie nie obrzydzić Rudawy to lepiej zaczekać do marca. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 8 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2018 Teraz rzeczywiście warunki ciężkie, woda zimna i trącona bez dobrej znajomości rzeki wyniki raczej mierne, ze znajomością niewiele lepsze???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Kto dzisiaj łowił przy Brodowicza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Powitać Myślę o dłubni na jutro...ktoś był teraz? Jakieś info? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwan krk Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 PowitaćMyślę o dłubni na jutro...ktoś był teraz? Jakieś info? Śmiało uderzaj. Warunki ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Dziękować, tak też zrobię ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 (edytowane) Jak weekendowe wyniki? Edytowane 11 Lutego 2018 przez Adrian Tałocha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J-O-K-E-R Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 (edytowane) Byłem 2 godzinki na Dłubni. Dość późno, bo już po 15 i chyba głównie dlatego bez kontaktu. Na drugim brzegu spotkałem gromadę wracających (pięciu-sześciu) spiningistów. Jakoby coś tam złowili, ale bez potworów.Poza tym nie podobało mi się. Wszędzie domy i ogrodzenia do samej rzeki. Nawet zawijają się i biegną po kilka metrów wzdłuż samej wody, żeby broń Boże sprytny wędkarz nie ominął bariery... Następnym razem wezmę nożyce do drutu i zlikwiduję te zasieki. Edytowane 11 Lutego 2018 przez J-O-K-E-R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 Wyniki słabe ale wyjazd udany...pogoda dopisała, kontakt z rybami był...J-O-K-E-R prawdopodobnie mnie z kumplami widziałeś (naprzeciwko domu - 2 zdania zmieniliśmy) było nas 4 ????Ryby bardzo chimeryczne, miałem 5/6 brań i żadnej nie udało się wciąć-wszystkie spadły ???? Rybki około 25 cm... Jedna większa 30-35 i dosyć gruba jak na tą porę również pomachala ogonem... Ehh co zrobić... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert.B Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 Witam kolegów , które sklepy wędkarskie polecacie u nas w mieście lub okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 Ja wg2 wczoraj spining 2h, 6 ryb na brzegu(2 na gumę, 4 wobler) kilka niewciętych, spad 40taka przy podbieraniu.Dzisiaj poprawiałem odcinek z muchą z myślą o wczorajszej rybie 2h łowienia i 3 ryby na parkinsona w tym jedna miara. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
morelowy Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Ja wczoraj zwiedziłem kawałek Prądnika powyżej Zielonek. Miejscami ciurek, dopiero pod koniec łowienia dotarłem do ciekawszego odcinka z dołkami. Jedna rybka 20cm na brzegu, jedna ok 30cm spadła pod nogami. Ciężkie łowienie jak dla mnie, wąska rzeka, miejscami bardzo płytka no i zwisające gałęzie, kilka razy musiałem ratować woblerki:) Ale wypad oczywiście na +, tym bardziej ze rok temu na cale 5 wypadów w sezonie za kropkami nic nie złowiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milczacy Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Cześć.Wisła dla mnie jest jakaś zaczarowana w tym roku...Jak sezon zacząłem optymistycznie (pierwszy rzut w 2018 r i szczupak wyjęty na okoniowego paproszka), tak odkąd skuło lodem - kilka wyjść na Wisłę popełniłem i jeszcze kontaktu z rybą nie miałem.Wczoraj, cztery godziny łażenia. Obławiałem główki poniżej mostu w Niepołomicach. ZERO. Jedyny plus, że sobie potestowałem zrobione własnoręcznie mikro wirujące ogonki (zaczepy łapią perfekcyjnie ) i poustawiałem woblery. Albo ta ryba spłynęła gdzieś, albo (co bardziej prawdopodobne) ja zwyczajnie nie potrafię jej znaleźć zimową porą.... Ale łowię teoretycznie poprawnie - zapływy, spowolnienia, dołki, klatki między główkami, w okolicach dna. I nic - martwa woda.Spotkany spiningista chwalił się jednym kloneczkiem 20 cm wydłubanym na boczny trok przy opasce. Jakoś się cholera nie mogę wstrzelić w tą Wisłę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Poszukaj jazi i kleni na opaskach i burtach (od połowy opaski w dół) pierwsza część opasek i burt będzie jeszcze jakiś czas martwa, główki można spokojnie odpuścić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sero1975 Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Witam kolegów , które sklepy wędkarskie polecacie u nas w mieście lub okolicy.A co konkretnie chcesz kupić ? Największy wybór jest po mojemu w fishing24,jest jeszcze w miarę zaopatrzona głowatka, jest wędkarskikraków gdzie gość ci coś może sciągnąć pod zamówienie . ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.