yevbes Opublikowano 10 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca Kupiony tu na forum, sprzedany jak zadbany i 100% sprawny.Napiszcie co myszlicie, dziekuje !Czy ktos widzil taki smar w srodku shimano? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 10 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca Są na forum wątki na temat serwisowania kołowrotków. Jeśli kołowrotek został kupiony jako używany to mógł być też rozkręcany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voldemort Opublikowano 10 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca A co Kolegę tak dziwi?Ten kołowrotek wygląda jakby był kilka razy na rybach, co nie oznacza, że nie może być zadbany czy w 100% sprawny.Czy dolegało coś kołowrotkowi podczas pracy, jakieś niepokojące dźwięki, stuki, nadmierne luzy, za duży opór podczas kręcenia ...? Jeśli jego jedyną wadą jest smar (jego rozprowadzenie czy kolor), to raczej normalne przy używanym kołowrotku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 10 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca (edytowane) A co Kolegę tak dziwi?Ten kołowrotek wygląda jakby był kilka razy na rybach, co nie oznacza, że nie może być zadbany czy w 100% sprawny.Czy dolegało coś kołowrotkowi podczas pracy, jakieś niepokojące dźwięki, stuki, nadmierne luzy, za duży opór podczas kręcenia ...? Jeśli jego jedyną wadą jest smar (jego rozprowadzenie czy kolor), to raczej normalne przy używanym kołowrotku.chce poprostu zobaczyć kto co myśle Надіслано із мого iPhone за допомогою Tapatalk Edytowane 10 Lipca przez yevbes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cham Opublikowano 10 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca Myślę że kołowrotek jak Ci sprzedawałem to chodził jak masełko. Ty przed zakupem w trakcie i po Ciągle masz jakąś paranoję… Mam nadzieję że szybko minie weźmiesz go na ryby i da Ci dużo radości. DobrejNocki 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valo Opublikowano 11 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca Bo trzeba było iść do sklepu i kupić sobie nowy. Coś tam wystawiałem i zawsze mam sprzęt w 100% sprawny a większość kupujących podchodzi to zakupu jakby kupowali Passata co za nim Niemiec płakała...... Jezeli kupujesz sprzet 30 czy 40% taniej bo bylnizywany a oczekujesz zeby byl bardziej nowy niz ten ze sklepu to sory nienta droga. Zresztą złożyłbym i rozkręcił samodzielnie jeszcze ze 3 razy na pewno będzie chodził maslania, szczególnie ze pojęcie o serwisie masz zerowe sądząc po zadawanych pytaniach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 11 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca Bo trzeba było iść do sklepu i kupić sobie nowy. Coś tam wystawiałem i zawsze mam sprzęt w 100% sprawny a większość kupujących podchodzi to zakupu jakby kupowali Passata co za nim Niemiec płakała...... Jezeli kupujesz sprzet 30 czy 40% taniej bo bylnizywany a oczekujesz zeby byl bardziej nowy niz ten ze sklepu to sory nienta droga. Zresztą złożyłbym i rozkręcił samodzielnie jeszcze ze 3 razy na pewno będzie chodził maslania, szczególnie ze pojęcie o serwisie masz zerowe sądząc po zadawanych pytaniach.Dziękuję za opinie, mam dużo shimano od nowości i sam rozkręcam i smaruje po sezonie smarami shimano , i nigdy takiego gowna w środku nie widziałem, dla tego i pytam kto co myśli Надіслано із мого iPhone за допомогою Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 11 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca ...mam dużo shimano od nowości i sam rozkręcam i smaruje po sezonie smarami shimano , i nigdy takiego gowna w środku nie widziałem... Smary Shimano też jakieś cudowne nie są. Przynajmniej te stosowne fabrycznie w klamkomanetkach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 11 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca Nie wiem dlaczego demonizowane są inne smary niż "fabryczne". Ani nie ma dużych prędkości w przekładni, bo nie jesteśmy w stanie tak szybko i długo kręcić korbką, aby to miało wpływ. Tak samo obciążenia w stosunku do możliwości smarów są niewielkie. Smar nie pracuje w jakiś trudnych warunkach, zakładam że nie taplasz kołowrotka w błocie i wodzie, temperatura też nie jest zabójcza, smar jest zamknięty, bez dostępu do promieni UV. Naprawdę nie potrzeba stosować jakiś wysublimowanych smarów. Zatem jedni lubią "fabryczne" inni zwykłe smary, jedni wolą więcej a drudzy mniej smaru. Dla kołowrotka nie ma to znaczenia. Proponuję: weź wyczyść go i przesmaruj po swojemu, a potem napisz czy warto było zakładać wątek. Chętnie poczytam. Moim zdaniem przypisujemy zbyt dużo smarom jakiś niezwykłych, cudownych własności. Podobnie jest z coroczną zmianą smaru. Naprawdę tak mocno są eksploatowane wasze kołowrotki i pracują w ekstremalnych warunkach: woda, pył, temperatura? No może, gdyby kołowrotek był dziurawy, to może bym zaglądał do niego częściej niż na kilka lat . 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 11 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca Nie wiem dlaczego demonizowane są inne smary niż "fabryczne". Ani nie ma dużych prędkości w przekładni, bo nie jesteśmy w stanie tak szybko i długo kręcić korbką, aby to miało wpływ. Tak samo obciążenia w stosunku do możliwości smarów są niewielkie. Smar nie pracuje w jakiś trudnych warunkach, zakładam że nie taplasz kołowrotka w błocie i wodzie, temperatura też nie jest zabójcza, smar jest zamknięty, bez dostępu do promieni UV. Naprawdę nie potrzeba stosować jakiś wysublimowanych smarów. Zatem jedni lubią "fabryczne" inni zwykłe smary, jedni wolą więcej a drudzy mniej smaru. Dla kołowrotka nie ma to znaczenia. Proponuję: weź wyczyść go i przesmaruj po swojemu, a potem napisz czy warto było zakładać wątek. Chętnie poczytam. Moim zdaniem przypisujemy zbyt dużo smarom jakiś niezwykłych, cudownych własności. Podobnie jest z coroczną zmianą smaru. Naprawdę tak mocno są eksploatowane wasze kołowrotki i pracują w ekstremalnych warunkach: woda, pył, temperatura? No może, gdyby kołowrotek był dziurawy, to może bym zaglądał do niego częściej niż na kilka lat . Już go umyłem i nasmarowałem(krece lepiej), chodzi o to, że w tej cewce po pierwsze smar nie oryginalny, a po drugie nie jest on prawidłowo założony, bo jest wszędzie, i na łożyskach i na prowadnicy i na przekladni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 11 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca Smary Shimano też jakieś cudowne nie są. Przynajmniej te stosowne fabrycznie w klamkomanetkach...Nie jest oni super, jedynie znalazlem w sklepach smary shimano, a do serwisu podobnego kolowrotka potrzebuje 3 smary i bantam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 11 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca Nie wiem dlaczego demonizowane są inne smary niż "fabryczne". Ani nie ma dużych prędkości w przekładni, bo nie jesteśmy w stanie tak szybko i długo kręcić korbką, aby to miało wpływ. Tak samo obciążenia w stosunku do możliwości smarów są niewielkie. Smar nie pracuje w jakiś trudnych warunkach, zakładam że nie taplasz kołowrotka w błocie i wodzie, temperatura też nie jest zabójcza, smar jest zamknięty, bez dostępu do promieni UV. Naprawdę nie potrzeba stosować jakiś wysublimowanych smarów. Zatem jedni lubią "fabryczne" inni zwykłe smary, jedni wolą więcej a drudzy mniej smaru. Dla kołowrotka nie ma to znaczenia. Proponuję: weź wyczyść go i przesmaruj po swojemu, a potem napisz czy warto było zakładać wątek. Chętnie poczytam. Moim zdaniem przypisujemy zbyt dużo smarom jakiś niezwykłych, cudownych własności. Podobnie jest z coroczną zmianą smaru. Naprawdę tak mocno są eksploatowane wasze kołowrotki i pracują w ekstremalnych warunkach: woda, pył, temperatura? No może, gdyby kołowrotek był dziurawy, to może bym zaglądał do niego częściej niż na kilka lat . Niedawno na forum i nie wiedziałem gdzie założyć taki temat, przepraszam, może ktoś kto sam prowadzi serwis to zobaczy i coś powie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekamil Opublikowano 12 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca Jeżeli tylko o smarowanie chodzi to wydaje mi się, że po prostu każdy ma inną filozofię smarowania. Sam sobie czyszczę i smaruję, ale korzystałem też kilkukrotnie z usług fachowych serwisantów, kilka razy kupowałem też kołowrotki 'świeżo po serwisie' i właściwie zawsze miałem jakieś zastrzeżenia co do sposobu smarowania. Znam też jedną osobę, która uważała, że generalnie im więcej smaru w środku tym lepiej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 12 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca Nie wiem dlaczego demonizowane są inne smary niż "fabryczne". Ani nie ma dużych prędkości w przekładni, bo nie jesteśmy w stanie tak szybko i długo kręcić korbką, aby to miało wpływ. Tak samo obciążenia w stosunku do możliwości smarów są niewielkie. Smar nie pracuje w jakiś trudnych warunkach, zakładam że nie taplasz kołowrotka w błocie i wodzie, temperatura też nie jest zabójcza, smar jest zamknięty, bez dostępu do promieni UV. Naprawdę nie potrzeba stosować jakiś wysublimowanych smarów. Zatem jedni lubią "fabryczne" inni zwykłe smary, jedni wolą więcej a drudzy mniej smaru. Dla kołowrotka nie ma to znaczenia. Proponuję: weź wyczyść go i przesmaruj po swojemu, a potem napisz czy warto było zakładać wątek. Chętnie poczytam. Moim zdaniem przypisujemy zbyt dużo smarom jakiś niezwykłych, cudownych własności. Podobnie jest z coroczną zmianą smaru. Naprawdę tak mocno są eksploatowane wasze kołowrotki i pracują w ekstremalnych warunkach: woda, pył, temperatura? No może, gdyby kołowrotek był dziurawy, to może bym zaglądał do niego częściej niż na kilka lat .Niby tak. Ale przeżyłem i coś takiego-dwudziestoletni Shimano Aero nagle dostał nieco luzów po półtoragodzinnej walce z sumem. Wysłałem go więc do smarowania, bo przez te dwie dekady intensywnej eksploatacji, nigdy nie był otwierany. Niby nowy smar nieco pomógł, ale tylko na ciepłe dni , a gdy łowiłem w temperaturze bliskiej 0 oC, opór przy kręceniu tak wzrósł, że odechciało się tym łowić w zimne dni. Tak, że smar ma znaczenie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jazzzoff Opublikowano 12 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca Wygląda jakby ktoś gowno wephnel do srodka. Dobrze serwisowany i zadbany kołowrotek to jest kolowrotek serwisowany smarem zgodnie z przepisami.A nie śmarem do podwozia czortopchajki wejskiej.Wstyd cos takiego sprzedawac. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jazzzoff Opublikowano 12 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca Jeszcze dodam że wepchano tego szmaru, jako zupy do talerzu. Chyba łyżką - ta ilość śmaru poprostu skodzi kołowrotku. Zbiera kurz, nie daje przekładni normalnie działać. Przede wszystkim trzeba zobaczyc chociaż 1 filmik o prawidlowym serwisie kołowrotków. A juz po tym rozkręcać, smarować.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 12 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca Na załączonych obrazkach nie widać jakiejś olbrzymiej nadwyżki smaru. Także trudno określić jest jego jakość na podstawie barwy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 12 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca Jeszcze dodam że wepchano tego szmaru, jako zupy do talerzu. Chyba łyżką - ta ilość śmaru poprostu skodzi kołowrotku. Zbiera kurz, nie daje przekładni normalnie działać. Przede wszystkim trzeba zobaczyc chociaż 1 filmik o prawidlowym serwisie kołowrotków. A juz po tym rozkręcać, smarować..O to chodzi, dziękuję za opinie Надіслано із мого iPhone за допомогою Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 12 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca Jeszcze dodam że wepchano tego szmaru, jako zupy do talerzu. Chyba łyżką - ta ilość śmaru poprostu skodzi kołowrotku. Zbiera kurz, nie daje przekładni normalnie działać. Przede wszystkim trzeba zobaczyc chociaż 1 filmik o prawidlowym serwisie kołowrotków. A juz po tym rozkręcać, smarować..O to chodzi, dziękuję za opinie Надіслано із мого iPhone за допомогою Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 12 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca ... a gdy łowiłem w temperaturze bliskiej 0 oC, opór przy kręceniu tak wzrósł, że odechciało się tym łowić w zimne dni. Tak, że smar ma znaczenie .Do eksploatacji kołowrotka w niskich temperaturach powinien być zastosowany smar niskokrzepliwy, to oczywiste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 13 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca Już go umyłem i nasmarowałem(krece lepiej), chodzi o to, że w tej cewce po pierwsze smar nie oryginalny, a po drugie nie jest on prawidłowo założony, bo jest wszędzie, i na łożyskach i na prowadnicy i na przekladni 1. Kolor smaru nie świadczy o jego właściwościach.2. Co do ilości, lepiej trochę za dużo, aniżeli za mało.3. W trakcie intensywnego użytkowania smary wymieszają się. Nawet podczas testowego kręcenia kołowrotkiem jak helikopterem to nastąpi chyba, że smaru jest minimum, a bardzo niewielu testu helikoptera nie robi czy nie zrobi po zakupie, w trakcie zakupu albo po odebraniu z serwisu. Pokaż zdjęcia ze smarowania. Chętnie zobaczę jak to wyglądało w trakcie serwisu i chwilę przed złożeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 13 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca Do eksploatacji kołowrotka w niskich temperaturach powinien być zastosowany smar niskokrzepliwy, to oczywiste.Znaczy, wymiana smaru, na zimowy???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 13 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca Najlepiej, zamiast smarować kołowrotki, zwyczajnie chodzić na ryby. Gwarantuję, że frajda jest większa a kołowrotek będzie pracował jak należy. Jeśli natomiast ktoś lubi majsterkować to można zrobić karmnik dla ptaków, będzie to z pożytkiem dla zwierząt i kołowrotków. 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 13 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca Kuba, nie musiałeś tak dosadnie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyprys19 Opublikowano 13 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca O to chodzi, dziękuję za opinie Надіслано із мого iPhone за допомогою TapatalkTy nie potrzebowałeś obiektywnej opinii. Potrzebowałeś żeby ktoś przyznał Tobie rację! A czytając ostatnie posty odnoszę wrażenie, że to rodak,być może nawet kolega Tobie ''przytakuje''. 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.