SZCZUPAKI 2013

[mansik]

ile mierzyła ta bestia? gratuluje

[umarlypoeta]

Gratulacje. Mi ostatnio takie mamusk tylko sie pokazują a czepiaja same pistolety. Jeszcze raz gratulacje.

[maciekj]

Adam ta ryba wygląda na większą do Ciebie ! Gratulacje !

[K-Pon]

Ależ piękna ryba. Gratuluję.

[EMMS]

Piękny pajk! Z ciekawości zapytam - co zażarł? Ja dzisiaj zarzynałem korbę dużymi gumami und SDR'ami na spadkach i rezultatem był ładnie podpasiony 80tak!

 

 

[wobler129]

U mnie dziś kilkanaście ryb, ten największy.

Przypomniałem sobie o kopycie 4L relaxa     Reszta to Fenwick Aetos do 18g + curado 201e7 i plecionka dragon 0,12


 

[EMMS]

A czy ta woda, gdzie łowisz to nie jest przypadkiem takie mini "Dziurżno"?

[chojny83]

Mój kaczor wziął podczas sandaczowania.

Seledynowe kopyto z czarnym grzbietem.

Wszystkim dziękuję za gratulacje.

Mam już metrówki na koncie ale ta złowiona w prze łowionej Warcie cieszy po stokroć...

Pozdrawiam!

[puszek7]

U mnie dziś test nowego badyla. No i na jego pierwszy raz zameldowała się taka oto sztuka. Nowa wędka - nowy personal best:)

Sprzętowo: MHX MB842, Daiwa Certate 3000. Wziął na predatorka manns'a

 

Pozdro.

 

 

 

 

Edytowane 11 Listopada 2013 przez puszek7

[EMMS]

Piękny pajk! Znowu nie będę sobą jak nie zapytam - to ryba z tej "kałuży" koło Małdyt?

[puszek7]

Tiaa z naszego prywatnego Drużna  Coś tam jeszcze pływa

Ehh a skad tak trafna dedukcja? Widzę od pewnego czasu zameldował nam się na forum taki nasz prywatny detektyw Monk 

Edytowane 11 Listopada 2013 przez puszek7

[EMMS]

Aż tak źle ze mną nie jest Dzisiaj wracałem do Gdańska pociągiem i właśnie się przyglądałem tej wodzie - zastanawiałem się, czy jest w niej moc i po powrocie zobaczyłem pajka, więc musiałem zapytać (z resztą Malditen jako lokalizacja trochę podpowiedziało ) Poza tym szwagier jest z Małdyt

[maniek88]

Życióweczka z 11listopada  102cm

 

 

[Maynard]

 to ryba z tej "kałuży" koło Małdyt?

Tiaa z naszego prywatnego Drużna Ehh a skad tak trafna dedukcja?

 

Panowie, szanujcie swoje kałuże, swoje "prywatne Drużna", im mniejsze tym bardziej. O łowieniu ryb swobodnie tu, a o miejscówkach na priv. Mówię serio. Mogę wkleić mapkę ze strzałeczką gdzie złowiony 50/50, a skąd wiadomo że nie jestem kłusolem? Na każy wpis przypadają dziesiątki wyświetleń. Skąd wiecie kto to czyta i czy nie z waszej okolicy? Wszystkich jezior wam nie wykłusuję, ale jakąś małą kałużę może dam radę... Proszę, nie traktujcie tego jako czepialstwo, tylko koleżeńską radę, dobrą dla Was i dla ryb.

 

Wszystkim łowcom gratuluję pięknych szczupaków!

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[EMMS]

Piękna ryba, gratsy! Obyś do końca sezonu jeszcze poprawił wynik

[skiner]

jesienią raz ze trudnień a dwa ze ryby są waleczniejsze

dlatego podwójne gratulacje dla tych co łowią i te mniejsze i te większe jesienne "zębole"

 

ja swój 11 dniowy wypad w uganianiu się za jesiennymi szczupakami zakończyłem, 10 godz dziennie na wodzie - można sie umęczyć 

(padało, wiało jak to o tej porze roku bywa)

Edytowane 13 Listopada 2013 przez @Wojti

[maniek88]

Dzięki wielkie za gratulacje a z poprawieniem wyniku może być ciężko ale kto wie...  

[Majo]

maniek88 wygląda na zdjeciu na jeszcze większego Rzeczny chyba???

[hlehle]

jesienią raz ze trudnień a dwa ze ryby są waleczniejsze

 

 

Mam zupełnie inne doświadczenia - według mnie jest dużo łatwiej o dużego szczupaka jesienią (październik chyba wymiata), tylko niestety ryby kompletnie niewaleczne.

Im temperatura bliższa zeru tym szczupaki bardziej zombie przypominają ...

[krzysiek]

Mam zupełnie inne doświadczenia - według mnie jest dużo łatwiej o dużego szczupaka jesienią (październik chyba wymiata), tylko niestety ryby kompletnie niewaleczne.

Im temperatura bliższa zeru tym szczupaki bardziej zombie przypominają ...

 

...a mnie przekonał o powyższym lapoński lipiec. Trochę czasu, żeby się odpaść po tarle i stosunkowo zimna woda - ryby chodziły jak petardy.

[hlehle]

...a mnie przekonał o powyższym lapoński lipiec. Trochę czasu, żeby się odpaść po tarle i stosunkowo zimna woda - ryby chodziły jak petardy.

 

Też takie mam obserwacje - koniec maja-początek lipca - wtedy szczupak to wojownik.

We wrześniu też potrafi pohasać. Później to już tylko stają się coraz grubsze i  bardziej leniwe.

W grudniu to nawet pyska im się nie chce otworzyć żeby coś dziabnąć, a jak już dziabną to wyjeżdżają jak wór kartofli

 

p.s. Woda wodzie nie równa.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez hlehle

[krzysiek]

Ano nie równa. Moje polskie, listopadowe, to już flaki, ale te z ostatniego wyjazdu jeszcze fajnie walczyły. Tylko tam jesień była tak na oko około miesiąc do tyłu.

[EMMS]

Myślę, że "intensywność walki" z pajkiem zależy w znacznej mierze od temperatury wody, ja zauważyłem, że jeśli mamy 8-14 (góra 16)stopni - nie dość, że pajki chętnie zażerają przynęty, to jeszcze potrafią włączyć turbo wrotki. Czyli, jeśli chcecie wojownika jesienią, lepszy będzie październik

[WOBI]

Trzeba jeszcze dodać że te z rzeki są 2x waleczniejsze niż ze stojącej(w sumie wszystkie ryby).

 

Delegacyjna dziewięćdziesiątka z rowu z wodą  (przeważnie) do kolan.

 

[Fishhunter]

Gratulacje!

Jeżeli z tego rowu za Tobą to jestem pod wrażeniem, że w takiej wodzie takie byki.

To w naszej ojczyźnie,że tak zagaję ?

 

FH