Skocz do zawartości

Jazie 2013


skalka

Rekomendowane odpowiedzi

Co do jaśka to BT, z racji konieczności podania prawie pod drugi brzeg, gdzie jest koniec długiej rynny, poniżej rzeka rozszerza sie, zwalnia i wypłyca na całej szerokości tworząc blat o gł. ponad 1,5 m (teraz pewnie głebiej), rynna ponad 2,5, branie na wyjściu z rynny. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Temat jazi nieruszany, to znaczy że przy tak niekiej temperaturze ryby te są nieaktywne ? Ja sobiście zawsze poławiałem je w środku lata. Pierwszy raz  robię podchody do marcowo- kwietniowych jasków, jak dotąd okres ten spędzałem na wyczekiwaniu na 1 maja. Jakby kórys z Kolegów napisał kila słów o swoich doświadczeniach.  Jakie zwyczaje mają  te ryby o tej porze roku, czy przy tej pogodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź nad "swoją" wodę ... to jedyna słuszna nauka. A wtedy wykpisz dyrdymały innych o tym jak łowić. Im cieplej po zimie tym łatwiej. Później przychodzi tylko noc i świt a im bliżej końca roku sytuacja się odwraca. Choć nie wszędzie się to sprawdza co piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Później przychodzi tylko noc i świt a im bliżej końca roku sytuacja się odwraca. Choć nie wszędzie się to sprawdza co piszę.

 

U mnie na Wiśle, się to sprawdza tak w 90 %, bo prócz nocy i świtu można połowić również w upalnie dni w godzinach południowych 11-15, tylko trzeba namierzyć miejsce gdzie jazie lubią odpoczywać ;)  Nie jest łatwo je wtedy skusić, ale jak się trochę człowiek pogimnastykuje to idzie 2-3 złowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za opowiedz. Fakt, jesli chodzi o lipiec zawsze o barzsku  coś na malucha siadło jak nie jaś do bolek.. Problem jest teraz, mam wrażenie że przy tak niskiej tepmeraturze wody jaśki nie żerują, choć okres przed tarłowy to zero aktywnosci. Zazwyczał obłwiałem spokojniejsze framenty wody płytko schodzącymi wobkami w kolorach stonowanych. Jak łowicie wczesną wiosną ? Warto obławiać głębsze partie wody, może jaski nie wychodzą na razie wyżej? Opierm się na tym, że wogóle nie wiadac spławów ryb co było bardzo częste w miesiącach letnich. Może warto zastosować bardziej pstrokate wabiki, i łowić poprostu głębiej ? :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku sezonów na rzekach gdzie łowię tarło jazi odbywa się w ostatnim tygodniu marca i kończy w pierwszych dniach kwietnia. W tym roku mimo anomali ryby już chyba się wytarły obserwowałem je blisko brzegów jak odpoczywały i wyglądały jak po. Więc chyba nie czekały na książkowe temperatury. Bociany zapitalają po łąkach zasypanycj śniegiem wiosna pełną gębą. Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 100% pewny nie jestem dlatego napisałem chyba. Wiele znaków na to wskazuje ale jak to w przyrodzie nic pewnego. Jak zdobędę dowody to je przedstawię i wtedy będzie wiadomo. Bo inaczej będzie jak w tym kawale jak przyszła inspekcja do wariatkowa i w każdym pokoju pacjent im mówił, że jest Winnetou, a na końcu jak poszli do dyrektora i zapytali dlaczego oni tak mówią on im odpowiedział nie wierzcie im Winnetou to ja. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termin tarła jazi podobnie jak i innych ryb będzie różny w poszczególnych łowiskach.W małych niezamarzających rzeczkach o w miarę stałej temperaturze odbędzie się szybciej w przeciwieństwie do dużych zimnych rzek. Podobnie jest z inkubacją ikry pstrąga liczoną w stopniodniach. W górnych partiach rzeki wylęg obserwowałem już początkiem marca w tym roku, podczas gdy w dole ikra wciąż leżakuje w żwirze. Natura to skomplikowane zjawisko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termin tarła jazi podobnie jak i innych ryb będzie różny w poszczególnych łowiskach.W małych niezamarzających rzeczkach o w miarę stałej temperaturze odbędzie się szybciej w przeciwieństwie do dużych zimnych rzek. Podobnie jest z inkubacją ikry pstrąga liczoną w stopniodniach. W górnych partiach rzeki wylęg obserwowałem już początkiem marca w tym roku, podczas gdy w dole ikra wciąż leżakuje w żwirze. Natura to skomplikowane zjawisko :)

 

W stopniodniach podaje się inkubację wszystkich gatunków lecz wiadomo, że jest wiele innych zmiennych.

 

Pozdrawiam

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz z ta ciepłotą małych rzeczek to bym nie przesadzał zimna to dopiero będzie jak pójdzie ten śnieg,jestem na wieprzu  pstraguje i sniegu jest tak dowalone ze katastrofa a kropki siedzą w jamach ,nawet bocka dzis mijałem stał w sniegu zdziwiony ze żab niet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę by gdziekolwiek były wytarte na owy moment. Decydują tu dwa czynniki głównie. Pierwszy to długość dnia słonecznego drugi to temperatura wody która nie przekroczyła w tym roku jeszcze 3 stopni w naszych rejonach. Są to skorelowane czynniki i zazwyczaj muszą być obydwa spełnione ... temperatura w przypadku tej ryby jest bardziej ważna i jest to 4-6 stopnia.

 

Warto podkreślić iż przy takich anomaliach jak mamy za oknem zmęczone zimą ryby mogą nie przystąpić do aktu tarła i zresorbować gonady. Nie będą brały i chorowite będą.

 

Jazie to twarde skurczybyki więc powinno być wszystko w porządku.

Edytowane przez Forecast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Forecast temperatura przekroczyła 3 stopnie w tym roku juz bardzo wiele razy, na większości rzek sa bogate źródła więc woda jest cieplejsza niż na nizinnych rzekach, strażnicy często mierzą wode, więc dane są pewne, pamiętam że raz miała nawet 4,6 stopnia.  

Edytowane przez DAWIDspinn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nim dopłynie do niższych partii rzeki gdzie są jazie się wychłodzi. Co do gonad ;) jest takie powiedzonko biologów "Narząd nieużywany zanika"

 

Dziś postałem sobie trochę w piersiówkach po pas. Ilość trawek i innych rzeczy niesionych z prądem wody bardzo przeszkadza. Jedno chimeryczne branie miałem lub coś napłynęło. Autochton na robaka złowił jazia i leszcza. Jaź na 100% nie wytarty bo go patroszył gdy wracałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzikie rzeczne jazie nie zresorbują ikry przebywając w warunkach naturalnych, metabolizm ryb zwalnia w niskich temperaturach a przy gwałtownym wzroście temperatur (przy niskich temperaturach wzrost o 2C może być wzrostem o 100%) poleci z jazi jak z krowiej dupy na łące.

 

Autochtoniczne karpiowate niezwykle rzadko resorbują gonady, pomijam niewielkie ilość, które zwykle zostają podczas naturalnego tarła. Większa obawa związana z rozrodem ryb reofilnych może wynikać w tym roku z nałożenia się czy inaczej zowiąc synchronizacji tarła kilku gatunków ryb. Synoptycy stawiają na nagłe ocieplenie co również nie jest korzystny zjawiskiem dla rozwoju ikry i larw ryb, wiele gatunków osiąga lepszą przeżywalność przy stałej temperaturze inkubacji, lepiej w dolnym niż górnym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ostatnio byłem 2 razy w ciągu tygodnia na wieprzu, odcinek który wpływa do zbiornika nielisz. Lecz niestety żadnego jazia, co ja mówię żadnej aktywności ryby nie zauważyłem. Nie wiem co jest, jak myślisz ryby takie jak jazie siedzą w zbiorniku ? Spotkałem dwóch wędkarzy z pickerami siedzieli od rana do południa i też nic. Jeśli można zapytać, gdzie wędkowałeś? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...