Paszczak007 Opublikowano 12 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia Wft 0.60, ss463, kij offshore raz na dwa do trzech lat są za słabe . Generalnie zaciągam cugle większości bestii . Ale przychodzi dzień sądu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 13 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia Powoli też myślę nad kijem morskim. Tylko nie ważne co mam w ręce, po paru minutach łowienie opadnigiem mi sie "włoncza". 0.6 na plecionce to już sznurek do holowania samolotow rejsowych. Ile tego na ss463 włazi?.Przewrotność losu polega jednak na tym że za każdym razem jak jestem przygotowany sprzętowo to trafiam małe ryby, małych gatunków. Pasiasty 65cm to było max co zeżarło..... gumę 20cm. Prawie wszystkie sumy zeżarły przynęty 10-16cm. A do tego używam kija max 100gr. A potem trza coś dukupić... Najczęściej brania też mam w miejscach nie sumowych. Jedynym fuksem było wytarganie 2m ryby zapiętej za ogon na avc do 21gr. Hak bezzadziorowy, przypon fluo 0.28mm. Linka 0.13mm. Ale to było w zimie, gdzie kolega był ospały i mocno zniesmaczony że ktoś coś chce od niego. Teraz, przy braniu w nurcie duża ryba robi co chce. A że ryby u mnie we wsi są duże to wiem, bo czasem stoją pod samą powierzchnia aż im antenka na plecach nad wodę wystaje. Raz wdepnołem prawie na takiego dziada. Pz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrYzLy Opublikowano 13 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia Bez kontaktu z rybami 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pride Opublikowano 13 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia Jak żona usłyszała, że znowu jadę za sumem na Wisłę (osiem wyjazdów bez puknięcia) to zapytała z litością czy nie chcę jechać gdzie indziej żeby złowić w końcu jakąś rybę Póki co obłowiłem odcinek od ujścia Wilgi do stopnia wodnego Dąbie. Przemieszczam się w kierunku mostu Dębnickiego. Jeśli nic nie złowię obiorę za cel dziką Wisłę. Swoją drogą trochę kicha, że na tyle wypadów nie zaliczyłem nawet puknięcia. O przyłowie w sandacza, małego suma lub szczupaka nie wspomnę. Nie łowię na przesadnie duże przynęty, zwykle jest to guma w rozmiarze 12,5cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 13 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia Dzisiaj ryby żarly wszystko do okoła mnie za wyjątkiem moich przynęt. Dawno takich baletów z piruetami nie było. Że 2 razy się od czegoś odbiłem. Albo dostałem zamkniętym pyskiem w przynętę. W kończu zaczną brać..... chyba. Pz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczak007 Opublikowano 13 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia Powoli też myślę nad kijem morskim. Tylko nie ważne co mam w ręce, po paru minutach łowienie opadnigiem mi sie "włoncza". 0.6 na plecionce to już sznurek do holowania samolotow rejsowych. Ile tego na ss463 włazi?.Przewrotność losu polega jednak na tym że za każdym razem jak jestem przygotowany sprzętowo to trafiam małe ryby, małych gatunków. Pasiasty 65cm to było max co zeżarło..... gumę 20cm. Prawie wszystkie sumy zeżarły przynęty 10-16cm. A do tego używam kija max 100gr. A potem trza coś dukupić... Najczęściej brania też mam w miejscach nie sumowych. Jedynym fuksem było wytarganie 2m ryby zapiętej za ogon na avc do 21gr. Hak bezzadziorowy, przypon fluo 0.28mm. Linka 0.13mm. Ale to było w zimie, gdzie kolega był ospały i mocno zniesmaczony że ktoś coś chce od niego. Teraz, przy braniu w nurcie duża ryba robi co chce. A że ryby u mnie we wsi są duże to wiem, bo czasem stoją pod samą powierzchnia aż im antenka na plecach nad wodę wystaje. Raz wdepnołem prawie na takiego dziada. PzRealnie jakieś 130 do 150 m . Wft puchnie po pewnym czasie i zaczyna obcierać o podstawę zwijadła . Ostatnio 15 m musiałem odkroić. Ilość nie ma znaczenia . Skubancowi trzeba zaciągnąć ręczny ze zwględu na bezpieczeństwo ryby. Niestety ja wylądowałem raz mordą w trawie. 20cm w lewo był ostry kamień. No ! Styki mi zagrały. Owner 4x 1/0 rozgięty. Pozbierałem się i na kolanach dokończyłem hol. Albo raczej usiłowanie holu. Opcje mocniejszych haków/ kotwic powoli mi się kończą.Pride , ostatnio pisałeś że włuczenie się po krzakach to nie teges... Dzika Wisła powoduje poparzenia pod pachami i na twarzy od pokrzyw. Gotowy na takie atrakcje? Widzisz , selektywność powoduje spadek ilości brań , jeżeli się nastawiasz na dany gatunek. Po tym co zobaczyłem na tarle "smokóf " poniżej 0.45 nie zejdę nigdy przy łowieniu celowanym. Nawet przestałem brodzić. Nie chcę być połknięty przez kijankę.A co do plecionek , strasznie się rozczarowałem power pro. Takiej szmaty to dawno nie miałem. Wft jeszcze trzyma parametry. Varivas za droga. Ja trzy razy za sezon wymieniam sznurek. Podkreślam , bezpieczeństwo ryby jest najważniejsze. Sum ze sporym wabikiem w ryju umiera tygodniami. Wiem , widziałem martwego w basenie między główkami. Potworna śmierć . Miał pysk spięty woblerem.Napewno stosowanie bezzadziorów ma sens. Tylko one się wbijają głębiej. Muszę ( niestety) zobaczyć gdzie jest mniej uszkodzeń. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pride Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia Pride , ostatnio pisałeś że włuczenie się po krzakach to nie teges... Dzika Wisła powoduje poparzenia pod pachami i na twarzy od pokrzyw. Gotowy na takie atrakcje?Widzisz , selektywność powoduje spadek ilości brań , jeżeli się nastawiasz na dany gatunek. Pokrzywy mi nie straszne, bardziej irytuje mnie upał i brak ryb Na szczęście poranki z dnia na dzień robią się coraz chłodniejsze to komfort łowienia wzrośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia Dwa dni temu o północy było 13 stopni trochę zmarzlem w lekkiej bluzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia A brało cokolwiek czy tylko marzłeś? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek222 Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia A ktoś w okolicach Oświęcimia może wędkuje?, wiem ze to nie kraków ale może ktoś się kiedys tam zaplątał, czytając wasze wypowiedzi mogę powiedzieć ze u mnie jest podobnie... taka cisza na wodzie ze aż się odechciewa chodzić, zawsze liczę na jakiegoś suma ale biorą tylko na grunt na rosówki takie 50cm, a na spina zero... ciepłe noce powinny żreć a tu lipa, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarny1 Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia nie wiem jak wy te sumy holujecie... ja po minucie, max dwóch mam go podciągniętego pod ponton z dowolnego dystansu i dłuższych ucieczek niż parę metrów w bok nie robi... wiem, że to inne łowienie, ale ryba jest ta sama i siły więcej nie ma... a mimo bardzo mocnego sprzętu hamulec ustawiony mam dość delikatnie, po złapaniu gołą ręką za plecionkę bez problemu ją wyciągam z kołowrotka...jedyny wyjątek poznałem w listopadzie zeszłego roku - sumy podczepione reagują natychmiastową, błyskawiczną i daleką ucieczką i w efekcie często się odczepiają (tzn rozrywają ten kawałek skóry za który są zaczepione)... po tej ucieczce dalszy hol przebiega normalnie, poza ekstremalnie trudnym podbieraniem... o dziwo na jedynym wyholowanym za d... kotwica wyglądała dokładnie jak na fotce powyżej:)ja rozumiem, że ściągany do mnie sum zboczy z lini holu i wejdzie w pobliskie drzewo, ale niezatrzymanie suma na sensownym sprzęcie jakoś nie mieści mi się w głowie... no może przy bardzo szybkim brzanowym nurcie i duzej 2m rybie byłby problem - ale raczej z podciągnięciem, a nie zatrzymaniem... przy czym odpięcie ryby szorującej po kamieniach przy holu wzdłuż opaski jest prawdopodobne a zniszczenie kotwic niemal pewne...jak już nie dajesz rady suma zatrzymać można zastosować pewien trik - otwórz kabłąk i zejdź z otwartym poniżej ryby... pisał o tym Marek Szymański i u mnie się również sprawdziło kiedy pewnego razu ponton spłynął po jednej stronie liny kotwicznej barki a sum po drugiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolti Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia A ja mając na uwadze sumy chciałem chodzić z wędką do 80 gram /plecionka 0,24 jeszcze inne ryby czuć a i suma się wyholuje. A teraz poważnie ten zestaw z łodzi/pontonu wystarczy czy tez mało . Bo z brzegu już wiem ,że słabo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarny1 Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia jak masz tyle debów pod wodą jak u Tomka to pewnie nie wystarczy... ja w niektórych miejscach mam niewielkie szanse przy większej rybie na plecionce 100lb... i przy sredniej rybie też, bo nie lubię bardzo siłowego holu (to znaczy, że problemem jestem tu ja, a nie sprzęt)... a na czystej wodzie sporo stracisz, bo hol suma na lekkim sprzęcie jest po prostu nudny... brakuje dynamiki, murowanie do dna przeciąga się w nieskończoność... ale rybę wyjmiesz, nawet dużą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczak007 Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia (edytowane) Czarny1, ponton ...Ja tylko z łapy. Jak napisałem, raz na dwa trzy lata, Dzień Sądu ... Z łapy holujesz do brzegu . Tam czekają specjalności zakładu. Uciąg robi swoje a one umieją z tego korzystać .P.S. Nie mam kabłąka Edytowane 14 Sierpnia przez Paszczak007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 14 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia mayou łowię ostatnio takiej wielkości ryby że nie ma się czym pochwalić, a dzisiaj miałem tylko dwa brania i nic nie złowiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 15 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia Ale przynajmniej coś łowisz. No nic, ponarzekaliśmy czas układać przynęty w pudełkach na..... Listopad. Pz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pride Opublikowano 15 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia Ale przynajmniej coś łowisz. No nic, ponarzekaliśmy czas układać przynęty w pudełkach na..... Listopad. PzA to w listopadzie zwykle jest lepiej? Pytam bo to mój pierwszy sezon na krakowskich wodach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczak007 Opublikowano 16 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia Macher od wody jest ma urlopie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert91 Opublikowano 16 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia Soła niesie 5m3 wody, nie mają jak tworzyć fali w Czańcu. Z pustego to i wajhowy nie naleje. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommy100 Opublikowano 17 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia Nikt nie zapuszcza sie po Oswiecim bo tam nie ma ryb. Tu nie ma a co dopiero tam . Paszczak power pro wyrzuć. Kup Mistral Shiro za 27 zl i wyciągniesz z wody nawet betoniare.Mam tez KASTKINGA 50 LB . Mocarz taki ze dowiedzenia. Gruby sznur. 300 m . Moge Ci odsprzedac za grosze. Kotwiczki ownera tez wyjpier#dolcie do smieci na Priv podam Wam o co chodzi. Agrafki za 3 zlote mam takie ze musialby byc tunczyk zoltopletwy zeby mnie rozlożyc. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommy100 Opublikowano 17 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia (edytowane) Chodzenie na bulwarach od Wilgi do Dabia to strata czasu jezeli mam być szczery. Choć może coś trafisz dużego , ale tam ryba jest zastraszona. Musi być dzień zeby huknął. Tylko zostawisz tam we wodzie pol sklepu wedkarskiego. Ewwbtualnie możesz zmienić taktykę. Odchudzić sprzęt oraz gramatury. Zmniejszyć przynęty. Ewentualnie jak chcesz sie tluć po dnie to zmienić okolice. Jak lubisz bulwar to poszedlbym zupelnie z drugiej strony. Ewebtulanie zaatakowalbym Dąbie i sie nie ruszał stamtąd az do skutku. Edytowane 17 Sierpnia przez Tommy100 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayou Opublikowano 17 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia A to w listopadzie zwykle jest lepiej? Pytam bo to mój pierwszy sezon na krakowskich wodach.Nie, ale dupa marznie i można takie kombatanctwo odstawiać że od razu plus 5 do zajebistości się ma. A jak jeszcze żona zobaczy jak się jej chłopina poświęca w imię swego szlachetnego hobby, to jest czasem gotowa z jeden opier..... za cokolwiek odpuścić. Także warto.... Pz 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczak007 Opublikowano 18 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia (edytowane) Wrócił! Ufff... Edytowane 18 Sierpnia przez Paszczak007 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommy100 Opublikowano 20 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia Dj Tauron wrocił i miksuje.A boleni zostało może 50 szt od Przewozu do Mostu w Gorce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 23 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia Woda zalewa drogę, ale też lasy. To miało się stać za 40 lat - Aktualności - LoveKraków.pl Podoba mi się ten artykuł pokazuje jakich mamy ekspertów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.