Skocz do zawartości

Jak łowić bolenie na casting?


dawid_

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczynam przygodę z castingiem. Chciałbym spróbować łowienia boleni. Proszę o kilka wskazówek. Jak dobrać i prowadzić przynętę, itd. Myślałem nad wahadłówkami, bo łatwo je posłać dostatecznie daleko. Jak dotąd nie mam na rozkładzie ani jednego bolenia, ale myślę że z waszą pomocą mi się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolka w życiu w rękach nie miałem, więc jak łatwo sie domyślić chodzi mi o bardzo podstawowe informacje. Przynęty, sposób i tępo prowadzeni itd..

 

Jeżeli się coś chlapie na środku rzeki o 7 rano, to raczej są to bolenie. Wkurza mnie ta niemoc, więc kombinuję jak się do nich dobrać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh.. problem w tym, że źle sformułowałem temat. Nie mam zielonego pojęcia o łowieniu bolków, czy to spinem czy castem. Słyszałem że przynętę należy prowadzić bardzo szybko, tuż pod powierzchnią wody (przy gładkiej tafli). Chciałbym żeby ktoś uprzejmy naświetlił nowicjuszowi w dziedzinie boleni, ogólny zarys ich łowienia. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci pomogę.

Bolki zacząłem łowić dopiero w tym roku więc dobrze pamiętam swoje początki.

Nie wiem gdzie łowisz ale zacznij się bacznie przyglądać swojej wodzie.

Wszelkie rafy, opaski, burty czyli wszędzie tam gdzie woda płynie i jej prąd jest czymś zaburzony, oraz oczywiście miejsca w których bolki same się pokazują.

Po kilku wypadach będziesz wiedział już mniej-więcej gdzie.

Na płytkim przynęte raczej szybko bo inaczej będzie ryła w dnie co niekoniecznie dobrze wpłynie na brania bolków.

Na głebszym to zależy od aktywności ryb, jak je widać prubój szybko, jak nie to wolniej i głebiej.

I najważniejsze być często nad wodą

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie łowienie boleni na casting różni się łowieniem na spinning tyle, że niekiedy casting może Ciebie wyeliminować z gry a spinning nie. Minusy castingu to:

- długość typowej wędki castingowej - a co za tym idzie długość rzutów (niekiedy bardzo istotne), możliwość swobodnego poprowadzenia przy nabrzeżnych zawadach (długą wędką łatwiej to zrobić) - oczywiście można kupić albo zrobić dłuższą wędkę castingową np. ~8'

- trzeba zwrócić uwagę na linkę - sztywna powoduje, że powstają luźne zwoje no i strasznie niekomfortowe łowienie. Niekiedy, jeśli nie weźniesz nad wodę zapasowego multika albo innej linki możesz się pakować

- gramatura przynęt - w castingu to ważne, niestety niektóre przynęty są zbyt lekkie do castingu boleniowego

 

Jeśli jednak poradzisz sobie z tymi problemami to casting jest świetny i złowienie na niego bolenia przynosi wiele radości. Casting świetny jest również wtedy kiedy musisz wpaść na miejscówkę wykonać kilka szybkich i precyzyjnych rzutów i spadać dalej. Krótka wędka, sprawny multik w którym wysuw linki kontrolujesz w 100% czasu pracy wabika (od rzutu do jego ściągnięcia) daje w takiej sytuacji na prawdę bardzo dużo.

 

O sprzęcie castingowym do połowu boleni napisałem w WŚ 06/2007. Zapraszam do lektury.

 

O połowie natomiast boleni opowiedzą Tobie bardziej doświadczeni koledzy albo zapraszam do archiwum.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OT

@Remek,

Bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź.Szczerze i bez bajek :D

 

Nie będę wciskał kitu bo nie o to chodzi. Ja uwielbiam łowić na casting ale uważam, że trzeba się bardziej poświęcić i myśleć o sprzęcie a to w niektórych przypadkach nie jest dobre. Oczywiście ktoś powie .... e ...tam co myśleć. Ano tak. Są takie miejscówki, na których jestem w 100% pewien, że spinning byłby lepszy. Są jednak i takie na których wiem, że casting jest właśnie tym co trzeba. No i bawię się i to dobrze, a niekiedy wkurzam :D

 

pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid z tego co wiem masz okazję połowić przy stopniach wodnych, bolenie uwielbiają takie miejsca. Jest tam sporo drobnicy, woda jest świetnie natleniona i wzburzona co jest z koleji plusem dla nas. Ja w pierwszej kolejności bym się tam skierował. O tej porze roku skoncentruj się na świcie i wieczorze, jesienia od września można już próbować w ciągu całego dnia. W skrócie łowienie boleni polega na tym że najlepiej szukasz żerujacych ryb, starasz się je przerzucić przynętą i naprowdzasz ją na miejsca ataków. Najlepiej sprawdza się szybkie naprowadzanie przynęty lekko z nurtem w poprzek tuż przy powierzchni, najgorzej pod prąd. Boleń nie jest jakimś siłaczem więc 3m kij do 25g powinien wystarczyć, żyłki 0.18-0.20. Na początek załóż dobrą dwudziestkę. Przynęty to temat rzeka, jak pogrzebiesz trochę w wiadomościach na pewno coś znajdziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam pokaże że krótka wędka w castingu to już przeszłość. Ja z powodzeniem stosuję kijek 2,9m i nie mam problemu z prowadzeniem przynęt czy rzucaniem. Jedzie do mnie jeszcze troszkę krótszy bo 8'6 ale na sobotę raczej nie dojedzie, więc będę miał tylko jeden. Na rzekach trociowych takich jak Parsęta czy Słupia potrzeba naprawdę długiego patyka w granicach 3m, a i 3,2m wcale za długi by nie był. I chciałbym zobaczyć tych ludzi z 2m kijkami jak próbują poprowadzić przynętę zza krzaków :mellow: Na takich rzekach jeśli nie ma sie długiej wędki to 70-80% miejscówek jest nie dostępna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Tomcast wiem, wiem ... do tej pory łowiłem wędką 7'10 i na prawdę mimo, że to nie 8'6 to zmienia to postać rzeczy. Nie wiem czy zauważyłeś ale z takiej wędki, przez to, że ona jest dłuższa, zdecydowanie łatwiej rzucać małymi wabikami, nawet tymi, które są poniżej dolnej masy wyrzutowej wędziska. Z krótkiej wędki trudno rzucać takim zestawem, z długiej o wiele łatwiej. No ale to żadna Ameryka bo samo ramię fługiej wędki przekłada się znacznie na prędkość wabika na starcie.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

W domu mam dwie wędki castingowe o długości 240cm - BTW nigdy ich nie używałem :lol:. Teraz jeśli chodzi o bolki myślę o 7'11 megabass cyber shootist ale im częściej spotykam się z Friko tym dalej jestem od tego pomysłu, bo ten gościu cały czas mi opowiada jaką to wędkę można zbudować :D No i jak tu mieć czyste myśli.

 

W sobotę chętnie zobaczę Twoją.

 

pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...