Skocz do zawartości

Wędka i kołowrotek do GT poppingu


kingadivers

Rekomendowane odpowiedzi

<blockquote class='ipsBlockquote'data-author="gooral" data-cid="1209254" data-time="1359674443"><p>

niezle. A probowal ktos takiego poppingu na lekko? Kumpel w mexyku pendzlowal GT na penn overseas spin (travelek w budzecie ponizej 100e o wyrzucie 20-80g obstawiam, ze lekko 100 rzuci bo mam zwykla wersje 30-60 i ma sporo wiekszy potencjal - w rekach duzo mieksza a lekko przeskakuje hamulec w slammerze 260 - na GT kumplowi ten spin spokojnie ogarnial max hamulec w battle 6000. i do tego miast poperow probowal ktos innych przynet? sweeperow, sliderow plywajacych albo turbo jacka etc?)</p></blockquote>

 

No niestety w Meksyku nie były to GT, jedynie jacki (hippos) i horseeye'e tak do 10kg. Straciliśmy ok 4 dużych ryb, battle6000 nIe był w stanie ich zatrzymać na skreconym na max hamulcu, przytrzymywanie szpuli ręka tez niewiele zmienialo, jedna rybka wybrała ok 150m plecionki i przeciela pletke o wrak. Lowilismy tylko 6h wieczorem ale bran było sporo w sumie ok 20 (2osoby), choc przewodnik twierdzil ze jest srednio i bywa o wiele lepiej. ok 8-9 wyholowanych ryb, 3 w okolicach 9-11 kg, resztę oceniam na 6-8 kg.

Pytanie: jak bronicie się przed obcinkami baracud? Za każdym razem ciely fluorocarbon 80lbs jak brzytwa, widać było tylko rybę robiący świece nad woda i luz na lince :/

Btw... Z przekory żeby udowodnić przewodnikowi ze nie tylko poppery są lowne założyłem slidera i turbo jacka, na obie przenety miałem branie i wyciagnalem ryby, ale na poppery brania są najbardziej widowiskowe :)

 

@muskie: dokąd latasz na swoje wyprawy i w ile osób zwykle lowicie?

 

Pozdrawiam

 

Rafał

Jeśli chodzi o ciepłe klimaty, to latam na Morze Czerwone, do Kenii i na Kanary (Teneryfa, Gomera). W planach jeszcze Panama i może Bali+Lombok.

Z uwagi na odwzajemnioną "miłość" do spinningu, poppingu i GT zdecydowanym faworytem jest Morze Czerwone. Zazwyczaj jest nas od 5 do 7 osób, mamy do dyspozycji spory statek bazę oraz dwie 9-cio metrowe dwusilnikowe łodzie z przewodnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<blockquote class='ipsBlockquote'data-author="gooral" data-cid="1209254" data-time="1359674443"><p>

niezle. A probowal ktos takiego poppingu na lekko? Kumpel w mexyku pendzlowal GT na penn overseas spin (travelek w budzecie ponizej 100e o wyrzucie 20-80g obstawiam, ze lekko 100 rzuci bo mam zwykla wersje 30-60 i ma sporo wiekszy potencjal - w rekach duzo mieksza a lekko przeskakuje hamulec w slammerze 260 - na GT kumplowi ten spin spokojnie ogarnial max hamulec w battle 6000. i do tego miast poperow probowal ktos innych przynet? sweeperow, sliderow plywajacych albo turbo jacka etc?)</p></blockquote>

 

No niestety w Meksyku nie były to GT, jedynie jacki (hippos) i horseeye'e tak do 10kg. Straciliśmy ok 4 dużych ryb, battle6000 nIe był w stanie ich zatrzymać na skreconym na max hamulcu, przytrzymywanie szpuli ręka tez niewiele zmienialo, jedna rybka wybrała ok 150m plecionki i przeciela pletke o wrak. Lowilismy tylko 6h wieczorem ale bran było sporo w sumie ok 20 (2osoby), choc przewodnik twierdzil ze jest srednio i bywa o wiele lepiej. ok 8-9 wyholowanych ryb, 3 w okolicach 9-11 kg, resztę oceniam na 6-8 kg.

Pytanie: jak bronicie się przed obcinkami baracud? Za każdym razem ciely fluorocarbon 80lbs jak brzytwa, widać było tylko rybę robiący świece nad woda i luz na lince :/

Btw... Z przekory żeby udowodnić przewodnikowi ze nie tylko poppery są lowne założyłem slidera i turbo jacka, na obie przenety miałem branie i wyciagnalem ryby, ale na poppery brania są najbardziej widowiskowe :)

 

@muskie: dokąd latasz na swoje wyprawy i w ile osób zwykle lowicie?

 

Pozdrawiam

 

Rafał

Znam te klimaty, kiedy nie pomaga przytrzymywanie szpuli ręką. Kołowrotek, a szczególnie hamulec  "musi" być mocny.

Jeśli chodzi o barakudy, to kiedyś "połkęła" mi pilkera podczas vertical jiging. Podczas spinningowania obcinka nie zdażyła mi się, ale ja używam

przyponu 130 lub 150 LBS. Poza tym wyeliminowałem wszelkie srebrne kółka i krętliki, bo ten kolor faworyzuje barakuda i wali w niego jak w drobnicę ;)

Nie wiem, jak dużych przynęt używałeś. Przy woblerach/popperach ponad 15 cm-ych ryzyko połknięcia maleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład wyników Pana Adhek (osoby z którą mieliśmy przyjemność wędkować, niestety rybka nie była złowiona przy nas):

attachicon.gif_IMG_5274.JPG

 

Karolcia holująca GT:

attachicon.gif_IMG_6358.JPG

 

 

p/s

i jeszcze jedno wybierając wędkę: łowienie GT na poppery jest bardzo wyczerpujące, typowe poppery na duże sztuki charakteryzują się wagą 100-200g, po 2h człowiek jest dosłownie wyczerpany. Bardzo wazne jest aby wędka miała długi dolnik, chodzi o to, że taki dolnik umieszcza się sobie pod ramieniem i podciągnięcia robi się nie z ręki, ale robiąc przeciągnięcie całym ciałem, trzymając sztywno wędkę, obraca się cały tłów. Wtedy popper robi duży chlup i wabi rybki, a jednocześnie ręce nie odpadają po 5 min :)

W listopadzie kontaktowałem się z p. Adhekiem. Przesłał mi niezbędne informacje.

Jak oceniasz łowienie z nim ? Godny polecenia ? W jakim miesiącu byłeś i jakie były efekty ?

Możesz info przesłać na priva. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W listopadzie kontaktowałem się z p. Adhekiem. Przesłał mi niezbędne informacje.

Jak oceniasz łowienie z nim ? Godny polecenia ? W jakim miesiącu byłeś i jakie były efekty ?

Możesz info przesłać na priva. Pozdrawiam.

Bardzo godny polecenia :)

W skrócie: człowiek bardzo zaangażowany w to abyśmy odnieśli sukces, bardzo pomocny, służący radą i doświadczeniem, łódź w pełni wyposażona w sprzęt wysokiej jakości, jak ryby nie biorą, to co chwila zmiana miejscówki na inną (nieważne że paliwo itd. ważne aby Klient był zadowolony). Więcej wysyłam na priva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doszla do mnie dzisiaj paczka z lures parts online (tydzien chyba nawet nie caly?! gdzie to do paczek z FM? ostatnia szla do mnie niemal miesiac!!!!!!!!!!!!!!)

jak bede mial czas wkleje wyniki testow zmowilem:

agrafki:

stay lok 100 i 200lbs,

duo lock 85 i 100lbs

koleczka lacznikowe:

x2 90,1oo,110 i 150lbs

x3 330lbs

 

z grubsza 2x 90/100 lbs sa wielkosci tych w najwiekszych salmo, 110 troche wieksze reszta  gdzies z 1/2 wieksze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doszla do mnie dzisiaj paczka z lures parts online (tydzien chyba nawet nie caly?! gdzie to do paczek z FM? ostatnia szla do mnie niemal miesiac!!!!!!!!!!!!!!)

jak bede mial czas wkleje wyniki testow zmowilem:

agrafki:

stay lok 100 i 200lbs,

duo lock 85 i 100lbs

koleczka lacznikowe:

x2 90,1oo,110 i 150lbs

x3 330lbs

 

z grubsza 2x 90/100 lbs sa wielkosci tych w najwiekszych salmo, 110 troche wieksze reszta  gdzies z 1/2 wieksze.

a testy to będą nad wodą czy przy użyciu mebli domowych :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem katalog Kongera na 2013 rok. Są dwie wielkości kołowrotka do poppingu, Saltex 8000 i 10000 FD. Uderzające podobieństwo do kołowrotka z najwyższej półki, nazwa też zaczyna się na "Sal . . . ." :)

 

Poza tym trzy modele woblerów do łowienia powierzchniowego i podpowierzchniowego: popper Wicked Pop, woblery  Bolt Minonow i Glider Stick.

Dobre, sprawdzone wielkości. Cena też powinna być "krajowa" :)

Jak tylko będą dostępne, zakupię na przetestowanie na Morzu Czerwonym B) . Drżyjcie GT !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poppery już do mnie dotarły i czekają na wypróbowanie. Ręczna robota jednego kolegi z forum. Jeśli tak łowne jak ładne, to GT nie będą miały lekko :)

Wyglądają interesująco. Ciekawe, jak pracują ? Chetnie bym przetestował . . . prześlij na priva kontakt do wytwórcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej wyprawie z Salmowych przynęt będę testował Turbo Jeck, Maas Marauder i Giant Chubby, wszystkie w kolorach GT, bo innych nie udało mi się znaleźć w polskich sklepach, co zresztą wydało mi się dziwne. Łowiąc z brzegu na flatach rafowych gdy rafy wyczyściły mi pudełko z przynęt zacząłem łowić na cykady. Miałem je od dawna, ale nigdy na nie nie łowiłem. Po wypróbowaniu zostały moją przynętą numer 1. Miałem na nie najwięcej brań. Niesamowicie skuteczna przynęta. Myślę że to zasługa tego że cykadami najdalej rzucałem pod wiatr ( a na flatach jest zawsze pod wiatr), oraz ich nieduże gabaryty i bardzo agresywna praca. Technika - boleniowy wyścig, tak żeby cykada nie ugrzęzła w rafie. Polecam do łowienia z brzegu, kolor nieistotny, Grańce walą we wszystkie z niesamowitym impetem :)

Pakuję kilka cykad Pokutyckiego. Sprawdziły się na wiślanych sandaczach, kleniach i boleniach, to może i w Egiptowie będą ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja wczoraj wróciłem, a "diversi" zostali jeszcze tydzień.

Cykady testowałem, nawet jedną urwałem na rafie, ale brania miałem na stickbaitsa Rapali. Choć na dwie godziny brodzenia to i tak niewiele.

Ale ten tydzień miał być typowo wypoczynkowy i taki był. Popping mam zaplanowany na II połowę kwietnia, a potem na połowę czerwca.

Wtedy już nie będzie lajtowo, ale właśnie to lubię najbardziej :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A tam od razu całą półkę. Z uwagi na to że nikt z nas (za wyjątkiem Janusza) nie miał odpowiedniego sprzętu na taką wyprawę kupiliśmy 6 sztuk 8500 i 6 sztuk 3500. Sprawdziły się bardzo dobrze, chociaż ogromnych ryb na  nich nie holowaliśmy. Ale takie ponad 10 kilo tak. Hamulce bardzo precyzyjne i mocne. Regulacja hamulca bardzo czuła. Te większe w bardzo słonej wodzie to się nie napracowały, ale te mniejsze to już tak. Ciężko je oceniać po dwóch tygodniach użytkowania, to żaden test, ale jak do tej pory brak jakichkolwiek zastrzeżeń z naszej strony. Małe były do lekkiego spinningu, a te większe używaliśmy w trollingu i do ciężkiego spinningu i do sumowych gruntówek. Nic nie stuka, nie puka i nie zgrzyta (jak na razie) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W zeszłym tygodniu przez 6 pełnych dni testowałem na Morzu Czerwonym w Egipcie wzór nowego Saltex-a z Kongera. Kolowrotek spisał się bardzo dobrze.

M. in. wytrzymał kilkudziesięciosekundowy odjazd tuńczyka żółtopłetwego o wadze ok. 35 kg przy

plecionce Berkley Whiplash 80 LBS (z nawoju 275 m zostało kilka mertów do sporo słabszego podkładu . . .)

Pracuje bez zarzutu. Kilkadziesiąt holowanych ryb (najmniejsza 4 kg, większość ok. 8 - 12 kg) nie pozostawiło na nim śladu.

Sprostał także szaleńczym zrywom ok. 30 kilowego GT. Sól go nie bierze.

Rzuty bardzo  dalekie, wygodna korbka. Czekam na dostawę do kraju, ale mają być dopiero w lipcu. Trochę szkoda,

bo w połowie czerwca mamy kolejny wyjazd na Morze Czerwone i moi koledzy też by go chętnie przetestowali.

Oczywiście nic nie zastąpi dużej Daiewy Saltiga czy Stelli w rozmiarze 12000 -20000, ale nie tzreba od razu wydawać kilku tysięcy złotych na kręcioła.

Saltex powinien kosztować sporo poniżej tysiąca, ale z pewnością jest wart tej ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem foty z kołowrotkiem, ale w zdecydowanej większości skupialiśmy się na rybach.

W tle fotografowanego tuńczyka żółtopłetwego widać w moim ręku Saltexa z pomarńczową plecionką Berkley Whiplash

podczas holu kolejnego tuńczyka. Ryby miały po 30-35 kg.

Lepszych zdjęć podczas "akcji" nie posiadam, ale przy następnej wyprawie w połowie czerwca z pewnością

się "poprawię" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...