Skocz do zawartości

Wody w okolicach Krakowa


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda ze mnie nie bedzie w tym okresie w krku bo pokazalbym Ci kilka miejsc gdzie cos jeszcze plywa a tak to lipa :mellow:

a tak co bys nie mial problemu z dojazdem proponuje  jak Kolega spy pisal wczesniej  zaliczyc Wisle ponizej stopnia wodnego Kosciuszko oraz okolice ujscia Skawinki

Zycze polamiania 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiejsze biczowanie castem zaowocowało 4 "wymiarowymi" sandaczami, w "" ponieważ miały 50-58 cm a ja uznaję za sukces jedynie rybki powyżej 60 cm tego gatunku. Dobitka na znanym starorzeczu zaowocowała 8 szczupaczkami do 30 cm :(

Sandacze na gumki Kaitech + duże główki jigowe od robertd, szczupaki na zwykły spinning na Startbaity od Jacka Grzeszczyka (nie mam pojęcia czy tu się udziela) + 5-7 cm kopyta.

Wszystkie przynęty sylikonowe "oczojebne".

Ogólnie widać, że nocne przymrozki uaktywniły rybki na Wiśle, na starorzeczu zawsze małych szczupaczków jest do bólu :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

I jak Krzychu miales chociaz branie ? :)

Ja bylem wczoraj 2 krótkie

Dzis na chwile Zero

 

W zeszły piątek w 2h 7 sandaczy .... do 30 cm. Wędkowałem na Wiśle z główek w okolicach mostu w Niepołomicach.

Z kolei w nocy z piątku na sobotę wędkowałem na W2 powyżej Krakowa i od 00:30 do ok.  08:00 kompletnie nic :(

W obu przypadkach metoda to spinning/baitacting.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie również kiepsko, może jest za ciepło dla sandałków?

 

- środa: najpierw okolice stopnia Kościuszki na zero, potem przeniosłem się pod klasztor w Tyńcu - tam jeden przedszkolak sandaczyk 30cm, łącznie ok 5h łowienia od 13 do 18

 

- piątek: także ok 5h machania - od 15:30 główki poniżej Przewozu na zero, ok 17:30 przeniosłem się na odcinek Most Grunwaldzki - ujście Wilgi, tam jako przyłów trafił się leszcz 67cm

 

- niedziela: Wisła w okolicach mostu kolejowego na Przylasku Rusieckim, nie było warunków do łowienia na gumę, wiało tak że nie szło ustać na nogach i po 2,5h odpuściłem, zero kontaktu

 

Łowiłem zestawem Shimano Nexave 3000, Konger WCH Zander 10-35gr, plecionka 0,14 fluo, kopytka 7cm na główkach 12gr lub nieco większe karbowane twistery na 20gr główce.

 

Już nie mam pomysłu gdzie się wybrać następnym razem, chyba trzeba będzie gdzieś dalej uderzyć: Nowe Brzesko, może ujście Raby albo Skawinki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że Kolega @K-Pon ma podobne sukcesy do moich, jednak z tą małą różnicą, że mi nawet te maluchy się nie czepiają (może to i dobrze ;) ).

Zeszły tydzień trzy wyjazdy i miejsca za sandaczem - Niepołomice, Nowe Brzesko i Niedary.

Wynik nawet niezły - urwane cztery fajne wobki, kilka blach i sporo gum.

Może pogoda "zbyt wakacyjna", ale z drugiej strony przecież kiedyś muszą gryźć, no chyba że już lodówki w okolicznych domach zapełniły :unsure: .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle osób takie wyniki do tego rózne miejsca i godziny polowu to widocznie jeszcze rybka nie gryzie tak jak powinna

Ja czekam z utesknieniem na spadek temp. :)

 

Po ostatnich "sukcesach" powiedziałem sobie DOŚĆ W TYM ROKU, jak mnie Żona nie wygoni na ryby to nie ma opcji bym gdziekolwiek wybył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E panowie, nie poddawać się. 

Od siebie dodam tyle, że choć do KRK mi daleko to łowimy na jednej wodzie. Więc jak u mnie biorą po zmroku sandałki to i u Was też powinny i raczej nie jest za ciepło. 

Godziny moich połowów to 18-21 ( teraz będzie 17 - 20/21) bo się zimowo na zegarku zrobiło. 

Nie poddawać się i nie bać się zostać do ciemności, bo woda zaczyna żyć zaraz po przełomie a potem nagle wszystko cichnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle osób takie wyniki do tego rózne miejsca i godziny polowu to widocznie jeszcze rybka nie gryzie tak jak powinna

Ja czekam z utesknieniem na spadek temp. :)

 

Wtedy będzie za zimno. "Panie tydzień temu to brały, a teraz ..."

Ta sama śpiewka jest co roku :)

Jak sandacz jest w wodzie to aktywny jest od dawna. Może być jedynie gorzej wraz ze spadkiem temperatury.

Jedyny problem to go namierzyć (im zimniej tym łatwiej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy będzie za zimno. "Panie tydzień temu to brały, a teraz ..."

Ta sama śpiewka jest co roku :)

Jak sandacz jest w wodzie to aktywny jest od dawna. Może być jedynie gorzej wraz ze spadkiem temperatury.

Jedyny problem to go namierzyć (im zimniej tym łatwiej).

 

Z mojego wieloletniego doswiadczenia zauwazylem ze jednak w tych miejscach których wedkuje najlepsze wyniki mam jak w nocy jest lekki przymrozek i przy tym zostaje :)

Z namierzeniem rybki duzego problemu nie ma bo jest kilka miejsc w krk i okolicach gdzie zenderki byly , sa i pewno beda ot takie bankóweczki

Co do godzin wedkowania to potrafie byc nad woda nawet na jesien 12 godzin do tego nie skacze z miejsca na miejsce tylko naprawde dokladnie oblawiam swoje miejsca , kombinuje z przynetami itd

Jezeli chodzi o ilosc lowionych ryb to w zeszlym roku powalila mnie na kolana ale niestety rybki do 45cm jezeli przezyly to w tym roku mam cicha nadzieje na kilka miarowych zenderków :)

ps dodam ze mialem w tym roku juz misia na kijaszku dobre 90+ ale przez moja glupote i mysleniu gdzie by tu sobie foteczke z misiem zrobic co by sie na brzegu nie meczyl za dlugo to Go stracilem :)

Moze uda sie Go skusic ponownie jak nie spierniczy na gleboka wode bo tam gdzie wziol bylo max 1,5 metra wody wiec jest po co jezdzic nad wode :)

Pozdrawiam i mysle ze do konca roku jednak kilka fotek z fajnymi rybkami bedzie mi tu dane obejrzec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, gdzie o tej porze i w najbliższych tygodniach szukać rzecznych zanderów w ciągu dnia - warkocz, granica warkocza i spokojnej wody, baseny? Wiem, że odpowiedź nie będzie prosta i jednoznaczna - ale może macie jakieś wnioski?

 

A może rynny przy brzegu za przerwaną główką?

 

Jestem abaolutnie swieży w temacie, stąd moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,czy podczas Waszych ostatnich wypadów zauwazyliście aktywność bolenia na powierzchni? Korci zerwać się jeszcze raz w tym roku za rapą... :)

Tam gdzie ja wedkuje to mozesz nie wierzyc ale nigdy nie widzialem ataku bolka :) wiec nie pomoge ale pogoda zachecajaca

 

Panowie, gdzie o tej porze i w najbliższych tygodniach szukać rzecznych zanderów w ciągu dnia - warkocz, granica warkocza i spokojnej wody, baseny? Wiem, że odpowiedź nie będzie prosta i jednoznaczna - ale może macie jakieś wnioski?

 

A może rynny przy brzegu za przerwaną główką?

 

Jestem abaolutnie swieży w temacie, stąd moje pytanie.

Kolego wszystkie miejsca które wymieniles sa potencjanym miejscem przebywania zenderków wiec musisz poswiecic tym miejscom trochu czasu

Co najwyzej nie trac czasu na baseny jezeli nie kreci sie tam drobnica i jest plytko

Powodzenia

Edytowane przez krakus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...