Skocz do zawartości

Okolice Radomia...gdzie łowić??


Yeah

Rekomendowane odpowiedzi

hmm... glizda mowisz..

czasem jak już totalna bryndza i mi się nudzi to przerabiam mojego sandaczowego Dragona na gruntówke :mellow:

 

a tak obserwując mapę, znalazłem na północ od Radomia takie dosyć duże stawy (widać je jak się jedzie trasą E7), ktoś coś o nich wie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wygoglilem sobie... i martwi mnie jedno zdanie..

 

Do jego funkcji należą: zasilanie wodą w okresach suszy, wykorzystanie spiętrzenia dla celów energetycznych, prowadzenie zorganizowanej gospodarki rybackiej, rozwój turystyki i rekreacji.

 

 

z tego linku: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Domaniowskie

 

zalew utworzony przed 6 laty, a już rybacy się nim zajęli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Te stawy o których piszesz to jakies prywatne gospodarstwo rybackie w miejscowoscie Wsola k. Jedlińska. Niema możliwości wędkowania!

O Domaniowie powiem więcej bo tam często lowiłem/łowie (ale tylko z łódki). Z brzegu do spina to bardzo ciężkie łowisko, z troka moze trafisz jakiegos okonia a z czymś cięższym to musisz miec fuksa niezłego. Chyba ze masz spodniobuty i brzeg od strony Radomia wybierzesz gdzie jest las, ukształotowanie dna tam pozwala na dojście jakies 150 do max 200 m w głab i wtedy szukasz ryby dookola.

Sluchaj a masz jakis kołowy środek lokomocji auto, motorek hehe albo rowerek????? Pokazałbym ci fajna wode jakies 60 km od Radomia.

Mało siedze teraz na necie wiec jak cos wal na koma, ktory poszedl w privie. Pozdro

 

Aha odnosnie tej gospodarki rybackiej na Domaniowie to ja jeszcze oprócz kłusowniczej zadnej innej niewidzialem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa i jeszcze jedna myśl. Na tycxh stawach zwykli wędkarze niemaja wędkowania ale tuż koło nich ,od strony Radomia, płynie odnoga Radomki (o bardzo zróżniocowanej strukturze), łowiłem tam dwukrotnie 2 lata temu i trafily sie jakies szczuple a starzy miejscowi wyjadacze łowili na stare radzieckie teleskopy ...kilkukilogramowe karpie :huh: .

W miejscu gdzie wplywa na ogrodzony teren jest zrobiona tama z dosc glebokim rozlewiskiem przed nia. Tam smialo możesz ustawic jakas gruntówke oraz szukac szczupłych na spina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie,

aktualnie siedze w Dęblinie,

przez ostatni tydzien, miałem popołudnia wolne, także siedzę nad wisłą. Ogólnie z miejscówkami z brzegu jest kiepsko. w wiekszosci plaze... znalazlem 2 glowki, jedna z ladnym przelewem, i taka jakby odnoge wisly ze sztucznie usypanym przelewem. (jak bede mial mozliwosc to wrzuce fotki).

sukcesów wielkich nie ma, tak w 3-4 h zdarza sie trafic ok 20-30 szt. glownie to klenie i okonki. dosyc male. ladnie chodzi bolen, ale nie mam do niego juz cierpliwosci :D

w sklepie wedkarskim na polce lezy 6 woblerow (!!) oprocz tego mozna kupic wino i czesci rowerowe. takze nie ma rewelacji:)

jak bede mial jeszcze chwile to wrzuce fotki.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Witam! Pomyślałem że odświeżę temat. Jestem z Radomia i osobiście po ostatnich dwóch tygodniach łowienia bez efektów muszę spytać - czy ktoś zna jakieś miejscówki, gdzie warto jechać za szczupłym ? Czterokrotnie odwiedziłem siczki, zasiadki po 3-4h dookoła zbiornika, czterokrotnie odwiedziłem radomkę, również po 3h i dwa razy borki - kompletnie nic, nawet puknięcia. Szukam czegoś w okręgu 50km od Radomia. Pozdrawiam.  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siczki nie są złe zwłaszcza na początku sezonu. Co prawda przez ostatnie kilka lat tam nie byłem ale zawsze dobrym miejscem na szczupaka był początek zalewu tam gdzie wpływa rzeczka. Ponadto można było mieć dobre wyniki trochę dalej po stronie zabudowań - zaraz za pasem trzcin (oczywiście w woderach) Teraz jest tam całkowity zakaz wędkowania od tej strony więc można by spróbować ze środka pływającego obrzucać ten brzeg. Generalnie miejscowi swoje wyciągali w każdym sezonie. Sandacza można było poszukać w korycie rzeki ze środka pływającego. Nigdy nie miałem tam imponujących efektów ale systematyczne bywanie nad wodą nawet na 2 godz. pozwalało od czasu do czasu coś utrafić - Głównie około wymiarowe bo jednak presja jest tam dość duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeah co do miejscówek w okolicach Dęblina, to mogę Ci polecić odcinek Wisły w lewo od ujścia Wieprza do niej, aż do samej tamy w Gołębiu, do tego druga strona Wisły na przeciwko tamy w Borowej, a także samo ujście Wieprza jak i wyżej. A jeśli chodzi o wędkarskie sklepy, to szczególnie polecam 2 znajdujące się w tzw "podkówce" (niedaleko Orlenu).

 

Edyta: Dopiero zobaczyłem jak stary jest ten wątek, no ale swoje rady podtrzymuje. ;)

Edytowane przez dexter4127
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam, koledzy czy ktoś wie jak to jest z zalewem w Janowicach na rzece Plewce ? Czy można tam wędkować ze spiningiem ? Bo podobno tylko spławik i grunt ?

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Byłem, na spinning dużo okonków wielkości palca... Dlaczego niby nie można na spinning? Z tego co wiem na razie jest to łowisko na tzw. "białą kartę", tj. w opiece gminy. Nie ma go na razie w wykazie żadnego okręgu (ani Lublin ani Radom). Nie jest też w prywatnych rękach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a ktoś chodził koło Radomki w okolicach Woli Owadowskiej, Wojciechowa, czy Bartodziejów? Sama rzeka wygląda tam super ale coś czuję, że nawet jak cos było, to miejscowi załatwili temat.... A może Pacynka? Słyszałem plotki o ładnych szczupłych ale to chyba tylko lokalne legendy...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem, na spinning dużo okonków wielkości palca... Dlaczego niby nie można na spinning? Z tego co wiem na razie jest to łowisko na tzw. "białą kartę", tj. w opiece gminy. Nie ma go na razie w wykazie żadnego okręgu (ani Lublin ani Radom). Nie jest też w prywatnych rękach.

Podobno taka informacja jest na tablicy przy zbiorniku, i jeszcze jest "dozorca" który chodzi i gania, że niby były zarybienia szczupakiem itp. I nie wolno. Jutro pojadę połowić na spławik to zobaczymy. W zeszłym roku okonie 20-30 cm ładnie brały na obrotówki.

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem nad zalewem w Janowicach, totalna samowolka, jeden zawodnik łapał na bata, dwie gruntówki, i dwa teleskopy a w międzyczasie na boczny trok okonki tłukł. Ogólnie na spławik sporo karasi, zdarzają się liny i karpie, następnym razem zobaczymy czy coś na spinning bierze.

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem nad zalewem w Janowicach, totalna samowolka, jeden zawodnik łapał na bata, dwie gruntówki, i dwa teleskopy a w międzyczasie na boczny trok okonki tłukł. Ogólnie na spławik sporo karasi, zdarzają się liny i karpie, następnym razem zobaczymy czy coś na spinning bierze.

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Zgłosiłeś to gdzieś? Zwróciłeś mu uwagę?

 

Jeśli chodzi o okonie to łowił czy próbował? Ale łowił te okonie czy próbował? Jakieś ryby wyjeżdżały?

Edytowane przez malcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem jak złapał dwa, fakt faktem wypuścił bo palcczaki. Nawet nie ma gdzie zgłosić bo to woda niczyja.

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Woda nie jest niczyja. PSR kontroluje wody nie tylko PZW. PSR nie jest organem PZW, a służbą wojewody i zasięgiem działania obejmuje wszystkie wody w województwie, również tę w Janowicach....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda nie jest niczyja. PSR kontroluje wody nie tylko PZW. PSR nie jest organem PZW, a służbą wojewody i zasięgiem działania obejmuje wszystkie wody w województwie, również tę w Janowicach....

To tylko teoria, przynajmniej w tych stronach, ale następnym razem z ciekawości zadzwonię i zobaczymy co powiedzą. PSR ma oddział w każdym powiecie/województwie ? Jak to wygląda ?

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że teoria, ja tylko informacyjnie. Napisałem przecież.... PSR to organ (służba) wojewody, więc jest w każdym województwie. Ilość posterunków i strażników w województwie jest uzależniona od:

- budżetu wojewody na funkcjonowanie PSR;

- wielkości województwa;

- zasobów wodnych itp.

Z tego co wiem na terenie lubelskiego są 4 posterunki, najbliższy chyba w Lublinie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...