Skocz do zawartości
  • 0

Wycieczki z łodzią.


markus383

Pytanie

Cześć.
Możecie podpowiedzieć mi na temat dalszych wycieczek z łodzią?
Chciałbym zakupić łódkę ok 390 - 430 cm z silnikiem 15-20 KM. Generalnie miałaby być na środkowy odcinek Wisły w okolicach Warszawy (do.slipu mam jakieś 6km), ale także nad Zegrze, bo mam stosunkowo niedaleko - 50km.
Czasem jednak jeździmy w okolice Leszna i to są nasze najdalsze wycieczki w ciągu roku. Od Warszawy to jakieś 400km, więc sporo.
Zabieracie na takie wycieczki łódki? Jeśli tak, to jak je zabezpieczanie i z jakimi prędkościami jeździcie? Jakie silniki macie w łódkach, którymi na jeździcie na dalsze wyjazdy?
Dzięki i pozdrawiam,
Mateusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Tułaczka po rzece jest dość fajna i jednocześnie jak to w dziczy dość męcząca i wymagająca. Moja najdłuższa akcja to 7 dni. Daje to już nieźle w dupsko. Dzisiaj już bym tego nie powtórzył dobrowolnie. Chyba że łodzią kabinową.

 

Silnik na powietrze nie chodzi, więc albo trzeba mieć zapas paliwa, albo możliwość tankowania po drodze. Do tego woda jedzenie i wszystko inne co potrzebne na x dni do funkcjonowania. Na dzikiej rzece z dostępem do paliwa jest słabo. Do sklepów tez. Jakiś rower by się przydał żeby dowieść. Jedni się tułają z 5HP na rufie, inny latają w ślizgu 20, 50 czy 100 HP na rufie. Wszystko zależy jakich doznań pragniesz. Pamiętać należy, że rzeki są obecnie bardzo zdradliwe (Wisła tym bardziej) i jeśli jej nie znasz możesz szybko mieć spore problemy.

 

Pooglądaj sobie ten kanał. Trochę się zagadnienie rozjaśni. Wisłę też tam masz. 

 


 

Co do prędkości regulują ją przepisy. Dopuszczalna prędkość z przyczepą lekką (o masie całkowitej do 750 kg) w Polsce wynosi 50 km/h w obszarze zabudowanym, 70 km/h na drogach jednojezdniowych poza terenem zabudowanym, a 80 km/h na drogach dwujezdniowych, drogach ekspresowych i autostradach.

 

Zabezpieczenie ładunku bezpieczne to Twoja sprawa. Masz to zrobić tak żeby było bezpieczne dla Ciebie i innych użytkowników drogi. To jest tak oczywiste, że zbyteczne do opisywania. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kilka razy robiłem mazury na strzała spod Warszawy z lodzią. Start 4, na wodę przed 8, zwijanie o 20, powrót ok północy. Ale już za stary się robię na takie jednodniowe skoki. Po całym dniu na fali siadam za kierownicę i wszystko się buja.

 

Historia z innej beczki. Wybraliśmy się z kolegą z jego plastikową łodzią na Orzysz co prawda bliski dojazd bo niecała stówka. Przyczepka z rolkami i semperek. Jak się jedzie na miejscowość Kamieńskie jest tam droga z poprzecznymi betonowymi płytami.Wodujemy pakujemy graty i ruszamy na wodę. Łódka coś głęboko siedzi. Spływamy do brzegu. W poszyciu dziura wielkości pięści. Po tej historii, do łodzi z laminatu polecam przyczepę z płozami zamiast rolek. Szczególnie na dalsze i nieznane trasy.

 

Co do samej jazdy z przyczepką. Prędkości itd, jazda na wprost to drugorzędna sprawa. Polecam pojechać sobie w niedzielę na parking Lidla czy innej biedronki i trenować manewrowanie zestawem.

Edytowane przez rower26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Niby jazda z przyczepą nie problem. Trzeba wolniej … albo uważniej  ;)

 

Zrobiłem z przyczepami dziesiątki tysięcy kilometrów. Z towarówkami nigdy nie mialem problemów. Za to z łódką … parę lat, tysięcy i parę przygód. Najgorzej, że dalej, to zazwyczaj jazda w nocy i nic nie widać. No i pośpiech, o czym innym myślenie  ;)

Dla potomnych udało mi się (pomimo dbania i przeglądania):

na samym początku zgubić siedzisko RF, to małe, a wiatr zabrał …

łożyska moczone potrafią się szybko rozpaść, raz musiałem robić wymianę łożyska na drodze

Kiedyś zobaczyłem w lusterku podrywaną ssaniem wykładzinę (pomimo dwóch sztyc i gumy)

Raz otworzyła mi się bakista

raz spadła mi przyczepa bo poprzednik wsadził do zaczepu kawałek szmatki

poprzednik zgubił … silnik.

 

Także potrafi się narobić.

 

Teraz mam ( jeżdzę głównie bez plandeki):

wykładzinę z tyłu na śruby z przodu stoi kotwica plus guma

siedzenia w bagażniku lub bakiście

bakista każda zabezpieczona szeklą

porządne pasy, więcej niż „trzeba”

kupiłem dodatkową piastę z łożyskiem na podmianę (wybijanie uszkodzonego łożyska w nocy na drodze to dramat)

Nowy zaczep na 1,5 t  :D do tego zabezpieczenie antykradzieżowe (nie ma szans zerwać z haka)

silnik śruby na wylot plus zwykłe spięte mocną trytką

dziobówka z RAM uchwytem na sztycę, na dłuższe trasy w bagażniku (na falach się kiedyś odpięła to na drodze też może)

nic w łodzi, a jak jest to przypięte gumami (trochę oczek przy podłodze warto mieć, do nich tez zapinam namiot)

oczywiście dalsze trasy, gruba plandeka na gumach nie zatrzaskach

Zapasowa wtyczka (bo już raz skręcałem piny pojedyncze przy policjancie jak zapomniałem zapiąć)

guma zabezpieczająca korbę od kółka podporowego

zapasowe pasy i gumy w bagażniku (aż tak się nie drą ale przy wodowaniu po ciemku udało mi się zostawić na slipie)

myślę o slabym oświetleniu (problem, żeby nie oślepiało innych)
 

I można latać wszędzie (ciekawe co mnie jeszcze zaskoczy?) ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć.

Możecie podpowiedzieć mi na temat dalszych wycieczek z łodzią?

Chciałbym zakupić łódkę ok 390 - 430 cm z silnikiem 15-20 KM. Generalnie miałaby być na środkowy odcinek Wisły w okolicach Warszawy (do.slipu mam jakieś 6km), ale także nad Zegrze, bo mam stosunkowo niedaleko - 50km.

Czasem jednak jeździmy w okolice Leszna i to są nasze najdalsze wycieczki w ciągu roku. Od Warszawy to jakieś 400km, więc sporo.

Zabieracie na takie wycieczki łódki? Jeśli tak, to jak je zabezpieczanie i z jakimi prędkościami jeździcie? Jakie silniki macie w łódkach, którymi na jeździcie na dalsze wyjazdy?

Dzięki i pozdrawiam,

Mateusz.

80kmh. Wyciagarka z tasma na dziobie +2 duze tasmy i 1 waska.

Jezdze od kilkunastu lat. Niemal zawsze mam do wody 100-180km w 1 strone teraz rzadziej kiedys co weekend. Dbac o lozyska trzeba i nauczyc sie by wszystko miec w samochodzie (kilka razy po zwodowaniu okazalo sie, ze zrywka do silnika, kluczyk do stacyjki albo korek do lodki zostaly w garazu. Albo w druga strone, ze cos zostawilem na lodzi.

Jezdze blaszakiem. Kamerka do cofania jak trzeba po ciemku przejechac pomiedzy samochodami i np zlamac sie w strone pasazera (nic nie widac w lusterku) sie bardzo przydaje.

Edytowane przez gooral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć.

Możecie podpowiedzieć mi na temat dalszych wycieczek z łodzią?

Chciałbym zakupić łódkę ok 390 - 430 cm z silnikiem 15-20 KM. Generalnie miałaby być na środkowy odcinek Wisły w okolicach Warszawy (do.slipu mam jakieś 6km), ale także nad Zegrze, bo mam stosunkowo niedaleko - 50km.

Czasem jednak jeździmy w okolice Leszna i to są nasze najdalsze wycieczki w ciągu roku. Od Warszawy to jakieś 400km, więc sporo.

Zabieracie na takie wycieczki łódki? Jeśli tak, to jak je zabezpieczanie i z jakimi prędkościami jeździcie? Jakie silniki macie w łódkach, którymi na jeździcie na dalsze wyjazdy?

Dzięki i pozdrawiam,

Mateusz.

 

Bez najmniejszego problemu

 

Jak nie wyjeżdżam na parę dni, to robię jednodniowe wypady. Wtedy jest to pobudka o 3:00 w nocy, załądowanie się do auta z łodzią na przyczepie, 250km+ w jedną stronę, i powrót tego samego dnia na noc, czyli kolejne 250km+.

Tak więc takie wycieczki to norma i bez problemu

 

Mam skyllę 390 + suzuki 20km

 

Jak jedziesz na dłużej to warto zabrać ze sobą dodatkowy bak na paliwo aby nie trzeba było jeździć na stację (samo szukanie nie jest problemem, ale szkoda zmarnowania 1h na pojechanie tam i spowrotem, gdy można tą 1h wykorzystać na łowienie)

Edytowane przez SzymusS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...