Wody w okolicach Krakowa

[pezet]

Europa walczy...

 

Polska nie...

[Negative]

Pezet o co ci chodzi?

Przecież na Wiśle we Dworach przepławka w budowie(może już działa, nie bylem tam od listopada), a te progi na ujsciowych odcinkach Skawy i Soły mają niebawem rozebrać, już ze dwa lata temu o tym pisali na internetach.

Podejrzewam , że w Wiśle pod Krakowem jest więcej ryb niż jeszcze parę lat temu, bo niby gdzie miałby być ten białoryb który spłynął ze Skawy po tym jak zaczęli spuszczać lodowatą wodę ze zbiornika w Świnnej? Nawet strzeble "wymiotło"...

Pewno woda w Wiśle aż po Kraków też jest dużo zimniejsza niż kiedyś,patrząc na obecne przepływy to w ostatnim czasie 1/3 a momentami 1/2 wody to ta ze Skawy.

[flajsik]

Pezet o co ci chodzi?

Przecież na Wiśle we Dworach przepławka w budowie(może już działa, nie bylem tam od listopada), a te progi na ujsciowych odcinkach Skawy i Soły mają niebawem rozebrać, już ze dwa lata temu o tym pisali na internetach.

Podejrzewam , że w Wiśle pod Krakowem jest więcej ryb niż jeszcze parę lat temu, bo niby gdzie miałby być ten białoryb który spłynął ze Skawy po tym jak zaczęli spuszczać lodowatą wodę ze zbiornika w Świnnej? Nawet strzeble "wymiotło"...

Pewno woda w Wiśle aż po Kraków też jest dużo zimniejsza niż kiedyś,patrząc na obecne przepływy to w ostatnim czasie 1/3 a momentami 1/2 wody to ta ze Skawy.

Dziś woda w mieście przypowierzchniowo 26,4°C, pływałem około 8h i nurt jakikolwiek był przed Ok 1h

 

Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka

Edytowane 3 Lipca 2022 przez flajsik

[Negative]

Strach pomyśleć co by było gdyby nie ta zimna woda ze Skawy????

[Robert91]

Wody Polskie powinny dostosować wodowskazy do obecnych warunków. W Sierosławicach pracuje tylko do stanu 50 cm, jak jest niżej to brak danych, a tak jest często ostatnio. Odkąd łowię na Wiśle nie pamiętam takich poziomów.

[pezet]

Robert - i to jest słuszna koncepcja.

Tak jak do ważenia okazów na zawodach trzeba używać wagi jubilerskiej, tak do mierzenia poziomu rzek - skali milimetrowej

[mayou]

https://enerad.pl/aktualnosci/elektrownie-wodne-w-polsce/

 

trochę ogólnikowo to napisane, ale sprzedam survival kita. Wystarczy policzyć za i przeciw na sztuki;) 

Ja bym rozebrał, a co pz 

[dario69]

Skawa na odcinku jaz Grodzisko - jaz Smolice to rzeczywiście pusta woda. Wychowałem się nad tą rzeką i ciągle mam tam dom (50m od wody). Woda zimna, czysta, brzegi dzikie, a w wodzie pusto. Z tego odcinka rzeki w ciągu ostatnich lat zginęły właściwie wszystkie gatunki ryb, które tam występowały -świnka,brzana,brzanka,jelec,ukleja,kiełb,płoć,leszcz,okoń i wiele innych. Pojawiają się pojedyncze klenie i małe ryby "zimnej wody" jak strzebla. O ile jaz w Grodzisku był jest i będzie- można by tylko ew. próbować poprawić przepławkę- o tyle jaz w Smolicach rzeczywiście blokuje migrację ryb z Wisły i służy...sam nie wiem czemu.

Dwa lata temu wybrałem się wczesną wiosną na zwiady na przyujściowy odcinek Skawy i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu na płytkich przelewach na własne oczy widziałem tarło świnek!!!

Kiedyś długotrwałe przybory wód na Skawie i Wiśle sprawiały że ryby regularnie migrowały. Teraz to zjawisko właściwie nie występuje.

Oczywiście zapora w Świnnej zmieniła charakter tej wody- nawet w największe ostatnie upały temperatura wody była niewiarygodnie niska. Jestem przekonany,a właściwie pewny że na tym odcinku w tych nowych warunkach świetnie poradziłyby sobie takie gatunki jak pstrąg czy lipień.

Moznaby stworzyć doskonałe łowisko ryb łososiowatych i lipienia i to na przyujściowym odcinku rzeki, w dodatku ograniczony jazami z góry i z dołu.

Echhh...gdyby tak mieć kasę, wygrać przetarg na ten odcinek rzeki, byłaby szansa stworzyć w tych nowych warunkach kapitalne łowisko...albo...rozwalić jaz w Smolicach i pozwoliś Skawie na tym odcinku wrócić do życia.

P.s.

Pisząc o pustej wodzie mam na myśli tylko ryby, bo robactwo takie jak chruścik, jętka czy widelnica ma się świetnie i chyba nigdy wcześniej nie widywałem tam takich rójek.

[dario69]

Skawa na odcinku jaz Grodzisko - jaz Smolice to rzeczywiście pusta woda. Wychowałem się nad tą rzeką i ciągle mam tam dom (50m od wody). Woda zimna, czysta, brzegi dzikie, a w wodzie pusto. Z tego odcinka rzeki w ciągu ostatnich lat zginęły właściwie wszystkie gatunki ryb, które tam występowały -świnka,brzana,brzanka,jelec,ukleja,kiełb,płoć,leszcz,okoń i wiele innych. Pojawiają się pojedyncze klenie i małe ryby "zimnej wody" jak strzebla. O ile jaz w Grodzisku był jest i będzie- można by tylko ew. próbować poprawić przepławkę- o tyle jaz w Smolicach rzeczywiście blokuje migrację ryb z Wisły i służy...sam nie wiem czemu.

Dwa lata temu wybrałem się wczesną wiosną na zwiady na przyujściowy odcinek Skawy i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu na płytkich przelewach na własne oczy widziałem tarło świnek!!!

Kiedyś długotrwałe przybory wód na Skawie i Wiśle sprawiały że ryby regularnie migrowały. Teraz to zjawisko właściwie nie występuje.

Oczywiście zapora w Świnnej zmieniła charakter tej wody- nawet w największe ostatnie upały temperatura wody była niewiarygodnie niska. Jestem przekonany,a właściwie pewny że na tym odcinku w tych nowych warunkach świetnie poradziłyby sobie takie gatunki jak pstrąg czy lipień.

Moznaby stworzyć doskonałe łowisko ryb łososiowatych i lipienia i to na przyujściowym odcinku rzeki, w dodatku ograniczony jazami z góry i z dołu.

Echhh...gdyby tak mieć kasę, wygrać przetarg na ten odcinek rzeki, byłaby szansa stworzyć w tych nowych warunkach kapitalne łowisko...albo...rozwalić jaz w Smolicach i pozwoliś Skawie na tym odcinku wrócić do życia.

P.s.

Pisząc o pustej wodzie mam na myśli tylko ryby, bo robactwo takie jak chruścik, jętka czy widelnica ma się świetnie i chyba nigdy wcześniej nie widywałem tam takich rójek.

[Robert.B]

U mnie na Kisielinie jakąś pianę puścili i od razu jaka tak żywo się zrobiło

U mnie na Kisielinie jakąś pianę puścili i od razu jaka tak żywo się zrobiło

Edytowane 8 Lipca 2022 przez Robert.B

[pezet]

Dzisiaj emeryt pokazywał mi zdjęcie karpia - takiego z 15 kg - złowionego rano pod Wawelem.

 

Mówi, że w tym roku widział przy bulwarze suma...

ponad 3-metrowego

 

Widząc moją sceptyczną minę tłumaczył, że sum stał przy samym brzegu i był dłuższy niż 3 krawężniki, a one są metrowej długości.

No cóż, teoretycznie jest to możliwe, ale....

[papierzakilures]

Dzisiaj emeryt pokazywał mi zdjęcie karpia - takiego z 15 kg - złowionego rano pod Wawelem.

 

Mówi, że w tym roku widział przy bulwarze suma...

ponad 3-metrowego

 

Widząc moją sceptyczną minę tłumaczył, że sum stał przy samym brzegu i był dłuższy niż 3 krawężniki, a one są metrowej długości.

No cóż, teoretycznie jest to możliwe, ale....

Emeryt już chyba zagospodarowal 14 stke w płynach...ale rzeczywiscie możliwe 

[pezet]

Może te krawężniki są półmetrowe

[Tommy100]

Hehe 3 metrowego h.....widział..

Bylem 2 dni z rzędu nad Wisla. Wcześniej dluzsza przerwę miałem, żeby się nie wkurzać.

 

Nic się nie zmieniło:) ta sama padaka..o ile jesscze wczoraj cos chlapnelo to dzis juz martwica. O śmiesznym 30 paro centymetrowym kleniu nie chce wspominać ale muszę..

 

Widać zresztą po zdjęciach na forach jak jest wspaniale. Pora złożyć wizytę w pzw I wodach polskich bo to już jest przegięcie zeby gosc z 20 letnim doświadczeniem z marszu nie mógł głupiej ryby zlapac a co gorsza jej zaobserwować.

 

Ich model sypania jakis pomitow do wody się nie sprawdzil. Bez naturalnej ryby nie będzie niczego .

[Tommy100]

Ja się zastanawiam jak mlodzi którzy zaczynają przygodę, lub inni poczatkujacy maja rybe zlapac ?

 

Jak doświadczeni goscie muszą się trochę ponapinac zeby cos zlowic...

 

Ok , jescze jest trochę bolenia i resztki klenia , czasem cos przyatakuje drobnicę, ale naprawdę to jest słabizna jak to wygląda z roku na rok..

 

Tamten byl fatalny ale ten to już ponziej pasa. Na Dabiu pod turbina już nawet bolenie nie skacza z tego co zaobserwowałem przy kilku wizytach tam w tym roku.

[Robert.B]

Chodziłem czasami z córka kiedyś się jej jeszcze podobało teraz mówi że jest nudno nawet na moich pewniakach . Dobrze że jest jeszcze kilka miejscówek co się można na ul pobawić. I jeszcze są te komercje co trochę ci szczęścia dadzą i rodzinką całą w komplecie może pojechać i miło czas spędzić.

[krzysju]

Ja Spina odstawilem na wiosnę.

Teraz glinianki i gruntówki i też  kicha ..

5 wyjść 2 brania ....

Biorę się za remont kuchni , przynajmniej będę miał spokojne dni.

Hehe 3 metrowego h.....widział..
Bylem 2 dni z rzędu nad Wisla. Wcześniej dluzsza przerwę miałem, żeby się nie wkurzać.

Nic się nie zmieniło:) ta sama padaka..o ile jesscze wczoraj cos chlapnelo to dzis juz martwica. O śmiesznym 30 paro centymetrowym kleniu nie chce wspominać ale muszę..

Widać zresztą po zdjęciach na forach jak jest wspaniale. Pora złożyć wizytę w pzw I wodach polskich bo to już jest przegięcie zeby gosc z 20 letnim doświadczeniem z marszu nie mógł głupiej ryby zlapac a co gorsza jej zaobserwować.

Ich model sypania jakis pomitow do wody się nie sprawdzil. Bez naturalnej ryby nie będzie niczego .

[mayou]

Moja średnia z 2016-2020r, 1/4 ryby na wyjście

2021- 1/7 

2022- 1/11 i się rozpędzam....

Stopień ogarnięcia sprzętu, itd.  level master w porównaniu z latami byłymi. Rzucam, trafiam gdzie chce, jak długo chce.  Ilość zabawek do rzucania pierdyliardy szt. 

 

Może remont to jest to.... Jak dojde do 1/20 to rozp........ garaż, a co. Albo se jakąś elektrownie wybuduje. pz

[dyrek68]

Panowie, w spławikowych mistrzostwach Okręgu PZW Kraków zorganizowanych na Wiśle w Piekarach do zajęcia miejsca na pudle wystarczyło w niektórych sektorach odpowiednio - 20g, 40g i 55g. W tak "rybnej" rzece jaka może być populacja drapieżników? Na zbiorniku mojego koła pięciolatki w zawodach na Dzień Dziecka miały wyższe wyniki.

[pezet]

Ja się zastanawiam jak mlodzi którzy zaczynają przygodę, lub inni poczatkujacy maja rybe zlapac ?

 

Jak doświadczeni goscie muszą się trochę ponapinac zeby cos zlowic...

 

Ok , jescze jest trochę bolenia i resztki klenia , czasem cos przyatakuje drobnicę, ale naprawdę to jest słabizna jak to wygląda z roku na rok..

 

Tamten byl fatalny ale ten to już ponziej pasa. Na Dabiu pod turbina już nawet bolenie nie skacza z tego co zaobserwowałem przy kilku wizytach tam w tym roku.

 

Tamten byl fatalny ale ten to już ponziej pasa. .

 

He he, zauważ, że tak jest każdego roku.

Pytanie - gdzie jest DNO?

Nie Wisły - bo to już prawie wystaje, ale socjalistycznej "gospodarki rybackiej"?

 

Kiedyś mówiono, że jakby zrobić socjalizm na Saharze, to wkrótce zabrakłoby piasku.

Parafrazując - gdyby w Szwecji zrobić "PZW", to za 3 lata nie byłoby tam ani jednej ryby.

 

Ja widzę równię pochyłą od ok. 30 lat (a i wtedy często się słyszało - paanie, kiedyś to tu były ryby!), a wiedząc i widząc coraz więcej o gangsterskim charakterze PZW łatwo to było połączyć.

 

I to, co od 30 lat powtarzam - bez likwidacji PZW nie ma nawet co marzyć o poprawie sytuacji.

 

I pamiętajcie - każdy frajer, który z pokorą zanosi i wpłaca kolejną (wyższą) składkę do PZW, tym samym wbija kolejny gwóźdź do trumny z polskimi wodami.

Jeśli nie da się tego burdelu zlikwidować odgórnie, to można go tylko oddolnie... zagłodzić.

[zeralda]

Że PZW jest do dupy? Zgoda. Natomiast perspektywa zarządzania wodami przez meliorantów z WP to przepis na katastrofę...

 

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

[PePe.]

Że PZW jest do dupy? Zgoda. Natomiast perspektywa zarządzania wodami przez meliorantów z WP to przepis na katastrofę...

 

 

Gorzej już nie może chyba być  

[pezet]

Że PZW jest do dupy? Zgoda. Natomiast perspektywa zarządzania wodami przez meliorantów z WP to przepis na katastrofę...

 

 

Ale skoro już gorzej być nie może, to może?

Oczywiście - po państwowym molochu oblepionym partyjnymi towarzyszami wraz z rodzinami - niczego dobrego bym się nie spodziewał.

Ale przynajmniej mogłyby się zmienić opłaty. Zamiast pierdyliona obecnych okręgów z towarzyszami-działaczami i brakiem możliwości łowienia w innych częściach kraju bez dodatkowych ekstra-super-opłat, mogłaby być jedna opłata na cały kraj, z dopłatą na łowiska specjalne.

 

Oczywiście najlepiej, gdyby wodami pod kątem wędkarstwa zajmowały się towarzystwa wędkarskie lub osoby prywatne.

 

Poniższe zdjęcie z mojego osiedla.

To czerwone po prawej - to państwowe.

Socjalistyczne.

Deficytowe.

Koszmarnie drogie.

Nieudolne i niewydajne...

 

A tak jest w KAŻDEJ dziedzinie - nie tylko pocztowej.

Edytowane 20 Lipca 2022 przez pezet

[jajakub]

A przedstaw może jak Ty widzisz zarządzanie wodami.

Bo krytykować można a nawet czasem trzeba ale z samego " zlikwidować, rozpierd.... i zaorać" nic nie wynika

[Ide52]

PZW nakazuje brać ponad limit, kłusować i eksterminować wody? No właśnie. Człowieki z wędką to robią, a przy takiej liczebności oraz podejściu do każdego delikwenta trzeba byłoby przydzielić strażnika. Najlepiej uzbrojonego