Skocz do zawartości

Czy w tej sytuacji kupić Opel Insignia A 2.0?


Kraken

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,


Mam do kupienia za 13 tyś Opel Insignia 2.0 Diesel, 160 km. Przebieg 340 tyś, stan dobry +, w miarę zadbany, naprawy na bieżąco. Do pracy mam 14 km w jedną stronę, jakieś 15 min drogi, 5 razy w tygodniu. Czy to dobra opcja, czy lepiej szukać jakiegoś benzynowego silnika przy tak krótkich odcinkach? Czytałem, że może być problem z wypalaniem DPF, poza tym te Insignie są dość awaryjne, ale sam nie wiem, co o tym sądzić.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak akurat 2.0 cdti, ale 1,7cdti i 1,9cdti miałem i ja, mój ojciec i żadnej mile nie wspominamy :D

Za to znajomy w benzynie miał i mogę polecić, nic się nie psuje....

Jedynie polecam omijać 2.0 opc turbo - bardzo lubi wydmuchać uszczelkę pod głowicą lub psuć skrzynie... padają łożyska i czasami synchronizator 

Ale w jednym dieslu opla też padła skrzynie - ze starości?

 

Jeśli ma być diesel w 2 litrach to ford 2.0 tdci.

To samo co HDi, ale trzeba uważać - czytać po kodach silnika... mają różny osprzęt.

I trzeba się nastawiać w tych starych gruzach na wymieny części - wszystko co jakiś czas umiera....

W swoim w tym roku 3 razy zdechło coś w trasie i musiałem dzwonić po ojca do holowania..

A dokładnie to: czujnik położenia wału, czujnik MAP i czujnik oleju.... Albo od razu zgaśnie i nie chce odpalić, albo jedziesz w trybie awaryjnym do 1500 obrotów.

Oczywiście wszystko co opisałem to opel :D

Opel ma też kiepskie sprzęgło, zwłaszcza 1,7cdti, lepiej włożyć jakiś dobry aftermarket zamiast oryginału.

Warto też po kodzie i osprzęcie sprawdzić ceny części, bo jeśli silnik diesel od isuzu to ani dobry ani tani w naprawach

Edytowane przez yakuza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w insigni diesel trzeba coś tam wymieniac bo padają pompy i trzeba to zrobic jak najszybciej bo fabryczne insignie mają to xle zrobione i pada silnik - cos przy pompie oleju

nie mam insigni dlatego nei pamietam precycyjnie co to jest ale to jakiś znany na forach tematycznych wątek

2 kolegów ma insignie obaj chwalą ze fajne auto do jazdy ale 

oba to auta do 3 lat i ciagle  w nie koledzy wkładają jakąś kase (auta na firme)  

 

wiec jak nie chcesz dokładac tylko kupić wozidło na tak krótjkie trasy to kup benzyne szybcie sie zagrzeje zimą i strefy czystego powietrza cie nie dotyczą i mniej problematyczne silniki 

 

kup sobie clio  touring czy jak sie to nazywa  w tym niby kombi  z małym silnikiem benzynowym - na forach polecają jakim najlepiej   albo punto czy wspomnianego Yarisa -chociaz to drogie auto jak za rocznik

 i bedziesz jeżdził zamiast ciągle dokładać

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelkę smoka trzeba wymienić, bo inaczej przepis na katastrofę gotowy. Ogólnie sam silnik w sobie jest okej, jeżeli masz z pewnej ręki możesz zaryzykować.

Co do DPFu - pilnuj żeby nie gasić silnika podczas procesu wypalania, a będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelkę smoka trzeba wymienić, bo inaczej przepis na katastrofę gotowy. Ogólnie sam silnik w sobie jest okej, jeżeli masz z pewnej ręki możesz zaryzykować.

Co do DPFu - pilnuj żeby nie gasić silnika podczas procesu wypalania, a będzie dobrze.

Nie będzie dobrze.

Przy takich trasach, szczególnie przy takim przebiegu, dpf szybko da o sobie znać. Przerabiałem to z dwoma dieslemi. Z Mondeo 2.0 tdci i Kia cee’d 1.6 crdi. Mundek zaczął szwankować około 250 tyś. km a Kia już przy 190 tyś. km.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dpf, to samo z peugeot 407 1.6hdi

Dziadek jeździł krótkie trasy, tj 6km lub 15-18km

Non stop wypalał, ale on go zgasił w garażu i tyle...

Po jakimś czasie był tak zawalony, że musiałem go zdemontować i wypalić samodzielnie domowymi sposobami :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dojeżdżam do pracy od 6 lat Alfą w dieslu i nigdy nie miałem problemu z DPF. Pilnuję tylko żeby nie przerwać cyklu wypalania oraz leję olej odpowiedni dla samochodów wyposażonych w filtr cząstek stałych (niskopopiołowy). Przebieg ponad 350 tysięcy kilometrów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dojeżdżam do pracy od 6 lat Alfą w dieslu i nigdy nie miałem problemu z DPF. Pilnuję tylko żeby nie przerwać cyklu wypalania oraz leję olej odpowiedni dla samochodów wyposażonych w filtr cząstek stałych (niskopopiołowy). Przebieg ponad 350 tysięcy kilometrów:)

A jesteś pewien, że tam jeszcze jest dpf?
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawać ognia to zapychać się nie będzie :)

Gaz w podłogę, a nie delikatne przyspieszanie...

Wtedy ani dolot, EGR, ani dpf się nie zatykają ;)

Ale osobiście bym to wszystko wywalił w pizdu...

EGR I dpf wywalić fizycznie i wylogować z systemu :)

 

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...