Wody w okolicach Krakowa

[flajsik]

...

 

Hehheh robie konkurs. Dam porzadny wobler jak ktos zlowi do konca maja wystajacego z ręki jazia!

Ten znowu obiecuje [emoji28]

 

Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka

Edytowane 18 Stycznia 2024 przez flajsik

[Roseth]

Jakieś-takieś odnoszę wrażenie, że współcześni Panowie Małopolscy zgadzają się z tym, że marchewka niby dobrze wpływa na potencję, ale z drugiej strony...trudno ją przymocować. Kto wam ma te kormorany opędzać, Pawlak czy Kargul?

[pezet]

Kormorany pełnią ważną funkcję: polityczną.

 

Dzięki nim, funkcjonariusze PZW mogą z mniedzianem czołem mówić, że oni zarybiajo wody tysiącami ton ryb, ochraniają każdą rzekę przez 25 godzin na dobę, no ale wiecie rozumiecie towarzysze - TE KORMORANY...

 

Dlatego są największymi sojusznikami PZW i muszą być troskliwie ochraniane.

[Tommy100]

Dlatego warto ich zmuszac do dzialania. 10 grudnia ja i 40 moicj kolegow wyslalialmy im zapytanie co zoatalo zrobione na W2 i W3.

 

Odpisali mi. Kazdy z Was moze dzis za darmo , wyslac maila proszac o raporty z odstrzalow na W2 i W3.

 

Trzeba sie tylko podpisac pelnym imieniem i nazeiskiem , nazwa kola i numerem karty.

Podaje maila : okreg@pzwkrakow.hub.pl

 

Przsczytajcie sobie co mi odpisali i zadajcie im pytania wedlug wlasnego punktu widzenia.

Ja zadalem wtedy 3 pytania :

1. Na jaka ilosc maja zgode z RDOŚ

2. Kiedy bedzie odstrzal na W3

3. Kiedy odstrzal na W2

 

Narazie nie prosilem ich o przyblizenie wynikow. Pewnie nie kiwneli palcem. Zatem do dziela. Niech przedstawia wyniki. Zgode otrzymali na odstrzal.

[Tommy100]

Zwróćcie uwage. Ze po tym mailu ( i 40-stu podobnych) nagle odbyli rozmowe teleconiczna z RDOS. Zatem gdyby nie ten mail zapewne do dzis ku zadowoleniu wszyastkich , decyzja o odstrzale lezalaby niepodpisana.

 

Naciskac, tłamsic , zmuszac , atakowac . 500 zl karta kosztuje. No na cos te pieniadze ida. Operat to koszt 250 tys zl to są drobne.... klient wymaga.

 

Moze warto zadac pytanie kiedy tarlisko pstraga bedzie sypane. Bo w Krosnie Konieczny wysypal 50 tysiecy ton żwiru !!! Czujecie ? 50 tyś ton. U nas ziarenka nawet.

 

Wywalic ich. Mianowac mnie prezesem koniec zawodow o puchar Podpitego Ferdka.

Koniec sypania pomiotow pstraga do wody bez opamietania. Introdukcja gatunkow rodzimych do rzek psttagowych. Klenia , kielbia , sliza , strzebli, ukleji . Likwidacja tam. Karta dla no killowca za polowe ceny. Stypendia dla strażnimow SSR. Wyjazdy zagraniczne do krajow gdzie sa ryby aby przywozic wiedze. Podwojna pepperoni dla kazdego

[michcio]

Ostatni argument do mnie trafia. Wchodzę w to! 

[mayou]

Ta pepperoni to na grybym, czy cienkim?pz

[Tommy100]

Hehe spinata piccante na cienkim neapolitanskim ????

[spidi]

Argument z tym sypaniem żwiru u nas uważam za kompletnie nietrafiony przecież w naszych wodach żwiru to akurat nie brakuje ,tylko nie ma się co na nim trzeć

[mayou]

Hehe spinata piccante na cienkim neapolitanskim

Tommy100 na prezydenta!

[PePe.]

Tommy z tego pisma wynika że jak wstąpisz w szeregi SSR to dostaniesz trąbkę którą będziesz mógł legalnie trąbić

[czarny1]

nie trąbkę, tylko pistolet strzelający amunicją eksplodującą - hukową... całkiem serio:)

nawet gdzieś miałem filmik jak to działa:)

[PePe.]

A co na to zieloni i inni eko że straszy się zwierzęta, o sylwestra płaczą to jak to przetrawią ????

[Ruki]

A co na to zieloni i inni eko że straszy się zwierzęta, o sylwestra płaczą to jak to przetrawią

W większości już popierają, bo też uważają kormorany za problem.

[krzysju]

W większości już popierają, bo też uważają kormorany za problem.

Tak myślę , że ktoś kto  ma zdolności do majsterkowania zmodyfikował by drona do celów:

- płoszenia

- i "modyfikacji " założonych gniazd 

tego króla pacyfikacji ryb .

Taki wyrób miałby na pewno zbyt.

[Tommy100]

Hehhehe trąbke i fujarke mi da do zaklinania czatkowickiego pstrąga zeby nie schodzil do Bałtyku tydzien po zarybieniu

 

Lepiej drona co wleci im przez okno na bulwarowej i zesra się na środku kac kupą i poprosi o papier.

 

Zieloni by chyba oszaleli jakby to uslyszeli. Za kormorana by sie przebrali. Ale ten odstrzal czapli to akurat durny jest. To nasz rodzimy gatunek nie smierdzacy czarnuch przybysz znad Wołgi co caly rok go nikt nie widzi bo tutaj nie stacjonuje.

 

Mniejsza o to. Już nie trolluje. Wstapmy do SSR za darmo , bez darmowej karty złapmy sie za rączki i zaśpiewajmy Kumbaya. Wrzuca nam w zamian 3 tony karpia na Przylaske 12

[Tommy100]

A potem zrobią nam zawody o mistrzostwo Krakowa na Czorsztynskim zalewie

[PePe.]

Idealnie opisane realia okręgu Krk PZW 

[PePe.]

Wziąłem trąbkę i przejechałem wzdłuż brzegu gdzie siadają na noc, nie będzie mi tu czarna zaraza się hotelowała za darmoszkę 

[mayou]

Wziąłem trąbkę i przejechałem wzdłuż brzegu gdzie siadają na noc, nie będzie mi tu czarna zaraza się hotelowała za darmoszkę

I cała ta zaraza plus kilkaset kaczek przyleciała do mnie na wieś..... No normalne... No, pz

Edytowane 20 Stycznia 2024 przez mayou

[jerzy6]

he he wszędzie jej pełno zwł. u mnie na Dunajcu, na Górce na Wiśle mniej tej zimy, pewnie u nas już wszystko wyżarły i do Was poleciały   

[jerzy6]

Ale i tak wolę łowić na dzikiej rzece niż w dołku pod lodem.

Ilościowo mało, te 2klenie w 5 minut tydzień temu, potem nic,dzisiaj niestety też nic,  tylko ja nie lubię łowić na paprochy , najczęściej gumy lusterkujące powyżej 8cm- nawet na klenie.

A sorry to temat koło Krakowa , koło Tarnowa to trochę dlalej, ale nie aż tak bardzo

Edytowane 20 Stycznia 2024 przez jerzy6

[Grzesiek]

A wracając jeszcze do tematu jazi w naszej Wisełce... Znowu "Wędkarz Polski" i znowu rok 2002.

Popatrzcie...


 




Wychodzi na to, że wtedy tych ryb było tam tak dużo, że aż pisano o nich artykuły.

[Gość Umbra]

Ciekawe co się stało z rybami z naszych wód.

Może my nie potrafimy łowić?

Z rozmów z wędkarzami nad rzeką Wartą dowiaduję się, że jest coraz gorzej z roku na rok.

Zjedzone? Przez ludzi? Zwierzęta? Sumy wyjadły? Nie rozmnażają się? Wytrute?

Nie znam obrazu rzeki z okresu kilkunastu lat, tak jak oni...

[Grzesiek]

Dlatego warto ich zmuszac do dzialania. 10 grudnia ja i 40 moicj kolegow wyslalialmy im zapytanie co zoatalo zrobione na W2 i W3.

 

Odpisali mi. Kazdy z Was moze dzis za darmo , wyslac maila proszac o raporty z odstrzalow na W2 i W3.

 

Trzeba sie tylko podpisac pelnym imieniem i nazeiskiem , nazwa kola i numerem karty.

Podaje maila : okreg@pzwkrakow.hub.pl

 

Przsczytajcie sobie co mi odpisali i zadajcie im pytania wedlug wlasnego punktu widzenia.

Ja zadalem wtedy 3 pytania :

1. Na jaka ilosc maja zgode z RDOŚ

2. Kiedy bedzie odstrzal na W3

3. Kiedy odstrzal na W2

 

Narazie nie prosilem ich o przyblizenie wynikow. Pewnie nie kiwneli palcem. Zatem do dziela. Niech przedstawia wyniki. Zgode otrzymali na odstrzal.

Tak czytam Tomku tą odpowiedź i pewne kwestie narzucają się same...

 

1) Dlaczego wniosek o zezwolenie został złożony dopiero 12. października, a nie np. w lipcu czy sierpniu ? To spóźnione działanie spowodowało, że mamy końcówkę stycznia, kormorany żrą w najlepsze, a odstrzału jak nie było, tak nie ma. Abstrahując już od faktu, że ta czarna zaraza pojawiła się u nas ok. 20 lat temu i już od wtedy powinna być zwalczana, a nie dopiero teraz.

 

2) Zachęcają Cię Tomku do wstąpienia w szeregi SSR. Dobrze, a co ze zwrotem kosztów ? Czy masz jeździć za swoje, a potem jeszcze na Twoje konto będzie jeździł i pobierał diety ktoś inny (co, według relacji 2 z naszych kolegów kiedyś miało miejsce, gdy oni działali jako SSR)

 

3) Po co im Twoja przynależność do koła i nr karty ? Czyżby po to, by w jakiś sposób ukarać Cię za działanie "na szkodę" związku ? Bo jak dobrze wiemy, piszesz mnóstwo pism do różnych instytucji.

 

4) Pisanie do różnych instytucji ma na celu poprawę sytuacji w naszych wodach płynących (choćby głośny przypadek Adama i odebranie PZW części dofinansowania), a nie działanie na szkodę wędkarzy. No, chyba, że przyjmiemy, że 100 % wędkarzy w okręgu to gumofilce łowiący na bajorkach i oczekujących od PZW ton tęczaka i karpia.

 

5) Działania w okręgu krośnieńskim, nowosądeckim czy kieleckim pokazują, że PZW potrafi działać i gdy są chęci, to można wiele dobrego dla wód płynących zrobić. Trzeba tylko chcieć.

 

Co jednak bardzo ważne, to nie należy zapominać, iż p. Robert jest jedynie pracownikiem biura okręgu i musi wykonywać polecenia swojego "szefa", czyli zarządu okręgu.I to zarząd okręgu jest w pełni odpowiedzialny za mizerię w naszych wodach płynących.