jazzzoff Opublikowano 23 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca (edytowane) O, ile żartownikow, jpr.. Dobrze, możecie do swoich kołowrotków z beczki wkladać xD)Ale kto wie po angielsku czy umie napisy włączyć, prosze obejrzeć filmik o tym, co powoduje wasz sposób. Najgorsze w zyciu jest - kiedy coś nie umiesz, ale wciąż jesteś pewny z siebie. Mam nadzieję że 11 min - to nie jest zbyt dużo, zeby coś pisać do mnie bez obierżenia filmiku. https://www.youtube.com/watch?v=P9YXU-uVc8E&ab_channel=TSGReelService Edytowane 23 Lipca przez jazzzoff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 25 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 1. Kolor smaru nie świadczy o jego właściwościach.2. Co do ilości, lepiej trochę za dużo, aniżeli za mało.3. W trakcie intensywnego użytkowania smary wymieszają się. Nawet podczas testowego kręcenia kołowrotkiem jak helikopterem to nastąpi chyba, że smaru jest minimum, a bardzo niewielu testu helikoptera nie robi czy nie zrobi po zakupie, w trakcie zakupu albo po odebraniu z serwisu. Pokaż zdjęcia ze smarowania. Chętnie zobaczę jak to wyglądało w trakcie serwisu i chwilę przed złożeniem.Po tygodniu wedkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WedkarzIncognito Opublikowano 25 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca (edytowane) Ojojojojoj... To się tera zacznie ???? Edytowane 25 Lipca przez WedkarzIncognito Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qh_ Opublikowano 25 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca (edytowane) A co się ma zacząć? Chyba większość rzeczy zostało powiedzianych. Bardziej lub mniej nerwowo. Każdy ma prawo do swojego zdania. Jedni lubią łowić ryby, inni rozbierać kołowrotki, a jeszcze inni jedno i drugie. Każdemu wolno według jego upodobań. Przy okazji dwa przypadki.Rok temu jeden ze znajomych rolników nabył ciągnik, duży, nowy, za ponad milion PLN. Nawet za bardzo nie wyjechał od sprzedawcy. Okazało się, że nie ma łożysk w zwolnicach. W ogóle nie było.Ostatnio „podobna” sytuacja w aucie 4x4. W nowym samochodzie w tylnym moście hałasy i szarpanie. Okazało się że nie było dwóch zębów. Nie to, że się złamały czy zużyły. Nie było. Na głównym wieńcu.Jedno i drugie składał jakiś …Ale to, odosobnione przypadki. Wiec i kołowrotek za setne części tego powyżej może się trafić z wadą. Mnie się nie trafił, a sporo ich przerzuciłem. Edytowane 25 Lipca przez Qh_ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 26 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca Po tygodniu wedkowania Nie o tym pisałem. Z mojej strony koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yevbes Opublikowano 26 Lipca Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca Nie o tym pisałem. Z mojej strony koniec.Ja nie prowadze serwis na zlecenie i nie mam z tego zysku,jedynie dla sebie, dla tego nie filmuje, po serwise i tygodniu lowenia prosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amstaf358 Opublikowano 7 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia (edytowane) Rankiem nad wodą w chłodny dzień awaria hamulca w moim Zauberze mimo dokręcenia na maxa szpula obraca się swobodnie,po około 3 godzinach i wzrostu temperatury hamulec zaczoł działać normalnie, wcześniej też tak miałem w kręciołku Mikado Black Stonę jedna szpula w zimny dzień działa, druga nie co to jest może ktoś kumaty wie? Edytowane 7 Sierpnia przez delux64 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.