Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Osobiście uważam ,że za 3 banknoty z Władkiem można mieć fajna okoniówkę tj. kij i młynek a zaglądając na to forum można  znaleźć młynek gdzie jakaś litościwa duszyczka zostawi na szpulce jeszcze niezgorszą pletkę w sam raz na początek. ;)

Ale z tego co Robert napisał dedukuję,że już kupił :,,Dałem 300 z groszami".....

Robercie powiem tak: dobry wybór na początek :) miałem jednego megaforce ( gdzieś tam się w piwnicy jeszcze kurzy ) i złego słowa nie powiem a laguna kręci nawija hamuje czegóż więcej oczekiwać :D :D .- sam używam tylko ,,budżetowych " kręciołów i po 30 latach łowienia dalej nie posiadam chęci posiadania stelli :D :D :D.

Moja rada jest tylko taka żebyś kupił w miarę porządną plećkę bo to ważny element zestawu a jęśli nie masz wolnych paru/parunastu banknotów z Mieszkiem lub nie chcesz na początku dużo inwestować to dobrą ,żyłkę . Do tego kilka woblerów parę gumek i główek i jazda :D :D :D

 

ps. jak dla mnie obowiązkowo kup jeszcze szczypce do odhaczania ryb albo jakiś sensowny wypychacz !!!!!!!

 

A wracając do Ryboimani w Sosnowcu : Wybiera się ktoś ?? Ja z miłą chęcią na dzień pojadę i mam miejsce w furze lub się podłącze...

Może pojedziemy jakąś małą bandą ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wg2 wczoraj spining 2h, 6 ryb na brzegu(2 na gumę, 4 wobler) kilka niewciętych, spad 40taka przy podbieraniu.

Dzisiaj poprawiałem odcinek z muchą z myślą o wczorajszej rybie 2h łowienia i 3 ryby na parkinsona w tym jedna miara.

Adrianie, WG2 to Brodła, Regulka, Rudno, Sanka, Wilga. Gdzie Ty się tam z muchą wyrobiłeś ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem się 2 godziny po użytku. Woda fajna do łowienia, lekko trącona, choć pewnie zimna. Ale ryby kompletnie nie aktywne - w drugim rzucie "na rozgrzewkę" trafiłem 20-staczka jeszcze przed wiaduktem i to był pierwszy i ostatni kontakt z rybą, również wzrokowy. Spotkany wyżej wędkarz miał jeszcze lepszy wynik, bo mówił, że żadnego pstrąga nawet nie widział.

 

Za to trzeba tam uważać na nogi i sprzęt - śnieg na ścieżce jest tak wychodzony i ubity, że zamarzł na kość i zrobiła się straszna ślizgawa. 2 razy o mało nie połamałem wędki zaliczając glebę idąc prosto po płaskim

Edytowane przez aldebaran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejeżdżałem dzisiaj koło Dworku i rzuciłem okiem na rzekę - wyglądałą ładnie. Jeszcze do tego ciepła - prawie wiosenna pogoda, wydawałoby się zatem, że ruch w wodzie powinien być.

Może był - i ten JEDYNY pstrąg w Prądniku w akcie desperacji zaatakował?

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popadało ostatnio to teraz jak śnieg sie topi to woda się ochłada, chociaż słońce.

 

Ja ostatni raz we wtorek na dolnej Rudawie pierwszy raz na zero w tym roku, ale nie dało sie normalnie łowić woda niby czysta ale plynęły zbutwiałe rośliny i co 2 rzut przynęta oblepiona w śliskim zielsku.

 

Wybiorę się znowu po weekendzie, jak się nad wodą uspokoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj 1 raz w życiu na Rudawie przy ul Ludmiły Korbutowej . Ryb nie widziałem . Faktycznie na przyjęcie za każdym razem obślizgłe zielsko. Podpowiedzcie proszę czy po prostu niefart czy miejscówka z wyjątkowo ubogim rybostanem ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie we wszystkich coś pływa, ale w zimie ciężko o dobre wyniki. A przynajmniej ja nigdy ich nie miałem.. Najkorzystniej wypada chyba Rudawa, ma najbardziej zróżnicowany rybostan i w cieplejszej porze roku łatwo o klenia, przy odrobinie szczęścia nawet niezłego. Odcinek przy korbutowej wg mnie dobry jak każdy na Rudawie, to dosyć jednolita rzeka.Łowiłem tam pstrągi, jazie, klenie, okonie, szczupaki. Dominował z reguły drobny okoń, a sensowne rozmiarowo trafiały się tylko klenie. To samo trafisz na całej długości dolnej Rudawy.

Edytowane przez aldebaran
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jako świeżak na forum jak i w połowach pstrągów, kleni i jazi.

Czy mógł by mi ktoś polecić jakieś miejsca w Krakowie i okolicach do których bez problemów można dojechać mpk a przy okazji liczyć chociaż by na jakiekolwiek branie ?

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...