Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

wczoraj pojechałem na jedną z miejscówek ale znowu późną nocą i znowu zauważył mnie sku.. bóbr i przypłynął aby mi bombić , czy jak to po bobrowemu się nazywa :rolleyes:  :D  :D

łowienie nocne w tamtym roku było trudne, ale w tym roku żadne... :D  :D

Edytowane przez jerzy6
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj pojechałem na jedną z miejscówek ale znowu późną nocą i znowu zauważył mnie sku.. bóbr i przypłynął aby mi bombić , czy jak to po bobrowemu się nazywa :rolleyes:  :D  :D

łowienie nocne w tamtym roku było trudne, ale w tym roku żadne... :D  :D

Zeszłego roku, tam gdzie lubiłem sobie czasem w wędką przycupnąć pływała wydra. Miała totalnie wywalone na moją osobę, podpyływała na wyciągnięcie ręki. Ponieważ łowie zazwyczaj daleko tj. 40-50m od tego gdzie stoję, to mi tak bardzo nie przeszkadzała. I nawet czasem coś przy niej złowiłem. Przywyczaiłem się do gadziny. Jak zwierza nie było to najczęściej gdzieś w okolicy pływał duży sum, bo się tłukł mocno i wtedy to już nic nie brało.  Tak se razem w sezonie łowiliśmy aż pewnej nocy wlazłem do wody, w krótkich gaciach i rzucam pod drugi brzeg. Wydra gdzieś se pływała niedaleko, a niech se pływa. Noc jak cholera, ciemno. Nagle 20cm od mojej gołej nogi plusk, gejzer wody,  zamieszanie i coś włochatego się o mnie ociera. Kurna, chyba tylko z rozdzieleni SN która akurat zaliczyła zwarcie  wyp... szybciej. Energetycy zawodowi twierdzą że z niczego nie wyp. się szybciej jak ze zwartej rozdzielni. Przypuszczam że czas miałem podobny. Na brzegu świecę w wodę, a tam wydra pływa na pleckach w łapkach trzyma jakiegoś małego klenia  i se ogryza. A ja prawie zawału dostałem. W tym roku zwierz wyprowadził się trochę wyżej, ale na wszelki wypadek do wody nie właże.  Na innej miejscówce  na kawałku patyka wieczorami siedzi sowa. Też ma totalnie na mnie wywalne a łowie nieraz  ze 4 m od niej. Trochę mi zajęło zanim się przyzwyczaiłem do faktu że nieraz ląduje tuż nad moją głową i to praktycznie bezgłośnie,  Dziwne uczucie bycia obserwowanym...

Jak jeszcze się dziki ze mną oswoją to już będę tam mieszkał na stałe, przynajmniej nie będę marudził że sezon ucieka ;) pz

Edytowane przez mayou
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś kojarzy gdzie parkowały jakieś 5 lat temu barki na Łaźni, to pod tymi barkami stały klenie. Najczęściej takie 35-40cm. Jakoś przez przypadek pod barkę wciągneło  mi blache wirówke w rozmiarze long 4 albo 5. Blacha była jakaś taka rękodzielnicza, chodziła tak zamaszyście że BMastera do 30gr( wtedy jeszcze w spinie) poniewierała nadspodziewanie. A klenie żarły to prawie co rzut.  Nie były duże, ale dawały rade. Niestety, Wisła też żarła blachy i dużo tych kleni nie połowiłem w sezonie, bo po 3 wyjściach blachy sie skończyły a na inne nie żarły. Ledwo kotwica się nieraz mu w pysku mieściła, ale dał rade. Widziałem też na jakie wypasione woblery sumowe Michał @czarny1  łowił klenie. Nie do wiary jak ta ryba potrafi być ambitna.pz 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszłego roku, tam gdzie lubiłem sobie czasem w wędką przycupnąć pływała wydra. Miała totalnie wywalone na moją osobę, podpyływała na wyciągnięcie ręki. Ponieważ łowie zazwyczaj daleko tj. 40-50m od tego gdzie stoję, to mi tak bardzo nie przeszkadzała. I nawet czasem coś przy niej złowiłem. Przywyczaiłem się do gadziny. Jak zwierza nie było to najczęściej gdzieś w okolicy pływał duży sum, bo się tłukł mocno i wtedy to już nic nie brało.  Tak se razem w sezonie łowiliśmy aż pewnej nocy wlazłem do wody, w krótkich gaciach i rzucam pod drugi brzeg. Wydra gdzieś se pływała niedaleko, a niech se pływa. Noc jak cholera, ciemno. Nagle 20cm od mojej gołej nogi plusk, gejzer wody,  zamieszanie i coś włochatego się o mnie ociera. Kurna, chyba tylko z rozdzieleni SN która akurat zaliczyła zwarcie  wyp... szybciej. Energetycy zawodowi twierdzą że z niczego nie wyp. się szybciej jak ze zwartej rozdzielni. Przypuszczam że czas miałem podobny. Na brzegu świecę w wodę, a tam wydra pływa na pleckach w łapkach trzyma jakiegoś małego klenia  i se ogryza. A ja prawie zawału dostałem. W tym roku zwierz wyprowadził się trochę wyżej, ale na wszelki wypadek do wody nie właże.  Na innej miejscówce  na kawałku patyka wieczorami siedzi sowa. Też ma totalnie na mnie wywalne a łowie nieraz  ze 4 m od niej. Trochę mi zajęło zanim się przyzwyczaiłem do faktu że nieraz ląduje tuż nad moją głową i to praktycznie bezgłośnie,  Dziwne uczucie bycia obserwowanym...

Jak jeszcze się dziki ze mną oswoją to już będę tam mieszkał na stałe, przynajmniej nie będę marudził że sezon ucieka ;) pz

Tomku, wiem o czym mówisz, bo jakiś miesiąc temu jak na mnie "chrumknął" dzik (taka bestia z metr wysoka), to się przeżegnałem lewą nogą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;)

 

Brawo Tommy za udział ! 

 

Ale tej naszej Wisły i ryb w niej żyjących to mi jest coraz bardziej żal. Jak nie Przewóz czy Łączany, to z innych stron rzeka obrywa. Sytuacja z wczoraj... Goście łowią bolenia ok. 70-75, po czym wsiadają z nim do auta i odjeżdżają. Kolejny napotkany "wędkarz" pokazuje mi zdjęcia, ryby złowione na początku miesiąca. 4 bolki (60-70) i szczupak ok. 70 cm. Wszystko dostało w beret. Zdjęcia rapek na kostce brukowej koło domu....

Łowię na główce, na środku Wisły polują kormorany. W co drugim/co trzecim wynurzeniu ptaszyska trzymają w dziobach ryby. Polowały na coś srebrnego o długości ok. 20 cm, więc były to ukleje lub klenie.

 

Nie chcę być czarnowidzem, ale z roku na rok będzie tylko coraz gorzej....Dopóki zapory nie zostaną zburzone, kormorany wystrzelane, a ludzie nauczeni szacunku do wody i ryb...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jpr..... 4MW.  Jedna klatka walcująca to 6-8MW, Galeria handlowa 10-14MW. Duża hala logistyczna  jakieś 2MW. Może by tak prezesowi Więcławkowi te zdechnięte ryby przed gabinet dostarczyć. Wiatraki niech se buduje, na tym się zna.  Zmienili pana Józka co to korbą przepływ regulował i od razu się poprawiło. Właśnie widzę codziennie na wodowskazach.. i w stojąc nad wodą. Szascun chłopaki za ten filmik, w internetach nic nie ginie i wiem z obserwacji branży że jednak wszelkie wzmianki w mediach są przez takie firmy zauważane. Rozpowszechniać, pokazywać komu się da. A niech ich ....pa boli.pz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznawać się który tam łowi?!. A jak się już przyzna to proszę o info czy jak woda zaczyna nagle zap. to idzie dołem czy też dołem i górą. Hydrotechnikem nie jestem i wytwarzanie w tym ustrojstwie średnio ogarniam ale przetwarzanie i regulacje mocy w układach sieciowych już ogarniam i zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem chłopaki nie wpadli na jeszcze bardziej genialny pomysł wykorzystania tego ustrojstwa. Jeżeli mam  rację to się im dużo bardziej opłaca niż sama produkcja tzw. energii elektrycznej czynnej. Da się to wyniuchać na podstawie przebiegów mocy i te dane sa dostępne dla sieci WN. Można powiedzieć że jest to z gatunku teorii spiskowych, tyle że w elektrotechnice nie ma spisków. Albo jest celowe działanie,albo totalne niedbalstwo i wylajtownie plus brak nadzoru.( Patrz Jaworzno).   Jeżeli  przewóz  potrzebuje 65m/s dla jednej turbiny dla jej znamionowego działania to coś mi się to nie spina przy niskim przepływie. Przy wysokim już mi się nie spina totalnie. Bo skąd nagłe, ale cyklicznie powtarzalne wahania przy przepływach ok 200m/s.  Dodatkowo widzę czasem zmiany wynikające z łykendu a wiec odstawienia produkcji u  innych podmiotów.  Da się ich zmusić co podzielenia się danymi z produkcji?. Obawiam się że wnioski i korelacje mogłyby być ciekawe. pz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...