Skocz do zawartości
  • 0

ogrzewacz do dloni.


gooral

Pytanie

witam.

 

ktos uzywal takich ogrzewaczy do dloni z wkladem palnym? Taka ala paleczka z wegla niby ja podpalasz wkladasz do srodka i hopsiup.

Za diabla nie moge tego zmusic do zapalenia sie w warunkach wedkarskich. Wlasnie sobie zmarnowalem dobre 30 minut probujac to odpalic na biurku. Podpalam zapalnicza i paleczka zaczyna sie zarzyc - dmucham kilka razy by zaru bylo powiedzmy 2-3 razy tyle co na papierosie i zamykam. Gasnie samo po chwili... paleczki lezaly w domu dobry rok (zawiniete w oryginalne folie) - zawilgly? czy to wynalazek do duszy i trzeba zippo kupic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ja mam takie jak Zippo, ale nieco większe, produkcji "no name". Kupiłem kiedyś po 20 zł 2 sztuki i są super. Leję do nich co popadnie, benzyznę zapalniczkową, E95, denaturat i zawsze było ok. Jak zatankuję do pełna, to grzeje około 6-7 godzin. Odpalam przed wyjściem z autka lub kwatery, wrzucam do kieszeni wewnętrznej w kurtce i gra. Jak trzeba, to i kolegę poratuję w środku dnia.

Czy mnie biorą słabiej ryby niż zmarzniętym kolegom? Nie zauważyłem.

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przyszedł ten Zippo. Myślałem, że jest wielkości zapalniczki a on jest ze 3 razy większy.  10x6,5x1,5 cm. To plus.

Na minus - pierwsze napełnienie zalecają dwoma pełnymi miarkami. A ja wlałem pół miarki i jest full. Zadzwoniłem do producenta i powiedział abym powoli dolewał. Strasznie długo to będzie trwało. Myślę , że godzinę lub więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak, ale podobno tylko pierwsze tyle trwa. Może coś, źle robię. Proszę posiadaczy o odzew.

 

Wcisnąłem trochę tej waty w głąb i nalałem szybciutko ponad 2 dozowniki. Oczywiście w instrukcji o tym ani mru mru.

Gdybym tego nie zrobił kilka godzin bym nalewał.

 

Po zapaleniu gaśnie po kilku minutach. Czy w pokrowcu czy bez. Może to wina benzyny? Oryginał , ale z 5-10 lat już ma.

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zużyj całą benzynę, napełnij i wypal kolejną porcję. Nie powinieneś mieć już więcej kłopotów, powinno grzać elegancko.

Zasada działania podobna do zapalniczki, tyle że bez płomienia. Z zapalniczkami Zippo mam doświadczenia ponad 20 lat. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kilkadziesiąt zapalniczek Zippo napełniałem po raz pierwszy, zawsze trwało to kilkanaście sekund. Nigdy nie było problemu z wsiąkaniem benzyny. 

 

Ps. Co do nalewania przez żarnik, to miałem takiego delikwenta, który na drugi dzień się wrócił, bo mu nie grzeje. Jak miało grzać, jak żarnik zalał:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Grzałek katalitycznych "sdełano w CCCP" używam od ponad 20 lat.Działają bez zarzutu.Napełniam zbiorniczek grzałki za pomocą strzykawki jednorazówki  z igłą.Wbijając igłę głęboko w watę zbiorniczka mam pewność,że cała wata będzie dobrze nasączona benzyną.Używam benzyny ekstrakcyjnej.Po napełnieniu zakładam żarnik i kładę na kilka minut na kaloryfer żeby ją lekko podgrzać i żeby benzyna zaczęła parować.Podgrzewam siateczkę żarnika zapalniczką najlepiej żarową która działa jak mały palnik gazowy i daje wyższą temperaturę.Zbliżam żarnik do policzka (uwaga delikatnie) i czuję temperaturę.To znak,że pracuje prawidłowo.Nakładam dekielek,chowam do pokrowca i wkładam do kieszeni kamizelki.W kamizelce wędkarskiej  zimowej mam na plecach od wewnętrznej strony na wysokości nerek wszyte dwie kieszonki do grzałek.Te moje grzałki jeszcze radzieckie po dobrym napełnieniu i rozpaleniu działają minimum 12 godzin.Po całym dniu wędkowania w domu wygaszam je zamykając w torebce strunowej i tym samym odcinając dopływ powietrza.I tam pozostają do następnego napełnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dobre patenty podałeś. Szczególnie z ta strzykawką. Ważne jest aby tego typu podgrzewacz odpalić w cieple. Jak już się całość ogrzeje to opary załatwiaja sprawę.

Dla mnie nie ma lepszego rozwiazania. Grzeje to niesamowicie. Ręce śmierdzą benzyną, dla gliździarzy sie nie nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

to ja jeszcze dodam, ze trzeba paliwo nosic ze soba - ja napelnilem swoj ogrzewacz 2 porcjami jak pisze w instrukcji - polezal kilka dni w szafce dzisiaj poszlem na ryby i kupa zas grabiami musialem otwierac agrafki..... a najbardziej sie smial kolega, ktoremu tydzien temu dalem ten ogrzewacz na weglowe patyczki - dostal go za darmo i do tego nei wiedzial, e on kijowo dziala wiec go odpalil od kopa i nie mial problemow a ja swiezo kupione zippo cuda na kiju i nie odpalilem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

jak ty to do ciezkiego chu*a odpalasz? dzisiaj zmarnowalem z 40 minut. po koleji:

wlalem 2 miarki jak w instrukcji - nic..

tydzien pozniej wlalem kolejna miarke - tez nic

dzisiaj wlalem kolejna pozniej nawet prosto z butelki sikalem do srodka  podpalalem sama wate (bez katalizatora), katalizator, polalem nawet katalizator paliwem i podpalilem. cokolwiek nie robie to nic sie nie dzieje (no nawet jak mam plomien to jak zamkne pokrywke to on gasnie...)

kumpel co dostal odemnie inny ogrzewacz w tym czasie odpala sobie papieroski od zaru i leje ze mnie do rozpuku...

 

edit:

trzeba doprowadzic do tego by sie troszke rozgrzalo paliwko i zaczelo parowac (dlugie ogrzewanie duzym plomieniem rzadne zarowki nie dadza rady a w wietrzny dzien tez nie ma co probowac) pokazal mi to dzisiaj koles w sklepie. Zippo odpalone kolo poludnia dalej cieple..

Edytowane przez gooral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...