mayou Opublikowano 15 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2022 Do wczoraj też sobie tego nie wyobrażałem. Miałem już na lekkiej wędce karpia ok.10kg (zapiętego co prawda za pysk, bo normalnie zeżarł 6cm woblera), Miałem wynalazki typu brzana 80cm za pysk, płetwę itd.) Miałem też suma ok, 1,7m ( tak oceniam), dokładnie na tym samym kiju. I to w początkowej fazie holu wyglądało identycznie. Ale jak to wlazło w nurt to już tak fajnie nie było. Widziałem tylko jak wystawia płetwę ponad wodę i ustawia się całą powierzchnią boczną do nurtu. Kawał dryfkotwy się z tego zrobił. Nie mam pojęcia ile takie coś mogło ważyć i nie bardzo miałem pomysł jak to ewentualnie wylądować. Za duże, za grube to było aby próbować to jakoś objąć. Dodatkowo zaczepione za oś obrotu. Suma zapiętego za pysk, jakoś tam bym wyciągnął. Dużą brzane jeszcze udaje się podnieść za ogon, szczupaka pod pysk. Sandacze też jakoś lądowały( najwyżej wlazłem po nie do wody w listopadzie/grudniu). Bo wiadomo sandacza trzeba delikatnie wyciągnąć i wypuścić międzyczasie zrobić jakieś zdjęcie, celem wq.... pobratyców . Na coś takiego totalnie nie miałem pomysłu i bardzo się cieszyłem że oddała plecionke i blache.Ładne to rybsko może nie jest, ale widać było że zdrowe i mocno nażarte. Raczej jej dobrze na W3. Wczoraj karpiowate jakaś faze chyba miały bo godzinę po tej tołpydze, nad tafle wyskoczył wielki karp, po czym poprawił. Scena jak z delfinarium( byłem parę razy z dziećmi w czymś takim, karpi co prawda nie było, ale nad wodę coś wyskakiwało i to całkiem podobnie).pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 15 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2022 Jak mnie przy lekkim boleniowaniu (żyłka 0.18) wziął sum, to przez 1,5 godziny bujał się gdzieś w Wiśle i nie dał podciągnąć, a jak już miałem dość i chciałem urwać żyłkę - poddał się i wylądował na brzegu.Niewielki - może 120 cm, ale na tym sprzęcie mnie zmęczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 15 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2022 Pezet 40 min holowales 2kg leszcza na sandaczowym sprzęcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Pezet 40 min holowales 2kg leszcza na sandaczowym sprzęcie?Noo... I to całkiem solidnym sprzętem.Na chama wytargałbym szybciej, ale myślałem że sum i nie chciałem urwać.Akurat pod nogami miałem dość silny nurt odbijający od brzegu, a nie za bardzo mogłem zmienić miejsce.Jak wciągałem rybę w nurt, to odjeżdżała z prądem itd.Leszcz zahaczony za płetwę grzbietową, więc ustawiał się bokiem do nurtu i robił się piękny żagiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sero1975 Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2022 (edytowane) Ja na Rożnowie miałem dużego leszcza za grzbiet i miałem wrażenie ze potwora ciągnę . Po prostu w wodzie z powodu dużej powierzchni taka rybka stawia duży opór względem wody biorąc pod uwagę punk zaczepienia Za to raz miałem leszcza który po przywaleniu w gumę i zacięciu wystartował z dna pionowo jak rakieta woda-powietrze i wyskoczył nad lustro wody jak dorodny szczupak ???? Edytowane 16 Kwietnia 2022 przez sero1975 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Ale że przy boleniowaniu używasz żyłki 0.18mm to jakieś nieporozumienie chyba, może Jazi szukałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2022 PePe - zestaw wypracowany przez lata ;o)Paraboliczny kij 3,60, kołowrotek GTX 1000, żyłka 0,18.Dzięki temu wahadłówka 3-4 cm poleci daleko, a nie pamiętam, żeby jakaś ryba urwała się z przynętą podczas holu.A i 80-tki się zdarzały. Teraz, jak używam cięższych woblerów, to kołowrotek 2500 i plecionka 0,10.Grubiej nie potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2022 PePe - zestaw wypracowany przez lata ;o)Paraboliczny kij 3,60, kołowrotek GTX 1000, żyłka 0,18.Dzięki temu wahadłówka 3-4 cm poleci daleko, a nie pamiętam, żeby jakaś ryba urwała się z przynętą podczas holu.A i 80-tki się zdarzały. Teraz, jak używam cięższych woblerów, to kołowrotek 2500 i plecionka 0,10.Grubiej nie potrzeba.3.60 patyk to dłużej o 1m niż mój kołowrotek 2500 i plecionka 0.10 to mój zestaw na pstrągi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Miałem różne kije - 2,1; 2,4; 2,6 metra - ale tam trzeba mocno śmignąć, więc przeciążenia duże. Również na węzłach.Jak to na Wiśle - zawsze rzut jest za krótki I jak spróbowałem shimano powerloop 3,60 - to mi podeszło.Rzut "na miękko", daleko leci, lepsza kontrola nad prowadzeniem przynęty, a przy holu parabolik dobrze amortyzuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roseth Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2022 @pezet, ten powerloop to spining czy odległościówka? W sumie sam mu nadałeś zastosowanie. Pytam, bo mam powerloop 3,05 m zander 10-40g i tak leżakuje na poddaszu. Kij opisany 10-40,a to raczej kleniowa klucha. Na Twoim kiju kołowrotek mocuje się dwoma pierścieniami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2022 Aż musiałem sięgnąć do archiwum, bo ten pierwszy - miał pierścienie na korku - jak na fot1.Ale się połamał podczas spektakularnego koziołkowania ze skarpy Tamten był już nie do kupienia, więc kupiłem 3,30 - opisany jako "zander" na fot 2.A ten z kleniem to też shimano, ale feeder, którego używam do ultralajta. Spławikowego Aczkolwiek kombinowałem, czy bez feederowej końcówki może służyć jako spinning.Nie za bardzo - bo ma bardzo długi dolnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 17 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2022 Wreszcie jakieś zdjęcie ryby na wątku;)Coś tam powili się budzi do życia na W3. Wczoraj pomimo wiatru raz coś woblera mi staranowało. Pociągło trochę i spadło. Chyba to taki standard już u mnie;). W ramach przerwy w świętowaniu po polsku, pudełka poukładane, kotwice+kółka wymienione. To kiedy ten czerwiec i listopad?pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 17 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2022 Pociągło trochę i spadło. Pewnie leszcz za bok bo ja byłem wczoraj w dwóch miejscach i w każdym miejscu sporo leszczy obijających się o woblerka, jak bym przeciągnął woblera ekspresem to co rzut miałbym kapociarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 20 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2022 Mam pytanie.Czy jeżeli łowiąc castingiem w Wiśle złowiłem żyłkę na końcu której była ryba i ta żyłka wygląda jak kawałek zestawu gruntowego, to czy to się liczy? A jeżeli tak to jaką metodą?. Jako ryba złowiona na casting czy gruntówkę? pzps. znowu złowiłem nie taką rybę jak chciałem ( tym razem samym castingiem), taki kraj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K-Pon Opublikowano 20 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2022 Mam pytanie.Czy jeżeli łowiąc castingiem w Wiśle złowiłem żyłkę na końcu której była ryba i ta żyłka wygląda jak kawałek zestawu gruntowego, to czy to się liczy? A jeżeli tak to jaką metodą?. Jako ryba złowiona na casting czy gruntówkę? pzps. znowu złowiłem nie taką rybę jak chciałem ( tym razem samym castingiem), taki kraj...Z Ciebie już nic nie będzie ....Połam wędki i hoduj ślimaki.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 20 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2022 Próbowałem ale to nie takie proste,..... te cholery są takie szybkie. Z wędkami szło mi lepiej ale też bez sukcesu bo na każdą złamaną jakoś tak dziwnie pojawiały się dwie nowe. pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommy100 Opublikowano 21 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2022 Hehhehe Maju dobrze ze Ty przynajmniej próbujesz. Ja to nie mam serca tam jezdzic teraz ponizej Przewozu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 23 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2022 (edytowane) dygresja: jak już wiemy, na kierowców nałożono drakońskie mandaty - a ilość wykroczeń, wypadków i zabitych znacząco WZROSŁA od początku tego roku. Dobrze więc, że nadal pozostawiono symboliczne-śmieszne mandaty za zatruwanie rzek, (to może proceder nie będzie na skalę masową)Maksymalna kara - PIŃCET!https://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/83250/WIOS_odpowiada_quotMandat_zostal_wymierzony_w_maksymalnej_kwocie_na_jaki_obecnie_pozwala_prawoquot.html Edytowane 23 Kwietnia 2022 przez pezet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeralda Opublikowano 23 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2022 (edytowane) Skąd takie info? Liczba mandatów wzrosła ale głównie za mniej drastyczne przewinienia. Te gdzie np. prędkość została przekroczona o 50km/h spadły. To samo się tyczy groźnych wypadków skutkujących hospitalizacja/leczeniem pow. 7 dni. Ale to i tak o dupę rozbić bo w okresie pandemii porównywanie rok do roku obarczone jest dużym błędem. Ale jest jeszcze pożal się Boże analiza porównująca grudzień 2021 do stycznia i lutego 2022. Każdy specjalista wie, że pogoda ma duże znaczenie w tego typu analizach. Jeśli w grudniu była kiepska pogoda to kierowcy mają tendencję do bardziej ostrożnej jazdy. Poczekajmy na analizy całego 2022 a jeszcze lepiej 2023 vs 2022. Wtedy mam nadzieję nie będziemy mieli zaburzeń w związku z pandemia (niższa intensywność podróży). Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka Edytowane 23 Kwietnia 2022 przez zeralda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 23 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2022 Skąd takie info?No sam oczywiście nie liczyłem, ale była nawet konferencja w sejmie podsumowująca 1 kwartał - i wzrost wypadków, zabitych oraz pijanych kierowców był o 20-30% Ale nic to.O "mandat" za stały i nielegalny zrzut ścieków do rzeki tutaj się rozchodzi.Wręcz zachęca do omijania... szamba... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy6 Opublikowano 28 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2022 (edytowane) dygresja: jak już wiemy, na kierowców nałożono drakońskie mandaty - a ilość wykroczeń, wypadków i zabitych znacząco WZROSŁA od początku tego roku. Dobrze więc, że nadal pozostawiono symboliczne-śmieszne mandaty za zatruwanie rzek, (to może proceder nie będzie na skalę masową)Maksymalna kara - PIŃCET!https://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/83250/WIOS_odpowiada_quotMandat_zostal_wymierzony_w_maksymalnej_kwocie_na_jaki_obecnie_pozwala_prawoquot.html Bo trzeba wzywać policję i sprawę do sądu policja kieruje!Ja tak zrobiłem i facet 3000 zł kary dostał.ale ile mnie to nerwów i czasu kosztowało....Do kitu w naszym państwie jest. Edytowane 28 Kwietnia 2022 przez jerzy6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 30 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2022 To co jutro łowicie? bolenie czy szczupaki?.Bo ja to pewnie drzewa, jakieś ubrania, buty itd. Rekonesans w tygodniu nie wróży nic dobrego ale co tam, wreszcie można prawie normalny kij wyciągnąć z szafy. Listopad niedaleko,pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert.B Opublikowano 3 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2022 Byłem, nic nie złowiłem ale piękny szczupły odprowadził moja gumę pod same nogi . Zawsze ciągnę przed sobą wzdłuż na końcu bo to nie pierwszy raz mi tak odprowadzają , jak by ze mnie kpiły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sero1975 Opublikowano 3 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2022 Byłem w Łączanach na dwie godzinki przetestować nowe zestawy pod kątem majówki, która dopiero się u mnie w najbliższy weekend zacznie . Widziałem dwa ataki drapieżnika , karpia 10 kg plus radośnie oczkującą drobnicę zatem wydaje mi się że woda fajna do łowienia .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 3 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2022 Coby jakas fotka od czasu do czasu w wątku się pojawiła. Pierwszy boleń w życiu, nie zaczynałem jeszcze tak wcześnie sezonu na Wiśle. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.