Kuba Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Myślałem, że był taki wielki, że aż wymagał założenia oddzielnego wątku Trafiles, ale nie byl to sum Watek juz zalozony, tylko poszukac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Watek sumowy niestety mizerny, codzien ginie kilkadziesiat tych pieknych zwierząt. Wstawiam takiego maluszka, moze dane mu bedzie dorosnąć do metra. Mam nadzieje że spotkanie ze mna zakoduje mu w genach podwójna ostrożność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Przykro bylo wczoraj patrzec ile malutkich sumków trafilo na grila . Sytuacja miala miejsce przy wlocie Pilicy do Wisly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Bywalismy tam lonskiego roku...jak jest teraz? Warto sie przejechac? Sa te piekne przykosy, doly, rynny?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Bywalismy tam lonskiego roku...jak jest teraz? Warto sie przejechac? Sa te piekne przykosy, doly, rynny?? Woda jest ładna, jesli ktos chcial by sie wybrac to tylko z łodzia, brzegi i glowki okupuje masa biczownikow z gruntowkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korsarz Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2007 Potwierdzam. Od strony Pilicy las, gąszcz, tłum ludziów, a fujjj. Z łodzi powyżej ujścia sa miejsca niedostępne dla grunciarzy i można połowić. Ponadto na przeciwko ujścia sa przepiękne główki, rozmyta rafa. Przy tym stanie wody pewnie dostępna dla brodzacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klubklen Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zdaje sobie sprawe, z tego, ze wiele osob z tego forum czuje niechec do zawodow spinnningowych, ale uznalem ze warto napisac kilka zdan o otwartych mistrzostwach krosna odrz. ktore odbyly sie wczoraj nad Odra w m. Połęcko. Zwyciezyl wedkarz ktory zlowil suma o masie 31kg, chyba wczesniej na zawodach nigdy az taka duza ryba w Polsce nie padla. Dodatkowo temu wydarzeniu dodaje blasku to, ze ten potwor zostal wycholowany na zylke 0,18mm. Na tych zawodach byl jeszcze jeden sum, ale o wiele mniejszy. Wszystkie inne ryby zlowione tego dnia byly w cieniu tego suma, choc padlo kilka ladnych sztuk. Ja niestety zeszedlem z zerem tak jak okolo 50 osob.Nic chyba nie uczy pokory tak jak wędkarstwo. P. S. Na tych zawodach liczyly sie tylko duze ryby i rzadko kto nastawial sie na byle co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zdaje sobie sprawe, z tego, ze wiele osob z tego forum czuje niechec do zawodow spinnningowych, ale uznalem ze warto napisac kilka zdan o otwartych mistrzostwach krosna odrz. ktore odbyly sie wczoraj nad Odra w m. Połęcko. Zwyciezyl wedkarz ktory zlowil suma o masie 31kg, chyba wczesniej na zawodach nigdy az taka duza ryba w Polsce nie padla. Dodatkowo temu wydarzeniu dodaje blasku to, ze ten potwor zostal wycholowany na zylke 0,18mm. Na tych zawodach byl jeszcze jeden sum, ale o wiele mniejszy. Wszystkie inne ryby zlowione tego dnia byly w cieniu tego suma, choc padlo kilka ladnych sztuk. Ja niestety zeszedlem z zerem tak jak okolo 50 osob.Nic chyba nie uczy pokory tak jak wędkarstwo. P. S. Na tych zawodach liczyly sie tylko duze ryby i rzadko kto nastawial sie na byle co...To się nazywa fart. Sum na zawodach 31kg. Pewnie gość po wyholowaniu siedział z fajką w zebach i czekał do końca zawodów:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Sum był ogromny 31,300kg 190 cm długości. Dobrze że nie wszedł w nurt, bo wtedy nie było by szans z taką żyłeczką. Ale Sebastian był wymęczony... około 4 km z sumem na plecach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 @ginel Sebstian ledwo do wagi zdążył z tym sumem. Jakoś 2 minuty przed zakończeniem wagi dopiero doszedł. Miał śmierć w oczach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 klubklen,Holowanie dużego suma na cienkiej żyłce to głupota Zero frajdy i wyciągnięcie wycieńczonych do cna zwłok Kiedyś też wymęczyłem podobnego suma na zestawie 15lbs ,ale teraz zmądrzałem i po braniu dużego wąsatego robiłem wszystko żeby wyprostować hak i udało się. Niech Ci,którzy uważają,że stosują C&R pamiętają ,że ta sztuka to nie tylko zwrócenie rybie wolności ,ale i szereg innych zasad pozwalających jej zachować zdrowie i życie. Ostatnio zauważyłem,że niektórym fotka,duma i późniejsze pochlebstwa przysłaniają prawdziwe C&R. ps.no proszę ,widzę ,ze nawet tutaj się niektórzy podniecają tym wyczynem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 @ginel Sebstian ledwo do wagi zdążył z tym sumem. Jakoś 2 minuty przed zakończeniem wagi dopiero doszedł. Miał śmierć w oczach... Ciekawe co sum miał w oczach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 @ginel Sebstian ledwo do wagi zdążył z tym sumem. Jakoś 2 minuty przed zakończeniem wagi dopiero doszedł. Miał śmierć w oczach... Ciekawe co sum miał w oczach? Wiadomo co miał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Moze nasz nowy kolega notabl pzw-owski wypowie sie tu...na temat sensu rezania takiej ryby celem otrzymania czegos ze skrzynki z zelastwem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 I tu Kuba wykazujesz przesadny optymizm. Ja kiedyś wytarowałem w zawodach i złowiłem medalową rybę. Pomimo, że wagowo pobiłem konkurencje na głowę zająłem ostanie miejsc wśród tych co złowili rybę. Ta paranoja ma nie jedno oblicze. Komentarz w stylu JK najlepiej napisze Gumo. On czuje tego bluesa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sochun Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Jako młody aktyw Polskiego Związku Wędkarskiego, w miejscu tym goszczącym często różnej maści dyletantów odpowiadam. Koledzy, Członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego! Kilku osobowa grupa wywrotowców wiadomego pochodzenia znana z rewizjonistycznych wystąpień i poglądów neguje idee sportu wędkarskiego. Wyższe założenia ideowe oraz system powszechnego uczestnictwa zabezpieczają udział szerokiej grupie w kształtowaniu nowych propozycji. Z drugiej strony konsultacje z szerokim aktywem powodują docenienie drogi rozwoju sportu wędkarskiego. Troska organizacji każe nam nie dopuścić do awantur i warcholstwa. W miejscu tym Polski Związek Wędkarski pragnie wyrazić uznanie dla całego aktywu przodującego we wzmacnianiu i rozwijaniu struktur. Możemy zatem z ufnością patrzeć w przyszłość, idziemy bowiem słuszną drogą! Przewodzi nam nieśmiertelna idea Związku. Nowy model organizacyjny pociąga za sobą proces unowocześniania i wdrażania nowych propozycji. Jeden sum nie może być czynnikiem negującym realizację nakreślonych zadań programowych. Czymże on jest w kompilacji korzyści i sukcesów płynących wprost ze sportu właśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Jako młody aktyw Polskiego Związku Wędkarskiego, w miejscu tym goszczącym często różnej maści dyletantów odpowiadam. Koledzy, Członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego! Kilku osobowa grupa wywrotowców wiadomego pochodzenia znana z rewizjonistycznych wystąpień i poglądów neguje idee sportu wędkarskiego. Wyższe założenia ideowe oraz system powszechnego uczestnictwa zabezpieczają udział szerokiej grupie w kształtowaniu nowych propozycji. Z drugiej strony konsultacje z szerokim aktywem powodują docenienie drogi rozwoju sportu wędkarskiego. Troska organizacji każe nam nie dopuścić do awantur i warcholstwa. W miejscu tym Polski Związek Wędkarski pragnie wyrazić uznanie dla całego aktywu przodującego we wzmacnianiu i rozwijaniu struktur. Możemy zatem z ufnością patrzeć w przyszłość, idziemy bowiem słuszną drogą! Przewodzi nam nieśmiertelna idea Związku. Nowy model organizacyjny pociąga za sobą proces unowocześniania i wdrażania nowych propozycji. Jeden sum nie może być czynnikiem negującym realizację nakreślonych zadań programowych. Czymże on jest w kompilacji korzyści i sukcesów płynących wprost ze sportu właśnie. Zapomniałeś dodać że jesteśmy 8 potęgą na świecie jeśli chodzi o liczebność ryb w naszych wodach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Były członek PZPR ten tekst przygotował <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sochun Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Były członek PZPR ten tekst przygotował <_< <_< Co były Jakby dobrze poszukać to i teraz parę PZPR-ów by się znalazło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Ja mam wrażenie że tam same takie dinozaury siedzą <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2007 a myślicie że gdzie był kręcony Jurasic park- oczywiście że naa twardej, mały lifting, troche zabawy w photoshopie i gotowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Pomimo, że wagowo pobiłem konkurencje na głowę zająłem ostanie miejsc wśród tych co złowili rybę. Czyzbys nie dostal wonczas premii za krótki czas, czy jak to jest na tych zawodac?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 24 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2007 Przyłów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 24 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2007 Mam pytanie do wędkarzy regularnie łowiących sumy na spining. Mianowicie chciałbym prosić o patent jak rozpracować sumy w moim łowisku. Jest to niewielki zbiornik zaporowy o powierchni kilku h. Środkiem leci rów na którym głębokość wody nie przekracza 3m. jest sporo płyciaków z dość bujną roślinnością, z jednej stroby jest wykopany przez koparę rów o gł ok 2 m biegnący wzdłuż brzegu (dalej od brzegu 2-3 m jest normalna głębokość 1-1,5m), jest plaża żwirowa z równym spadkiem dna. Są tam sumy do max 8-10 kg, mimo to chciałbym się z nimi pomocować. W tym roku miałem przypadkowe branie w lipcu na żyłce 0,16 na małej obrotóweczce, był to jedyny kontakt z sumem na tym zbiorniku. Jeżli ktoś ma pomysł co wypróbować to prosiłbym o receptę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 25 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2007 patent jest taki, ze na suma trzeba sie nastawic. to znaczy niczym innym sie nie rozpraszac. dlatego jest to tak cholernie trudne i niewdzieczne, bo sum sie tak znów bardzo chetnie nie podnosi za dnia.orka, orka i jeszcze raz orka. nic innego ci nie pozostaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.