Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, a był ktoś już na Rabie poniżej Gdowa? 

Korci mnie za kleniem się przejść po Rabie właśnie, albo po Stradomce. Coś mniejszego i bardziej czytelnego od Wisły, której jakoś nie mogę zupełnie rozgryźć tej zimy....

Ktoś? Coś? Jakieś wieści z wody...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Coś śmieci mało. Rok temu chyba tam tapczan w trawie leżał.

 

Przynajmniej w trawie. Ciut wyżej kiedyś na lodówce w wodzie nawet trawa wyrosła i się wyspa zrobiła ;) A co można czasem przy moście n a Wileńskiej znaleźć to nawet nie mówię, dom by się wyposażyło za darmo.

 

 

Ktoś? Coś? Jakieś wieści z wody...?

 

Ja na tej Rabie bywam od naprawdę wielkiego dzwonu, ale ci znajomi, którzy tam w miarę regularnie łowią, to polecają dopiero od maja (o ile w ogóle można ten odcinek polecić) - wcześniej woda jest za zimna.

Edytowane przez aldebaran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze dni lutego były dobre ale to zasługa pogody. Teraz jest słabo, w nocy mróz a w dzień płynie śniegówka. 

Odcinek jest tak krótki że spokojnie w dwa dni go wybadasz. Najsłabszy jest odcinek od mostu drogowego na 79 w Zabierzowie do Szczyglic tam gdzie była regulacja. Wyżej im gęstsze krzaki na brzegu tym większa szansa. Żeby sobie nie obrzydzić Rudawy to lepiej zaczekać do marca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem 2 godzinki na Dłubni. Dość późno, bo już po 15 i chyba głównie dlatego bez kontaktu. 
Na drugim brzegu spotkałem gromadę wracających (pięciu-sześciu) spiningistów. Jakoby coś tam złowili, ale bez potworów.

Poza tym nie podobało mi się. Wszędzie domy i ogrodzenia do samej rzeki. Nawet zawijają się i biegną po kilka metrów wzdłuż samej wody, żeby broń Boże sprytny wędkarz nie ominął bariery... Następnym razem wezmę nożyce do drutu i zlikwiduję te zasieki.

Edytowane przez J-O-K-E-R
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki słabe ale wyjazd udany...pogoda dopisała, kontakt z rybami był...

J-O-K-E-R prawdopodobnie mnie z kumplami widziałeś (naprzeciwko domu - 2 zdania zmieniliśmy) było nas 4 ????

Ryby bardzo chimeryczne, miałem 5/6 brań i żadnej nie udało się wciąć-wszystkie spadły ????

Rybki około 25 cm... Jedna większa 30-35 i dosyć gruba jak na tą porę również pomachala ogonem... Ehh co zrobić...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wg2 wczoraj spining 2h, 6 ryb na brzegu(2 na gumę, 4 wobler) kilka niewciętych, spad 40taka przy podbieraniu.

Dzisiaj poprawiałem odcinek z muchą z myślą o wczorajszej rybie 2h łowienia i 3 ryby na parkinsona w tym jedna miara.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj zwiedziłem kawałek Prądnika powyżej Zielonek. Miejscami ciurek, dopiero pod koniec łowienia dotarłem do ciekawszego odcinka z dołkami. Jedna rybka 20cm na brzegu, jedna ok 30cm spadła pod nogami. Ciężkie łowienie jak dla mnie, wąska rzeka, miejscami bardzo płytka no i zwisające gałęzie, kilka razy musiałem ratować woblerki:) Ale wypad oczywiście na +, tym bardziej ze rok temu na cale 5 wypadów w sezonie za kropkami nic nie złowiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Wisła dla mnie jest jakaś zaczarowana w tym roku...

Jak sezon zacząłem optymistycznie (pierwszy rzut w 2018 r i szczupak wyjęty na okoniowego paproszka), tak odkąd skuło lodem - kilka wyjść na Wisłę popełniłem i jeszcze kontaktu z rybą nie miałem.

Wczoraj, cztery godziny łażenia. Obławiałem główki poniżej mostu w Niepołomicach. ZERO. 

Jedyny plus, że sobie potestowałem zrobione własnoręcznie mikro wirujące ogonki (zaczepy łapią perfekcyjnie ;) ) i poustawiałem woblery. 

 

Albo ta ryba spłynęła gdzieś, albo (co bardziej prawdopodobne) ja zwyczajnie nie potrafię jej znaleźć zimową porą.... Ale łowię teoretycznie poprawnie - zapływy, spowolnienia, dołki, klatki między główkami, w okolicach dna. I nic - martwa woda.

Spotkany spiningista chwalił się jednym kloneczkiem 20 cm wydłubanym na boczny trok przy opasce. 

Jakoś się cholera nie mogę wstrzelić w tą Wisłę! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów , które sklepy wędkarskie polecacie u nas w mieście lub okolicy.

A co konkretnie chcesz kupić ?

 

Największy wybór jest po mojemu w fishing24,jest jeszcze w miarę zaopatrzona głowatka, jest wędkarskikraków gdzie gość ci coś może sciągnąć pod zamówienie . ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...