Skocz do zawartości

Wędka i kołowrotek do GT poppingu


kingadivers

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem zwykłe krętliki o wytrzymałości około 100 kilo, ale pewności nie mam czy tyle wytrzymają, te łożyskowane wyglądają solidniej. możesz polecić jakieś 'zwykłe" wytrzymałe krętliki?

Migotka - mój wyjazd jest niekomercyjny, po prostu mamy tam centrum nurkowe i naszło nas na ryby, więc nasza wyprawa jest 30 metrową łodzią nurkową, w 6 osób, gdzie w ciekawszych miejscówkach zatrzymujemy się i w zależności od nastroju, łowimy, lub nurkujemy :)

Najlepsze miejscówki, to zawsze okolice śródmorskich raf. To bardzo duże skupiska ryb rafowych, które przyciągają jak magnes gatunki pelagiczne i tam najłatwiej na spotkanie z nimi. Mówię z perspektywy nurka, na podstawie tego co widzę pod wodą. Dlatego nasz wyjazd nie jest profesjonalną wyprawą wędkarską, to raczej połączenie tych dwóch tematów. Przy łodzi oczywiście jest Zodiac (mały rib z silnikiem), więc można się na nim zbliżyć do rafy, ale generalnie łowić będziemy z dużej łodzi.

Jeśli chodzi o profesjonalny, czysto wędkarski wyjazd to pytaj Muskie, on organizuje typowe wędkarskie safari. Widziałem wielokrotnie bardzo duże GT, albo Longimanusy, ale zawsze z pod wody :) Niektóre z bardzo bliska (http://kingadivers.com/wp-content/gallery/galeria-1/17.jpg) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja niedawno kupowalem od jednego kolesia z hongkongu takie kretliki male wytrzymywaly okolo 100% tego co pisze duzych nie testowalem bo kupilem takie na 70kg, ale moge sprobowac czy na 2 dam rade sie powiesic jak chcesz. koles ma xywe bass_season. z moich obserwacji wynika, ze takie zwykle barylkowe kretliki sie wogole nie kreca pod obciazeniem - lozyskowane zreszta tylko troszke lepiej - jak zmniejszyc nacisk do kilku kg to widac, ze lozyskowane kreca sie duzo latwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo sie emocjonalnie przywiazujesz do przynet albo nie miales nie leczonego zeba ;) jak wroce z roboty i wymysle jak powiazac kretliki to sie odezwe) Ps w pl ceny byly z kosmosu w irlandii to samo - ja dawalem kilkanascie $ za 50 sztuk z wysylka za free - w pl widzialem po kilkanscie pln bez podanej ilosci w paczce (w jakims sklepie sumowym w zeszlym roku jak pierwszy raz lecialem na ebro)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy czytac uwaznie forum i wszystko da sie znalesc, ten watek zawiera prawdziwa kopalnie informacji  :)  

dla przypomnienia, wolverine: http://www.wolverinetackleinc.com/index.htm robi adekwatny osprzet

dobry wezel do wiazania przyponow do kretlikow lub agrafek jest, tez tutaj, na forum: http://leetauchen.com/lees_leader_knot.pdf ten wezel jest nie tylko powtazalny ale takze latwy do zmodyfikowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec tak: nie bardzo mialem pomysl jak obciazyc ten kretlik 70kg i przy okazji nie rozbic wagi (szklana) ani sobie kregoslupa. koniec koncow przewiercilem belke stropowa w garazu i zamocowalem do niej kawalek liny do niego przez 2 duze koleczka lacznikowe zamocowalem kretlik a przez oczko kretlika przelozylem pret gwintowany - na ktorym nastepnie sie powiesilem. weszlem na wage sam = 113kg najmniej jak udalo mi sie uzyskac na wadze to okolice 35kg (balem sie, ze jak cos trzasnie to wyladuje z glowa w jakims wiadrze) wiec mysle, ze moge powiedziec, ze 70kg na tych kretlikach nie jest przesadzone.

Kupilem te :

http://www.ebay.com/itm/50-Pcs-Black-Ball-Bearing-SWIVEL-SIZE-1-TEST-40-LBS-Free-Shipping-/270986872012?ssPageName=ADME:L:OC:IE:3160

nie mam nic wspolnego ze sprzedawca procz tego ze woreczek sobie kupilem ;)

Edytowane przez gooral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa test :) Dzięki za informacje. Bojąc się że później będę miał problemy z zakupami zakupiłem już krętliki na Alledrogo. O wytrzymałości (według producenta) 90 kg i 125 kg. Wyczyściłem półki w jednym sklepie na pomorzu. Miały być dla jakiejś ekipy na wyjazd od Norwegii. Sorry chłopaki, właściciel obiecał że Wam sprowadzi przed wyjazdem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa test :) Dzięki za informacje. Bojąc się że później będę miał problemy z zakupami zakupiłem już krętliki na Alledrogo. O wytrzymałości (według producenta) 90 kg i 125 kg. Wyczyściłem półki w jednym sklepie na pomorzu. Miały być dla jakiejś ekipy na wyjazd od Norwegii. Sorry chłopaki, właściciel obiecał że Wam sprowadzi przed wyjazdem :)

Kółka Kamatsu sprawdziły się na Morzu Czerwonym i w Panamie. Cena bardzo przyzwoita i powinny być dostępne w każdym przyzwoitym sklepie wędkarskim. Przedtem używałem drogich Ownerów. Tylko trzeba mieć do nich specjalne szczypce z dość szeroką "końcówką" do rozginania kółek. Inaczej połamiesz paznokcie :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "ultralighta" kupiłem sobie St.Croix Avid AVS96HF2, 14gr-56gr do dłubania z brzegu na "paprochy" i na jezioro i na morze :). A do "popperowania" Dragon Millenium Heavy Duty Fjord Pilk 120gr-250gr i długość 250cm (nazwa dłuższa od wędki) + 1 zapas :). Średni spinning kupiłem dobry bo lubię tak łowić, już znam tą technikę i chciałem mieć dobry kij i będę na nią łowił zapewne dużo częściej niż na duże poppery. Natomiast do GT poppingu kupiłem kij tani, żeby nie było żalu jak się złamie, lub z braku zainteresowania tą techniką poleci w kąt. Do wędek będą Penny spinfisher V, odpowiednio 3500 i 8500. Jak coś źle dobrałem to mi teraz nie mówcie :), dopiero po powrocie :)

Plecionka tak jak ktoś mi tutaj doradził Daiwa Accudepth 0,35 mm (85lb) i na przypony fluorocarbon też Daiwy 1mm (100lb) i krętliki zwykłe i łożyskowane od 90 kg do 110 kg i kółka które wymieniłem wcześniej. No i uczę się tego węzła bi mini twist :) i tyle. Mam nadzieję że będzie chociaż jedno branie godne wytrzymałości tego sprzętu bo pierwszy raz mam takie "drobiazgi" w ręku i mam wrażenie że jedziemy wyciągać wraki statków na powierzchnie, a nie na ryby :) Do średniego spinningu osprzęt oczywiście odpowiednio chudszy.

Edytowane przez kingadivers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie cała nasza ekipa kompletuje sprzęt od podstaw na ten wyjazd. Jak to wszystko złożyć do "kupy" to wychodzi za to wszystko okrągła sumka, więc syndrom CCC zaczął działać :) Nie mamy pewności czy te lepsze kije wytrzymają nasze "wędkowanie", to po pierwsze, a po drugie to głównie będziemy na jeziorze, a na GT to jest przewidziany jeden dzień, no może spontanicznie dwa, przy okazji nurkowania. Jak się nie sprawdzą, na następną będą inne :) W pierwszym tygodniu więcej będzie łowienia z brzegu w morzu, a tam sprawdzałem i "kijek trociowy" w zupełności wystarczy. Zdam Wam relację po powrocie co się sprawdziło w naszym przypadku, a gdzie nie domagaliśmy umiejętnościami i sprzętowo. To będzie prawdziwy test miejscówki bo w większości na ten wyjazd jadą wielcy miłośnicy wędkowania, ale z wielu przyczyn mocno niedzielni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://m.youtube.com/#/watch?v=DFh0iaJ5nPw&desktop_uri=%2Fwatch%3Fv%3DDFh0iaJ5nPw&gl=PL

Z tego filmu można sporo ogarnąć.

http://www.vimeo.com/43344588

 

Tu jest sporo mocnych holi....tak gwoli ostrzeżenia co Was czeka.

Edytowane przez Gobio Gobio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że w Egipcie są ryby podobne do tych z Omanu. Ekipa przewodnika łowiła już GT powyżej 4o kg, amber Jacki ponad 30 kg.

Nie mówię o tuńczykach, czy ogromnych barakudach . . .

Ja też miałem kilka rybek, których po prostu nie zdołałem utrzymać na kiju. Fakt, że było to spowodowane zbyt słabym sprzętem. Ze dwa - trzy razy zawiodła plecionka (60 lbs), więc teraz nie schodzę poniżej 80 - 85 Lbs. Parę razy hamulec kołowrotka nie był w stanie sprostać sile GT, więc zakupiłem Stellę 20000 i mam względny spokój B) Spinning  musi mieć bezwzględnie duże przelotki. Długie rzuty to podstawa. Początkowo używałem starego, sprawdzonego na Bałtyku i w Norwegii Yada Langelanda do 250 g, ale nie jest to wędka  do poppingu. Trochę ryb złowiłem, ale wędka nie wytrzymała

spotkania z daszkiem łodzi :( . Próbowałem Shimano Beast Mastera do 150 g - niestety nie nadaje się. Teraz mam koreańską Cape Code Special 2,58 m do 200 gram. Rewelacyjnie się sprawdziła w listopadzie.Z niecierpliwością czekam na wędki i kołowrotki Kongera (były już testowane na Morzu Czerwonym), z uwagi na ich przystępną cenę i przyzwoitą jakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gobio Gobio, ja już te filmy widziałem :) Oj, chciałbym mieć takie zmartwienia "czy wędka wytrzyma", zamiast "może ciśnienie spada, albo miejscówka do bani, albo przynęta..." :)

Jakie modele Kongera masz na myśli, są już w ofercie, można je zobaczyć np. w katalogu?

Edytowane przez kingadivers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze zebrala by sie mala grupa zainteresowanych?

Ja bym sie pisal. Najchetniej w okolicach przyszlego marca. Niestety rok 2013 mam juz obstawiony i juz nic nie wcisne. Ale na przyszly spokojnie wygospodaruje do 10 dni.

Sa chetni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...